Wrzosowa Polana[Skraj polany] Polowanie

Miejsce gdzie krzyżują się drogi elfów, druidów, rusałek i magów... Pradawne schronienie aniołów, które płaczą tylko złotymi łzami pokrywając trawę lśniąca rosa. Położone z dala od zgiełku miast, gwaru karczm i targowisk. Tu spotykają się istoty przyjazne wszystkiemu co żyje. Otoczone zewsząd wysokimi jodłami, porośnięte wrzosami miejsce, gdzie za posłanie służą dywany z mchu i kwiatów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Kai
Szukający Snów
Posty: 171
Rejestracja: 13 lat temu
Rasa: Leśny Elf
Profesje: Myśliwy , Wędrowiec , Żołnierz
Kontakt:

[Skraj polany] Polowanie

Post autor: Kai »

        Kai przybył na Wrzosową Polanę wciąż rozmyślając o jutrzejszym dniu.
Już jutro zobaczę ponownie Erianę. Nie mogę się doczekać. Kai zbudował sobie lichą tarczę i postanowił postrzelać do niej trochę, aby się odstresować. Jednak nie szło mu najlepiej. Prawie nigdy nie chybił, a teraz strzela jak nowicjusz...
-Muszę przestać o niej myśleć, bo nic dziś nie zjem... - powiedział do siebie. Zebrał swoje strzały i ruszył na skraj lasu w pobliżu Polany. Starał się chodzić cicho, aby nie spłoszyć zwierzyny. Nagle zobaczył jednorożca. Elf nie lubi zabijać zwierząt, lecz jednorożce to nie byle co. Nie tknę go. Po prostu sobie popatrzę.. Kai bardzo lubił oglądać magiczne stworzenia, fascynowały go jednorożce i pegazy. Jednak do smoków nie podchodził i nie będzie podchodzić. Nagle Kai usłyszał przenikliwy krzyk. Albo to nie krzyk? Jednorożec, spłoszony, uciekł, więc elf pobiegł w stronę głosu. Zobaczył, że źródłem odgłosu był jeleń zaatakowany przez jakiegoś innego drapieżnika. Zaraz... To nie jeden jeleń, a całe stado! zauważył Kai po czym nie czekając ani chwili dłużej sięgnął po strzałę, założył ją i naciągną cięciwę. Przez ułamek sekundy wybierał zdobycz i celował, aby gwałtownie puścić cięciwę. Strzała przecięła powietrze i trafiła dokładnie w cel! Jeleń padł martwy ze strzałą wbitą w okolice serca.
-Dzisiaj na obiad dziczyzna - powiedział na głos ucieszony. Zabrał zdobycz, zaciągną ją spowrotem na polanę, po czym przyszykował odpowiednie części do zjedzenia i rozpalił ognisko. Po niedługim czasie oczekiwania mięso było już dobrze zarumienione i gotowe do spożycia. Kai zjadł tyle, ile potrafił, natomiast pozostałość zostawił przy skraju lasu dla innych zwierząt i padlinożerców. Następnie wrócił do swojej tarczy strzelniczej i postanowił znów postrzelać. Tym razem zapomniał na chwilę o Erianie i szło mu dużo lepiej, same dziesiątki i dziewiątki z odległości 150 stóp...

_____________________________

**Trochę później**
_____________________________

        Kaiowi znudziło się strzelanie to nieruchomego celu, który był łatwą zdobyczą. Dopiero teraz spostrzegł, że już się dosyć mocno ściemniło.
Już późno. Nie będę wracał do Valladonu. Rozbiję obozowisko tu. Chyba nic się nie stanie. A z resztą... Jest za ciemno aby iść teraz do miasta. - pomyślał i odwrócił się do Kiera.
-Chcesz trochę wody? - zapytał elf, a ponieważ rozumie mowę zwierząt, usłyszał odpowiedź:
-Tak, chętnie. Padam z pragnienia.
Kai nabrał trochę wody do rąk i dał pić koniowi. Powtórzył tę czynność kilkakrotnie po czym dorzucił do ognia, przygotował trochę chrustu na noc i rozłożył koc na ziemi w taki sposób, aby nie leżał na wilgotnej glebie, tylko na nim oraz aby mógł się nim przykryć.
-Dobranoc Kier - powiedział jeszcze do swojego towarzysza i zasną...

____________________________

**Rankiem**
____________________________

        Kai obudził się nim słońce wzeszło. Ognisko już przygasało i tylko niewielki dymek świadczył o tym, że jeszcze się tylko tli. Kai dołożył chrustu aby ponownie je rozpalić, jednak nic z tego nie wyszło Nie odczuwał głodu, ponieważ zjadł dużą kolację. Mimo iż był to jeden z dwóch jego wczorajszych posiłków czuł się dobrze.
Czas iść na rynek. Eriana ppowiedziała, że tam się spotkamy - pomyślał Kai, zgasił do końca ognisko, złożył koc, schował go, dał trochę wody Kierowi i ruszył w stronę Valladonu...

Ciąg dalszy: Kai...
Zablokowany

Wróć do „Wrzosowa Polana”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości