Pracownia alchemiczna Sanayi
: Pon Lut 05, 2018 9:36 pm
Jak zapewne część z Was już wie, od jakiegoś czasu bawię się naturalnymi, domowymi kosmetykami i w tym temacie chciałabym podzielić się z Wami efektami mojej pracy. Żeby było zabawniej, jak wiadomo moja główna postać jest alchemiczką, więc najwyraźniej ta fascynacja była tylko kwestią czasu ^^
Kosmetyki do ust. Dwa koloryzujące błyszczyki ochronne (jeden w odcieniu nude, drugi fuksja) o zapachu pomarańczy z goździkami, następnie piernikowy peeling do ust z brązowym cukrem i oliwą z oliwek, ostatnie to odżywczy balsam do ust z miodem i również oliwą z oliwek.
Miejsce pracy i jeszcze inne ujęcie. Na zdjęciu powstaje właśnie peeling do ciała.
Samo dobre. Duży słoik z brązową zawartością to peeling kawowy ze skórką pomarańczową, masłem shea i olejem z pestek winogron. Słoik z lisem po prawej i ten pomarańczowy skrywają to samo: suchy peeling do twarzy z płatków owsianych i czerwonej glinki - przed użyciem rozmieszać z mlekiem (ja dodaję jeszcze olejek z szałwii hiszpańskiej). A na środku to białe to cukrowy peeling na bazie glicerynowej z jaśminowym olejkiem eterycznym. Oba ciekłe peelingi są wzbogacone witaminą E dla lepszego efektu i trwałości.
Na pytanie "po grzyba ci tyle peelingów?" odpowiadam: tylko część jest dla mnie, a resztą obdarowuję różne osoby, warunkiem jest zwrot opakowania, bo cierpię na niedobór słoików.
Kosmetyki do ust. Dwa koloryzujące błyszczyki ochronne (jeden w odcieniu nude, drugi fuksja) o zapachu pomarańczy z goździkami, następnie piernikowy peeling do ust z brązowym cukrem i oliwą z oliwek, ostatnie to odżywczy balsam do ust z miodem i również oliwą z oliwek.
Miejsce pracy i jeszcze inne ujęcie. Na zdjęciu powstaje właśnie peeling do ciała.
Samo dobre. Duży słoik z brązową zawartością to peeling kawowy ze skórką pomarańczową, masłem shea i olejem z pestek winogron. Słoik z lisem po prawej i ten pomarańczowy skrywają to samo: suchy peeling do twarzy z płatków owsianych i czerwonej glinki - przed użyciem rozmieszać z mlekiem (ja dodaję jeszcze olejek z szałwii hiszpańskiej). A na środku to białe to cukrowy peeling na bazie glicerynowej z jaśminowym olejkiem eterycznym. Oba ciekłe peelingi są wzbogacone witaminą E dla lepszego efektu i trwałości.
Na pytanie "po grzyba ci tyle peelingów?" odpowiadam: tylko część jest dla mnie, a resztą obdarowuję różne osoby, warunkiem jest zwrot opakowania, bo cierpię na niedobór słoików.