Góry Druidów[Graniczna wioska] Śmierć zostawmy za sobą

Góry w których zdarzyć się możne wszystko. Tunele wydrążone, przez tajemnicze istoty setki lat temu pozostały tutaj do dziś. Góry można pokonać przechodząc nad nimi lub pokonując ich pełne niebezpieczeństw korytarze. Na ich szczycie swoje mieszkania mają starzy druidzi, pustelnicy. W górach można znaleźć wiele ziół, niespotykanych nigdzie indziej.
Awatar użytkownika
Quazar
Błądzący na granicy światów
Posty: 14
Rejestracja: 11 lat temu
Rasa:
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Quazar »

Tymczasem lord Invidius oczekiwał na wieści na temat zadania Quazara. Gdy już zaczynał tracić nadzieję nagle do jego uszu dobiegł głos strażnika:
- Panie, czarnoksiężnik Quazar wykonał polecenie, jednak straciliśmy naszych ludzi. - Jednak lord najwyraźniej kompletnie się tym nie przejmował, bo uśmiechnął się tylko i zapytał:
- Jak udało mu się tego dokonać?
- To on zabił ich wszystkich. Położył trupem dwójkę upadłych bohaterów oraz naszych zbrojnych i na dodatek zrobił to w jednej chwili - odrzekł strażnik.
- Wezwijcie go do mnie. Muszę go tu mieć! - Gdy tylko lord zawołał, Quazar zjawił się w drzwiach. Fałszywy mag nie wiedział co tak naprawdę się dzieje i przyszedł po nagrodę. Tuż za nim znajdował się Mantus.
- Witam ponownie lordzie Invidiusie, wykonałem polecenie i teraz chcę swojej zapłaty. - Quazar był zdeterminowany, gdyż po "pokonaniu" Bruna niczego nie otrzymał i nie zamierzał ponownie odejść z niczym.
- Naucz mnie wszystkiego co wiesz, a wtedy nie tylko puszczę cię wolno, ale i dam tyle złota ile tylko zapragniesz. Umowa stoi? - Lord miał wszędzie wokoło siebie różne magiczne artefakty i księgi zaklęć. Dopiero teraz Quazar zauważył, że Invidius prawdopodobnie chciał zostać magiem.
- Skoro chcesz rzucać czary, to dlaczego zakazałeś tego swoim poddanym? - zapytał ostrożnie udawany czarodziej.
- Oni są nieodpowiedzialni i głupi. Wyobrażasz to sobie? Taki prymityw jak Furion Flamers zna magię, a ja nie? To absurd! Próbowałem już wszystkiego, mam potrzebną wiedzę teoretyczną, ale dalej nic mi nie wychodzi.
- Ale z tym trzeba się urodzić, ja rzucałem czary jak byłem jeszcze w kołysce. Niestety nie mogę ci w tym pomóc. To jaką dostanę nagrodę za wykonanie zadania?
- DOŚĆ! Jeśli nie mogę być magiem, to nikt nim nie będzie! Durniu, byłeś tylko marionetką w mych rękach, pozostałych którzy parali się czarami nakazałem stracić. I nie próbuj żadnych sztuczek, mam tyle wojska, że poradzą sobie z wycieńczonym po walce czarodziejem. - Lord miał już zawołać straże, gdy nagle Quazar wpadł na pewien plan.
- A może jednak umiesz czarować. Musisz tylko mnie posłuchać i wykonywać moje polecenia. To co zaczynamy? - Fałszywy mag wyciągnął kamień wielkości pięści dorosłego człowieka i pokazał Invidiusowi.
- I co teraz mam robić? - spytał zdziwiony nagłym obrotem sprawy lord.
- Zamknij oczy, a ja dotknę twego czoła tym magicznym kamieniem. Siła która z niego wypłynie zmieni twój stan świadomości. To technika znana tylko mi, niema tego w żadnych księgach.

Lord Invidius zamknął oczy, a Quazar z całej siły uderzył go w głowę swoim kamieniem. Mężczyzna runął na ziemię z niewątpliwie zmienionym stanem świadomości. Fałszywy mag chwycił szybko sztylet i przebił nim serce lorda pozbawiając go życia.
Awatar użytkownika
Mantus
Szukający Snów
Posty: 160
Rejestracja: 12 lat temu
Rasa: Człowiek
Profesje:

Post autor: Mantus »

Straże wpadły z impetem do pomieszczenia pomijając jakże prozaiczność otwarcia drzwi, po prostu je wyważając. Deski spadły na zwłoki lorda, więc w pierwszej chwili nie dostrzegli nic nadzwyczajnego poza otartym oknem którego związek przyczynowo-skutkowy na szczęście dla Mantusa wyrzucili z głosy.
A były to długie minuty wspinaczki po gzymsie oraz szukania miejsca do zejścia aby stawić człoa nowym wyzwaniom...
Ciąg dalszy: Mantus
Zablokowany

Wróć do „Góry Druidów”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości