Rzeka Motyli[Daleko od obozu w lesie] Powrót.

Rzeka wije się i przedziera przez najróżniejsze zakątki Andurii, Wypływa z gór i ciągnie się równiną, przepływając przez Valladon, oplatając lasy i pradawne kryjówki smoków. Odwiedza też miejsce gdzie mieszkają motyle, miejsce którego nikt nigdy nie widział a istnieje ono tylko w mitach... może Tobie uda się je odnaleźć.
Zablokowany
Kyrie
Rasa:
Profesje:

Post autor: Kyrie »

Do¶æ daleko od miejsca gdzie zatrzyma³a sie reszta co¶ trzas³o do¶æ mocno. Obie dziewczyny znalaz³y siê na ziemi w oparach ciemnego dymu.
-M...Mówi³am by¶ tego nie dotyka³a!- Zawo³a³a do koto³aczki czuj±c zapach spalonych w³osów. Podnios³a siê jako¶ z ziemi pomagaj±c równie¿ i towarzyszce. Nie wiedzia³a gdzie jest. Rozejrza³a siê spokojnie analizuj±c gdzie je wystrzeli³o.
-No piêknie..- westchnê³a zrezygnowana.
Tigra
Szukający drogi
Posty: 37
Rejestracja: 15 lat temu
Rasa:
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Tigra »

Koto³aczka sapnê³a, parsknê³a i otrzepa³a siê lekko czuj±c, ¿e jej ogon do¶æ mocno siê przypiek³.
-Przecie¿ nic nie zrobi³am! chcia³am zobaczyæ co jest w ¶rodku!- wysycza³a z³a. Wsta³a dziêki pomocy Kyrie i otrzepa³a swoje i tak ju¿ sk±pe ubranie. Sama równie¿ nie wiedzia³a gdzie by³a, jednak nie by³o tego z³ego co by na dobre nie wysz³o. Zd±¿y³a zabraæ pami±tkê, o której nikt nie wie. Wiêc mimo wszystko u¶miechnê³a siê pod nosem. Odegna³a jeszcze resztki dymu d³oni±.
-Dobra nie ma co staæ idziemy!- zawo³a³a i ruszy³a gdzie¶ przed siebie.
Kyrie
Rasa:
Profesje:

Post autor: Kyrie »

-Cz..Czekaj! - Zawo³a³a za ni± szybko ³api±c siê jej ramienia by ja zatrzymaæ.
-Czy ty zawsze my¶lisz tylko o sobie?- Jej ton ju¿ trochê z³agodnia³ mimo i¿ oczy dalej ukazywa³y szalej±ce emocje.
-Mo¿e najpierw by siê zorientowaæ gdzie jeste¶my, a nie i¶æ na ¶lepo i ca³kiem zb³±dziæ..
Tigra
Szukający drogi
Posty: 37
Rejestracja: 15 lat temu
Rasa:
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Tigra »

-Chcesz sobie tu siedzieæ i czekaæ a¿ uratuje ciê twój 'kochany' to droga wolna, nie mam zamiaru tu zwlekaæ.. albo idziesz ze mn± albo tu zostajesz.- Mruknê³a zirytowana. Patrzy³a na anio³a jak na dziecko zagubione w mgle. A¿ siê jej ¿al zrobi³o. Prychnê³a z niedowierzaniem.
-Je¶li siê ruszymy prêdzej st±d wyjdziemy, nikt ciê nie bêdziesz szuka³, naucz siê nikogo nie obchodzi twój los... ¶wiat nie jest bajk±, tu nie ma twojego nieba gdzie ka¿dy jest mi³y i pomocny. Tu jest prawdziwe ¿ycie.- Mówi³a patrz±c na ni± spokojnie.
-Jak nie zadbasz sama o siebie nikt o ciebie nie zadba.. nawet on ci teraz nie pomo¿e.- Doda³a wskazuj±c palcem w niebo. Widaæ by³o, ¿e wie co mówi, patrzy³a pewnie na anielicê a z uczy p³yn±³ jej ¿al, ¿e jest tak a nie inaczej.
-Jak nie bêdziesz egoistk± to przegrasz...
Kyrie
Rasa:
Profesje:

Post autor: Kyrie »

S³ucha³a jej czuj±c siê coraz bardziej zagubion±. Owszem wiele razy musia³a radziæ sobie sama, nikt jej nie dziêkowa³ za pomoc, ale wszystko bêdzie mia³a wynagrodzone jak wróci do nieba.
-On.. ja.. ja wiem, ¿e siê nie zjawi.. z reszt± niewa¿ne!- Zawo³a³a patrz±c gdzie¶ w ziemiê.
-Wiêc czemu mnie nie zostawi³a¶? skoro ka¿dy ma liczyæ na siebie, czemu nie posz³a¶ sobie od razu? I nie mów tak o Najwy¿szym... on ciê s³yszy..no mi pomaga. Ja to wiem.. czujê..- Podesz³a znów do niej chwytaj±c za ramiê.
-Czyli zostawisz mnie tu?- zapyta³a cicho.
Tigra
Szukający drogi
Posty: 37
Rejestracja: 15 lat temu
Rasa:
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Tigra »

Popatrzy³a na ni± chwile w skupieniu po czym siê u¶miechnê³a. Zagarnê³a j± do siebie obejmuj±c ramieniem za szyjê.
-Hah, zostawiæ? chyba, ¿artujesz. Wiesz jaki zysk bêdê z ciebie mia³a.. jeste¶ za ¶liczna by siê tu marnowaæ, sprzedam ciê.- ¦mia³a siê ci±gn±c ja ze sob± gdzie¶ przed siebie.
-¯ar-to-wa-³am..- wystawi³a jej jêzyk i znów siê za¶mia³a.
-Chod¼ dzieciaku, nie mam serca ciê tu zostawiæ mimo i¿ czasem bywasz irytuj±ca z t± swoj± niewinno¶ci± i mi³o¶ci± do tego starucha na górze.-Mówi³a pogodnie. Sz³y gdzie¶ przed siebie w sumie nie wiadomo gdzie. Tigra nigdy siê nie przejmuje tym gdzie idzie, w koñcu gdzie¶ trafi± przecie¿ to kwestia czasu. A anielica? Có¿ polubi³a j±, znaczy tak siê jej zdawa³o. Spojrza³a na ni±.
-Jak to mo¿liwe, ¿e masz czarne w³osy? farbujesz? my¶la³am, ¿e wszystkie anielice to blondynki.- Wziê³a w palce jedno pasemko.
-Jeste¶ taka ³adna a marnujesz sie w tym bezsensownym celibacie.. wiesz ile by¶ zdzia³a³a takim cia³em.. tyle rzeczy bym ciê mog³a nauczyæ. Nawet namêczyæ by¶ siê nie musia³a by zgarniaæ krocie. Facet inteligencj± dorównuje ¶wini, my¶li tylko o podstawowych potrzebach.. ³atwo go wyrolowaæ.-Mówi³ w trakcie ich wêdrówki w niewiadome.
Kyrie
Rasa:
Profesje:

Post autor: Kyrie »

Anielica z pocz±tku zaskoczona podbieg³a kilka kroków zaci±gniêta przez koto³aczkê. Potem sz³a ju¿ z ni± równym krokiem.
-Haaa?! sprzedaæ? Nie ¿artuj tak, to by by³o straszne..- Mruknê³a lekko z³a. Popatrzy³a za d³oni± koto³aczki, potem na swoje w³osy.
-Nie wiem czemu mam czarne, nie farbujê s± takie odk±d pamiêtam...mo¿e to przez to, ¿e jestem grzeszna.. mo¿e s± jakie¶ grzechy, których nie zmy³am za ¿ycia jako cz³owiek..a mo¿e to.. um niewa¿ne.. nie wiem naprawdê.- Zmiesza³a siê lekko parz±c gdzie¶ w bok. Przypuszcza³a czemu s± takie a nie inne ale wola³a nawet o tym nie my¶leæ by jeszcze bardziej nie rozgniewaæ Pana.
-Moje cia³o nie bêdzie wykorzystywane do tak pierwotnych rzeczy, nawet o tym nie my¶l. Nigdy mnie nie przekonasz.. cia³o to tylko opakowanie dla duszy, dusza jest najwa¿niejsza i mamy o ni± dbaæ.-Mówi³a spokojnie mimo i¿ irytowa³a j± postawa koto³aczki. Owszem zazdro¶ci³a jej tego, ¿e mo¿e spokojnie spotykaæ siê z mê¿czyznami, ale nigdy by nie chcia³a zarabiaæ w ten sposób. Wola³a mi³o¶æ w czystej formie, nie po¿±danie... chod¼ i to czasem j± kusi³o.
-Nie wiem jacy s± mê¿czy¼ni, ale nie wierzê, ¿e s± tak ma³o inteligentni. Pewnie znów przesadzasz..- Doda³a id±c przed siebie co jaki¶ czas zwa¿aj±c pod nogi by nie potkn±æ siê o konar drzew.
Tigra
Szukający drogi
Posty: 37
Rejestracja: 15 lat temu
Rasa:
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Tigra »

-Hahah no ju¿ ju¿ nie obra¿aj siê, przecie¿ ¿artowa³am.- Za¶mia³a siê serdecznie mocniej zaciskaj±c rêkê na szyi Kyrie. Zachowywa³a sie czasem niczym ch³op, ale w sumie ma³o kiedy sobie na to pozwala³a.
-Grzesznica hm..? skoro od tego to zale¿y to ja jako anio³ by³abym ca³a czarna.- Znów z jej gard³a wydoby³ siê melodyjny ¶miech, mo¿e lekko przesadzony ale ona uwielbia³a przesadzaæ.
-Wiesz, wcale nie musisz tego z nimi robiæ, ja robiê bo lubiê ty by¶ mog³a siê zakradaæ og³uszaæ przed i znikaæ niczym poranna rosa.- Kontynuowa³a dalsz± rozmowê.
-Ale rozumiem rozumiem, niewinno¶æ, czysto¶æ, cnota i te sprawy... mo¿e kiedy¶ zmienisz zdanie... dobra chod¼, chyba s³ysza³am dochodz±ce g³osy.. ciche szmery ale na pewno nie drzewa.- Z³apa³a j± teraz za d³oñ i pogna³y obie przed siebie.

Ci±g dalszy
Zablokowany

Wróć do „Rzeka Motyli”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości