Grydania[Karczma "Pod t³ustym warchlakiem"] ...

Mała wioska położona na Równinach Andurii. Mieszka tutaj niewiele osób, bardzo spokojne miejsce mimo iż odwiedzane przez wielu podróżnych.
Moderator Strażnicy
Faurun
Przybysz z Krainy Rzeczywistości
Posty: 81
Rejestracja: 15 lat temu
Rasa:
Profesje:
Kontakt:

[Karczma "Pod t³ustym warchlakiem"] ...

Post autor: Faurun »

Lecia³ on nad wiosk± by po chwili znikn±æ dla otoczenia. Pojawi³ siê w zau³ku ju¿ jako wêdrowny elf. Zarzuci³ na siebie masywny p³aszcz by zakryæ swoja to¿samo¶æ po czym ruszy³ do karczmy, w której mia³ czekaæ. ¦rodek nie by³ jaki¶ obskurny jednak widywa³ lepsze, sto³y pozastawiane pustymi kuflami, paru pijaków ¶pi±cych na sto³ach kilku awanturników czeka³o na pracê mierz±c ka¿dego kto zjawi³ siê w karczmie. Kilka brudnych i oblepionych okien, zaspany barman i kilka przeciêtnych kelnerek wdziêcz±cych siê do jakiego¶ faceta. W powietrzu unosi³ siê cie¿ki zapach tytoniu i odór wydychanego alkoholu. Faurun zasiad³ gdzie¶ pod oknem. Zamówi³ sobie jedno piwo dla niepoznaki mimo i¿ nie przepada³ za tego typem trunków. W sumie by³o ju¿ po³udnie ale wiedzia³ i¿ czarodziej nie zignoruje jego wiadomo¶ci. Wiedzia³ te¿, ¿e na pewno da³ sobie radê z dotarciem na miejsce. W koñcu nie by³ jakim¶ tam zwyk³ym magiem..no mo¿e kiedy¶. Patrzy³ spokojnie z ciemno z³ocisty p³yn w kuflu i bia³± pianê wylewaj±ca siê poza granice szk³a. U¶miechn±³ pod nosem.
Awatar użytkownika
Meridion
Lord Demon
Posty: 448
Rejestracja: 15 lat temu
Rasa: Przemieniony
Profesje: Mędrzec , Władca , Wędrowiec
Kontakt:

Post autor: Meridion »

Faurun d³ugo czeka³ w karczmie. By³a ju¿ pó¼na noc i prawie wszyscy go¶cie opu¶cili ju¿ salê, gdy zewnêtrzne drzwi otworzy³y siê wpuszczaj±c do ¶rodka powiew zimnego powietrza. W drzwiach stan±³ wêdrowiec okuty, w gruby, zielony p³aszcz o wysmaganej wiatrem twarzy. Faurun rozpozna³ go odrazu - co nie by³o takie trudne. Meridion wreszcie przyby³.

Mê¿czyzna rozejrza³ siê po pomieszczeniu i zauwa¿ywszy elfa skin±³ mu g³ow±. Nie podszed³ jednak do niego, lecz do kontuaru, gdzie karczmarz powita³ go krótkim: "Ju¿ zamykamy". Jednak¿e po krótkiej rozmowie skin±³ mu g³ow± i znik³ gdzie¶ na zapleczu... wraz z gar¶ci± monet.

Dopiero teraz Demon zbli¿y³ siê do stolika przy którym czeka³ na niego Faurun.
- Witaj - rzek³ do niego, po czym siadaj±c podj±³ - Przepraszam, i¿ kaza³em na siebie czekaæ, lecz musia³em siê zaj±æ pewn± spraw±. Widzisz... nasza Niara, któr± mia³e¶ okazjê poznaæ, nieco siê "poobija³a" i potrzebuje teraz opieki. Na szczê¶cie wygl±da na to, i¿ to nic "powa¿nego" i jedyne czego teraz potrzebuje to odrobina odpoczynku. Pechowo jednak... poniewa¿ jak wiesz podjêli¶my pewn± wyprawê i ka¿dy dzieñ zw³oki oddala nas od szczê¶liwego jej zakoñczenia. Zw³aszcza mo¿e siê to okazaæ tragiczne w skutkach dla Niary. Powiedz, nie znasz siê przypadkiem na leczeniu... magicznym? A mo¿e znasz kogo¶ o takich umiejêtno¶ciach? - Meridion opad³ na oparcie krzes³a i potar³ brodê z namys³em, po czym cicho mrukn±, lecz ju¿ do siebie - Mo¿e Kyrie by³aby w stanie... ale ona zosta³a w... mie¶cie... Ciekawe czy przyjad±.
Kyrie
Rasa:
Profesje:

Post autor: Kyrie »

Nasta³ ju¿ pó¼ny wieczór a s³oñce ca³kiem chyli³o siê ku zachodowi zanikaj±c za horyzontem. W mie¶cie o tej porze nasta³a ju¿ cisza, ka¿dy zajêty przygotowywaniem siê do nocy we w³asnej chacie. Dziewczyny wjecha³y powoli na koniu i zatrzyma³y siê nie wiedz±c zbytnio gdzie maj± czekaæ na Meridiona.
-Powiedz mu, ¿e czekamy.. masz przecie¿ od niego pier¶cionek.. powiedz, ¿e jeste¶my... pod karczm±. Niech nam powie gdzie mamy i¶æ..- Mówi³a z lekkim wyrzutem do towarzyszki. Mog³a przecie¿ zrobiæ to wcze¶niej a tak stoj± na ¶rodku ulicy i niepotrzebn± panikê siej±. W koñcu anio³ i zwierzo³ak w ¶rodku nocy to co¶ niespotykanego. Zastanawia³a siê co sta³o siê z napotkanym mê¿czyzn±. W sumie martwi³a siê o niego jak o ka¿d± b³±dz±ca duszê.
Awatar użytkownika
Speage
Szukający drogi
Posty: 35
Rejestracja: 15 lat temu
Rasa:
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Speage »

Speage bez trudu wyci±gn±³ od stra¿ników przy bramie w któr± stronê uda³y siê dziewczêta. Wystarczy³o zapytaæ o anielice. Stra¿nik za to nie móg³ zrozumieæ po co mu dok³adna odleg³o¶æ do Grydanii. Powód by³ prosty, po zmroku móg³ jej nie zauwa¿yæ. Wkroczy³ do miasta o zmierzchu. Popyta³ o drogê do karczmy po czym ruszy³ do niej sprawdzaj±c drogê przed sob± drzewcem w³óczni jak ¶lepiec. Najwiêksz± szansê na spotkanie przejezdnej grupki przyjació³ mia³ w³a¶nie tam. Zbli¿aj±c siê powoli do "t³ustego warchlaka", s³ysza³ parskanie konia, który sta³ przed nim.
Kyrie
Rasa:
Profesje:

Post autor: Kyrie »

Mimo wszystko musia³y siê gdzie¶ zatrzymaæ. Wesz³y do karczmy mimo i¿ widaæ by³o, ¿e zamykaj±. Wiedzia³a, ¿e mo¿e liczyæ na.. 'perswazjê' Tigry. Karczmarz z u¶miechem spowodowanym wdziêkami Tigry wpu¶ci³ je do ¶rodka. O dziwo dwaj mê¿czy¼ni ju¿ tu byli.. Meridion jak i Faurun.
-Ho.. wy tutaj.. czyli dobrze trafi³y¶my.- U¶miechnê³a siê na ich widok i lekko uk³oni³a.
-A w³a¶nie Meridionie.. spotka³am dziwnego cz³owieka. Pyta³ o ludzi z br±zowymi skrzyd³ami.. ja nic nie wiedzia³am, ale powiedzia³am mu, ¿eby mo¿e ciebie zapytaæ.. wiesz co¶ o tym? Ale w sumie nie wiem czy zdo³a nas tu znale¼æ.. no có¿. Tak czy siak, przyby³y¶my.. gdzie jest Niara i Rizochi?- U¶miechnê³a siê niewinnie, chyba siê trochê rozgada³a.
Faurun
Przybysz z Krainy Rzeczywistości
Posty: 81
Rejestracja: 15 lat temu
Rasa:
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Faurun »

Faurun ockn±³ siê z lekkiej medytacji gdy poczu³ zbli¿aj±cego siê towarzysza. Przywita³ go u¶miechem oraz kiwn±³.

-Witaj. Czekaniem siê nie przejmuj, mia³em czas by.. zregenerowaæ si³y i sprawdziæ kilka rzeczy.- Odpowiedzia³ mu po czym wys³ucha³ uwa¿nie i lekko zmartwi³, mimo i¿ jego usta nie traci³y tego delikatnego u¶miechu.

-Wybacz, jedyne leczenie jakie znam to zielarstwo.. umiem te¿ opatrywaæ zwyk³e rany. Wiesz, zszywanie, czyszczenie zaka¿enia... niestety nie ma magii w tym dzia³aniu.. ale masz racjê. Anielica powinna znaæ siê na leczeniu poprzez magiê. My¶lê, ¿e przyjd±, wrêcz jestem pewien.. w czasie czekania zajrza³em w karty.. wiedzia³em, ¿e ca³y sk³ad powróci do siebie.. prócz czarnego je¼d¼ca.. ale nie wiem kin on mo¿e byæ. To mo¿e byæ ka¿de z was.. wskazówk± jest to i¿ by³ on bardzo blisko jednej z pañ. Zranionej królowej.- Popatrzy³ badawczo w oczy towarzysza. Jego s³owa mog³y byæ do¶æ dziwaczne, ale nie dla kogo¶ pokroju Meridiona. Wiedzia³, ¿e siê domy¶li nawet je¶li nie zna siê na kartach.. szczególnie tych z których korzysta³ Faurun. Po chwili zauwa¿y³ krocz±ce do ¶rodka lokalu panie o których przed chwil± by³a mowa.

-Widzisz.. masz swoje zguby.- Za¶mia³ siê cicho.
Awatar użytkownika
Meridion
Lord Demon
Posty: 448
Rejestracja: 15 lat temu
Rasa: Przemieniony
Profesje: Mędrzec , Władca , Wędrowiec
Kontakt:

Post autor: Meridion »

Meridion s³ucha³ z uwag± s³ów Fauruna. A wiêc zna siê na wró¿biarstwie. Ciekawe. "Czarny Je¼dziec", czy¿by to móg³ byæ Rizochi? Meridion wzruszy³ ramionami. Wró¿by zawsze by³y mgliste i niejednoznaczne, dlatego te¿ nigdy nie zaj±³ siê nimi na powa¿nie. Gdy dziewczyny wkroczy³y do karczmy, ogl±dn±³ siê przez ramiê i rzek³:
- Lupus in fabula.

Demon podniós³ siê z swojego siedziska i uk³oni³ najpierw koto³aczce a potem anielicy:
- Witaj Tigro. Witaj Kyrie. Mi³o Was widzieæ. W³a¶nie o Tobie rozmawiali¶my. - powiedzia³ w stronê tej drugiej - Niestety mam z³e wie¶ci: Niara spad³a z konia i ma teraz po³amane ¿ebro. Wynaj±³em dla niej pokój na górze i zaopiekowa³em siê na tyle na ile potrafi³em. Mo¿e zdo³a³aby¶ ul¿yæ Jej w cierpieniu? W koñcu jeste¶ anio³em i posiadasz pewne moce, a s±dzê i¿ ona zas³uguje na pomoc. - Meridion ostatnie zdanie wypowiedzia³ z lekkim naciskiem po czym zamilk³ na chwilê zastanawiaj±c siê czy zasady obowi±zuj±ce anio³ów nie zabraniaj± pomagaæ tym które zosta³y wygnane. Niezbyt przepada³ za wszelkiego rodzaju prawami. Po chwili podj±³ lekkim tonem - Pewnie jeszcze ¶pi, je¶li chcesz mo¿esz do Niej zajrzeæ. Ostatnie drzwi po prawej, na poddaszu. A co do Rizochiego... Czarny Je¼dziec - powiedzia³ wzruszaj±c ramionami, ale tylko Faurun móg³ go zrozumieæ.
Kyrie
Rasa:
Profesje:

Post autor: Kyrie »

Kyrie patrzy³a na Meridiona spokojnie.
-Um.. dobrze, pomogê jej, przecie¿ nie odmówiê.- Odpowiedzia³a cicho. Dziwne poczu³a jakby mia³ do niej jakie¶ wyrzuty. Ale mo¿e siê jej zdawa³o, mimo wszystko poczu³a siê nieswoje i w milczeniu posz³a pos³usznie na górê do pokoju Niary lekko siê kul±c. Mo¿e to nie by³ dobry pomys³ jednak tu przyje¿d¿aj±c?

Ci±g dalszy: Kyrie
Tigra
Szukający drogi
Posty: 37
Rejestracja: 15 lat temu
Rasa:
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Tigra »

Tigra pu¶ci³a oczko do Meridiona jak i do Fauruna. Potem ruszy³a do karczmarza. U¶miechnê³a siê do niego staj±c bardzo blisko po czym szepnê³a co¶ do ucha.
-Zaraz wracam kochani, idê co¶ za³atwiæ.- Za¶mia³a siê cicho po czym wysz³a z mê¿czyzn± za ladê a dalej gdzie¶ do magazynu. Có¿ ka¿dy znaj±c j± uzna³by, ¿e posz³a na schadzkê. Prawda by³a inna. Posz³a za³atwiæ jedzenie. Je¶li maj± podró¿owaæ to potrzebuj± zaopatrzenia. A ona ju¿ wiedzia³a jak je zdobyæ.
Awatar użytkownika
Speage
Szukający drogi
Posty: 35
Rejestracja: 15 lat temu
Rasa:
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Speage »

Spirydion zakl±³ widz±c ¿e karczma jest ju¿ zamkniêta. Poruszy³ w¶ciekle parê razy klamk±. Teraz nie mia³ ¿adnego miejsca do noclegu w tym mie¶cie. Przez chwilê zastanawia³ siê nad po³o¿eniem siê na ziemi. Doszed³ do wniosku, ¿e kto¶ móg³by go okra¶. Opar³ siê na stoj±c o ¶cianê karczmy mia³ zamiar czuwaæ tak do otwarcia gospody. Lecz po chwili zaczê³a ogarniaæ go senno¶æ.
Faurun
Przybysz z Krainy Rzeczywistości
Posty: 81
Rejestracja: 15 lat temu
Rasa:
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Faurun »

Faurun przygl±da³ siê dziewczêtom które zaraz zniknê³y mu z oczu. Podniós³ siê spokojnie z miejsca i zabra³ swój kufer który trzyma³ pod sto³em. Otworzy³ jedn± szufladkê i wyci±gn±³ niewielk± fiolkê. Zarzuci³ na plecy kufer i poszed³ do Meridiona.

-Gdyby by³y problemy czysto medyczne np. gor±czka, bóle, obrzêk we¼ tê fiolkê. Nalej zawarto¶æ na kawa³ek materia³u i przy³ó¿ do miejsca gdzie wystêpuj± objawy. Powinno z³agodziæ postêpowanie.- U¶miechn±³ siê. Fiolka by³a podpisana w do¶æ dziwaczne znaki, pismo mog³o imitowaæ wiele jêzyków lub byæ po prostu zapisem graficznym który zna³ jedynie elf. Zawarto¶æ by³a lekko gêsta, przypomina³a kolorem krew jednak pachnia³a niczym mokra kora drzewa.

-Widzimy siê rano w tej gospodzie. Niestety potrzebuje jeszcze.. co¶ za³atwiæ wiêc nie mogê wam towarzyszyæ w wieczerzy. Wrócê z samego rana.- Doda³ spokojnie i uk³oni³ siê. Ruszy³ w kierunku drzwi i znikn±³ za nimi. Noc by³a piêkna. Ksiê¿yc ¶wieci³ nad g³ow± niczym opiekun. Dostrzeg³ cz³owieka stoj±cego obok wej¶cia. Jego z³ote ¼renice zab³yszcza³y w³asnym ¶wiat³em przygl±daj±c siê sylwetce jak i twarzy nieznajomego.
Awatar użytkownika
Meridion
Lord Demon
Posty: 448
Rejestracja: 15 lat temu
Rasa: Przemieniony
Profesje: Mędrzec , Władca , Wędrowiec
Kontakt:

Post autor: Meridion »

Meridion z zaskoczeniem patrzy³ na oddalaj±cego siê nagle Fauruna, lecz po chwili wzruszy³ tylko ramionami. S±dzi³, i¿ tamten zechce z nim d³u¿ej podyskutowaæ, ale widocznie rzeczywi¶cie potrzebowa³ co¶ za³atwiæ. Có¿... a wiêc zosta³em sam. Przez chwilê rozwa¿a³ czy aby nie udaæ siê po schodach na górê, jednak doszed³ do wniosku, i¿ mo¿e Kyrie potrzebuje teraz spokoju, je¶li ma uleczyæ Niarê. Có¿, je¶li bêdzie go potrzebowaæ to poprostu go zawo³a. Wêdrowiec wyj±³ spod swego p³aszcza drewnian± fajkê i nabi³ j± zio³ami. Po chwili pod sufit powêdrowa³y kó³ka z dymu.
Kyrie
Rasa:
Profesje:

Post autor: Kyrie »

Dziewczyna zesz³a po schodach czuj±c jak dwoi siê jej w oczach. Jednak nie chcia³a komukolwiek ukazywaæ swych s³abo¶ci których tak bardzo siê wstydzi³a. Podesz³a do Meridiona patrz±c na niego mêtnym wzrokiem.
-Niara czuje siê ju¿ dobrze ale i tak potrzebuje odpoczynku. Prosi³a by na jaki¶ czas pozostawiæ j± sam±.- Mówi³a ledwo dos³yszalnym g³osem. Rozejrza³a siê niepewnie.
-Um, wiesz mo¿e gdzie jest Tigra?- Doda³a po chwili.
Awatar użytkownika
Meridion
Lord Demon
Posty: 448
Rejestracja: 15 lat temu
Rasa: Przemieniony
Profesje: Mędrzec , Władca , Wędrowiec
Kontakt:

Post autor: Meridion »

Meridion skinieniem g³owy powita³ ponownie Kyrie. A wiêc jednak mia³em racjê, ¿eby im nie przeszkadzaæ - pomy¶la³ s³ysz±c s³owa anielicy po czym odpowiedzia³ na jej pytanie:

- A zniknê³a gdzie¶ na zapleczu... z karczmarzem. Znasz J±. - Mê¿czyzna pu¶ci³ do niej porozumiewawczo oko, a potem przyjrza³ siê jej uwa¿niej i dopiero wtedy zauwa¿y³, ¿e ta ledwo trzyma siê na nogach. Wsta³ po¶piesznie i podsun±³ jej krzes³o - Usi±d¼ proszê. Zaraz znajdê co¶ do jedzenia.

To powiedziawszy znik³ gdzie¶ za kontuarem. Nie za bardzo chcia³ zagl±daæ na zaplecze - z oczywistych wzglêdów - wiêc musia³ siê zadowoliæ tym co tam znalaz³. Grzeba³ chwilê pod lad±, po czym u¶miechn±³ siê triumfalnie, siêgn±³ jeszcze na pó³kê z alkoholami i po chwili wraca³ ju¿ trzymaj±c w jednym rêku koszyk z bu³kami i kawa³ki suszonego miêsa, w drugiej za¶ butelkê wina. Postawi³ to przed siedz±c± kobiet± i rzek³ wyja¶niaj±c - Tylko to uda³o mi siê znale¼æ. Nie jest mo¿e to najlepsze danie, ale bêdzie musia³o na razie wystarczyæ. Nie chcia³em zagl±daæ na zaplecze bo... zreszt± sama wiesz. - Meridion siêgn±³ gdzie¶ pod swój magiczny p³aszcz i wyci±gn±³ dwa kieliszki, zdobione srebrnymi liniami, po czym nala³ do nich wina. - Twoje zdrowie - Powiedzia³ unosz±c naczynie do góry, po czym upi³ zeñ ³yk. - Ja... dziêkujê, ¿e pomog³a¶ Niarze. Cieszê siê, ¿e jednak postanowi³y¶cie tu przyjechaæ z Tigr±.
Kyrie
Rasa:
Profesje:

Post autor: Kyrie »

Dziewczyna opad³a na krzes³o nie ¶wiadoma co dzieje siê wko³o. Tigra zniknê³a zadowalaæ w³asne potrzeby. Niara ma siê dobrze rozmawia z Rizochim o tematach w które woli siê nie mieszaæ. Faurun gdzie¶ odszed³ a Meridion.. on ma w³asne zmartwienia. A w tym wszystkim zmêczona Anielica.
-Nie trzeba by³o nic mi nie jest.- Odpowiedzia³a cicho patrz±c w swoje splecione d³onie na kolanach. Po jego ostatnich s³owach podnios³a na chwilê wzrok.
-Mia³am przeczucie...¿e co¶ posz³o nie tak. Dlatego przyjecha³y¶my... ale nie bêdziemy wiêcej przeszkadzaæ.. Tigra mia³am racjê...w wieli sprawach. Z rana ruszam w swoj± stronê.. postanowi³am wróciæ do swojego domu..do Pana..- Mówi³a cichutko z lekk± nutk± ¿alu. Niegdy¶ wzburzony ocean w jej oczach wydawa³ siê teraz smutna otch³ani±.
Awatar użytkownika
Meridion
Lord Demon
Posty: 448
Rejestracja: 15 lat temu
Rasa: Przemieniony
Profesje: Mędrzec , Władca , Wędrowiec
Kontakt:

Post autor: Meridion »

- Khe... khe - Meridion zakrztusi³ siê s³ysz±c s³owa Kyrie, a gdy wreszcie siê uda³o mu siê z³apaæ oddech, rzek³ wytrzeszczaj±c nieco oczy - Przeszkadzaæ? Sk±d Ci to do g³owy przysz³o? W ¿adnym wypadku nam nie przeszkadzacie, sk³onny by³bym wrêcz twierdziæ, i¿ jest na odwrót.

- Nie wygl±dasz na zbyt zadowolon± z my¶li o powrotu do Niebos. Wiesz... - Meridion nachyli³ siê nad stolikiem i zni¿y³ g³os do szeptu - ...nigdy nie przepada³em za wy¿szymi planami. Nawet gdy jeszcze by³em cz³owiekiem. Nie opuszczaj nas proszê - powiedzia³ ju¿ normalnym tonem - Z pewno¶ci± tu jest o wiele ciekawiej ni¿ tam, a je¶li czego¶ by¶ potrzebowa³a... to popro¶. Zobaczê co da siê zrobiæ.
Zablokowany

Wróć do „Grydania”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości