Podziemne KorytarzeWyprawa do wnętrza góry

Ciąg podziemnych tuneli prowadzący na druga stronę gór. Pełen nietoperzy i ślepych zaułków. ten kto odważy się tutaj wejść będzie nie lada śmiałkiem. Tylko nieliczni przeszli przez śmiertelny górski labirynt...
Zablokowany
Sirmaril
Błądzący na granicy światów
Posty: 12
Rejestracja: 14 lat temu
Rasa:
Profesje:
Kontakt:

Wyprawa do wnętrza góry

Post autor: Sirmaril »

Sirmaril podszedł do wejścia Podziemnych Tuneli, przysiadł na kamieniu i przypalił fajkę. Patrząc na zachodzące słońce uświadomił sobie że musi rozbić obóz. Po rozpaleniu ogniska i przygotowaniu strawy pomyślał:
- Przecież nie mogę się zapuścić w te czeluście bez jakiegoś towarzysza. Te stwory by mnie rozszarpały bez problemu, a ja potrzebuję tego ziela które rośnie w tych korytarzach. Przecież nie da rady wykonać lekarstwa dla tego biednego dziecka, już trzeci dzień męczy się z Fulisią. Śmiertelna choroba, bez lekarstwa dziecko umrze w ciągu paru dni. Naprawdę potrzebna mi pomóc.
Czarodziej położył się przy ogniu i zaczekał aż przyjdzie jakiś śmiałek gotowy mu pomóc.
Mieszkam w Norwegii od dwóch i pó³ lat wiêc proszê o wyrozumia³o¶æ je¶li chodzi o b³êdy gramatyczne .
Awatar użytkownika
Xena
Kroczący w Snach
Posty: 200
Rejestracja: 14 lat temu
Rasa: Wampir
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Xena »

Leciała na górami, lubiła chłód ogarniający jej ciało, mroźne ciosy wiatru na małym pyszczku. Błony wypełniał pęd powietrza. Jej nieprzeciętnie rozwinięte oczy dojrzały drobny ognik.
Pikowała ostro w dół. Znalazła się przy jaskini. Stary człowiek. Czarodziej. mruknęła w myślach. Aurę było czuć, każda jego cząstka byłą wypełniona magią. Usadowiła się przy wejściu do jaskini. Zawisła głową w dół i małymi nietoperzymi ślepkami przyglądała się czarodziejowi. Była ciekawa, czy ma tak dobrego "nosa" magicznego, iż ją wyczuje. Zaśmiała się w myślach do demona. On również odpłacił się jej tym samym.
[i]Sufletul ei mu mai poate fi salvat!
Este blestemata!
Single este viata si o sa fie al meu!
Ma voi ridika din mormint, o so razbun
au toat puterile intunericului![/i]

[url=http://img74.imageshack.us/img74/8591/vampirebeauty.jpg]*[/url][url=http://i678.photobucket.com/albums/vv149/divinelove_album/f_BloodyRosebm_5179457.jpg]*[/url][url=http://gothik.ws/images/dessins%20goth/Femme%20vampire.%20Woman%20vampire%20wallpaper.%20Gothic%20girl.JPG]*[/url]

[url=http://i902.photobucket.com/albums/ac221/yuyuhakushi/Monsters/AbbysalEmperor.jpg]Zankou w czystej piekielnej postaci[/url]
Sirmaril
Błądzący na granicy światów
Posty: 12
Rejestracja: 14 lat temu
Rasa:
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Sirmaril »

-Witaj wampirzyco, miło cię widzieć w tę pogodną noc. Być może się domyślasz że potrzebuję pomocy. Jeśli chcesz możesz mi pomóc, muszę się dostać do miejsca gdzie rośnie roślina zwana Alensii. Muszę sporządzić lekarstwo dla chorego dziecka, oczywiście zapłacę za wsparcie. A odpowiadając na twoje pytanie to mam dobrego, jak to ujęłaś aaa "nosa" .
Po wypowiedzeniu tych słów Sirmaril nałożył porcję krwistego mięsa na talerz i podał je wampirzycy.
Mam nadzieję że mi pomoże, wampir byłby przydatnym pomocnikiem w wyprawie, a ja już tak dobrze nie widzę.
Mieszkam w Norwegii od dwóch i pó³ lat wiêc proszê o wyrozumia³o¶æ je¶li chodzi o b³êdy gramatyczne .
Awatar użytkownika
Xena
Kroczący w Snach
Posty: 200
Rejestracja: 14 lat temu
Rasa: Wampir
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Xena »

Zleciała ze skały i stanęła w postaci kobiety przed czarodziejem.
- Wolę bardziej płynne ciecze. - uśmiechnęła się posępnie.
- Więc potrzebujesz pomocy, czarodzieju. I oczekujesz jej od starej wampirzycy? - zawiesiła głos, błyskawicznie znalazła się przy płomieniu. Rzucał piękne refleksy na jej ciało.
- A czym jest nagroda? - zapytała miała dość oczekiwania na demona, który chciał by mu pomogła. Tu mogła przynajmniej coś zdziałać.
- Może tym dzieckiem? - zachichotała.
[i]Sufletul ei mu mai poate fi salvat!
Este blestemata!
Single este viata si o sa fie al meu!
Ma voi ridika din mormint, o so razbun
au toat puterile intunericului![/i]

[url=http://img74.imageshack.us/img74/8591/vampirebeauty.jpg]*[/url][url=http://i678.photobucket.com/albums/vv149/divinelove_album/f_BloodyRosebm_5179457.jpg]*[/url][url=http://gothik.ws/images/dessins%20goth/Femme%20vampire.%20Woman%20vampire%20wallpaper.%20Gothic%20girl.JPG]*[/url]

[url=http://i902.photobucket.com/albums/ac221/yuyuhakushi/Monsters/AbbysalEmperor.jpg]Zankou w czystej piekielnej postaci[/url]
Sirmaril
Błądzący na granicy światów
Posty: 12
Rejestracja: 14 lat temu
Rasa:
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Sirmaril »

-Nie, nie krwią dziecka ale jeśli chcesz krwi to na pewno znajdziemy kogoś godnego wyssania krwi. Poza tym dostaniesz połowę zysków z wyprawy, no i moją wdzięczność i świadomość tego że zawsze pomogę w razie potrzeby. Jeśli chcesz to ja mogę ruszać w drogę.
Czarodziej zagasił ognisko, zwinął obóz i gotowy do drogi wziął do ręki kostur. Podszedł do wejścia i zaczekał na decyzję wampirzycy.
-Tylko się pospiesz bo dziecko nie może długo czekać.
Mieszkam w Norwegii od dwóch i pó³ lat wiêc proszê o wyrozumia³o¶æ je¶li chodzi o b³êdy gramatyczne .
Awatar użytkownika
Xena
Kroczący w Snach
Posty: 200
Rejestracja: 14 lat temu
Rasa: Wampir
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Xena »

- Szybka decyzja w moim wieku! - mruknęła pod nosem i żwawym krokiem weszła do jaskini. Z jej palców wytrysnęły strugi energii, plącząc się w kulkę żywą niczym wąż, który próbuje wydostać się ze swojego jajka. Świeciła jasnym światłem nad głowami dwóch istot. Cienie łagodnie tańczyły na kamiennych ścianach.
- Jaki jest Twój cel w pomaganiu tym ludziom Dobroduszny? - zapytała idąc wciąż prosto, nie wyczuwała żadnego zagrożenia na razie. Choć wiedziała, że w głębokich podziemiach czai się pierwotne zło. Zdziczałe demony otchłani, lub inne dziwne kreatury. W ciszy dało się słyszeć lekkie wycie wiatry, jej włosy były szargane przez słabe przeciągi. Na dźwięk tych tonów, przypomniała sobie łagodne melodie które ze skrzypiec wydobywał jej znajomy bard. Na chwilę przed jej oczami stanęły wszystkie piękne chwile w jej życiu - nieżyciu. Było ich naprawdę mało. Gdyby mogła westchnęła by z ciężkim sercem, ale nie mogła była wampirem, podłym nieboskim stworzeniem, chlejącym krew z biednych ludzi i elfów. Pogrążona w myślach czekała na odpowiedź Dobrodusznego.
[i]Sufletul ei mu mai poate fi salvat!
Este blestemata!
Single este viata si o sa fie al meu!
Ma voi ridika din mormint, o so razbun
au toat puterile intunericului![/i]

[url=http://img74.imageshack.us/img74/8591/vampirebeauty.jpg]*[/url][url=http://i678.photobucket.com/albums/vv149/divinelove_album/f_BloodyRosebm_5179457.jpg]*[/url][url=http://gothik.ws/images/dessins%20goth/Femme%20vampire.%20Woman%20vampire%20wallpaper.%20Gothic%20girl.JPG]*[/url]

[url=http://i902.photobucket.com/albums/ac221/yuyuhakushi/Monsters/AbbysalEmperor.jpg]Zankou w czystej piekielnej postaci[/url]
Sirmaril
Błądzący na granicy światów
Posty: 12
Rejestracja: 14 lat temu
Rasa:
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Sirmaril »

-Pomagam tym ludziom z wielu powodów. Bo chcę, muszę i z powodu przyziemnej sprawy. Chcę, ponieważ uważam że każdy powinien pomagać wszystkim którzy tego potrzebują a na pewno mi pomogą jak ja będę potrzebować pomocy. Muszę pomagać bo jestem czarodziejem a oni muszą pomagać ludziom w potrzebie bo takie mamy zasady. A tą przyziemną sprawą są pieniądze o które trudno w tych czasach, a każdy ich potrzebuje do przeżycia.
Nagle czarodziej usłyszał jakiś pomruk przygotował się błyskawicznie do walki, nasycając kostur magią.
-Uważaj- szepnął Sirmaril do Xeny.
Mieszkam w Norwegii od dwóch i pó³ lat wiêc proszê o wyrozumia³o¶æ je¶li chodzi o b³êdy gramatyczne .
Awatar użytkownika
Xena
Kroczący w Snach
Posty: 200
Rejestracja: 14 lat temu
Rasa: Wampir
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Xena »

Dwa sztylety zatańczyły w jej zgrabnych dłoniach.
- Nic się nie bój młodzieniaszku. - zza zakrętu wynurzył się okropnie wyglądający i takoż pachnący, żywy trup. Lecz nie wampiry, ale zombie. Błyskawicznie znalazła się przy tej kreaturze, sztylety zatańczyły wokół jego gardła ze śmiercionośną precyzją chirurga. Czarna posoka popłynęła po srebrnej stali. Głowa potwora potoczyła się z głuchym łoskotem po dnie jaskini, lecz nie był to jedyny ich przeciwnik. Z mroku wyłoniło się jeszcze trzech z prowizoryczną bronią w dłoniach.
- Jeden jest Twój Szarobrody! - krzyknęła i wyszeptała małe zaklęcie. Jej sztylety zapłonęły jaskrawym płomieniem energii. Dwóch zombie o wyblakłej skórze i dość groteskowo wystających kościach zbliżyło się do niej, z jękiem na martwych ustach. Mieli poharatane czasem i orężem twarze, w oczach była pustka zimno ich ciała wypełniło otoczenie. Wampirzyca jednakże tego nie czuła. Walczyła z istotami pokroju siebie, marnymi kreaturami życia i śmierci. Uśmiechnęła się w ponurym skupieniu wykonywała płynne i celne ruchy, każde dotknięcie stali przyprawiało te zombiaki o dreszcz, gdy magiczna energia powoli opanowywała ich ciała wysysając, dziwną siłę życia w nieżyciu. Byli odrażający z wyłupiastymi oczami, lub bez nich, przeciętna młoda kobieta gdyby takie coś stanęło jej na drodze, co najmniej puściła by pawia. Ale Xena nie była młoda, o nie. Zastanawiały ją również słowa czarodzieja.
Uniosła sztylety na wysokość głów nieszczęśników, okręciła się wokół własnej osi, a martwe truchła opadły jej pod stopy. Złożyła ręce i lekko dygnęła, był to zwyczaj który obowiązywał w jej Akademii. Ciała zamieniły się w proch jak to bywa z przedstawicielami żywo nieżywych. Otarła sztylety i delikatnie wsunęła je do pochew. Nie zauważyła nawet jak na jej ramieniu pojawiły się dosłownie draśnięcia, które zasklepiły się momentalnie. Przecież była wampirem. Oparła się o ścianę i mierzyła wzorkiem czarodzieja. Nie wyczuwała więcej zagrożenia, a jeśli nawet to Zankou się nim zajmie.
[i]Sufletul ei mu mai poate fi salvat!
Este blestemata!
Single este viata si o sa fie al meu!
Ma voi ridika din mormint, o so razbun
au toat puterile intunericului![/i]

[url=http://img74.imageshack.us/img74/8591/vampirebeauty.jpg]*[/url][url=http://i678.photobucket.com/albums/vv149/divinelove_album/f_BloodyRosebm_5179457.jpg]*[/url][url=http://gothik.ws/images/dessins%20goth/Femme%20vampire.%20Woman%20vampire%20wallpaper.%20Gothic%20girl.JPG]*[/url]

[url=http://i902.photobucket.com/albums/ac221/yuyuhakushi/Monsters/AbbysalEmperor.jpg]Zankou w czystej piekielnej postaci[/url]
Sirmaril
Błądzący na granicy światów
Posty: 12
Rejestracja: 14 lat temu
Rasa:
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Sirmaril »

Czarodziej przygotował się do użycia energii zaklętej w lasce. Patrząc w ślepia ofiary odczuł wstręt do tej kreatury. Brzydki, śmierdzący trup. groteskowa karykatura prawdziwego życia, niezdolna nawet do logicznego myślenia zaprogramowana do bezmyślnego zabijania. Sirmaril zobaczył jak trup unosi miecz i celuje w głowę czarodzieja. Sirmaril zrobił unik i krzyknął.
-Tir mir nimistri!
Z laski wystrzelił ognisty pocisk przybierając różne kolory trafił w tors zombi.
Najpierw trup stanął w płomieniach a potem głowa mu eksplodowała ukazując całkowitą pustkę. Trup rozpadł się na kawałki. Czarodziej uradowany podniósł z ziemi list i spróbował go przeczytać, ale nie dało się go przeczytać.
-No cóż, nic nie zdziałam może ty dasz radę go przeczytać .
Dał list Xenie do przeczytania.
Mieszkam w Norwegii od dwóch i pó³ lat wiêc proszê o wyrozumia³o¶æ je¶li chodzi o b³êdy gramatyczne .
Awatar użytkownika
Xena
Kroczący w Snach
Posty: 200
Rejestracja: 14 lat temu
Rasa: Wampir
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Xena »

Bez słowa wzięła list w miarę upływu chwil jej oczy zaczynały przybierać coraz dziwniejszego odcieniu.
- Nadciąga Burza, Nawałnica. - skwitowała skwapliwie i w milczeniu odwróciła wzrok.
- Choć szybko, musimy to załatwić, a później każdy zajmie się swoimi sprawami Dobroduszny. - rzekła praktycznie szeptem i powiedziała w myślach do demona by wykończył wszystkich przeciwników, którzy znajdowali się na drodze, a było ich wielu. Sądząc z listu.

Po kilku godzinach monotonnej wędrówki doszli do przestronnej pieczary, po brzegi wypełnionej trupami, takich kreatur z jakimi walczyli wcześniej. Wyglądało to dość nienaturalnie, jak dla przeciętnego widza. Xena wiedziała, że demon zrobił swoje. Szepnęła mu w myślach słowa podzięki. Zombi zaczęły się rozpadać i płonąć. Wszelaki oręż i pancerze walały się wszędzie.
- To gadziny...- mruknęła cicho pod nosem. Jej myśli błądziły gdzieś daleko, u podnóża Gór Mądrości. Łypnęła na towarzysza beznamiętnym wzrokiem. W pieczarze znajdowała się mała sadzawka przy której rosło rzeczone ziele.
- Zrywaj szybko to zielsko i musimy stąd zwiewać chyba, że chcesz mieć na głowie gorsze kreatury. - usiadła na kamieniu nad wodą i zanurzyła dłoń.
[i]Sufletul ei mu mai poate fi salvat!
Este blestemata!
Single este viata si o sa fie al meu!
Ma voi ridika din mormint, o so razbun
au toat puterile intunericului![/i]

[url=http://img74.imageshack.us/img74/8591/vampirebeauty.jpg]*[/url][url=http://i678.photobucket.com/albums/vv149/divinelove_album/f_BloodyRosebm_5179457.jpg]*[/url][url=http://gothik.ws/images/dessins%20goth/Femme%20vampire.%20Woman%20vampire%20wallpaper.%20Gothic%20girl.JPG]*[/url]

[url=http://i902.photobucket.com/albums/ac221/yuyuhakushi/Monsters/AbbysalEmperor.jpg]Zankou w czystej piekielnej postaci[/url]
Sirmaril
Błądzący na granicy światów
Posty: 12
Rejestracja: 14 lat temu
Rasa:
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Sirmaril »

-Podziękuj ode mnie temu kto nam pomógł kimkolwiek on jest.
Sirmaril wyciągnął szybko swój srebrny nóż którego zawsze używa do ścinania ziół, po chwili miał już całą garść ziela. Wyciągnął swój kociołek i parę innych ingrediencji, korzeń drzewa Jum-Jum, mięta i smocze zioło. Sirmaril uprzedził wampirzycę i sam powiedział :
-Wiem co mówiłaś o wrogach i innych rzeczach, ale muszę wykonać wywar teraz żeby miał pełnię mocy, chyba nie masz ochoty tu wracać albo mieć na sumieniu bogu winne dziecko.
Starając się jak najlepiej i najszybciej potrafił zrobić wywar, w końcu po kilku chwilach skończył i ledwo zdążył napełnić flaszkę i spakować wszystko posłyszał jakiś hałas.
-Uciekajmy nie chcę mieć z nimi do czynienia.
Sirmaril razem z Xeną zaczęli uciekać i po dwóch godzinach dotarli do skraju pieczary. Podając wywar Xenie :
-Proszę zanieś to do mojej chaty tam leży dziecko, ja pojadę na koniu.
Naprędce wyjaśnił wampirzycy drogę i sam pojechał na koniu widząc jak ona jest już daleko. Kiedy po godzinie dotarł do chaty zobaczył że dziecko siedzi i wygląda już o wiele lepiej. Podszedł do Xeny i dziękując dał jej połowę nagrody jaką dostał od rodziców dziecka, czyli 250 ruenów.
-Sam bym sobie nie poradził nie wiem czy chcesz ale dostałem 4 moce może chcesz 2 ?
Mieszkam w Norwegii od dwóch i pó³ lat wiêc proszê o wyrozumia³o¶æ je¶li chodzi o b³êdy gramatyczne .
Awatar użytkownika
Xena
Kroczący w Snach
Posty: 200
Rejestracja: 14 lat temu
Rasa: Wampir
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Xena »

Odrzuciła sakiewkę z monetami, nie lubiła nagród. Nie dla tego walczyła, nie to nie był jej cel. Obrzuciła czarodzieja trochę pogardliwym spojrzeniem. Wyszła na ganek domu i wciągnęła głęboko świeże powietrze brzasku. Niebo zarysowało się w różowe obłoczki. Czarodziej po chwili do niej dołączył, zapadła chwila milczenia.
- Moce, te którymi dysponuje w zupełności mi wystarczą. - skrzywiła się lekko i spojrzała mu głęboko w oczy zalewając go swym lazurowym spojrzeniem.
- Wolę mieć w Tobie dłużnika. - uśmiechnęła się i prychnęła krótkim śmieszkiem.
- Chyba na mnie czas Dobroduszny. Wybieram się do Klasztoru Mrocznych Sekretów. Muszę łyknąć trochę wiedzy, o ile więcej da się upchać do tego martwego mózgu. - znów się uśmiechnęła, ten staruszek zapewne paręnaście setek lat od niej młodszy wzbudzał w niej pozytywne odczucia.
- Czyniąc dobro uważaj na siebie. Bo nie zawsze dla wszystkich dobro jest dobrem.
[i]Sufletul ei mu mai poate fi salvat!
Este blestemata!
Single este viata si o sa fie al meu!
Ma voi ridika din mormint, o so razbun
au toat puterile intunericului![/i]

[url=http://img74.imageshack.us/img74/8591/vampirebeauty.jpg]*[/url][url=http://i678.photobucket.com/albums/vv149/divinelove_album/f_BloodyRosebm_5179457.jpg]*[/url][url=http://gothik.ws/images/dessins%20goth/Femme%20vampire.%20Woman%20vampire%20wallpaper.%20Gothic%20girl.JPG]*[/url]

[url=http://i902.photobucket.com/albums/ac221/yuyuhakushi/Monsters/AbbysalEmperor.jpg]Zankou w czystej piekielnej postaci[/url]
Sirmaril
Błądzący na granicy światów
Posty: 12
Rejestracja: 14 lat temu
Rasa:
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Sirmaril »

-Dziękuję za rady i miłe spędzony czas wampirzyco, poza tym miałabyś u mnie dług wdzięczności bez względu na to czy byś wzięła je czy nie. I jeszcze raz dziękuję za pomoc.
Po tych słowach czarodziej napisał krótki list i poprosił małego ptaszka o wysłanie go do rodziców dziecka.
-No, mały zjedz coś porządnego, przecież nie chcemy żebyś wyglądał tak mizernie jak rodzice przyjdą po ciebie.
Mieszkam w Norwegii od dwóch i pó³ lat wiêc proszê o wyrozumia³o¶æ je¶li chodzi o b³êdy gramatyczne .
Awatar użytkownika
Xena
Kroczący w Snach
Posty: 200
Rejestracja: 14 lat temu
Rasa: Wampir
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Xena »

Pogładziła bladą dłonią czuprynę małego chłopca, z potoku słów które od niego usłyszała nazywał się Casper. Uklękła przed nim i spojrzała w jego zielone kocie oczy.
- Mój mały pamiętaj, więcej nie choruj! - uśmiechnęła się i obdarzyła jego czoło słodkim, acz zimnym pocałunkiem. Odwróciła się do czarodzieja.
- Więc, żegnaj Dobroduszny. - skłoniła się lekko i zaszemrała mu przed nosem końcówkami długich włosów. Powoli zaczęła iść w stronę wschodzącego słońca, jej nogi robiły się krótsze, całe ciało się kurczyło. Nagle w obłokach porannej mgły dwaj mężczyźni zobaczyli małego nietoperza, który topił się w strugach ciepłego słonecznego poranka.

Ciąg dalszy.
[i]Sufletul ei mu mai poate fi salvat!
Este blestemata!
Single este viata si o sa fie al meu!
Ma voi ridika din mormint, o so razbun
au toat puterile intunericului![/i]

[url=http://img74.imageshack.us/img74/8591/vampirebeauty.jpg]*[/url][url=http://i678.photobucket.com/albums/vv149/divinelove_album/f_BloodyRosebm_5179457.jpg]*[/url][url=http://gothik.ws/images/dessins%20goth/Femme%20vampire.%20Woman%20vampire%20wallpaper.%20Gothic%20girl.JPG]*[/url]

[url=http://i902.photobucket.com/albums/ac221/yuyuhakushi/Monsters/AbbysalEmperor.jpg]Zankou w czystej piekielnej postaci[/url]
Zablokowany

Wróć do „Podziemne Korytarze”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości