Oglądasz profil – Asaldur

Awatar użytkownika

Ogólne

Godność:
Asaldur Denaweth Fearnatyy
Rasa:
Półelf
Płeć:
Nieokreślono
Wiek:
41 lat
Wygląda na:
0 lat
Profesje:
Majątek:
Sława:

Aura

Nieznana.

Informacje o graczu

Nazwa użytkownika:
Asaldur
Grupy:

Skontaktuj się z Asaldur

Pola kontaktu widoczne tylko dla zalogowanych użytkowników.

Statystyki użytkownika

Years of membership:
12
Rejestracja:
12 lat temu
Ostatnio aktywny:
3 lat temu
Liczba postów:
123
(0.13% wszystkich postów / średnio dziennie: 0.03)
Najaktywniejszy na forum:
Pałac Dziewięciu Wież
(Posty: 114 / 92.68% wszystkich postów użytkownika)
Najaktywniejszy w temacie:
[Wieża marchi zachodniej] Komnaty rodu Belaqua.
(Posty: 34 / 27.64% wszystkich postów użytkownika)

Połączone profile


Atrybuty

Krzepa:raczej wytrwały, odporny
Zwinność:niezwykle zręczny, szybki, perfekcyjny
Percepcja:wyostrzony wzrok, dobry słuch
Umysł:bystry, błyskotliwy, silna wola
Prezencja:piękny, godny, charyzmatyczny

Umiejętności

Jazda konnaBiegły
ŁucznictoMistrz
DyplomacjaBiegły
PolitykaBiegły
PrawoOpanowany
PoliglotyzmOpanowany
HistoriaOpanowany
GeografiaOpanowany
FizykaPodstawowy
AdministracjaOpanowany
PolowaniePodstawowy
Skradanie sięMistrz
TropienieBiegły
WspinaczkaBiegły
MedycynaBiegły
Pisanie i czytanieBiegły
KulturoznawstwoBiegły
MatematykaPodstawowy
EtykietaOpanowany
ZielarstwoBiegły
TaniecPodstawowy
Włądanie sztyletemBiegły

Cechy Specjalne

Mowa WiatruZaleta
Asaldur posiada specjalną zdolność, dzięki której słyszy dźwięki, które wiatr niesie z bardzo daleka, na przykład rżenie koni, których jeszcze nie dostrzega, czy szum wodospadu, który znajduje się bardzo daleko od niego i tym podobne.

Magia: Intuicyjna

ŻyciaUczeń
Asaldur potrafi leczyć magią drobne rany, skaleczenia, dzięki niej może oczyszczać też je. Nie zabliźni on większych ran, ale może spodowować by na przykład przestały krwawić. Potrafi obniżyć gorączkę, zwalczyć drobne infekcje, zmniejszyć objawy przeziębienia. Jest w stanie leczyć wiele lżejszych chorób. Przy cięższych chorobach może jedynie łagodzić objawy.

Przedmioty Magiczne

Mroczny

Charakter

Asaldur jest niezwykle opanowaną istota. Rzadko zdradza swoje emocje, z reguły jest po prostu miły. Nie oznacza to, że nie umie się zirytować, wręcz przeciwnie, ale kiedy mu się to zdarza nie wpada w szał, nie krzyczy, nawet nie mówi podniesionym tonem, a zmienia się w tedy w człowieka bardzo zimnego i groźnego. Na szczęście rzadko mu się to zdarza. W zasadzie jest małomówny, jest typem obserwatora. Choć ze swoimi przyjaciółmi może rozmawiać długo i intensywnie. Nie lubi bali i uczt, ale uczestniczy w nich jak nakazuje etykieta. Jest skromny, ze względu na swoje pochodzenie musiał się nauczyć znosić naprawdę wiele, wie gdzie jego miejsce i nie lubi się z niego wychylać.

Wygląd

Asaldur sporo ze swojego wyglądu odziedziczył po ojcu, ma czterdzieści jeden lat, ale ciągle wygląda jakby ledwo przekroczył trzydziestkę dzięki swojej elfiej naturze. Ma spokojne, delikatne rysy twarzy. Nie nosi zarostu, właściwie ciężko byłoby mu zapuścić brodę czy wąsy,  jako półelf posiada w ogóle bardzo niewielki zarost. Jest szczupły i mierzy zaledwie 175 cm wzrostu. Ma długie, sięgające łopatek, jasne włosy praktycznie zawsze zaczesane do tyłu i spięte. Jego oczy mają kolor jasnej, ale intensywnej zieleni. Ma przyjazny wyraz twarzy. Zawsze prezentuje się godnie. Dba o to jak wygląda, jak na elfa przystało.

Historia

Asaldur jest bękartem, to trzeba powiedzieć o nim przede wszystkim. Choć nie takim zwyczajnym bękartem, bo królewskim. Jego ojcem jest elf, król Denaweth z Kryształowego Królestwa, władca wielkie kraju elfów. Asladur miał w swoim życiu wiele szczęścia. Mimo, że urodziła go kobieta, która nie była żoną króla, ten uznał syna. Asladur zamieszkał na dworze, nie miał bezpośrednio styczności z żoną króla i swoim przyrodnim rodzeństwem, ale niczego mu nie brakowało. Ojciec był dla niego dobry, zadbał o jego wychowanie i choć żona króla nie była zadowolona z takiego obrotu spraw to Denaweth odwiedzał syna i kochał go. Chłopak okazał się być bardzo podobny do ojca. Niestety na króla zaczęła naciskać nie tylko żona, ale też ludzie z dworu by wydalił syna. Król długo zastanawiał się co powinien uczynić w takiej sytuacji, w końcu wpadł na rozwiązanie dzięki któremu Asaldur miał zostać wyuczony na królewskiego zwiadowcę, w ten sposób chłopak miał przebywać poza pałacem przez kilka lat ucząc się. I tak się też stało Asladur został wysłany do swojego nowego mistrza przy którym uczył się zawodu zwiadowcy i pewnie przez całe życie pracowały by dla swego ojca jako jego uszy i oczy, ale zdarzył się wypadek i jego mistrz został zabity. Król początkowo chciał żeby Asaldur go zastąpił, rada jednak nie zgodziła się by młody jeszcze wtedy Asaldur został wywyższony jako mistrz jakiejkolwiek ze sztuk. O dalszych losach Asaldura znów zdecydował ojciec. Skoro więc nie mógł zostać mistrzem swojej sztuki, król zdecydował się zatrzymać go w pałacu, gdzie Asaldur miał pobierać kolejne nauki. Trwało to kolejnych kilka lat. W pewnym jednak momencie królowa była tak niezadowolona, że wymusiła na Denaweth'cie wydalenie Asladura nie tylko z pałacu, ale też z kraju. Asaldur został więc ze zwiadowcy królewskim emisariuszem, który miał zawieść podpisany traktat sojusznicy do bardzo dalekiego kraju i tam zostać jako ambasador elfów z Alaranii. Minęło dziesięć lat. O traktacie nikt już nie pamięta, tak jak nikt nie pamięta, dlaczego taki traktat w ogóle został podpisany, a Asaldur nadal żyje poza swoją ojczyzną. Odbierając tylko od czasu do czasu ważne listy i zajmując się tym, co akurat mu rozkazano.
  • Najnowsze posty napisane przez: Asaldur
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Data
  • Re: [Samotny Dwór] Zwykły, niezwykły dzień.
    - Tak panie, doskonale zdaję sobie z tego sprawę - rzekł spokojnie. - Nie zamierzam po zmroku ani wyjeżdżać, ani nalegać na wysłanie posłańca do pałacu. Muszę mieć również czas, żeby napisać oba listy - wyjaśn…
    56 Odpowiedzi
    17524 Odsłony
    Ostatni post 12 lat temu Wyświetl najnowszy post
  • Re: [Samotny Dwór] Zwykły, niezwykły dzień.
    - Twoja żona, panie, też może powinna odpocząć. Pisała mi, że wszystko ją męczy. Nic by się nie stało, gdyby odpoczęła z tobą - odpowiedział i też się uśmiechnął, choć oczywiście wiedział, co tak naprawdę namie…
    56 Odpowiedzi
    17524 Odsłony
    Ostatni post 12 lat temu Wyświetl najnowszy post
  • Re: [Samotny Dwór] Zwykły, niezwykły dzień.
    - Tak, coś jak zioła od Lady Tantris, tylko, że do smarowania rany - odparł. - Muszę cię uprzedzić panie, że jeśli nie będziesz leżał, a zaczniesz forsować nogę, moje leczenie nic nie da, a noga zacznie boleć …
    56 Odpowiedzi
    17524 Odsłony
    Ostatni post 12 lat temu Wyświetl najnowszy post