Nowa Aeria[Karczma] Kłamstwa skrywające prawdę

Podczas Wielkiej Wojny Aeria została zrównana z ziemią, jedyne co po niej pozostało to sterta gruzów. Zanim Wielka Armia dotarła do miasta Król ewakuował ludność w góry, sam zaś zginą broniąc bram miasta. Po wojnie Aerczycy postanowili odbudować miasto, dziś na jego gruzach powstała Nowa Aeria - piękne, przyjazne, nowe miasto, niesplamione jeszcze żadną wojną.
Algrin
Szukający drogi
Posty: 43
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Człowiek
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Algrin »

Serce Algrina trochę zmiękło. Z czubkiem miecza wycelowanym w zabójczynię, zbliżył się do niej ostrożnie. W końcu mogła udawać, jednak chłopakowi wydawało się, że tego nie robi. Utrzymując klingę tuż przy szyi dziewczyny rozbroił ją ze zdecydowanej większości zabawek. Możliwe nawet, że pozbył się wszystkich. Jedyne, które przetrwały "selekcję" mogły być ukryte w miejscach, których Algrin nie miał śmiałości zbadać. Całe przeszukiwanie było nieco trudne, gdyż myśliwy musiał jedną ręką trzymać ostrze przy szyi Ailis i jednocześnie podtrzymywać ją, żeby nie upadła, co często kończyło się lekkim podduszaniem dziewczyny.
- A tylko spróbuj mi tu jakiś numer wykręcić, to zabiję na miejscu... - mruczał pod nosem. Kiedy skończył, delikatnie położył poszkodowaną na łóżku, schował miecz i zdjął opatrunki Ailis. Korzystając z jednego ze znalezionych noży odciął pas materiału ze swojej koszuli i podzielił na dwie części. Wygrzebał z sakiewki na zioła jeszcze kilka fioletowych kwiatków i opatrzył rany zabójczyni. Algrin nie był medykiem, więc opatrunki nie były najlepszej jakości, jednak takiej rany nie można zostawić bez bandaża. Płótno było dość lekko obwiązane wokół nadgarstka, by nie sprawiać dziewczynie bólu.
- Leż spokojnie... - przykazał mężczyzna, gdyż nie chciał by Ailis zepsuła jego nędzne opatrunki. Cały czas miał w dłoni jeden ze sztyletów, resztę zsunął do swojej torby, którą położył na stole. Po skończonej "pracy" usiadł na "swoim" dywanie i z braku jakiegokolwiek innego sensownego zajęcia, zaczął polerować koszulą miecz. Kątem oka obserwował dziewczynę, by w razie potrzeby szybko zareagować ogłuszając Ailis, lub w ostateczności nieco skracając. Doszedł do wniosku, że mógł ją przywiązać do łóżka, byłoby wtedy o wiele ciekawiej i bezpieczniej, jednak nie zrobił tego ze względu na uszkodzenia zabójczyni.
Awatar użytkownika
Ailis
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 145
Rejestracja: 13 lat temu
Rasa: Człowiek
Profesje:
Ranga: [img]http://granica-pbf.pl/images/moderator.png[/img]
Kontakt:

Post autor: Ailis »

Kiedy Ailis doszła do siebie, rozejrzała się niezbyt przytomnie po pokoju. Wiedziała, że Algrin się nią zajął, jednak miała luki w pamięci. Nie była pewna czy nie straciła kilka razy przytomności. Usiadła na łóżku i dotknęła ręką bolącej głowy.
- Która godzina? – spytała zachrypniętym głosem, dopiero zdając sobie sprawę z tego jak bardzo chce jej się pić i jeść. Ostatni posiłek jadła rano poprzedniego dnia, więc miała czas żeby porządnie zgłodnieć. Rozejrzała się po pokoju, jednak niewiele była w stanie zobaczyć przez mgłę która wszystko przesłaniała. Przetarła ręką oczy i obraz zaczął jej się powoli wyostrzać. Musiała być naprawdę osłabiona, skoro było z nią tak źle.
- Wytłumaczysz mi coś? – spytała chłopaka. Czuła, że musi go o to spytać. – Dlaczego się mnie uczepiłeś? Jeśli dlatego, że wyglądam na bezbronną niewiastę potrzebującą ochrony, to cię zabiję – mruknęła ciszej pod nosem, ale zaraz potem dodała głośniej. – I dlaczego mi pomogłeś? Przecież cię zaatakowałam, powinieneś mnie zabić, a nie opatrywać i jeszcze oddawać mi łóżko… - Zupełnie nie rozumiała motywów jego postępowania. Ona nie znała dobroci, litości czy współczucia. Zawsze uważała, że są to cechy ludzi słabych. A ona nie mogła być słaba.
"Jedyna straszna rzecz na świecie to nuda."
Algrin
Szukający drogi
Posty: 43
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Człowiek
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Algrin »

Algrin widząc, że dziewczyna się budzi nie zwrócił na to zbytniej uwagi. Minęła może godzina, odkąd zaczął czyścić ostrze, więc lśniło ono niesamowitym połyskiem. Doprowadził do stanu prawie idealnej czystości również resztę miecza. Gdy Ailis usiadła mężczyzna schował go do pochwy i złapał w dłoń sztylet.
- Wytłumaczysz mi coś? Dlaczego się mnie uczepiłeś? Jeśli dlatego, że wyglądam na bezbronną niewiastę potrzebującą ochrony, to cię zabiję – mruknęła ciszej pod nosem, ale zaraz potem dodała głośniej.
– I dlaczego mi pomogłeś? Przecież cię zaatakowałam, powinieneś mnie zabić, a nie opatrywać i jeszcze oddawać mi łóżko… - Algrin wstał i poprawił włosy, które weszły mu do oczu.
- Możesz mnie zabić... - odparł cicho i zaśmiał się krótko. Na drugie pytanie nie miał zamiaru odpowiadać. Po części dlatego, że sam do końca nie wiedział. A gdyby zaczął o tym mówić, pewnie gadałby bez sensu godzinę, szukając odpowiednich słów. W duchu zaczął się nad tym zastanawiać, więc odruchowo zmrużył oczy, tępo gapiąc się w okno. W końcu mógł od razu ją zabić i oszczędzić sobie dalszych kłopotów, które niemal na pewno nastąpią.
Awatar użytkownika
Ailis
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 145
Rejestracja: 13 lat temu
Rasa: Człowiek
Profesje:
Ranga: [img]http://granica-pbf.pl/images/moderator.png[/img]
Kontakt:

Post autor: Ailis »

- Możesz mnie zabić… - powiedział cicho chłopak, po czym zaśmiał się krótko. Ailis spojrzała na niego urażona.
- Mogę – przyznała spokojnie. Nie zdążyła jednak powiedzieć nic więcej, bo przerwało jej ciche pukanie do drzwi. Jak na komendę obydwoje spojrzeli w tamtą stronę. Ailis wyciągnęła ze spodni sztylet i cicho podniosła się z łóżka.
- Mam nadzieję, że później oddasz mi resztę mojego przybytku. Nieźle się nagimnastykowałam, żeby ukraść niektóre z tych cacek – wyszeptała w stronę Algrina, pokazując mu palcem na sztylet, który właśnie wyciągnęła z jednej ze swoich skrytek. Pukanie rozległo się znowu, tym razem głośniejsze. Zabójczyni cichutko podeszła do drzwi i je uchyliła, ściskając w zdrowej ręce ostrze. Wyjrzała na korytarz, jednak ku swojej uldze zobaczyła tylko chłopca stajennego.
- Tak? – spytała, rozluźniając chwyt na ostrzu.
- Przepraszam, że przeszkadzam, ale zauważyłem, że pani koń nie ma jednej podkowy.
- Och. Może w takim razie zaprowadzisz go, żeby został podkuty? – spytała, chowając sztylet za pas i przykrywając go koszulą. Podeszła do łóżka i wyciągnęła z torby sakiewkę. Odliczyła trochę pieniędzy i podała je chłopcu. – Powinno wystarczyć, resztę sobie zatrzymaj.
Kiedy za chłopcem zamknęły się drzwi, Ailis czym prędzej odkleiła z twarzy miły uśmiech i westchnęła poirytowana.
- Jak ja nie lubię być miła. – Schowała sakiewkę i ponownie otwierając drzwi, rzuciła w stronę Algrina: - Idziemy coś zjeść? Umieram z głodu.
"Jedyna straszna rzecz na świecie to nuda."
Algrin
Szukający drogi
Posty: 43
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Człowiek
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Algrin »

Algrin spokojnie przyglądał się wymianie zdań między chłopcem i Ailis. Przez chwilę miał wrażenie, że dziewczyna przystawi mu sztylet do szyi tak jak jemu. Na szczęście pomylił się. Kiedy za chłopcem zamknęły się drzwi, dziewczyna czym prędzej odkleiła z twarzy miły uśmiech i westchnęła poirytowana.
- Jak ja nie lubię być miła. – Schowała sakiewkę i ponownie otwierając drzwi, rzuciła w stronę Algrina: - Idziemy coś zjeść? Umieram z głodu.
- Najpierw sobie coś wyjaśnimy - odpowiedział Algrin podchodząc bliżej drzwi i w końcu je zamykając.
- Dlaczego twój sztylet wylądował przy mojej szyi? - zapytał twardo, przytrzymując drzwi nogą, by dziewczyna przypadkiem nie próbowała zwiać. Wolał wybadać motywy jej nieco bezsensownego działania, niż potem żałować, że dał uciec komuś, kto dybał na jego życie.
- I lepiej mów prawdę, albo będę musiał ubrudzić swoje ostrze - dodał, bawiąc się zdobytym sztyletem. Zastanawiał się czy by go sobie nie zatrzymać, gdyż przypadł mu do gustu.
Awatar użytkownika
Ailis
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 145
Rejestracja: 13 lat temu
Rasa: Człowiek
Profesje:
Ranga: [img]http://granica-pbf.pl/images/moderator.png[/img]
Kontakt:

Post autor: Ailis »

- Najpierw sobie coś wyjaśnimy – usłyszała od chłopaka, który podszedł do niej i zamknął drzwi. Nie cofnęła się, mimo że miał on w dłoni ostrze. Doszła do wniosku, że gdyby chciał ją zabić, zrobiłby to już dawno.
- Dlaczego twój sztylet wylądował przy mojej szyi? - zapytał twardo, przytrzymując przy okazji drzwi nogą, zapewne sądząc, że w ten sposób uniemożliwi jej ucieczkę.
- I lepiej mów prawdę, albo będę musiał ubrudzić swoje ostrze - dodał, bawiąc się sztyletem.
Ailis wzruszyła ramionami i z rozbrajającą szczerością powiedziała:
- Z nudów. – Popatrzyła na sztylet w dłoni chłopaka i spytała: - Podoba ci się? – Po chwili ciszy, spowodowanej zapewnie konsternacją mężczyzny, kontynuowała: - Swoją drogą ładnie to rozegrałeś. Podszedłeś do mnie, zamknąłeś drzwi i bawisz się sztyletem, żebym wiedziała, że masz go w dłoniach i możesz mnie w każdej chwili skrzywdzić. Stoisz na tyle blisko, żebym poczuła się przytłoczona twoim wzrostem, a na tyle daleko, byś zdążył zareagować w razie jakiegoś ataku z mojej strony. Oboje jednak wiemy, że nic mi nie zrobisz. Gdybyś chciał mnie skrzywdzić, to unieszkodliwiłbyś mnie już w tamtej uliczce, a i z czasem nie brakowało ci okazji. Więc daruj sobie ten popis mający za zadanie pokazać mi, że to ty masz władzę. – Zamilkła na chwilę, taksując go bacznym spojrzeniem, a potem dodała: - Ale przynajmniej masz więcej osobowości, niż ten baran, który na mnie ściągnął te wszystkie kłopoty. Nawet dobrze się złożyło, że wyskoczyłeś wtedy zza tego zakrętu i go ogłuszyłeś. Coraz bardziej działał mi na nerwy. To co? Idziemy coś zjeść? – Cały czas była rozluźniona. Nawet najmniejsza komórka w jej ciele nie okazywała, że była gotowa na ewentualny atak.
"Jedyna straszna rzecz na świecie to nuda."
Algrin
Szukający drogi
Posty: 43
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Człowiek
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Algrin »

Wypowiedź dziewczyny zrobiła na nim wrażenie. Wiele z rzeczy które wymieniła zrobił podświadomie, ale to mały szczegół. Chwilę stał jak wryty, tępo patrząc na Ailis i analizując jej wypowiedź. Po chwili Algrin otworzył drzwi i oddał sztylet zabójczyni. Obydwoje zeszli na dół. W karczmie nie było zbyt wielu gości, jednak od przybycia pary ilość osób w niej przesiadujących się zwiększyła. Algrin upatrzył najbliższy wolny stół, który znajdował się po drugiej stronie pomieszczenia, tuż przy wejściu. Obydwoje przy nim usiedli, a myśliwy znów zaczął przyglądać się inny gościom, tak jak zaraz po tym, gdy tu przybył. Tym razem jednak robił to nieco dyskretniej, gdyż liczba szumowin w karczmie wzrosła, i mógł dostać w zęby, za to, że ma oczy.
- Ciekawe masz rozrywki... - zaczął rozmowę nawiązując do przyłożenia mu sztyletu do szyi "z nudów". Wolał już nie rozglądać się po gościach, gdyż jeden z nich, wielki jak żubr, posłał mu dość niemiłe spojrzenie. Nie miał ochoty na wywoływanie bójki.
Awatar użytkownika
Ailis
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 145
Rejestracja: 13 lat temu
Rasa: Człowiek
Profesje:
Ranga: [img]http://granica-pbf.pl/images/moderator.png[/img]
Kontakt:

Post autor: Ailis »

- Ciekawe masz rozrywki… - zaczął chłopak, podczas gdy Ailis wierciła się na krześle, niecierpliwie oczekując ich zamówienia.
- Co? Ja? A ty to niby lepszy? Często chodzisz do cudzych ogrodów w nocy i popisujesz się przed drzewami, że umiesz władać mieczem? – spytała w żartach. Nieświadomie bębniła palcami o blat. Była tak głodna, że zastanawiała się czy nie wgryźć się w stół i spróbować go przeżuć.
- Kiedy w końcu dostaniemy nasze jedzenie? – jęknęła, waląc czołem w blat. Chwilę siedziała z głową na stole, jednak dość szybko się podniosła, odwracając po raz kolejny w stronę baru, żeby nie przeoczyć przypadkiem podawanej strawy.
Gdy w końcu postawiono przed nimi półmiski z parującym daniem, dziewczyna rzuciła się aby je czym prędzej skonsumować. Już z pełnymi ustami rzuciła w stronę Algrina „smacznego”, nadziewając przy okazji kolejny kawałek mięsa na widelec. Apetyt jej dopisywał, a ona ze smakiem wcinała swoją porcję.
"Jedyna straszna rzecz na świecie to nuda."
Algrin
Szukający drogi
Posty: 43
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Człowiek
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Algrin »

- Nie, tylko wtedy, gdy gonią mnie dwa tuziny strażników. - odpowiedział na pytanie również żartem, jednak było w nim sporo prawdy. Algrin nie był tak zadowolony z okazji zjedzenia czegoś jak jego towarzyszka, jednak mimo wszystko zabrał się do jedzenia dość łapczywie. Strawa znikała z talerzy szybko. Dziewczyna skończyła jeść dużo wcześniej niż myśliwy, gdyż jemu się nie spieszyło i jadł bez większego entuzjazmu. Po skończonym posiłku westchnął, gdyż jedzenie to mimo wszystko męczące zajęcie.
- Co teraz? - zapytał dziewczynę oglądając talerz ze wszystkich stron.
Awatar użytkownika
Ailis
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 145
Rejestracja: 13 lat temu
Rasa: Człowiek
Profesje:
Ranga: [img]http://granica-pbf.pl/images/moderator.png[/img]
Kontakt:

Post autor: Ailis »

Kiedy Ailis skończyła jeść, opadła na oparcie krzesła z cichym westchnieniem rozkoszy. Nic tak nie poprawiało jej samopoczucia, jak pełny żołądek. Rozglądała się po karczmie, podczas gdy Algrin konsumował swoją porcję. Lokal powoli się wypełniał i zaczynało robić się tłoczno.
- Co teraz? – z zadumy wyrwał ją głos towarzysza.
- Możemy zamówić jakieś mocniejsze trunki, bo przypadkiem znalazłam sakwę pełną pieniędzy. – Po tych słowach rzuciła, skradzionym parę chwil temu, woreczkiem w chłopaka. – Albo udamy się do pokoju i tam poznamy lepiej – dodała ze śmiechem. Była prawie pewna, że teraz chłopak postanowi zakupić jakieś trunki.
"Jedyna straszna rzecz na świecie to nuda."
Algrin
Szukający drogi
Posty: 43
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Człowiek
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Algrin »

Algrin po krótkim namyśle wybrał pierwszą opcję. Udawał, że woreczek ciśnięty prosto w jego twarz niezbyt go zainteresował, jednak tak naprawdę, niemalże od razu wylądował w ciepłej kieszeni nowego właściciela. Coraz bardziej chciał wyrwać się do dziczy i miał nadzieję, że utopi to uczucie w alkoholu. A nawet jeśli to się nie uda to i tak wolałby pierwsze wyjście.
- Dajcie tu piwa! - krzyknął do karczmarza, który dość szybko wykonał polecenie.
- Zapłacimy później... - dodał dość cicho, gdyż do jego głowy wpadł niemalże idealny plan napicia się za darmo.
Algrin uniósł swój kufel i przyjrzał się jego zawartości. Miewał przypadki, gdy chciano zabić go zatrutym napojem, więc wolał być ostrożny. Dokładnie zbadał kolor cieczy i zapach, po czym pociągnął mały łyk. Uznał, że chyba jest w porządku i zaczął bez oporu pić dużymi łykami. Chłodne piwko było jego ulubionym trunkiem.
Awatar użytkownika
Ailis
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 145
Rejestracja: 13 lat temu
Rasa: Człowiek
Profesje:
Ranga: [img]http://granica-pbf.pl/images/moderator.png[/img]
Kontakt:

Post autor: Ailis »

Z uśmiechem przyjęła piwo i wzięła mały łyk napoju, podczas gdy Algrin badał zawartość swojego kufla.
- Paranoik z ciebie – powiedziała, kiedy upiła trochę ze szklanicy. - Nie każdy na świecie marzy o tym, żeby cię zabić.
Siedzieli jakiś czas w ciszy, spokojnie sącząc swoje trunki.
- Skoro już tu jesteśmy razem, to może mi powiesz co cię sprowadza do Nowej Aerii? – spytała, odstawiając swój kufel na stół i patrząc na chłopaka zachęcająco. Zdobyła się nawet na delikatny uśmiech. Nie od dziś chodziła po tym świecie i doskonale wiedziała, że alkohol i miły uśmiech rozwiązują język niemal tak dobrze jak tortury. Z tym, że przy pierwszej metodzie człowiek się nie ubrudził.
"Jedyna straszna rzecz na świecie to nuda."
Algrin
Szukający drogi
Posty: 43
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Człowiek
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Algrin »

- Tak i mówi to ktoś kto chciał poderżnąć mi gardło... - odparł w przerwie między następnymi łykami złotego napoju.
- Właściwie to jestem tu przejazdem... - zaczął odpowiadać na kolejne pytanie, jednak nie skończył, gdyż przerwało mu głośne uderzenie pięścią w stół i dźwięk tłuczonych talerzy. To "znajomy" Algrina się wściekł i demonstrował swoją siłę, na szczęście myśliwy nie był w to zamieszany. Mężczyzna szybko wrócił wzrokiem do Ailis i swojego kufla, nie interesowało go to co się tam dzieje. Nie miał ochoty kończyć wcześniej zaczętego zdania, uznał, że tyle powinno dziewczynie wystarczyć.
- A ty co tu robisz oprócz chowania się po cudzych ogródkach? - zapytał i odgarnął włosy, które weszły mu do oczu.
- Może zdradzisz w końcu swoje imię? - dodał zaglądając do swej szklanicy, której waga coraz bardziej się zmniejszała.
Awatar użytkownika
Ailis
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 145
Rejestracja: 13 lat temu
Rasa: Człowiek
Profesje:
Ranga: [img]http://granica-pbf.pl/images/moderator.png[/img]
Kontakt:

Post autor: Ailis »

Ailis popatrzyła zaciekawiona za źródłem hałasu. Kilka stolików dalej mężczyźni toczyli jakąś sprzeczkę, która zaczynała się robić dość burzliwa. Słysząc pytanie ze strony Algrina, wróciła do niego wzrokiem.
- Nic innego nie robię. Lubię chować się po cudzych ogródkach. W wolnym czasie jeszcze próbuję podrzynać ludziom gardła, ale coś kiepsko mi to wychodzi – powiedziała, patrząc na szyję Algrina. – Może spróbujemy jeszcze raz z twoją? – zażartowała, uśmiechając się ślicznie i ignorując prośbę ze strony chłopaka dotyczącą wyjawienia imienia. Z westchnieniem niezadowolenia odstawiła pusty już kufel na stół.
- Chyba pójdę zamówić więcej – stwierdziła, patrząc karcącym wzrokiem na swoją szklanicę, jakby to była jej wina, że trunek tak szybko się skończył.
"Jedyna straszna rzecz na świecie to nuda."
Algrin
Szukający drogi
Posty: 43
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Człowiek
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Algrin »

Algrin podzielał zdanie dziewczyny na temat pustych kufli. Krzyknął do karczmarza:
- Jeszcze dwa panie gospodarzu! - Barman posłusznie spełnił żądanie i po chwili kolejne porcje piwa stały na stole. Kiedy poprosił o zapłatę usłyszał:
- Zapłacimy później! - Tym razem już nieco głośniej i bardziej stanowczo. Algrin od razu zabrał się za swój kufel, tym razem już nie sprawdzając jego zawartości.
- Jak myślisz, o co im poszło? - zapytał Ailis ukradkiem wskazując głową na kłócących się panów. Chłopak miał nadzieję, że nie dojdzie do niczego poważniejszego, gdyż wolał pić w miejscach raczej spokojnych. Kiedy stado pijaków bije się za plecami ciężko skupić myśli na delektowaniu się trunkiem i ewentualnej rozmowie. Tymczasem przy wskazanym stoliku trwała ożywiona rozmowa, a jeden z mężczyzn był wyraźnie zły na innych co demonstrował regularnym uderzeniem pięścią w stół i groźną miną.
Awatar użytkownika
Ailis
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 145
Rejestracja: 13 lat temu
Rasa: Człowiek
Profesje:
Ranga: [img]http://granica-pbf.pl/images/moderator.png[/img]
Kontakt:

Post autor: Ailis »

- Nie mam pojęcia i jakoś nie palę się do tego, aby podejść i się zapytać – odparła, upijając łyk trunku ze swojego kufla. – Zamierzam w spokoju wypić piwo, a nie wdawać się w rozróby, które mnie ani nie obchodzą, ani nie dotyczą – stwierdziła spokojnie. Wrócili zatem do delektowania się piwem. Nie dane im było jednak zbyt długo w spokoju sączyć ten cudowny trunek, bowiem do ich stolika przyczłapał się jakiś mężczyzna.
- Można się dosiąść? – spytał. Ailis podniosła na niego zdziwiony wzrok, a potem rzuciła okiem na karczmę. Kilka stolików nadal było wolnych.
- Są jeszcze wolne stoliki – odparła zaskoczona dziewczyna. W odpowiedzi usłyszała:
- Tak, ale przy żadnym innym nie siedzi tak cudowna kobieta…
Ailis uniosła wymownie brew i spojrzała na Algrina.
"Jedyna straszna rzecz na świecie to nuda."
Zablokowany

Wróć do „Nowa Aeria”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości