[Centrum wioski] Tu wszystko siê wyja¶ni.
: Pią Cze 26, 2009 10:10 pm
Niara wraz z Rizochim podesz³a do towarzyszy. Stoj±c na g³ównym placu wioski d³ugo rozmawiali. Okaza³o siê ¿e Meridion jest bardo s³aby i nie mo¿e na razie wyruszyæ w dalsz± podró¿, potrzebuje odpoczynku, nie chcia³ im jednak wyja¶niæ co siê sta³o, powiedzia³, ¿e jak tylko odzyska si³y to ich odnajdzie i do³±czy, wtedy bêdzie móg³ opowiedzieæ im o wszystkim co siê wydarzy³o.
Faurun jak zwykle wykazywa³ niesamowity spokój, jednak podczas ca³ej rozmowy nie spuszcza³ wzroku z Meridiona. Towarzysz± oznajmi³, ¿e jak na razie równie¿ nie mo¿e uczestniczyæ w wyprawie, wyja¶ni³o to piln± spraw± jak± mia³ do za³atwienia. Mówi³ równie¿ ¿e pilnie potrzebuje porozmawiaæ z Meridionem. Wszyscy towarzysze byli zdziwieni obrotem sytuacyj, nie pytali jednak o powody, ka¿dy z nich ceni³ sobie swoj± prywatno¶æ i dyskrecjê.
Nagle do grupki przyjació³ podbieg³a Tigra. Weso³a jak zwykle oznajmi³a im, ¿e zostaje na kilka dni w wiosce, gdy¿... pozna³a, jak sama to okre¶li³a seksownego, acz nie zbyt rozgarniêtego wie¶niaka. No tak, Tigra lubi³a mê¿czyzn, zw³aszcza przystojnych, nie chcia³a czego¶ wiêcej, liczy³a siê przyjemno¶æ. Przyjaciele za¶miali siê, ale rozumieli j± i nie miêli zamiaru jej ganiæ. By³a m³oda i lubi³a siê bawiæ, jej zachowanie by³o ca³kiem normalne.
Kyrie posmutnia³a gdy odwiedzi³a siê ¿e jej przyjació³ka zostaje, Tigra jednak przygarnê³a j± do siebie i oznajmi³a, ze je¶li chce mo¿e zostaæ z ni±, anielica oczywi¶cie nie chcia³a.
Niara zapewni³a koto³aczkê ¿e zapikuje siê anielic±. W koñcu Tigra mia³a do nich do³±czy za kilka dni, gdy tylko znudzi jej siê ów wie¶niak. Gdy tylko Tigra upewni³a siê, ze Kyrie nic nie bêdzie zagra¿aæ, poca³owa³a j± w czo³o i pobieg³a w stronê jakiej¶ stodo³y.
Tu¿ po niej, w stronê karczmy udali siê Meridion i Faurun. Niara, jak zwykle przyjacielska u¶ciska³a obu mê¿czyzn, a Meridionowi ¿yczy³a szybkiego powrotu do zdrowia.
Tak wiêc zostali we troje, Niara, Kyrie i Rizochi. Dziewczyna podesz³a do smutnej anielicy, sta³a z opuszczon± g³ow± kiedy odesz³a Tigra i mê¿czy¼ni. Chwyci³a j± za podbródek i spojrza³a w oczy
- Nie martw siê, ona wróci, wiesz, ze musi siê wyszumieæ. A Meridion wyzdrowieje, Faurun bêdzie przy nim, nied³ugo do nas do³±cz±. - powiedzia³a z u¶miecham - tym czasem damy sobie radê.
Faurun jak zwykle wykazywa³ niesamowity spokój, jednak podczas ca³ej rozmowy nie spuszcza³ wzroku z Meridiona. Towarzysz± oznajmi³, ¿e jak na razie równie¿ nie mo¿e uczestniczyæ w wyprawie, wyja¶ni³o to piln± spraw± jak± mia³ do za³atwienia. Mówi³ równie¿ ¿e pilnie potrzebuje porozmawiaæ z Meridionem. Wszyscy towarzysze byli zdziwieni obrotem sytuacyj, nie pytali jednak o powody, ka¿dy z nich ceni³ sobie swoj± prywatno¶æ i dyskrecjê.
Nagle do grupki przyjació³ podbieg³a Tigra. Weso³a jak zwykle oznajmi³a im, ¿e zostaje na kilka dni w wiosce, gdy¿... pozna³a, jak sama to okre¶li³a seksownego, acz nie zbyt rozgarniêtego wie¶niaka. No tak, Tigra lubi³a mê¿czyzn, zw³aszcza przystojnych, nie chcia³a czego¶ wiêcej, liczy³a siê przyjemno¶æ. Przyjaciele za¶miali siê, ale rozumieli j± i nie miêli zamiaru jej ganiæ. By³a m³oda i lubi³a siê bawiæ, jej zachowanie by³o ca³kiem normalne.
Kyrie posmutnia³a gdy odwiedzi³a siê ¿e jej przyjació³ka zostaje, Tigra jednak przygarnê³a j± do siebie i oznajmi³a, ze je¶li chce mo¿e zostaæ z ni±, anielica oczywi¶cie nie chcia³a.
Niara zapewni³a koto³aczkê ¿e zapikuje siê anielic±. W koñcu Tigra mia³a do nich do³±czy za kilka dni, gdy tylko znudzi jej siê ów wie¶niak. Gdy tylko Tigra upewni³a siê, ze Kyrie nic nie bêdzie zagra¿aæ, poca³owa³a j± w czo³o i pobieg³a w stronê jakiej¶ stodo³y.
Tu¿ po niej, w stronê karczmy udali siê Meridion i Faurun. Niara, jak zwykle przyjacielska u¶ciska³a obu mê¿czyzn, a Meridionowi ¿yczy³a szybkiego powrotu do zdrowia.
Tak wiêc zostali we troje, Niara, Kyrie i Rizochi. Dziewczyna podesz³a do smutnej anielicy, sta³a z opuszczon± g³ow± kiedy odesz³a Tigra i mê¿czy¼ni. Chwyci³a j± za podbródek i spojrza³a w oczy
- Nie martw siê, ona wróci, wiesz, ze musi siê wyszumieæ. A Meridion wyzdrowieje, Faurun bêdzie przy nim, nied³ugo do nas do³±cz±. - powiedzia³a z u¶miecham - tym czasem damy sobie radê.