LeoniaSmutki niezatapialne w alkoholu

Bardzo duże miasto portowe, mające aż trzy porty, w tym dwa handlowe, a jeden z którego odpływają jedynie statki pasażerskie. Znane z bardzo rozwiniętej technologi produkcji statków i łodzi, o raz hodowli rzadkich roślin nadmorskich.
Awatar użytkownika
Ezechiel
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 125
Rejestracja: 11 lat temu
Rasa: Maie
Profesje: Mędrzec , Mag
Kontakt:

Post autor: Ezechiel »

-Czemu? Jest naszą jedyną kartą przetargową. To ich dowódca. Póki mamy go w szachu, nie odważą się na atak.- Odpowiedział spokojnie, po czym uśmiechnął się do Acory niewzruszony niebezpieczeństwem sytuacji.- Przypomina to partyjkę szachów. Jeżeli go teraz puszczę nie będziemy mieli choćby cienia szansy. W najgorszym przypadku możemy go pojmać jako zakładnika. Dlaczego miałbym go wypuścić?
Awatar użytkownika
Acora
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 128
Rejestracja: 11 lat temu
Rasa: Człowiek
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Acora »

Acora teatralnie palnęła się dłonią w czoło. Dlaczego współpraca z chorymi na mózg starcami jest taka trudna?
-Ano dlatego...- zaczęła spokojnie, próbując wyperswadować Ezechielowi wszystko co miała na myśli - że inaczej zginiemy i nici z twojego ratowania świata.
-Mhm...- mruknął Nahir i uśmiechnął się kącikiem ust do najemniczki.
-Morda.- wydała krótki rozkaz, sztyletując zakładnika spojrzeniem.
-Wypuść go. Chyba, że chcesz zostać z tym sam.- skinieniem głowy wskazała wszystkich dookoła. Nie miała zamiaru brać udział w bezsensownej bitwie. Lepiej pozabijać kilku, którzy ewentualnie będą zagradzać drogę ucieczki. Bo sami nie dadzą im rady. Chociaż...
Acora zamknęła na chwilę oczy i wyszeptała cichutko parę słów z nieznanym języku. To było jak impuls, którego szukała. Całym ciałem wstrząsnęły dreszcze, zatrzymując się na chwilę w okolicach kręgosłupa i opuszków palców.
-Ty gnido!- warknęła nagle, energicznie podchodząc do Nahira. Zatrzymała się parę cali od niego i wymierzyła szablę w policzek. Pewnym ruchem przecięła skórę, tworząc w ten sposób szramę, która zostanie temu nachalnemu nekromancie na całe życie. Czubek srebrzystej broni przyłożyła do spływającej krwi, aby nagarnąć jej trochę. Następnie opuściła kilka kropel na płytę nagrobną.
Atakujący ich magowie, najemnicy i ożywieni rozpłynęli się nagle jak we mgle. Rozsypali po kątach i nikt ich nie widział.
Acora syknęła coś pod nosem po czym odwróciła się na pięcie w stronę Ezechiela.
-Wiesz w co nas wpakowałeś, prawda?- zapytała z pełną powagą, ignorując szyderczy uśmieszek Nahira.
Awatar użytkownika
Ezechiel
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 125
Rejestracja: 11 lat temu
Rasa: Maie
Profesje: Mędrzec , Mag
Kontakt:

Post autor: Ezechiel »

        "Jednak są przekonani o słuszności swojego celu. Miałem nadzieję, że do tego nie dojdzie. W otwartej walce nie mamy najmniejszych szans. Zostaje tylko jedno." Ezechiel wziął głęboki wdech i wszystkie krople deszczu momentalnie zleciały się do niego. Wydech i kolejny wdech. Ilość kumulowanej wody wciąż rosła. Następny wydech. Woda ukształtowała się w kształt piramidy. Wdech, znów wydech.Tym razem inny, chłodny, i cała konstrukcja zamarzła, zamykając w sobie dwie najemniczki, nekromantę i naturianina. Gruby na dwie stopy lód oddzielił ich od całej zasadzki.
-Acoro pamiętaj, ja zawsze mam plan. Choć sądziłem, że mają więcej oleju w głowach, ale i tak obeszło się bez walki. Chodźmy, chyba że ktoś chce poczekać jak przebiją się przez tą zaporę.- Powiedział, podszedł do płyty nagrobnej i podważył ją kosturem. Płyta ustąpiła, otwierając czeluście grobowca. Ezechiel wkroczył na ścieżkę w dół, ciągnąc za sobą swojego więźnia. "Zobaczymy co nam szykujecie."
Awatar użytkownika
Acora
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 128
Rejestracja: 11 lat temu
Rasa: Człowiek
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Acora »

Acora wytrzeszczyła oczy ze zdumienia. Albo Ezechiel była największym magiem jakiegokolwiek spotkała i jaki kiedykolwiek stąpał po Alaranii, albo był szalony. Co prawda jedno nie wyklucza drugiego, dziewczyna bardziej skłaniała się ku tej drugiej opcji.
-On nie wie...- szepnęła do siebie i przymrużyła oczy. Starała sobie przypomnieć wszystko co do tej pory przeczytała na temat iluzji, kuglarzy i mistyków. Czemu nigdy nie umiała się skupić na nauce? Oj, pokarało teraz...
-A ty się przestań tak szczerzyć.- warknęła po chwili w stronę Nahira, który nie wiedzieć czemu był niezwykle zadowolony z całej sytuacji. Acora zdawała sobie sprawę, że gdyby tylko chciał mógłby się wydostać z pułapki i pozabijać ich wszystkich, albo co gorsza- nie zabijać. Przynajmniej nie tak od razu.
Najemniczka posłusznie ruszyła za starcem w głąb krypty. Kamienne schody prowadziły głęboko w dół. Słyszała jedynie swój drżący oddech, kroki nekromanty za sobą i co jakiś czas spadające krople wody. Kiedy już znaleźli się na dole, droga rozchodziła się w trzech różnych kierunkach. Dziewczyna zmrużyła oczy, próbując dojrzeć cokolwiek w ciemności.
-I co dalej, panie wszystkowiedzący?- rzuciła z pogardą i oparła ręce na biodrach, wyzywająco spoglądając na Ezechiela.
Awatar użytkownika
Nahir
Błądzący na granicy światów
Posty: 17
Rejestracja: 11 lat temu
Rasa:
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Nahir »

Nahir nie mógł przestać się uśmiechać. Zadowolony z obrotu sytuacji, szedł posłusznie za wszystkimi.
Jacy oni są naiwni! nieprzerwanie przechodziło mu przez myśl. To wszystko było jak... prezent urodzinowy. Wspaniale zapakowany, z odrobiną pikanterii i adrenaliny przy otwieraniu, jednak nie do końca wiesz co jest w środku. I w tym cały smaczek.
Nekromanta zapatrzył się na Acorę. Dziewczyna była niezwykle inteligentna i bystra, jak na przedstawicielkę swojego zawodu, a nawet płci. Pociągała go, trzeba przyznać. Była ładna i umiała postawić na swoim. No, w większości przypadków... Tak więc zostawała tylko jedna niedokończona sprawa.
-Co właściwie łączy cię z tym obleśnym staruchem?- zagadnął wesoło, kiedy już znaleźli się na dole. Wiedział w którą stronę iść, ale nie zepsuć sobie radości z patrzenia jak wszystkowiedzący Ezechiel szuka drogi. Za nic nie przepuści okazji do upokorzenia go. Za bardzo zalazł za skórę. No i jeszcze mamy asa w rękawie, o którym zdaje się wiedzieć jedynie niebieskowłosa najemniczka...
Awatar użytkownika
Ezechiel
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 125
Rejestracja: 11 lat temu
Rasa: Maie
Profesje: Mędrzec , Mag
Kontakt:

Post autor: Ezechiel »

- Jak na osobę więzioną, jesteś bardzo zadowolony z tej sytuacji, chyba że... -Ezechielowi zamarł głos. "Jak mogłem być tak naiwny! Dlaczego nie zwróciło mojej uwagi jak to wszystko było przygotowane. Stary idioto robisz się nieostrożny. To iluzja. Wszystko przychodziło za łatwo. Kiedy pomyślałem, że potrzebuje wody do walki, nadeszły chmury. Znikąd zaczęło padać. Następnie, ta kopuła, uformowałem ją bez większego wysiłku. Teraz, przypomnij sobie coś o iluzjach, matole. Wszystko stworzone iluzją ma korzenie w umyśle twórcy, istoty, przedmioty i miejsca. Sama iluzja nie może cię skrzywdzić. Lecz jestem uwięziony w świecie iluzji, moje ciało jest poza kontrolą. Przydałoby się przełamać to zaklęcie, ale nie znam się na tym. Zostaje jedno - czekać, jak mag sam nas wypuści."
-Acoro, wiedziałaś?- zapytał starzec, zatrzymując pochód w odmęty grobowca.
Awatar użytkownika
Acora
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 128
Rejestracja: 11 lat temu
Rasa: Człowiek
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Acora »

-Zależy o co pytasz...- fuknęła groźnie i zatrzymała się w pewnej odległości od starca. Dziewczyna zerknęła wyczekująco na Ezechiela i domyśliła się co starzec ma na myśli.
-No cóż... Jeśli jesteś tak zajęty tym co robisz, że nawet nie raczysz mnie wysłuchać, to już tylko twoja wina.- odparła pewna siebie. Wraz z wypowiedzeniem ostatniego słowa, płyta grobowca zatrzasnęła się z hukiem, odcinając dopływ światła. Zapanowały istnie egipskie ciemności. Najemniczka zmrużyła oczy, próbując dostrzec cokolwiek. Nagle poczuła na sobie dotyk czyjejś dłoni i obróciła się szybko na pięcie. Przed nią nikt nie stał, ale dziewczyna i tak sprawdziła to, machając przed sobą rękoma. W odpowiedzi na jej... ekchem... dosć dziecinne zachowanie, usłyszała parsknięcie śmiechem.
-Zamknij mordę.- syknęła przez zęby i położyła dłoń na głowicy szabli.
Żarty się skończyły.
Awatar użytkownika
Nahir
Błądzący na granicy światów
Posty: 17
Rejestracja: 11 lat temu
Rasa:
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Nahir »

Nahir wręcz nie mógł się powstrzymać, gdy tylko zobaczył, jak Acora wymachuje rozpaczliwie rączkami.
-Booooisz się?- zagadnął zadowolony. Zaraz jednak opanował się, spostrzegłszy iż dziewczynie mało brakuje do paniki. A w takiej sytuacji mogłoby się zrobić niebezpiecznie nawet dla niego.
-I co teraz?- zapytał niezwykle poważnie Ezechiela. W końcu on tu przewodził, a przynajmniej takie sprawiał wrażenie.
Ostatnio edytowane przez Arayo 11 lat temu, edytowano łącznie 1 raz.
Powód: Przypominam o Regulaminie Pisania Postów.
Awatar użytkownika
Ezechiel
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 125
Rejestracja: 11 lat temu
Rasa: Maie
Profesje: Mędrzec , Mag
Kontakt:

Post autor: Ezechiel »

- Skoro już tu jesteśmy, sądzę, że nie zaszkodzi się rozejrzeć. W końcu, musimy poczekać aż to się skończy. A jak zacznie mam się nudzić to możemy zawsze cię torturować, co prawda to cię nie zabije, ale ból będzie jak najbardziej odczuwalny.- Stwierdził Ezechiel pół żartem, pół serio, uśmiechając się do Nahira.
-Powiedz, co cię skłoniło do praktykowania nekromancji?- Zapytał poważnie starzec, próbując znaleźć odpowiedź na owe trapiące go już długi czas pytanie.
Awatar użytkownika
Acora
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 128
Rejestracja: 11 lat temu
Rasa: Człowiek
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Acora »

Dziewczyna westchnęła głęboko. Przynajmniej na takie zachowanie mogła sobie pozwolić w towarzystwie wiecznie napalonego nekromanty i obłąkanego starca, który miał misję ratowania świata.
-Tak... wspaniały pomysł- dorzuciła z ironią i zgarnęła grzywkę za ucho. Głupie włosy... trzeba będzie przyciąć.
-Sam go sobie torturuj. Nie uśmiecha mi się szaleństwo...- dodała z przekąsem i bezceremonialnie usiadła na kamiennej podłodze. W tyłek trochę zimno, ale nie będzie przecież dziewczyna tak stać do usranej śmierci!
Awatar użytkownika
Nahir
Błądzący na granicy światów
Posty: 17
Rejestracja: 11 lat temu
Rasa:
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Nahir »

Nahir poważnie zastanowił się nad pytaniem Ezechiela. W sumie... jakoś tak po prostu wyszło.
-A dlaczego ty chcesz ratować świat?- odparł pytaniem na pytanie. Nie bardzo chciało mu się teraz zastanawiać nad istotą świata, filozofią i durnym gdybaniem "a co by było, gdyby...".
Nekromanta dosiadł się do Acory i podciągnąwszy kolana pod brodę, objął je rękoma. Dziewczyna nie protestowała, kiedy dzieląca ich przestrzeń zmniejszyła się nieco. Chłopak ściągnął brwi i uśmiechnął się delikatnie. Widocznie ona też nie chciała tu być. Tak wię co skłoniło ją, do takiego towarzystwa?
-A ty?- zapytał najemniczkę, nie mogąc ukryć ciekawości. -Dlaczego robisz to co robisz?
Awatar użytkownika
Ezechiel
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 125
Rejestracja: 11 lat temu
Rasa: Maie
Profesje: Mędrzec , Mag
Kontakt:

Post autor: Ezechiel »

        "A dlaczego ja chcę ratować świat? Może dlatego, że ten świat jest piękny ale co poniektórzy próbują to obrócić w jedno wielkie cierpienie i śmierć." Skoro został zignorowany jego pomysł poznania ruin, usiadł parę stopni niżej i zagłębił się myślami w poszukiwanie tego co go napędza w dążeniu do przywrócenia harmonij tego świata. Gdyby spróbować przelać to na papier pewnie zajęłoby to masę stron, a jeszcze więcej czasu. Z resztą chwila odpoczynku nawet i w iluzji jest rozluźniająca.
Awatar użytkownika
Acora
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 128
Rejestracja: 11 lat temu
Rasa: Człowiek
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Acora »

Patrząc jak Ezechiel siada na kamiennych stopniach, Acora opuściła ręce.
-SERIO?!- tysiące przekleństw przemknęły jej przez myśl, kiedy uzmysłowiła sobie, że jest uwięziona w jakichś starych, zapuszczonych ruinach razem z nekromantą i Ezechielem, a w dodatku, taka wisienka na torcie, całym ośrodkiem zarządza nikt inny jak dobrze wyszkolony iluzjonista. Pięknie, nieprawdaż?
Dziewczyna jednym, mocnym odepchnięciem się od podłogi, postawiła swoje cielsko w pozycji pionowej. Otrzepawszy kolana i tyłek odwróciła się do Ezechiela.
-Prowadzisz.- zakomunikowała krótko. Ton jej głosu wskazywał na absolutną wściekłość i irytacje, wiec kiedy tylko dziewczyna wypowiedziała komendę, Nahir podniósł się z ziemi i bez żadnego komentarza ustawił się za najemniczką, gotowy do drogi.
Awatar użytkownika
Nahir
Błądzący na granicy światów
Posty: 17
Rejestracja: 11 lat temu
Rasa:
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Nahir »

Chłopak ustawił się tuż za Acorą, kiedy ta wydała krótki i zwięzły rozkaz. Nie chciał ryzykować, zwłaszcza, że widać było iż dziewczyna jest w... nie najlepszym humorze.
-Tak, właśnie.- mruknął do siebie i spuścił wzrok.
Po chwili jednak oprzytomniał i rozejrzał się dookoła. Hmmm.... Iluzja wprost wyśmienita. Zawsze było tu tylko jedno przejście, którym Nahir mógłby iść po omacku, natomiast teraz, dla intruzów pojawiło się ich więcej. Czysta ciekawość doprowadzała nekromantę do szaleństwa, bowiem chłopak zapragnął odkryć co jest na końcu każdego korytarza...
Awatar użytkownika
Ezechiel
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 125
Rejestracja: 11 lat temu
Rasa: Maie
Profesje: Mędrzec , Mag
Kontakt:

Post autor: Ezechiel »

        Ezechiela zaskoczył zapał dziewczyny. Poderwał się z miejsca.
-Pytanie tylko co poczniemy z tym rozdrożem. Nekromanto, będziesz tak ludzki i oprowadzisz gości po swoim królestwie, czy nie jesteś niczym więcej jak śmieciem, co nie umie się zachować w towarzystwie?
Nie oczekiwał pozytywnej odpowiedzi ale spróbować nie za szkodzi, w końcu parę słów nie przedłuży znacząco błąkania się po iluzji, a szansa zawsze jest.
Zablokowany

Wróć do „Leonia”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości