Góry Dasso[Zbocza gór] Ucieczka z Aerii

Rozciągające się od Równin Andurii aż po Równinę Maurat góry z wierzchołkami pokrytymi wiecznym śniegiem, przeplatane zielonymi dolinami i niebezpiecznymi przełęczami, zamieszkałe przez dzikie zwierzęta i legendarne potwory. Góry otaczają i chronią przed niebezpieczeństwami Szepczący Las, dając mu w ten sposób spokój.
Berni
Szukający Snów
Posty: 150
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Leśny Elf
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Berni »

        Gdzie. No właśnie. Berni podszedł do Cáelma i zaczął przeszukiwać juki. W końcu znalazł to, czego szukał - mapy okolic. Podszedł do człowieka, płynnym ruchem usiadł w siadzie skrzyżnym i rozłożył mapę. Dagor podszedł do nich i położył się obok Berniego, obserwując mapę.
- Jesteśmy gdzieś tu - wskazał okolice Nowej Aerii. - Do Aerii na pewno nie wracam. Cholera, jesteśmy bardzo charakterystyczni. Elf, z koniem Kary, czarną panterą, w czarnym płaszczu i w towarzystwie człowieka z koniem. Jeśli ktoś chciałby nas znaleźć musiałby być ślepy żeby mu się to nie udało. Zaszywanie się w lesie nie ma sensu. Bestie, a w przypadku znalezienia nas przez mrocznych brak szans na pomoc. Można rwać na północ i pójść do Rapsodii. Jednak kiedy ostatnio tam byłem, uciekałem nimi. Blisko są Efne, Elisia i Meot - wskazał trzy miasta położone przy Górach Dasso. - Są to miasta skolonizowane przez ludzi. Łatwo mnie tam wypatrzeć, ale, jak już mówiłem, czy gdzieś jest trudno? Kryształowe Królestwo i Danae też są w miarę blisko. To są miasta skolonizowane przez elfy. Jest jeszcze Adrion. Elfy, chochliki, leśne zwierzęta. Dobrze wyszkolona armia, pokojowe miasto. Tam może normalniejszy byłby widok pantery. Bo w Ekradonie też są ludzie. Jest też oczywiście wiele innych miast. Ale wydaje mi się, że w naszym obecnym położeniu najroztropniej będzie udać się do Adrionu - wypowiedział się elf. Wiedział, że Dagor go popiera. Teraz czekał na odpowiedź człowieka.
Awatar użytkownika
Alestar
Szukający Snów
Posty: 173
Rejestracja: 11 lat temu
Rasa: Alarianin
Profesje: Łowca
Kontakt:

Post autor: Alestar »

        Skoro Berni miał mapę, jedyną możliwością, było się przysiąść. Alestar słuchał elfa uważnie, obserwował mapę i tylko w myślach podziwiał rozległą wiedzę towarzysza o innych miastach. „Zwykle jak podróżowałem to z miasta do miasta, z wioski do wioski i nie zapamiętywało się informacji o wszystkim, a tu nagle mamy kawał wiedzy”. Kiedy Berni skończył, człowiek po wnikliwej analizie stwierdził:

        - Aeria odpada, to oczywiste, las wykluczamy od razu, zamierzamy podróżować nie uciekać. Co do Rapsodii, jako medyka, znają cię tam i nie chce by poznawali przy okazji mnie. To Efne, Elisa, Meot nie są złe, ale albo idziemy przez pustynię – tu wskazał teren Nanher – albo idziemy długo dookoła, Królestwo i Danae odpada, zbyt gesty las i przejście prze góry. Codo Ekradonu, to miasto jest wygodne dla mnie, ciebie, ale nie dla pantery, musiałbyś pozostawić, a to całkowicie w rachubę nie wchodzi. Ten Adrion wydaję się ciekawy, tylko mamy dwie drogi: przez las i rzekę, albo przez góry i las. Jednak z tych możliwości odpowiada mi to. Tylko mam pytanie, a Menaos albo Valladon, tam z panterą nie mógłbyś się pojawić, nie znam tych terenów więc pytam. Jak, nie to spinamy konie i ty prowadzisz.
Berni
Szukający Snów
Posty: 150
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Leśny Elf
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Berni »

        Która droga...? Berni zastanowił się chwilę.
- Proponuję pojechać na wschód. Jak dojedziemy do rzeki to możemy spokojnie skrócić sobie drogę przez pustynię nie martwiąc się o zapas wody. Gdybyśmy bardzo musieli uzupełnić zapasy to możemy po drodze wpaść do Efne, Elisii albo Meotu. I dalej będziemy iść wzdłuż Nefari. Za Efne skręcimy na zachód i pojedziemy prosto, przez las, do Kryształowego Królestwa. To moja propozycja. Będzie chyba bliżej. Mniej będziemy jechać po lesie, a wiesz przecież że nie jest tam bezpiecznie. Co o tym sądzisz? - spytał towarzysza. W lesie mogli zostać napadnięci przez nie zbyt dobrze do nich nastawione istoty. A bezpieczeństwo najważniejsze.
Awatar użytkownika
Alestar
Szukający Snów
Posty: 173
Rejestracja: 11 lat temu
Rasa: Alarianin
Profesje: Łowca
Kontakt:

Post autor: Alestar »

        Teraz Alestarowi pozostało słuchanie i przemyślenie trasy wędrówki. „Droga przez pustynię, może być niebezpieczna, ale z wodą damy radę, dziwne, że w końcu jedziemy do tych kryształów, a nie Adrionu. No, ale lesie bezpiecznie nie jest – jak zawsze z resztą”
        - To na koń panie, idziemy podbijać Kryształowe Królestwo – Zenemar w odpowiedzi uśmiechnął się siadł na konia i czekał, aż Berni poprowadzi ich na dalszą wyprawę.
        - I przypominam, że ty prowadzisz towarzyszu – człowiek zwrócił się do Dagora, mając nadzieję, że może coś zrozumie.
Berni
Szukający Snów
Posty: 150
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Leśny Elf
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Berni »

        Dagor, słysząc co powiedział człowiek, mrugnął do niego wielkim, pozbawionym miałka okiem.
- Powiedziałem Kryształowe Królestwo? - zdziwił się Berni. - Wybacz zatem, przejęzyczyłem się. Oczywiście chodziło mi o Adrion. Pojedźmy do Adrionu - wyprostował szybko elf i zaśmiał się po cichu. - powiedział, po czym płynnym ruchem wstał, złożył szybko mapę, schował ją, osiodłał konia i jednym susem wskoczył na niego. Spojrzał na Alestara.
- W drogę przyjacielu - powiedział do człowieka i dał koniowi sygnał, aby ten ruszył w jakże długą podróż.
Awatar użytkownika
Alestar
Szukający Snów
Posty: 173
Rejestracja: 11 lat temu
Rasa: Alarianin
Profesje: Łowca
Kontakt:

Post autor: Alestar »

        - Tak, też sądziłem, czyli podbijemy Adrion, miejmy nadzieje, że będzie dobrze. A co do pomyłki, chyba nie próbowałeś elfickiego wina z mojej torby – Alestar odpowiedział Berniemu, a po to by nie psuć humoru, zażartował na temat pomyłki towarzysza. Teraz kiedy wszystko było gotowe do podróży, mogli spokojnie ruszyć w bardzo odległą podróż, która na pewno będzie obfitowała w jakąś przygodę. Zefir sam, bez popędzania zerwał się do jazdy za elfem, człowiek widząc to tylko się uśmiechnął, ścisnął lejce i zaczęli powoli oddalać się od lasu przy Górach Dasso, a teraz będą musieli udać przez pustkowia, pustynię, aż do wielkiego lasu.

Alestar i Berni wyruszają do [Pustkowia w okolicy Gór Dasso] Droga, aż po piaski pustyni
Zablokowany

Wróć do „Góry Dasso”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości