Kryształowe Królestwo[Bramy Kryształowego Królestwa]

Elfie pałace zbudowane głęboko w ukrytych leśnych polanach. Wieże strażnicze wznoszące się ponad chmurami, gdzieś wśród ostrych skał - to wszystko możesz spotkać tutaj w Kryształowym Królestwie, gdzie zbiegają się szlaki elfich książąt, magów i smoków.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Naresh
Błądzący po drugiej stronie
Posty: 52
Rejestracja: 13 lat temu
Rasa: Złoty Smok
Profesje:
Kontakt:

[Bramy Kryształowego Królestwa]

Post autor: Naresh »

Strażnicy w pierwszym momencie schowali się szybko w bramie. Ogromny złoty smok który wylądował tuż przed ich miastem jednak ich przeraził. Dopiero gdy przemówił odważyli się wyjść.

- Witajcie. Jestem Naresh. Potrzebuję rozmawiać z waszymi przywódcami i tkaczami zaklęć. Potrzebuję pomocy wiedzących i obdarzonych mocą. Zechciejcie powiadomić ich o moim przybyciu. -

Stał przed bramą wyczekując aż strażnicy powiadomią elitę i ktoś zechce przybyć aby z nim rozmawiać.
Smak przeszłości to smak twoich śladów pozostawionych w życiach które napotkałeś w swojej wędrówce.

Postać Ludzka
Awatar użytkownika
Pani Losu
Splatający Przeznaczenie
Posty: 637
Rejestracja: 14 lat temu
Rasa:
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Pani Losu »

Młodzi strażnicy, patrolujący bramy miasta w nocy, nie wiedzieli co robić. jedyne co przyszło im do głowy to wołać kapitana gwardii. Ten jednak był równie zdezorientowany przybyciem Smoczego Mędrca do miasta co strażnicy. Kapitan miał jednak bardziej światły umysł niż on, udał się więc do Marszałka Wojsk, swojego przełożonego, wiedział, że jest noc, doskonale jednak zdawał sobie sprawę, że tu może zaradzić jedyne on.

Marszałek rozbudzony ze snu spokojnie podszedł do sprawy przybycia Naresha. Wstał, ubrał się i udał do bram miasta.

- Witaj - rozległ się głos starego elfa - Zaiste radzi jesteśmy, że sam Smoczy Mędrzec raczył nas odwiedzić. Pragnął bym zwrócić się do Was Nareshu z prośba o zmianę swojej postaci, jest teraz noc i nie chciałbym by mieszkańcy naszego królestwa, powstawali w strachu, ze swych posłań. Wiem, że moja prośba jest niezwykle śmiała, ale godzę się mówić w imieniu króla. Który z pewnością przyjmie was rano, teraz mogę zaprowadzić Was do naszej Rady Starszych. Rozumiesz jednak, że w tej postaci będzie nam ciężko obradować, nad sprawą, którą nam przynosisz.
Awatar użytkownika
Naresh
Błądzący po drugiej stronie
Posty: 52
Rejestracja: 13 lat temu
Rasa: Złoty Smok
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Naresh »

Przemiana w jakąkolwiek inna postać niż jego własna był dla Naresha nie tyle poniżająca co mocno niewygodna. Bardzo rzadko korzystał z tej umiejętności. Lecz pomyślał że w sumie może to zrobić dla mieszkańców Kryształowego Królestwa. Westchnął i zamknął oczy.

- Czcigodny Marszałku przez szacunek dla waszej rasy zmienię postać. Rozumiem tez że przywiązujecie jakaś nie bardzo prze zemnie zrozumianą wagę do pory dnia i nocy. To również uszanuję. Dziękuję ci czcigodny również za niezwłoczne przybycie bo sprawa jaką wam przynoszę jest istotna dla całego świata. -

Naresh przypomniał sobie moce swojego ciała i w krótkim czasie zmienił się w postać Marszałka, z tą różnicą że nie posiadał odzienia a jego skóra miała kolor złoty. Biodra okalał kawałek czerwonego materiału a na palcu wskazującym prawej dłoni błyszczał ”Nibleran”. Naresh otworzył bursztynowe oczy i popatrzył na elfa.

- Prowadź zatem zacny. Czas gra na naszą niekorzyść. -
Smak przeszłości to smak twoich śladów pozostawionych w życiach które napotkałeś w swojej wędrówce.

Postać Ludzka
Awatar użytkownika
Pani Losu
Splatający Przeznaczenie
Posty: 637
Rejestracja: 14 lat temu
Rasa:
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Pani Losu »

Marszałek lekko się zdziwił widząc jaką postać przybrał ów smok, nie zamierzał jednak nic mówić, nawet jego spojrzenie nie zdradzało zdziwienia. Bez słowa zaczął prowadzić Naresha ulicami miasta wprost do Wież Kryształowego Pałacu. A tam czekała już na nich Rada Starszych. Przeszli przez główną ulicę i teraz przyszło im pokonać ostatni odcinek drogi do pałacu. Ścieżka pnąca się pod górę lekko zakręciła w bok, Marszałek bowiem nie zamierzał prowadzić smoka przez główny dziedziniec, skoro wieści które im przynosił niekonieczny były dobre, wolał aby cały orszak, a składał się na niego sam Marszałek, Naresh i 3 strażników, nie został zauważony w obrębie całego pałacu. Zbyt wielu mogłoby ich dostrzec gdyby przechodzili przez główny dziedziniec. Tak więc skręcili, kręta droga okazała się być ślepą uliczką, przynajmniej dla tych którzy jej nie znali. Doszli do jej końca a tam przed nimi wyrósł ogromny mur, Marszałek wyciągnął dłoń i w magiczny sposób w murze pojawiły się drzwi. Mężczyzna wszedł do środka, zanim zaś podążył Naresh, troje strażników pozostało na zewnątrz.

Ciemny korytarz rozświetlony został blaskiem magicznej pochodni, którą Marszałek dzierżył teraz w dłoniach. Znów, bez słowa przeszli krętymi korytarzami, aż w końcu znaleźli się w Sali Rady. Tam, czekała już na nich sama Rada Starszych...

Przy ogromnym, wykonanym z jasnego drewna stole zasiadło już dziewięciu z rady. Przy dłuższych bokach stołu ustawiono po pięć krzeseł, w tej chwili jedno było puste, albowiem je zajmował właśnie Marszałek. Takie samo krzesło jak przy dłuższych bokach stało również i przy krótszym, naprzeciwko zaś stał królewski tron, a nim zaś zasiadł sam Król. Najwyraźniej zanim tu przybyli rada zdecydowała się obudzić samego władce.

Po prawej stronie króla siedziała piękna, smukła elfka- córka króla, dalej miejsce zajmowało trzech mężczyzn, a następnie znajdowała się znów kobieta. Drugą stronę stołu zajmowało po kolei: czterech elfów, w tym Marszałek i jedna elfka. Miejsce naprzeciw króla czekało na Naresha.
Awatar użytkownika
Naresh
Błądzący po drugiej stronie
Posty: 52
Rejestracja: 13 lat temu
Rasa: Złoty Smok
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Naresh »

Naresh całą drogę pokonał podziwiając budowle elfów. Zastanawiał się jak takim maleńkim istotom przychodzi łatwo budować tak wspaniałe budowle. Wiedział że moc tego tkwi w ich wiedzy i władzy nad roślinami. Szedł za marszałkiem układając sobie w głowie co może przekazać a co powinien zataić przed elfim narodem. Ciężar odpowiedzialności nigdy tak bardzo jak teraz nie przytłaczał go. Westchnął ciężko wchodząc do Sali Rady. Powiódł wzrokiem po zebranych, postać króla go intrygowała, wiedział ze te istoty choć długowieczne też się starzeją tak jak smoki, król wyglądał młodo lecz z jego oczu biła mądrość, co Naresh zauważył z zadowoleniom. Córka królewska wyglądała jak wyrzeźbiona dłońmi prawdziwych mistrzów figura z najdelikatniejszego wosku, w jej oczach Naresh dostrzegł również błysk niezwykłej mądrości. "Król ma godna następczynię pomyślał.". Doszedł do przeciwległego krańca stołu z przeznaczonym dla niego krzesłem. Przez chwilę się zawahał, lecz zajął miejsce. Zdecydowania ta postać była bardzo niewygodna. Znając etykietę tych istot, milczał czekając aż pierwszy odezwie się gospodarz miasta, nie wypadało odzywać się przed królem.
Smak przeszłości to smak twoich śladów pozostawionych w życiach które napotkałeś w swojej wędrówce.

Postać Ludzka
Awatar użytkownika
Naresh
Błądzący po drugiej stronie
Posty: 52
Rejestracja: 13 lat temu
Rasa: Złoty Smok
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Naresh »

Opowiedział im prawie wszystko. Dostrzegł ich niepokój i lęk przed nieznanym. Zachował tylko jedną rzecz w tajemnicy. Księgę. Reszta stała się udziałem elfiego ludu. Pozostawił ich z tym i odszedł aby szukać rozwiązania problemu na własną rękę. Elfi tkacze zaklęć mieli sporo pracy dziś w nocy.

Uniósł się w powietrze i po chwili zniknął z oczu na tle nocnego nieba.

Dalej
Smak przeszłości to smak twoich śladów pozostawionych w życiach które napotkałeś w swojej wędrówce.

Postać Ludzka
Zablokowany

Wróć do „Kryształowe Królestwo”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość