Strach i otchłań odpływały powoli niczym mgła w jesienny poranek. Opadały i osadzały się gdzieś na łąkach podświadomości. Rosa strachu i bólu opadła na trawę, by ciemność mogła do końca wsiąknąć w umysł elfki. Czucie zaczęła wracać, bardzo powoli, niczym wchód zimowego słońca, Aruviel zaczęła czuć pod sobą ciepło... W głowie zaczęło jej huczeć, jej twarz zalała fala zimna. Jakby lodowate łzy spływały po jej po liczkach. To jednak nie były łzy, z ciemnych, złowrogich chmur, które zebrały się nad jej głową lunął zimny deszcz. Strach zniknął na dobre, pozostał jedynie nieznośny ból głowy, oczu i zębów... Jakby coś wcześniej rozsadziło jej czaszkę.
Ergon stał się niespokojny, co raz więcej chmur zaczęło zbierać się na ich głowami, wszystko wskazywało na to, że zarz zostaną zalani fala zimnego deszczu. ale nie tylko to go niepokoiło... Z daleko wyczuł obcy mu zapach. Jego oczy i uszy był czujne, a ciało napięte, gotowe do ataku. Przeczucie tygrysa go nie myliło. Ktoś się zbliżał...
Burdana ⇒ [Polana] Przerwa w podróży
- Aruviel
- Mieszkaniec Sennej Krainy
- Posty: 121
- Rejestracja: 13 lat temu
- Rasa: Anioł Ducha
- Profesje: Uzdrowiciel , Mag , Wojownik
- Kontakt:
- Nexus
- Zbłąkana Dusza
- Posty: 5
- Rejestracja: 13 lat temu
- Rasa: Pół Człowiek Pół Nemorian
- Profesje:
- Kontakt:
Zbliżał się coraz bliżej postaci. Jedną z nich był anioł a drugą elfka w towarzystwie białego tygrysa. Ciekawe towarzystwo...- pomyślał. Xerfax skręcił gwałtownie w prawą stronę zaś chłopak szedł nadal prosto przerywając melodię.
- Idę zapolować.- rzucił telepatycznie zwierzak. Nexus nic nie odpowiedział tylko spojrzał w niebo z którego gwałtownie zaczął lać deszcz... bardzo chłodny.
Cholera.- zaklął, gdyż nie przepadał za przymusową kompielą. W jednej chwili teleportował się na pobliską gałąź przy skraju polany. Teraz przynajmniej miał sucho więc nie było na co narzekać. Fletem zaczął kontynuować przerwaną melodię... z różnicą, iż tak była jeszcze mroczniejsza. Grając ją patrzył w dal nie zwracając na nic uwagi.
- Idę zapolować.- rzucił telepatycznie zwierzak. Nexus nic nie odpowiedział tylko spojrzał w niebo z którego gwałtownie zaczął lać deszcz... bardzo chłodny.
Cholera.- zaklął, gdyż nie przepadał za przymusową kompielą. W jednej chwili teleportował się na pobliską gałąź przy skraju polany. Teraz przynajmniej miał sucho więc nie było na co narzekać. Fletem zaczął kontynuować przerwaną melodię... z różnicą, iż tak była jeszcze mroczniejsza. Grając ją patrzył w dal nie zwracając na nic uwagi.
- Aruviel
- Mieszkaniec Sennej Krainy
- Posty: 121
- Rejestracja: 13 lat temu
- Rasa: Anioł Ducha
- Profesje: Uzdrowiciel , Mag , Wojownik
- Kontakt:
W końcu udało jej się wstać, powoli, lekko niezdarnie oparła się o Ergona. Deszcz padał co raz mocniej. Dziewczyna choć nadal zamroczona usiadła na jego grzbiecie. Ergon ruszył przed siebie, szybko zniknął w gąszczu.
- Nexus
- Zbłąkana Dusza
- Posty: 5
- Rejestracja: 13 lat temu
- Rasa: Pół Człowiek Pół Nemorian
- Profesje:
- Kontakt:
Nareszcie...- pomyślał gdy owa kobieta oddaliła się. Osobiście cenił sobie prywatność absolutną ale pozostała kwestia anioła który wciąż tu się znajdował. Dokończył melodię i zwołał swego "pieska". Owa bestia szybko pojawiła się zgodnie z rozkazem w samą porę... gdyż drzewo zaczęło "przeciekać".
- Do doliny umarłych, przynajmniej będzie spokój.- mrukną pod nosem wskakując na Xerfaksa który ruszył w owym kierunku.
Ciąg dalszy...
- Do doliny umarłych, przynajmniej będzie spokój.- mrukną pod nosem wskakując na Xerfaksa który ruszył w owym kierunku.
Ciąg dalszy...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości