Wybrzeże Cienia[Brzeg jeziora] Magiczne spotkanie

Niezwykle tajemnicze wody tego Morza Cienia, kryją w sobie wiele skarbów i niebezpieczeństw, już wielu zginęło w wyprawach poszukując przygód i bogactw. Największym jednak łupem dla każdego z nich było by odnalezienie legendarnej Wyspy Maar.
Awatar użytkownika
Naolia
Szukający drogi
Posty: 49
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Czarodziejka
Profesje:
Kontakt:

[Brzeg jeziora] Magiczne spotkanie

Post autor: Naolia »

Ciemna noc. Na brzegu jakiegoś jeziora pojawiła się Naolia, nie wiedziała jak nazywało się to miejsce. Uwielbiała przebywać nad wodą, tam czuła się najlepiej, w sumie nic dziwnego, była mistrzynią magii wody. Sama nie wiedziała czemu tu przyszła, chciała odpocząć. Położyła kostur na ziemi i usiadła pod jakimś drzewem, wiał lekki wiatr. Najchętniej to by wskoczyła do tej wody i nie wychodziła bardzo długo, jednak była rozsądna. Wiedziała co lepiej robić, a czego nie. Siedziała i wgapywała się w księżyc, była pełnia.
Awatar użytkownika
Kesay
Błądzący po drugiej stronie
Posty: 72
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Półelf
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Kesay »

Kesay szła brzegiem jeziora. Duża, srebrna tarcza księżyca odbijała się w wodzie. Było przeraźliwie zimno, ale dziewczyna musiała odpocząć. Miała dość wszystkich ludzi. Nie lubiła tych nocy, kiedy nikt nie śpi i wszyscy się kłócą. Wiedziala, że spokój znajdzie tylko na łonie natury.
Nagle Półelfka dostrzegła ciemną postać siedzącą nad brzegiem. Kobieta. Ale zaraz... czy ona miała fioletowe włosy? To czarodziejka, pomyślała. Już miała się wycofać, ale coś kazało jej się zbliżyć do tajemniczej postaci. Tylko nie pomyślała o jednym...
Ven, czarny wilk, który cały czas towarzyszył Kesay także dostrzegł kobietę. Wystrzelił jak z procy najpewniej z zamiarem jej zagryzienia.
- Ven, wracaj! - krzyknęła dziewczyna
Wilk, zawsze posłuszny swojej pani, niechętnie się zatrzymał. Całe szczęście, weschnęła Półelfka
"Tutaj czas się zatrzymał. Minęło sto dni i sto nocy, a tutaj wszystko trwało takie samo.
A może minęło dopiero pięć minut...?
W świecie, który się skończył, czas płynie inaczej."

Insigami
Awatar użytkownika
Naolia
Szukający drogi
Posty: 49
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Czarodziejka
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Naolia »

Naolia była wyczulona na magię, momentalnie poczuła czyjąś aurę, czy może raczej dwie aury. Wilk i półelfka. Odwróciła się w ich stronę.
- Półelfka.. - Powiedziała, spokojnym tonem. Czarodziejka potrafiła czytać w myślach, była zdziwiona że ma fioletowe włosy, cóż, to czyni ją jedyną w swoim rodzaju. Zastanawiała się czego szuka tu ta osoba, tym bardziej półelfka, takie osoby raczej w lasach bywały częściej niż nad jeziorem, chociaż zależy od gatunku. Nagle z jeziora wyłoniła się średnich rozmiarów bańka wody, zaczęła się nią bawić, bańka latała w powietrzu.
Awatar użytkownika
Kesay
Błądzący po drugiej stronie
Posty: 72
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Półelf
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Kesay »

Kesay zauważyła, że Czarodziejka jej się przygląda. Ale chyba nie była nią za bardzo zainteresowana. To dobrze, pomyślała dziewczyna. Nie chcę, żeby zamieniła mnie w żabę czy coś podobnego...
Czarodziejka wymówiła "Półelfka". Cichutko, ale Kesay usłyszała. Patrząc na Vena, aby nie pobiegł i nie zrobił kobiecie krzywdy, wolniutko do niej podeszła. Z bliska zobaczyła, że Czarodziejka bawi się bańką. A więc panowała nad magią wody. Kesay zatrzymała się kilka kroków przed nią.
- Jestem Kesay, a ty? - zapytała
"Tutaj czas się zatrzymał. Minęło sto dni i sto nocy, a tutaj wszystko trwało takie samo.
A może minęło dopiero pięć minut...?
W świecie, który się skończył, czas płynie inaczej."

Insigami
Awatar użytkownika
Naolia
Szukający drogi
Posty: 49
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Czarodziejka
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Naolia »

- Naolia... Nie zmienię Cię w żabę, nie jestem wiedźmą. - Powiedziała z szerokim uśmiechem. Nagle bańka prysła, dla czarodziejki takie zabawy wodą są fajne, ale tylko na kilka sekund. Przyszedł czas żeby pobawić się magią wiatru, nagle powstało maleńkie tornado w dłoni dziewczyny, wypuszczone zostało w wodę. Kiedy tornado dosięgło wody, to powstał mini-wir. Po chwili zaczęła korzystać z magii energii, wypuściła kilka energetycznych pocisków w powietrze, wyglądało to jak fajerwerki. Lubiła się bawić magią.
Awatar użytkownika
Kesay
Błądzący po drugiej stronie
Posty: 72
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Półelf
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Kesay »

A więc miała na imię Naolia... Coś jej to imię mówiło, ale nie wiedziała co. Nieważne.
Czarodziejka dała jej wspaniały pokaz magii. Mały wicherek w jej dłoni mile ją połaskotał. A tornado w wodzie to dopiero było coś. Wyglądało bajecznie. Widać było, że kobieta kocha bawić się magią, że ma z tego radość.
Nagle Ven zawarczał ostrzegająco. Czarodziejka stanowczo mu się nie podobała.
"Tutaj czas się zatrzymał. Minęło sto dni i sto nocy, a tutaj wszystko trwało takie samo.
A może minęło dopiero pięć minut...?
W świecie, który się skończył, czas płynie inaczej."

Insigami
Awatar użytkownika
Naolia
Szukający drogi
Posty: 49
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Czarodziejka
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Naolia »

- Nie mów, że nie umiesz ani trochę czarować, na pewno coś umiesz... - Powiedziała. Aura Kesay nie była aż taka słaba, mogłaby się nauczyć tego i tamtego. Tym bardziej że Naolia miała księgę magii przy sobie.
- Mogę Cię czegoś nauczyć... - Rzekła, nie lubiła uczyć magii każdej napotkanej osoby, wolała kiedy magów było niewielu i magia nie była taka znana na całym świecie. Gdyby każdy potrafił czarować, to ciekawe co by teraz było z tym światem.
Awatar użytkownika
Kesay
Błądzący po drugiej stronie
Posty: 72
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Półelf
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Kesay »

- Nie, nie umiem. - odpowiedziała Kesay. No bo skąd miała umieć? Ale drugie pytanie bardzo ją zaskoczyło.
Czy chciała by się czegoś nauczyć? Pewnie, że by chciała... I to jak!
- Oczywiście. - prawie krzyknęła z radości - Ale dlaczego chcesz mnie tego nauczyć? Myślałam, że czarodzieje nie lubią dzielić się wiedzą.
Miała nadzieję, że tym pytaniem nie odbierze chęci swojej niedoszłej nauczycielce.
"Tutaj czas się zatrzymał. Minęło sto dni i sto nocy, a tutaj wszystko trwało takie samo.
A może minęło dopiero pięć minut...?
W świecie, który się skończył, czas płynie inaczej."

Insigami
Awatar użytkownika
Naolia
Szukający drogi
Posty: 49
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Czarodziejka
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Naolia »

- Ja nienawidzę dzielić się wiedzą magiczną, ale wydaje mi się że możesz mieć talent, szkoda by było taki zmarnować, poza tym, nudzi mi się. - Powiedziała. Ludzi przeważnie ocenia po aurach, nie po charakterze czy może po czymś innym, ale po aurach. Ta była dość przeciętna, ale można by ją wzmocnić. Nagle sięgnęła za plecy, wyjęła niewielką książkę z jakimś dziwnym symbolem na okładce.
- Wybierz dziedzinę... W jakim kierunku chciałabyś się szkolić? Możesz wybrać jedną, więcej Cię nie dam rady nauczyć. - Powiedziała.
Awatar użytkownika
Kesay
Błądzący po drugiej stronie
Posty: 72
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Półelf
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Kesay »

Nagle Kesay zapałała do Czarodziejki dużą sympatią. Widać było, że szczerze się nią interesuje. Dziewczyna ta zaznała w życiu bardzo mało życzliwości, dlatego zdziwiła się, że ktoś może być taki miły dla nieznajomego.
-Zawsze interesowała mnie dziedzina Ziemi. - odpowiedziała na pytanie Czarodziejki. - Ale czy można nauczyć się choćby trochę magii w tak krótkim czasie? - zapytała, bo nie bardzo w to wierzyła...
"Tutaj czas się zatrzymał. Minęło sto dni i sto nocy, a tutaj wszystko trwało takie samo.
A może minęło dopiero pięć minut...?
W świecie, który się skończył, czas płynie inaczej."

Insigami
Awatar użytkownika
Naolia
Szukający drogi
Posty: 49
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Czarodziejka
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Naolia »

- Trzeba w Siebie uwierzyć, będziesz musiała się postarać... - Powiedziała. Księga została otworzona, przerzuciła kilka kartek i po chwili znalazła parę zaklęć związanych z ziemią.
- Chciałabyś się nauczyć jak można tworzyć, a następnie cisnąć w przeciwnika kamiennym pociskiem, czy też może jak wzmocnić własną skórę? - Zapytała. To były raczej takie podstawowe zaklęcia. Kiedy potencjał tej półelfki zostanie uwolniony, będzie mogła się dalej szkolić sama.
Awatar użytkownika
Kesay
Błądzący po drugiej stronie
Posty: 72
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Półelf
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Kesay »

Hmmm... Kesay nawet nie miala pojęcia, na czym mają polegać te zaklęcia. Ale w końcu musiała wybrać.
- Może jak zamykać rany? To jest przydatne.
Już miała podziękować Czarodziejce, że ta znalazła dla niej chwilę, ale w tej chwili Ven z wściekłym warczeniem zerwał się z ziemi i zaczął podchodzić do kobiety.
- Ven, co ty robisz? Natychmiast chodź do mnie! - krzyczała, ale wilk jej nie słuchał. Pewnie wystraszył się, że Czarodziejka zrobi krzywdę jego pani. A teraz może zrobić coś złego tej dobrej kobiecie! Ale Kesay czuła, że Czarodziejka sobie poradzi...
"Tutaj czas się zatrzymał. Minęło sto dni i sto nocy, a tutaj wszystko trwało takie samo.
A może minęło dopiero pięć minut...?
W świecie, który się skończył, czas płynie inaczej."

Insigami
Awatar użytkownika
Naolia
Szukający drogi
Posty: 49
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Czarodziejka
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Naolia »

Wilk został zamknięty w polu siłowym z energii, nie miał jak dostać się do Naolii. Przewróciła kilka kartek dalej.
- Jak się uspokoi to go wypuszczę. Jest coś o przywracaniu stabilności wewnętrznych organów. Bardziej przydatne wydaje mi się wzmocnienie swej skóry, wtedy nie będziesz musiała zamykać ran bo takowych nie odniesiesz, prawie... - Mówiła już poważniejszym tonem, jeśli o magię chodzi to zawsze czarodziejka była poważna, chyba że się nudzi, wtedy lubi się pobawić.
- Jaka jest twoja decyzja?
Awatar użytkownika
Kesay
Błądzący po drugiej stronie
Posty: 72
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Półelf
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Kesay »

- Myślę, że chcę się tego uczyć. Znaczy wzmocnienia skóry. A jeśli chodzi o wilka, to wypuść go, dobrze?
Kesay nachyliła się nad Venem i szepnęła mu coś do ucha. Teraz będzie spokojny. Przynajmniej miała taką nadzieję...
-
"Tutaj czas się zatrzymał. Minęło sto dni i sto nocy, a tutaj wszystko trwało takie samo.
A może minęło dopiero pięć minut...?
W świecie, który się skończył, czas płynie inaczej."

Insigami
Awatar użytkownika
Naolia
Szukający drogi
Posty: 49
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Czarodziejka
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Naolia »

Dziewczyna wypuściła wilka.
- Musisz się mocno skoncentrować i cały czas starać się wzmocnić swoją skórę, musisz tego BARDZO chcieć. - Powiedziała, podkreśliła słowo "bardzo", jeśli się czegoś nie chce to to po prostu nie wyjdzie. A jeśli ona się chce nauczyć magii, to musi nie tylko chcieć, ale też się starać.
- Nie zademonstruje Ci tego, bo sama nie jestem najlepsza w magii ziemi. - Powiedziała, podała jej księgę, palcem wskazała nazwę zaklęcia i sposób w jaki powinno się go uczyć.
Awatar użytkownika
Kesay
Błądzący po drugiej stronie
Posty: 72
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Półelf
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Kesay »

Kobieta oswobodziła Vena.
- Dziękuję. - powiedziała Kesay i pogłaskała już spokojnego wilka.
Czarodziejka poinformowała ją, że zaklęcie uda się tylko wtedy, gdy dziewczyna będzie bardzo tego chciała. Muszę się postarać, pomyślała Półelfka i uważnie słuchała dalszych instrukcji kobiety.
Potem Naolia pokazała dziewczynie odpowiedni fragment w książce. Po przestudiowaniu go, Kesay stwierdziła:
- Wydaje się łatwe. Chociaż może wcale takie nie być...

Kesay starała się skupić. Ale nie mogla. Tutaj przeleciała komar, zaszumiały trzciny, woda plusnęła w zetknięciu z rybim ogonem. To było nie do zniesienia!
- Nie mogę. - poskarżyła się Naolii - Jak mam się skoncentrować!? Poradzisz mi coś?
Zablokowany

Wróć do „Wybrzeże Cienia”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości