MauriaSkowyt

Miasto położone na północny-zachód od Mglistych Bagien, otoczone gęstą puszczą, jedyną droga prowadząca do miasta jest dolina Umarłych lub też nie mniej niebezpieczne bagna. Niewielu tutaj przybywa miasto zaczyna wymierać, gdyż młodzi jego mieszkańcy uciekają stąd jak najdalej od tajemniczej Doliny Umarłych.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Searion
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 104
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Wilkołak
Profesje:
Kontakt:

Skowyt

Post autor: Searion »

Od zeszłej nocy w mieście zwanym Mauria słychać było głośny skowyt dobiegający z głębi bagien. Rozchodził się miedzy uliczkami i zaułkami tego miasta. Znów zbliżała się noc...
Do karczmy wbiegł przestraszony mieszkaniec.
- Ludzie, ludzie, ten stwory są przerażające... Widziałem, widziałem... - Był cały przepocony i przestraszony, widocznie to co widział naprawdę było straszne.
Gdzieś z rogu karczmy dobiegł go mocny, lecz spokojny głos:
- Przestań ściemniać, przecież widać że jesteś pijany.
- Ale naprawdę widziałem jak wlepiała we mnie swoje przecinające spojrzenie – powiedział mieszkaniec. Mówił na bezdechu, był przerażony.
Z rogu karczmy dobiegły go inne głosy. Przepełniała je ironia.
- Coś nieprawdopodobnego.
Mieszkaniec podszedł do lady, usiadł roztrzęsiony i poprosił barmana o kieliszek. Zignorowany parsknął, a gdy już na ladę barman postawił zapełniony kieliszek, mieszkaniec złapał go i przechylił mocno do ust. Oczekiwał choćby promyka ciekawości ze strony ludzi zgromadzonych w karczmie.
Klątwa Gorsza Niż Śmierć.

Awatar użytkownika
Searion
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 104
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Wilkołak
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Searion »

Gdy noc stawała się coraz ciemniejsza, a mgła bardziej gęsta, grupa ochotników zebrała się, by odnaleźć skąd dochodzi tajemnicze wycie. Udali się tam, gdzie podobno widział i słyszał owe głosy przestraszony człowiek w karczmie. Minęło już parę godzin odkąd wyruszyli w głąb gęstego lasu, jedynie co było słychać to głośne dyszenie, ukryte we mgle. Ludzie nie mieli pojęcia, co na nich czyha w tej mrocznej mgle, lecz dalej poszli przed siebie, gdy nagle pojedynczo poczęli znikać, jeden po drugim, aż do ostatniego ochotnika wyprawy, cóż się z nimi stało? Nikt nie wie, lecz jedno jest wiadome, owa mgła... nie była normalna, coś naprawdę się w niej kryło.
Klątwa Gorsza Niż Śmierć.

Zablokowany

Wróć do „Mauria”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość