Dziewczyna jecha³a ca³± noc. Ból w jej sercu usta³. Zaczê³o ¶witaæ, jej umys³ sta³ siê czysty, nie my¶la³a, nie czu³a. Nie chcia³ my¶leæ. W tej chwili nie mia³a duszy, w tej chwili jej cia³o odmawia³o pos³uszeñstwa, czu³a jak nogi dr¿± jej od d³ugotrwa³ego pozostawania w tej samej pozycji i jazdy konnej.
Powoli zaczê³a zbli¿aæ siê do wioski, nie widzia³a ju¿ dobrze, jej oczy zaczê³y zachodziæ mg³±, nie mia³a si³y prowadziæ konia. Skrajnie wycieñczona wjecha³a miêdzy jakie¶ budynki. Nie mog³a ju¿ utrzymaæ siê w siodle...
Zapad³a ciemno¶æ...
Niara, nadal siedz±c na koniu straci³a przytomno¶æ, jej bezw³adne cia³o runê³o z hukiem na ziemiê. Jeden z wie¶niaków id±cy wczesnym rankiem na pole zauwa¿y³ nieprzytomn± dziewczynê. jedyne co przysz³o mu do g³owy tu¿ zabraæ j± do swojej skromnej chatki. Wzi±³ nie przytomn± kobiet± na rêce i zaniós³ j± do swojego domu.
Wie¶niak mieszka³ sam, nie mia³ ani rodziny, ani zbyt wielu znajomych. Nie zna³ siê na leczeniu, wiêc jedyne co móg³ zrobiæ to po³o¿yæ dziewczynê na swoim pos³aniu i czekaæ.
Niara le¿a³a nieprzytomna w domku wie¶niaka. By³a to skromna izba w której znajdowa³o siê wszystko. Po prawej stronie sta³ niewielki piec i kilka szafek co przypomnia³a prowizoryczn± kuchniê, po przeciwnej stronie sta³o ma³e ³ó¿ko a na ¶rodku stó³ i cztery krzes³a. w jednym z rogów pomieszczenia sta³ wielki kufer, a tuz obok niego skrzynie z owocami. Przy samych drzwiach, po ich prawej stronie znajdowa³a siê ogromna skrzynia która najwyra¼niej s³u¿y³a za spi¿arnie. domostwo by³o niezwykle skromne, mimo to Niara mia³a szczê¶cie ¿e trafi³a kto¶ siê ni± zaopiekowa³.
Grydania ⇒ [Dom jednego z wiesniaków] Pomocna d³oñ.
- Niara
- Pani Snów
- Posty: 2129
- Rejestracja: 15 lat temu
- Rasa: Anioł Światła
- Profesje: Władca , Mag , Opiekun
- Ranga: Administrator
- Uwagi administracji: Jeśli macie do mnie jakieś pytania, chcecie porozmawiać, zapytać o koncept na postać, o pozwolenie na nowe konto, czy cokolwiek innego - najłatwiej złapać mnie na discordzie lub przez PW. UWAGA! Jeśli twoja KP, po umieszczeniu prośby w temacie, czeka na sprawdzenie dłużej niż 3 dni, zapytaj o nią na kanałach prywatnych - PW, discord.
- Kontakt:
- Meridion
- Lord Demon
- Posty: 448
- Rejestracja: 15 lat temu
- Rasa: Przemieniony
- Profesje: Mędrzec , Władca , Wędrowiec
- Kontakt:
S³oñce by³o ju¿ wysoko, gdy do wioski zawita³ kolejny go¶æ: odziany w obszerny, ciemnozielony p³aszcz, który skrywa³ wszelkie szczegó³y postaci. Psy warcza³y nieufnie, gdy zbli¿a³ siê do domostw by porozmawiaæ z ich mieszkañcami. Wreszcie - widocznie, uzyskawszy potrzebne informacje - skierowa³ siê wprost do jednej z cha³up.
Gospodarz pocz±tkowo nie chcia³ go wpu¶ciæ, odruchowo wyczuwaj±c, i¿ nie powinien mu ufaæ, lecz kilka monet szybko go przekona³o do zmiany zdania, a nastêpne by zostawi³ go samego. Koniec, koñców wie¶niacy nie byli zbyt zamo¿ni, za¶ Meridion przez wieki mia³ do¶æ czasu by zgromadziæ poka¼ny maj±tek, wiêc nie musia³ siê teraz martwiæ o kilka nic nie wartych kr±¿ków.
Meridion wszed³ do izby w której le¿a³a dziewczyna i przyjrza³ siê jej uwa¿nie. Pocz±tkowo wygl±da³ na zmartwionego, lecz dok³adne oglêdziny wykaza³y, i¿ Niarze nie dolega nic powa¿nego. Wygl±da³a jedynie na wycieñczon±, a jej plecy nie wygl±da³y gorzej ni¿ zwykle. Wêdrowiec zaparzy³ zió³ w misie, a nastêpnie umacza³ w niej bia³± szmatkê i z³o¿y³ na g³owie dziewczyny.
- To powinno wystarczyæ - mrukn±³ cicho do siebie, po czym rozpar³ siê wygodnie na stoj±cym w pokoju krze¶le, które ustawi³ pod ¶cian±. Wyj±³ spod swego p³aszcza drewnian± fajkê, nabi³ j± zio³ami po czym zacz±³ j± powoli pykaæ, a jego wzrok powêdrowa³ za okno. Zastanawia³ siê, gdzie te¿ podzia³ siê Rizochi, skoro nie by³y go tutaj, z Niar±.
Co¶ mi mówi, ¿e prêdzej czy pó¼niej siê tego dowiem
Gospodarz pocz±tkowo nie chcia³ go wpu¶ciæ, odruchowo wyczuwaj±c, i¿ nie powinien mu ufaæ, lecz kilka monet szybko go przekona³o do zmiany zdania, a nastêpne by zostawi³ go samego. Koniec, koñców wie¶niacy nie byli zbyt zamo¿ni, za¶ Meridion przez wieki mia³ do¶æ czasu by zgromadziæ poka¼ny maj±tek, wiêc nie musia³ siê teraz martwiæ o kilka nic nie wartych kr±¿ków.
Meridion wszed³ do izby w której le¿a³a dziewczyna i przyjrza³ siê jej uwa¿nie. Pocz±tkowo wygl±da³ na zmartwionego, lecz dok³adne oglêdziny wykaza³y, i¿ Niarze nie dolega nic powa¿nego. Wygl±da³a jedynie na wycieñczon±, a jej plecy nie wygl±da³y gorzej ni¿ zwykle. Wêdrowiec zaparzy³ zió³ w misie, a nastêpnie umacza³ w niej bia³± szmatkê i z³o¿y³ na g³owie dziewczyny.
- To powinno wystarczyæ - mrukn±³ cicho do siebie, po czym rozpar³ siê wygodnie na stoj±cym w pokoju krze¶le, które ustawi³ pod ¶cian±. Wyj±³ spod swego p³aszcza drewnian± fajkê, nabi³ j± zio³ami po czym zacz±³ j± powoli pykaæ, a jego wzrok powêdrowa³ za okno. Zastanawia³ siê, gdzie te¿ podzia³ siê Rizochi, skoro nie by³y go tutaj, z Niar±.
Co¶ mi mówi, ¿e prêdzej czy pó¼niej siê tego dowiem
- Niara
- Pani Snów
- Posty: 2129
- Rejestracja: 15 lat temu
- Rasa: Anioł Światła
- Profesje: Władca , Mag , Opiekun
- Ranga: Administrator
- Uwagi administracji: Jeśli macie do mnie jakieś pytania, chcecie porozmawiać, zapytać o koncept na postać, o pozwolenie na nowe konto, czy cokolwiek innego - najłatwiej złapać mnie na discordzie lub przez PW. UWAGA! Jeśli twoja KP, po umieszczeniu prośby w temacie, czeka na sprawdzenie dłużej niż 3 dni, zapytaj o nią na kanałach prywatnych - PW, discord.
- Kontakt:
S³oñce mia³o siê ju¿ ku zachodowi, dziewczyna poruszy³a siê na ³ó¿ku, jej powieki lekko drgnê³y, wygl±da³a tak jakby chcia³a siê obudziæ, ale co¶ jej nie pozwala³o. Dr¿a³a, wygl±da³o na to ¿e co¶ jej siê ¶ni.
Nagle dziewczyna otworzy³a oczy i w jednej chwili znalaz³a siê w pozycji siedz±cej. Podci±gnê³a nogi i schowa³a w nich g³owê jakby chcia³a siê przed czym¶ ukryæ. Po d³u¿szej chwili co¶ j± zaniepokoi³o wyra¼nie czu³a czyj±¶ obecno¶æ. Podnios³a g³owê znad kolan. Jej oczom ukaza³ siê... Meridion. Zdziwienie namalowa³o siê na twarzy dziewczyny. Nie wiedzia³a gdzie jest, w dodatku by³a przera¿ona i jeszcze Meridion, wszystko by³o nadal jakim¶ snem. Dziewczyna cofnê³a siê nag³ym ruchem do ty³u wciskaj±c w róg ³ó¿ka i podci±gaj±c nogi tak wysoko jak tylko siê da³o w ge¶cie obrony. Nie mia³a pojêcia co robiæ, by³a po prostu wystraszona. W jednej chili mê¿czyzna siedz±cy przed ni± sta³ siê jej obcy. W g³owie mia³a mêtlik, obcy dom, obce miejsce i obcy cz³owiek... chcia³a uciec.
Nagle dziewczyna otworzy³a oczy i w jednej chwili znalaz³a siê w pozycji siedz±cej. Podci±gnê³a nogi i schowa³a w nich g³owê jakby chcia³a siê przed czym¶ ukryæ. Po d³u¿szej chwili co¶ j± zaniepokoi³o wyra¼nie czu³a czyj±¶ obecno¶æ. Podnios³a g³owê znad kolan. Jej oczom ukaza³ siê... Meridion. Zdziwienie namalowa³o siê na twarzy dziewczyny. Nie wiedzia³a gdzie jest, w dodatku by³a przera¿ona i jeszcze Meridion, wszystko by³o nadal jakim¶ snem. Dziewczyna cofnê³a siê nag³ym ruchem do ty³u wciskaj±c w róg ³ó¿ka i podci±gaj±c nogi tak wysoko jak tylko siê da³o w ge¶cie obrony. Nie mia³a pojêcia co robiæ, by³a po prostu wystraszona. W jednej chili mê¿czyzna siedz±cy przed ni± sta³ siê jej obcy. W g³owie mia³a mêtlik, obcy dom, obce miejsce i obcy cz³owiek... chcia³a uciec.
- Meridion
- Lord Demon
- Posty: 448
- Rejestracja: 15 lat temu
- Rasa: Przemieniony
- Profesje: Mędrzec , Władca , Wędrowiec
- Kontakt:
Meridion u¶miechn±³ siê przyja¼nie do wystraszonej dziewczyny, po czym od³o¿y³ powoli fajkê, tak aby nie wystraszyæ Jej nag³ym ruchem.
- Nie bój siê, nie chcê Ci zrobiæ krzywdy - przemawia³ do niej spokojnym g³osem - Wygl±da na to, ¿e zemdla³a¶ z wycieñczenia d³ug± podró¿± i brakiem po¿ywienia, wcze¶niej jednak uda³o Ci siê dojechaæ do Grydani, gdzie znalaz³ Ciê jaki¶ wie¶niak ¶piesz±cy rano na pole. Tak oto znalaz³a¶ siê tutaj - gestem zatoczy³ pomieszczenie - w jego domu, na jego pos³aniu. Ja przyjecha³em tutaj Twoim ¶ladem, bo trochê przestraszy³o mnie Twoje nag³e znikniêcie. Je¶li bêdziesz chcia³a to odejdê, ale póki co nic nie mów. Przyniosê Ci gor±cej zupy, powinna¶ co¶ zje¶æ. Podejrzewam, ¿e jeste¶ bardzo g³odna.
Mê¿czyzna wsta³, odwróci³ siê do niej plecami i ruszy³ w stronê paleniska, na którym sta³ garniec z gotuj±c± siê powoli zup±. Po czê¶ci zrobi³ to po to, by faktycznie nakarmiæ dziewczynê, po czê¶ci za¶ by daæ jej zebraæ my¶li. Z tego w³a¶nie powodu nie ¶pieszy³ siê zbytnio, gdy nalewa³ jej roso³u przyprawionego zio³ami do glinianej misy. Gdy wróci³, postawi³ j± na stoliku przy ³ó¿ku. Po chwili namys³u nabra³ ³y¿k± porcjê p³ynu, ostudzi³ j± nieco paroma dmuchniêciami i wyci±gn±³ w stronê ust Niary.
- Jedz. Pewnie jeste¶ jeszcze za s³aba by sama utrzymaæ ³y¿kê i mog³aby¶ siê trochê pochlapaæ... i poparzyæ.
- Nie bój siê, nie chcê Ci zrobiæ krzywdy - przemawia³ do niej spokojnym g³osem - Wygl±da na to, ¿e zemdla³a¶ z wycieñczenia d³ug± podró¿± i brakiem po¿ywienia, wcze¶niej jednak uda³o Ci siê dojechaæ do Grydani, gdzie znalaz³ Ciê jaki¶ wie¶niak ¶piesz±cy rano na pole. Tak oto znalaz³a¶ siê tutaj - gestem zatoczy³ pomieszczenie - w jego domu, na jego pos³aniu. Ja przyjecha³em tutaj Twoim ¶ladem, bo trochê przestraszy³o mnie Twoje nag³e znikniêcie. Je¶li bêdziesz chcia³a to odejdê, ale póki co nic nie mów. Przyniosê Ci gor±cej zupy, powinna¶ co¶ zje¶æ. Podejrzewam, ¿e jeste¶ bardzo g³odna.
Mê¿czyzna wsta³, odwróci³ siê do niej plecami i ruszy³ w stronê paleniska, na którym sta³ garniec z gotuj±c± siê powoli zup±. Po czê¶ci zrobi³ to po to, by faktycznie nakarmiæ dziewczynê, po czê¶ci za¶ by daæ jej zebraæ my¶li. Z tego w³a¶nie powodu nie ¶pieszy³ siê zbytnio, gdy nalewa³ jej roso³u przyprawionego zio³ami do glinianej misy. Gdy wróci³, postawi³ j± na stoliku przy ³ó¿ku. Po chwili namys³u nabra³ ³y¿k± porcjê p³ynu, ostudzi³ j± nieco paroma dmuchniêciami i wyci±gn±³ w stronê ust Niary.
- Jedz. Pewnie jeste¶ jeszcze za s³aba by sama utrzymaæ ³y¿kê i mog³aby¶ siê trochê pochlapaæ... i poparzyæ.
- Niara
- Pani Snów
- Posty: 2129
- Rejestracja: 15 lat temu
- Rasa: Anioł Światła
- Profesje: Władca , Mag , Opiekun
- Ranga: Administrator
- Uwagi administracji: Jeśli macie do mnie jakieś pytania, chcecie porozmawiać, zapytać o koncept na postać, o pozwolenie na nowe konto, czy cokolwiek innego - najłatwiej złapać mnie na discordzie lub przez PW. UWAGA! Jeśli twoja KP, po umieszczeniu prośby w temacie, czeka na sprawdzenie dłużej niż 3 dni, zapytaj o nią na kanałach prywatnych - PW, discord.
- Kontakt:
Niara patrzy³a na Meridiona jak ma³e wystraszone zwierz±tko, nie mog³a zebraæ my¶li. W koñcu trochê siê uspokoi³a. Kiedy mê¿czyzna wróci³ patrzy³a na niego ju¿ nie jak na obc± osobê tylko jak na przyjaciela.
Dziewczyna chcia³a siê przesun±æ na pos³aniu tak by mog³a oprzeæ siê o jego wezg³owie. Nagle jaki¶ potworny ból rzuci³a ja na ³ó¿ko, krzyknê³a, co¶ jakby wyrywa³o jej wnêtrzno¶ci. Chwyci³a siê za lewy bok, a jej twarz wykrzywi³ grymas bólu, z oczu za¶ pop³ynê³y ³zy. dziewczyna le¿a³a bezw³adnie na pos³aniu nie mog±c siê ruszyæ.
Dziewczyna chcia³a siê przesun±æ na pos³aniu tak by mog³a oprzeæ siê o jego wezg³owie. Nagle jaki¶ potworny ból rzuci³a ja na ³ó¿ko, krzyknê³a, co¶ jakby wyrywa³o jej wnêtrzno¶ci. Chwyci³a siê za lewy bok, a jej twarz wykrzywi³ grymas bólu, z oczu za¶ pop³ynê³y ³zy. dziewczyna le¿a³a bezw³adnie na pos³aniu nie mog±c siê ruszyæ.
- Meridion
- Lord Demon
- Posty: 448
- Rejestracja: 15 lat temu
- Rasa: Przemieniony
- Profesje: Mędrzec , Władca , Wędrowiec
- Kontakt:
Meridion od³o¿y³ natychmiast ³y¿kê, rozchlapuj±c przy okazji jej zawarto¶æ i przypad³ do boku dziewczyny. Przeklina³ siê w duchu za to, i¿ podczas swych d³ugich lat egzystencji nie po¶wiêci³ wiêkszej uwagi na zg³êbianie wiedzy medycznej. Có¿... w koñcu w jego przypadku nie by³a ona zbyt przydatna, przynajmniej do tego czasu.
- Co Ci jest? - zapyta³ z trosk± w g³osie, chod¼ wiedzia³ ¿e to raczej g³upie pytanie. Przecie¿ wyra¼nie widzia³ ¿e rwie j± w lewym boku... tylko dlaczego? Meridion wyci±gn±³ d³onie w kierunku jej sukni, chc±c sprawdziæ czy nie ma jakich¶ ¶ladów pod ni±, lecz zawaha³ siê - Mogê?
- Co Ci jest? - zapyta³ z trosk± w g³osie, chod¼ wiedzia³ ¿e to raczej g³upie pytanie. Przecie¿ wyra¼nie widzia³ ¿e rwie j± w lewym boku... tylko dlaczego? Meridion wyci±gn±³ d³onie w kierunku jej sukni, chc±c sprawdziæ czy nie ma jakich¶ ¶ladów pod ni±, lecz zawaha³ siê - Mogê?
- Niara
- Pani Snów
- Posty: 2129
- Rejestracja: 15 lat temu
- Rasa: Anioł Światła
- Profesje: Władca , Mag , Opiekun
- Ranga: Administrator
- Uwagi administracji: Jeśli macie do mnie jakieś pytania, chcecie porozmawiać, zapytać o koncept na postać, o pozwolenie na nowe konto, czy cokolwiek innego - najłatwiej złapać mnie na discordzie lub przez PW. UWAGA! Jeśli twoja KP, po umieszczeniu prośby w temacie, czeka na sprawdzenie dłużej niż 3 dni, zapytaj o nią na kanałach prywatnych - PW, discord.
- Kontakt:
Niara nadal le¿a³a na pos³aniu nie mog±c siê ruszyæ. natychmiast zorientowa³a siê co jej jest, wiedzia³a te¿, ¿e sama siê nie opatrzy, có¿ bêdzie musia³a pozwoliæ aby zrobi³ to Meridion.
- To z³amane ¿ebro - powiedzia³a cicho, choæ mówienie sprawia³o jej ból - Nie wiem jak powa¿ne, mam nadziejê ¿e ko¶æ nie uszkodzi³a mi p³uc.
Dziewczyna spojrza³a na mê¿czyznê, a jej oczy wygl±da³y niczym oczy kota który nie mo¿e zej¶æ z drzewa. By³y ca³e za³zawione.
- Lód... - wymamrota³a - ...zimny ok³ad, cokolwiek co jest zimne... i tak... mo¿esz - dziewczyna zamknê³a oczy, mia³a nadziejê, ¿e jej p³uca s± ca³e, jednak ból by³ tak silny, ¿e by³o to ma³o prawdopodobne.
- To z³amane ¿ebro - powiedzia³a cicho, choæ mówienie sprawia³o jej ból - Nie wiem jak powa¿ne, mam nadziejê ¿e ko¶æ nie uszkodzi³a mi p³uc.
Dziewczyna spojrza³a na mê¿czyznê, a jej oczy wygl±da³y niczym oczy kota który nie mo¿e zej¶æ z drzewa. By³y ca³e za³zawione.
- Lód... - wymamrota³a - ...zimny ok³ad, cokolwiek co jest zimne... i tak... mo¿esz - dziewczyna zamknê³a oczy, mia³a nadziejê, ¿e jej p³uca s± ca³e, jednak ból by³ tak silny, ¿e by³o to ma³o prawdopodobne.
- Meridion
- Lord Demon
- Posty: 448
- Rejestracja: 15 lat temu
- Rasa: Przemieniony
- Profesje: Mędrzec , Władca , Wędrowiec
- Kontakt:
Sk±d ja mam wytrzasn±æ tu lód? - pomy¶la³ w pierwszej chwili Meridion. Chocia¿ by³ magiem, to nie potrafi³ wyczarowaæ go. Jednak po chwili namys³y wyszed³ szybkim krokiem z izby, obiecuj±c przy tym i¿ wróci to szybko, co te¿ uczyni³... trzymaj±c w rêku metalowe wiadro, pe³ne wody, któr± nios±c w po¶piechu ochlapa³ sobie p³aszcz. Wydoby³ j± z miejscowej studni i by³a naprawdê zimna.
Meridion pochyli³ siê nad Niar± i zdj±³ Jej sukniê z jej pomoc±, co przyprawi³o dziewczynê o kolejn± dawkê bólu, od której a¿ pociemnia³o Jej przed oczami. Skóra na lewym boku, by³a sina i opuchniêta. Demon przygl±da³ siê jej przez d³u¿sz± chwilê. Nie by³ jednak w stanie stwierdziæ, co siê pod ni± kry³o. Teoretycznie móg³by spróbowaæ poprzestawaæ ko¶ci magi±, lecz obawia³ siê, i¿ wyrz±dzi³by w ten sposób tylko wiêcej szkód.
Wyj±³ spod swego p³aszcz czyst±, bia³± szmatkê i zamacza³ j± w zimnej, wrêcz lodowatej wodzie po czym przy³o¿y³ do bol±cego miejsca. Dziewczyna syknê³a w pierwszej chwili, gdy poczu³a dodatkowy ciê¿ar, jednak po chwili ch³ód przyniós³ ulgê. Meridion pomóg³ Jej usadowiæ siê wygodniej na pos³aniu, po czym podj±³ przerwan± wcze¶niej próbê nakarmienia Jej zup±. Na usta cisnê³o mu siê parê pytañ, lecz stwierdzi³, ¿e zada je dopiero gdy dziewczyna poczuje siê lepiej... Znacznie lepiej.
Meridion pochyli³ siê nad Niar± i zdj±³ Jej sukniê z jej pomoc±, co przyprawi³o dziewczynê o kolejn± dawkê bólu, od której a¿ pociemnia³o Jej przed oczami. Skóra na lewym boku, by³a sina i opuchniêta. Demon przygl±da³ siê jej przez d³u¿sz± chwilê. Nie by³ jednak w stanie stwierdziæ, co siê pod ni± kry³o. Teoretycznie móg³by spróbowaæ poprzestawaæ ko¶ci magi±, lecz obawia³ siê, i¿ wyrz±dzi³by w ten sposób tylko wiêcej szkód.
Wyj±³ spod swego p³aszcz czyst±, bia³± szmatkê i zamacza³ j± w zimnej, wrêcz lodowatej wodzie po czym przy³o¿y³ do bol±cego miejsca. Dziewczyna syknê³a w pierwszej chwili, gdy poczu³a dodatkowy ciê¿ar, jednak po chwili ch³ód przyniós³ ulgê. Meridion pomóg³ Jej usadowiæ siê wygodniej na pos³aniu, po czym podj±³ przerwan± wcze¶niej próbê nakarmienia Jej zup±. Na usta cisnê³o mu siê parê pytañ, lecz stwierdzi³, ¿e zada je dopiero gdy dziewczyna poczuje siê lepiej... Znacznie lepiej.
- Niara
- Pani Snów
- Posty: 2129
- Rejestracja: 15 lat temu
- Rasa: Anioł Światła
- Profesje: Władca , Mag , Opiekun
- Ranga: Administrator
- Uwagi administracji: Jeśli macie do mnie jakieś pytania, chcecie porozmawiać, zapytać o koncept na postać, o pozwolenie na nowe konto, czy cokolwiek innego - najłatwiej złapać mnie na discordzie lub przez PW. UWAGA! Jeśli twoja KP, po umieszczeniu prośby w temacie, czeka na sprawdzenie dłużej niż 3 dni, zapytaj o nią na kanałach prywatnych - PW, discord.
- Kontakt:
Ca³a ta sytuacja przyprawi³a Niarê o niezwyk³y ból, poza tym na jej policzki wyp³yn± rumieniec, a w oczach zawita³ strach, nie chcia³a by ktokolwiek patrzy³ na jej cia³o, a ju¿ tym bardziej jej dotyka³. Wzrok Meridiona i jego d³onie na jej ciele sprawi³y jej o wiele wiêkszy ból ni¿ z³amane ¿ebro, nie mniej jednak nie mia³a wyboru. Kto¶ musia³ jej pomóc. Od "tamtej" pory Niara stara³a siê zakrywaæ starannie swoje cia³o, zawsze nosi³a suknie z d³ugim rêkawem i bez dekoltu, nie chcia³a by ludzie ja ogl±dali, a teraz le¿a³a obna¿ona przed mê¿czyzn±, czu³a siê okropnie, mia³a ochotê uciec, ale z drugiej strony by³a mu wdziêczna za pomoc i stara³a siê nie okazywaæ strachu czy wstydu.
Dziewczyna musia³a oddychaæ p³ytko tak by nie sprawia³o jej to dodatkowego bólu, powoli zaczê³a je¶æ, przy pomocy Meridiona, wiedzia³a, ¿e jest wycieñczona i musi odzyskaæ si³y. Ale co z jej wyprawa,? ¿ebro musi siê choæ trochê zrosn± by mog³a podró¿owaæ dalej, czu³a siê za³amana.
Patrzy³a na mê¿czyznê siedz±cego przy niej z wdziêczno¶ci±, w jej oczach jednak malowa³o siê co¶ wiêcej... wstyd i strach.
Dziewczyna musia³a oddychaæ p³ytko tak by nie sprawia³o jej to dodatkowego bólu, powoli zaczê³a je¶æ, przy pomocy Meridiona, wiedzia³a, ¿e jest wycieñczona i musi odzyskaæ si³y. Ale co z jej wyprawa,? ¿ebro musi siê choæ trochê zrosn± by mog³a podró¿owaæ dalej, czu³a siê za³amana.
Patrzy³a na mê¿czyznê siedz±cego przy niej z wdziêczno¶ci±, w jej oczach jednak malowa³o siê co¶ wiêcej... wstyd i strach.
Królowa Niara
Królowe na trony!
"A gdy serce twe przytłoczy myśl, że żyć nie warto,
z łez ocieraj cudze oczy, chociaż twoich nie otarto."
“Nie ten mocny, kto burzy lecz ten, który podpiera. Nie ten, co łzy wyciska, lecz ten co je wyciera. Człowiekiem najszlachetniejszym w całym ludzkim tłumie, jest ten kto oprócz łez własnych cudze łzy rozumie.”
Królowe na trony!
"A gdy serce twe przytłoczy myśl, że żyć nie warto,
z łez ocieraj cudze oczy, chociaż twoich nie otarto."
“Nie ten mocny, kto burzy lecz ten, który podpiera. Nie ten, co łzy wyciska, lecz ten co je wyciera. Człowiekiem najszlachetniejszym w całym ludzkim tłumie, jest ten kto oprócz łez własnych cudze łzy rozumie.”
- Meridion
- Lord Demon
- Posty: 448
- Rejestracja: 15 lat temu
- Rasa: Przemieniony
- Profesje: Mędrzec , Władca , Wędrowiec
- Kontakt:
- ¦pij. Odpoczywaj. - powiedzia³ Meridion do niej, a w jego g³osie brzmia³a troska. Przysun±³ sobie bli¿ej krzes³o i zacz±³ opowiadaæ Jej o swych dawnych przygodach. Wybiera³ te weso³e i zabawne, nie chcia³ bowiem w tej chwili opowiadaæ jej o... tej mrocznej stronie jego ¿ycia. Nikomu o niej nie opowiada³.
Mówi³ do niej jeszcze d³ugo potem nim usnê³a, a gdy przesta³ zapatrzy³ siê na jej twarz, która przywodzi³a mu na my¶l jego ¶miertelne ¿ycie. A potem... a potem, delikatnie pog³adzi³ jej policzek. Meridion wsta³ i, wyszed³ z budynku i uda³ siê w stronê karczmy, zastanawiaj±c siê co te¿ w³a¶nie zrobi³. Wiedzia³, i¿ dziewczyna nie obudzi siê zbyt prêdko, bowiem czê¶æ zió³ jakie dosypa³ do zupy, wp³ywa³a nasennie. Inne za¶ u¶mierza³y ból, za¶ kolejne przy¶piesza³y gojenie. Co prawda sprawdza³y siê one w przypadku otwartych ran, i nie mia³ pewno¶ci czy pomog± na z³amanie, lecz by³ dobrej my¶li. W ka¿dym b±d¼ razie nie powinny zaszkodziæ.
Ci±g dalszy: Meridion
***
Jaki¶ czas pó¼niej do pokoju wesz³o kilku parobków z noszami, na które prze³o¿yli ¶pi±c± dziewczynê. Ta stêknê³a g³o¶no przez sen, jednak nie obudzi³a siê. Mê¿czy¼ni wynie¶li j± ostro¿nie z budynku a potem skierowali siê w stronê ober¿y, gdzie wnie¶li j± po schodach do pokoju wynajêtego dla Niej przez Meridiona.
Ci±g Dalszy: Niara
Mówi³ do niej jeszcze d³ugo potem nim usnê³a, a gdy przesta³ zapatrzy³ siê na jej twarz, która przywodzi³a mu na my¶l jego ¶miertelne ¿ycie. A potem... a potem, delikatnie pog³adzi³ jej policzek. Meridion wsta³ i, wyszed³ z budynku i uda³ siê w stronê karczmy, zastanawiaj±c siê co te¿ w³a¶nie zrobi³. Wiedzia³, i¿ dziewczyna nie obudzi siê zbyt prêdko, bowiem czê¶æ zió³ jakie dosypa³ do zupy, wp³ywa³a nasennie. Inne za¶ u¶mierza³y ból, za¶ kolejne przy¶piesza³y gojenie. Co prawda sprawdza³y siê one w przypadku otwartych ran, i nie mia³ pewno¶ci czy pomog± na z³amanie, lecz by³ dobrej my¶li. W ka¿dym b±d¼ razie nie powinny zaszkodziæ.
Ci±g dalszy: Meridion
***
Jaki¶ czas pó¼niej do pokoju wesz³o kilku parobków z noszami, na które prze³o¿yli ¶pi±c± dziewczynê. Ta stêknê³a g³o¶no przez sen, jednak nie obudzi³a siê. Mê¿czy¼ni wynie¶li j± ostro¿nie z budynku a potem skierowali siê w stronê ober¿y, gdzie wnie¶li j± po schodach do pokoju wynajêtego dla Niej przez Meridiona.
Ci±g Dalszy: Niara
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości