FargothPodróż ku poznaniu

Miasto położone na granicy Równiny Drivii i Wschodnich Pustkowi, jedno z głównych miast środkowej Alarani, położone na szlaku handlowym, prowadzącym przez Opuszczone Królestwo aż do Wybrzeża Cienia.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Luxuria
Szukający drogi
Posty: 49
Rejestracja: 10 lat temu
Rasa: Człowiek
Profesje:
Kontakt:

Podróż ku poznaniu

Post autor: Luxuria »

Z taką ilością pieniędzy łatwo sobie poradziła. Kupiła wszystkie niezbędne jej produkty i wyruszyła w podróż. Po Wilkomirze i Viktoriusie nie było już śladu. Rozmyli się jak mgła. Luxuira jeszcze przez kilka dni rozmyślała nad pocałunkiem, ale w końcu musiała się pogodzić z okrutną prawdą. Musiała pogodzić się z faktem, że to nic takiego, że trzeba to odesłać w niepamięć.
Nie jechała zbyt szybko, jednak też się nie wlokła, za dnia podróżowała, nocą rozpalała małe ogniska i grzała się przy nich. Znajdowała się teraz na stepie, nie było obok lasów, była całkiem odsłonięta, można by rzec, że bezbronna. Ale tak nie było.
Nie polowała zbyt dużo, niskie trawy temu ie sprzyjały, w końcu musiała udać się do Fargoth i tam uzupełnić zapasy. W jej sakiewce obijały się jeszcze monety, była oszczędna.
I tak oto przed nią stało, miasto z kręgów. Luxurii zdawało się jakby kiedyś już tu była. Jakby zwiedzała kiedyś drewniane domy pokryte strzechą, jakby kiedyś zapraszano ją do beżowych domów znajdujących się blisko fortecy. I jakby rozmawiała kiedyś z samym królem tego miasta. Kolejna fala potwornego bólu głowy, teraz wywoływało ją każde, nawet najmniejsze wspomnienie.
Liście zaczęły już zlatywać z pobliskich drzew, mury ogrzewały już kupki ze złoto-czerwonych liści. Jesień już tu przyszła i niedługo przyjdzie tez zima. A wtedy Luxuria będzie musiała zaprzestać podróży, nie wespnie się na góry w środku zimy, jest to niebezpieczne... Kiedyś mogłaby tam wzlecieć, ale z jednym skrzydłem było to niemożliwe. Choć o dziwo, ostatnio, rana jakby zasklepiła się bardziej, może to też przez to, że Luxuria nie wykonywała żadnych nagłych ruchów.
Powietrze było już rześkie, rozwiewało jej długie blond włosy. Zatrzymała się przed bramą.
- Kim jesteś?! - zawołał strażnik.
No właśnie, kim jestem, też chciałabym się tego dowiedzieć.
Nie zdążyła jeszcze odpowiedzieć, a koło niej stanęła pewna kobieta.
Awatar użytkownika
Hermina
Szukający drogi
Posty: 44
Rejestracja: 10 lat temu
Rasa:
Profesje:

Post autor: Hermina »

Obok anielskiej piękności pojawiła się młodziutka piegowata panienka, która na pytanie strażnika zareagowała szybciej niż kobieta, która chwilę temu siedziała myślami wewnątrz swego ja. Młoda cwanie zadarła nos do góry i założyła ręce na biodra, rozpoczynając przez zatkany nos:
- A jak wam się wydaje? Przybyliśmy głosić bunt w mieście i doprowadzić do rewolucji. Chcemy przejąć władzę i dorwać się do krasnoludzkiego skarbca w ich banku.
- Jak tego dokonać zamierzacie? – spytał rozbawiony strażnik.
- Normalnie – odpowiedziała natychmiast, kontynuując przez zatkany nos – Moja pustynna armia leśnych bałwanów pod osłoną nocy, wedrze się do miasta i pobudzi wszystkie śpiące dzieciaki. Kobiety będą musiały się nimi zająć, więc się nie wyśpią, mężowie pokłócą się z takimi żonami i napsują nerwów swoim pracodawcom. Tak zbuzowane społeczeństwo zechce się napić w karczmach, a moja armia bałwanów dopilnuje, by pocałowali wszyscy klamkę...
- To iście diabelski plan. – wtrącił się w wypowiedź dziewczyny – Jak zamiast wódy chlać, przyjdzie nam klamki ssać, to będziemy w ciasnej dupie.
- Uuu... Nieładnie, bardzo nieładnie. – wsadziła sobie palce w uszy – Ja jeszcze mamusine mleko pod nosem mam, a reprezentant prawa uczy mnie brzydkich słów. Jak ma pan może nie mieć sumienia.
- Oj, cholewka! – sztucznie przejął się strażnik – Szybciutko wchodź do środka i zapomnij o brzydkich słowach, jakie tu usłyszałaś!
- Jakich brzydkich słów? – spytała głośno, z teatralnie wielkim zdziwieniem.
- No właśnie, jakich? – zawołał rozradowany – Miłego pobytu w mieście, i pozdrów mamusię.
Rozbawiony strażnik wpuścił Herminę i Luxurię do miasta. Zaraz wybuchną basowym śmiechem i bez zbędnego zatrzymywania, wpuszczał do miasta kolejne osoby. Hermina też, jak znalazła się za bramą, wydała z siebie nieopanowany śmiech, aż zgięło ją w pół. Ściągała na siebie wzrok mieszczan, zdziwionych tak nietypowym zachowaniem dziewczyny. Znalazł się jeden młodzieniec grający na lutni, który na widok rozbawionej Herminy pogubił nuty w prostym utworze.
- Słyszałaś to? – spytała stojącą niedaleko niej białogłową śliczność. Rozbawiona twarz dziewczyny nabrała mocnych rumieńców. – Strażnicy mają nudną robotę, czasami robi mi się ich szkoda. Zawsze, wchodząc do jakiegoś miasta, gadam im głupoty. Tylko raz wyszło mi to bokiem. W okolicach Ostatniego Bastionu i Maurii, ludzie przyjmują wszystko zbyt dosłownie.
Awatar użytkownika
Luxuria
Szukający drogi
Posty: 49
Rejestracja: 10 lat temu
Rasa: Człowiek
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Luxuria »

Luxuria z niedowierzaniem słuchała tego co wypowiadała dziewczyna stojąca obok. Jaki zamach? Z początku się przestraszyła, przecież strażnicy mogliby poważnie potraktować jej słowa, a Luxuria nie była niczemu winna. W końcu i ona i strażnicy zrozumieli, że to tylko żarty. I spokojnie przepuścili ją przez bramy miasta.
Musiała kupić żywność i może trochę się przespać w jakimś pokoju. Zawsze lepsze to niż spanie w siodle. Z drugiej jednak strony miała poczucie, że nie powinna się zatrzymywać dłużej, niż to konieczne. Szła jesień, a zostało jej jeszcze może z dwa tygodnie wędrówki...
Dziewczyna z bramy zaintrygowała ją. Wyglądała na niepozorną, młodą osóbkę, jednak Luxuria miała wrażenie, że ta właśnie osóbka przeżyła więcej, niż nie jedna dziewczyna w jej wieku.
- Do wielu miast tak weszłaś? - zapytała z ciekawością Luxuria.
Skoro to taka podróżniczka, może odwiedziła już Szczyty Fellarionu? A może zechce je odwiedzić? Podróż samemu jest o wiele mniej nudna, co prawda, rzadko kiedy udawało jej się znaleźć towarzysza, lub mu w ogóle zaufać. Ale ta dziewczyna wydawała jej się inna...
Zablokowany

Wróć do „Fargoth”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość