Archiwum AlarańskiePlay by forum

Archiwum: miejsce zsyłki starych i nieaktualnych tematów.
Obszerne pomieszczenia mieszczą w sobie stare, zakurzone księgi dawno zapomniane przez żywe istoty. Każdy kto szuka wiedzy o minionych dziejach znajdzie ją tutaj, choć zapewne na niewiele mu się ona zda.
Zablokowany
Saura
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 131
Rejestracja: 14 lat temu
Rasa: Elf
Profesje:
Kontakt:

Play by forum

Post autor: Saura »

Brakowało mi tutaj takiego tematu, więc... Porozmawiajmy o kwintesencji forum, czyli odgrywaniu postaci i samej rozgrywce. W sumie każdy może sam opisać swoje refleksje, ale na wszelki wypadek, żeby sytuacja była jasna, pozwoliłam sobie przygotować mały zestaw pytań pomocniczych.

Co właściwie myślicie o tego typu grze fabularnej? Jakie ma mocne, jakie słabe strony? < Taa, jakby ktoś na tym forum chciał krytykować takie rozgrywki. >

Jak wpływa na was udzielanie się w takiej grze? Może nauczyliście się ładniej pisać? Albo poznaliście ciekawe osoby?

Czy wy, jako gracze jesteście, pod względem osobowości podobni do swoich postaci? Czy też zupełnie ich nie przypominacie?

Jakimi jesteście "pisarzami" na forum? Uściślając; w opisywaniu czego jesteście dobrzy, a z czym macie problemy?

Odsłońcie rąbka tajemnicy i powiedzcie, co mniej więcej planujecie dla waszej postaci w przyszłości? Zazna ona nieco szczęścia i spokoju, czy wręcz przeciwnie, popadnie w nie lada kłopoty?

Może odgrywacie na innym forum, jakąś ciekawą postać? Nie, nie... Nie reklamujcie tego forum. Proszę tylko o parę słów kim ona jest i co w niej nietypowego.

Sigh, skoro wysiliłam się z ułożeniem tego wszystkiego, teraz powinnam dać dobry przykład i pierwsza odpowiedzieć na te pytania, prawda?
Co właściwie myślicie o tego typu grach fabularnych? Jakie mają mocne, jakie słabe strony? < Taa, jakby ktoś na tym forum chciał krytykować takie rozgrywki. >
Powiedzmy, że zawsze poprawia mi nastrój fakt, że w necie istnieje coś twórczego przy czym ludzie chcą spędzać wspólnie czas. Bez urazy, ale cenię to sobie bardziej niż zjawisko MySpace czy komentarze (nie raz prowokacyjne) przy kolejnych newsach na Onet.
Jak wpływa na was udzielanie się w takiej grze? Może nauczyliście się ładniej pisać? Albo poznaliście ciekawe osoby?
Owszem, w moim przypadku pisanie kolejnego, dłuższego posta pomaga utrzymywać nawyk pisania. Wiecie jak to bywa... Gdy przez dłuższy czas nie piszę, to później, nawet jak się chcę coś nabazgrać, to nie mogę się zmobilizować. I zaczyna się odkładanie na potem. Z kolei odpisywanie na forum utrzymuje mnie w dobrej formie. Zapewne też rozwijam tą swoją pisaninę- styl, słownictwo itd.

Czy wy, jako gracze jesteście, pod względem osobowości podobni do swoich postaci? Czy też zupełnie ich nie przypominacie?
Największym podobieństwem między mną a panną Saurą jest to, że obie jesteśmy typami introwertyków. Do tego jesteśmy cierpliwe i nie łatwo nas zdenerwować. Mamy też zawsze swoje zdanie na każdy temat. Z kolei różnice... Hm, może mi się tylko wydaje, ale wychodzi na to, że moja elfka jest ode mnie nieco bardziej dojrzała i zdecydowana. Tak poza tym, to nie utożsamiam się ze swoją postacią. Lubię ją, ale Saura to nie ja. Jest fikcyjną postacią ze swoimi problemami oraz życiem. Jak wspomniałam darzę ją sympatią i lubię odgrywać, z drugiej jednak strony umiem się do niej zdystansować. Dlatego mogę od czasu do czasu z niej zażartować albo wsadzić w jakąś kłopotliwą sytuację.
Jakimi jesteście "pisarzami" na forum? Uściślając; w opisywaniu czego jesteście dobrzy, a z czym macie problemy?
Moje starania idą w stronę opisywania uczuć, emocji i refleksji postaci. Czyli tego co dzieje się w jej głowie, gdy znajdzie się w jakieś określonej sytuacji czy spotka inną postać. Pogawędki i spędzanie czasu z innymi bywa miłe, ale wplecenie jakieś fabuły sprawia, że interakcja staje się jeszcze bogatsza. Tak, staram się, przynajmniej inicjować wspólne przygody. Intrygi oraz tajemnice, to jest to. Obecnie mam zajętą głowę awanturą w Efne. Zakładam, że będzie miała bardzo pokrętne zakończenie. Ta "przygoda" aż się o to prosi. Takim małym bonusem ode mnie jest nawiązywanie kontaktu z postaciami typu handlarze, karczmarze, mieszkańcy wsi i miast. Otoczenie nie wydaje się mi przez to puste.
Słabostki? Od razu przyznaję, że absolutnie nie potrafię stworzyć romansu. Saura może darzyć kogoś ogromną przyjaźnią i ciepłymi uczuciami, ale skłonić ją do bycia zakochaną? Nie sądzę. Wyszło by z tego coś sztucznego i boleśnie patetycznego.

Odsłońcie rąbka tajemnicy i powiedzcie, co mniej więcej planujecie dla waszej postaci w przyszłości? Zazna ona nieco szczęścia i spokoju, czy wręcz przeciwnie, popadnie w nie lada kłopoty?
Pewna znajoma z innego forum powiedziała kiedyś, że nie ma jak to komplikować życia swoich postaciom. Mogą żyć one w kolorowym, przyjaznym świecie, ale równie dobrze mieć je nieźle pogmatwane. A ponieważ ta druga opcja niesie ze sobą więcej potencjału, ku niej się skłaniam. Nie to, że biedna Saura nie zasługuje na trochę spokoju. Po prostu chcę, żeby jeszcze trochę powpadała w różne kłopoty, zanim zrobię jej przerwę pod tytułem wytchnienie i spokojne życie. Co do życia uczuciowego to nie. Zdecydowanie w nikim się nie zakocha w najbliższym czasie. I to nie dlatego, że nie wychodzą mi romanse. Zwyczajnie jest ona typem osoby, która zakochuje się raz w życiu. I ten raz już był z pewnym człowiekiem. Z drugiej strony, kto wie, jak to się ułoży w praktyce...
Może odgrywacie na innym forum, jakąś ciekawą postać? Nie, nie... Nie reklamujcie tego forum. Proszę tylko o parę słów kim ona jest i co w niej nietypowego.
Oprócz tego forum, jest jeszcze jedno na którym przebywam. Więcej ich nie chcę i nie miałabym na nie czasu. Co w tym ciekawego.
Chociażby to, że tamto forum opera się na określonym wątku fabularnym, a mi przypadła zaszczytna rola odgrywania głównego czarnego charakteru. Do tego należy dodać, że jest nim facet. Nigdy nie myślałam, że kiedykolwiek zechcę być kimś takim, ale było akurat pilne zapotrzebowanie na niego. No więc jestem złym bohaterem i szybko zaczęło mi się to podobać. Naprawdę ciekawe doświadczenie. Snucie intryg, planowanie zdobycia władzy nad światem, rozkazywanie swoim poplecznikom i pomysły, jak to się pozbyć tych dobrych gości. Jednakże moja postać nie jest zła, dlatego, że kocha wojnę, krew i mord. Ma nawet szlachetny cel, nie chce tylko zauważyć albo nic jej nie obchodzi to, że środki, jakimi do tego celu dąży są bardzo niewłaściwe. Cóż, przynajmniej w taki sposób próbuję kreować tego bohatera.
- A jeśli cię zabiję?
- Jeśli mam umrzeć, chcę umrzeć z twojej ręki. Twoja nieobecność będzie jak trucizna, ale mnie nie zabije. Zostań, proszę, zostań ze mną. Nie chcę innej kobiety. Nie chcę innego mordercy.
Obrazek
Awatar użytkownika
Uriel
Błądzący na granicy światów
Posty: 11
Rejestracja: 13 lat temu
Rasa: Człowiek
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Uriel »

To ja dołożę do tego swoje 3 grosze (punktowo bo zabardzo nie natworzę bo jestem kłębkiem nerwów obecnie...)

1. Co właściwie myślicie o tego typu grach fabularnych? Jakie mają mocne, jakie słabe strony? < Taa, jakby ktoś na tym forum chciał krytykować takie rozgrywki. >
W każdym razie spędzam czas tu zamiast robić sobie focie przy lustrze i na nk, facebooka, oneta czy co tam jeszcze mają... Można poznac ciekawych ludzi a wadą jest, że to zżera wiele czasu :)

2. Jak wpływa na was udzielanie się w takiej grze? Może nauczyliście się ładniej pisać? Albo poznaliście ciekawe osoby?
Mi to pomogło w nauce polskiego (interpretacja wierszy, tekstów, pisanie opowiadań itp.) a także uspokaja, poznałam jednego chłopaka z forum i od roku chodzimy ze sobą, ogólnie ujmując pbf-y to samo dobro...

3. Czy wy, jako gracze jesteście, pod względem osobowości podobni do swoich postaci? Czy też zupełnie ich nie przypominacie?
Podobieństwa... mało ich jest. W realu byłam (ale nie jestem dzięki takim forum) wredna do szpiku kości, typowy czarny charakter :wink: Zmianka o licznym towarzystwie jest idealna na miano podobności, tak jak nieśmiałość (od jakiegoś czasu) a i o alkoholu jest jak najbardziej trafne (w ogóle nie piję i nie jaram bo to bee :) )

4. Odsłońcie rąbka tajemnicy i powiedzcie, co mniej więcej planujecie dla waszej postaci w przyszłości? Zazna ona nieco szczęścia i spokoju, czy wręcz przeciwnie, popadnie w nie lada kłopoty?
W najbliższym czasie nieco spokoju od zabijania, ale wiadomo nic nie trwa wiecznie... jakieś "złe sceny" a konkretnie położenie kresu czarnej liście, wytchnienie i na powrót zabijanie... ogólnie trochę szczęścia i nieszczęścia dla równowagi.

5. Może odgrywacie na innym forum, jakąś ciekawą postać? Nie, nie... Nie reklamujcie tego forum. Proszę tylko o parę słów kim ona jest i co w niej nietypowego.
Jedną z ciekawszych była postać Almy (tak tej z gier F.E.A.R.) która nawraca się, jakoś wczułam się w nią... ogólnie ładnie wyszło, tylko szkoda, że forum już nie istnieje. Kojarzę jeszcze ciekawą mieszankę postaci z kilku anime (albo z jednego tyle ich już było...) a mianowicie mieszanka Kakashiego (z naruto), Naruto (z Naruto xD), charakteru z High school fo the death (Bansuke podajże) a reszty nie pamiętam... a i ta postać to także jak Saury zły charakterek chcący władzy (ale sprawiedliwej jeżeli można by to tak nazwać)... o dziwo kilka terenów się podbiło :wink:

P.S. Sauro mam nadzieję, że nie masz mi za złe użycia Twoich cytatów.
Awatar użytkownika
Aravira
Szukający Snów
Posty: 171
Rejestracja: 14 lat temu
Rasa:
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Aravira »

1.Co właściwie myślicie o tego typu grach fabularnych? Jakie mają mocne, jakie słabe strony?
Moim zdaniem tak jak wyżej wolę to niż, bawić się w naśladowanie pustych przykładów rodem z MTV.
Poznać ciekawych ludzi? Oczywiście! Przy okazji takich którzy są w stanie porozmawiać na wspólne hobby/uzależnienie, najczęściej od książek ;))

2.Jak wpływa na was udzielanie się w takiej grze? Może nauczyliście się ładniej pisać? Albo poznaliście ciekawe osoby?
Wpływ na mnie? Raczej zdrowy, choć w niektórych przypadkach to aż pałam z wściekłości. Jestem troszkę nadwrażliwa.. :D
Również nauczyłam się pisać lepsze opowiadania, lepiej interpretować wiersze, a żeby naskrobać coś na lekcji co jest warte zauważenia? Żaden problem.

3.Czy wy, jako gracze jesteście, pod względem osobowości podobni do swoich postaci? Czy też zupełnie ich nie przypominacie?
Każda z moich postaci ma jedną z moich cech... I strasznie ją na niej wyolbrzymiam. To jest taki test co by było gdybym...

4.Odsłońcie rąbka tajemnicy i powiedzcie, co mniej więcej planujecie dla waszej postaci w przyszłości? Zazna ona nieco szczęścia i spokoju, czy wręcz przeciwnie, popadnie w nie lada kłopoty?

Xena - wiadomo na emeryturce, ale już zaczynam tęsknić za jej niewyparzoną gębą...
Aravira - chaos, podejrzliwość, może miłość? Nie wiem lubię spontaniczność co do tej postaci, oddać się nurtowi rzeki jakim jest przypadek.
Lyn - o tutaj to raczej same SZCZYTOWANIE. ;)

5. Może odgrywacie na innym forum, jakąś ciekawą postać? Nie, nie... Nie reklamujcie tego forum. Proszę tylko o parę słów kim ona jest i co w niej nietypowego.
Żadnego forum poza granicą nie mam :)
Kazimir
Przybysz z Krainy Rzeczywistości
Posty: 80
Rejestracja: 14 lat temu
Rasa: Człowiek
Profesje:
Ranga: LOL?

Post autor: Kazimir »

1.Co właściwie myślicie o tego typu grach fabularnych? Jakie mają mocne, jakie słabe strony?

Od kiedy gram w takie gry zawsze w takich grach był problem storytelling czy system. Mój pierwszy pbf znalazłem przez przypadek, jak jeszcze bardzo dawno temu grałem w przeglądarkową grę o Naruto. To była chyba 1 klasa gimnazjum. To forum normalnie ewoluowało. W pierwszej edycji były statystki i grace sami wymyślali do nich techniki. Po prostu straszny bałagan. Potem był reset i był system, który dość długo działał, ale miał koszmarne liczby rzędu kilku milionów, a nawet miliardów. Hehe. Potem na forum powstały jakieś naleciałości z bleacha więc stworzono inne forum, które trzyma się deszcze do dziś. Forum o Naruto miało różne zmiany, upadło lecz miało jeszcze chyba z trzy reaktywacje o ile pamiętam. Najlepszą rzeczą z tamtego forum to sesja, którą prowadziłem na podstawie "obcego" xD (Obcy to tak naprawdę był Monad Proxy z Ergo Proxy i był jakąś mega ożywioną marionetką - po prostu mhrook! xD) ludzie mówili, że nigdy nie bali się tak o swoje postacie. Ostatecznie wrócili żywi, no cali to nie xD. Na bleachu były chyba dwie zmiany systemu, powstały nawet dwa kalkulatory do 1 i 2 edycji. 3 miała tylko lvl, bez jakiegoś doświadczenia. Głównie chodziło o storytelling. Ale z powodu jakiegoś błędu jaki admini zobaczyli i nagle chcieli poprawić cofając jednocześnie kilka postaci w tył porzuciłem grę. Jak obecnie historia postaci ma 80 stron to po zmianach miała by z 20-30. Ludzie, których tam poznałem byli rożni, ciekawi, dziwni, interesujący. Ale w sumie wszyscy pbf'owscy to pokrewne dusze. Ja obecnie myślę, że dobra gra może odbyć się nawet bez jakiś cyferek, jeśli nikt nie przegina. Tak jak tutaj xD na granicy. Nawet czasami uniwersum się nie liczy, bo potrzebni są do tego ludzie. Gram jeszcze na pathredzie, który jest o bleachu, za którym nie przepadam - nawet go nie czytam. Ale poziom jaki tam jest nawet mi się spodobał. (Ale admini nie podołali mojej histori postaci xD - no w sumie ja też xD)

2. Jak wpływa na was udzielanie się w takiej grze? Może nauczyliście się ładniej pisać? Albo poznaliście ciekawe osoby?

No na pewno pisanie poszło w górę, nawet jak czytam czasami swoje stare wypociny to z pewnością nawet na początku były jakieś postępy. Zdania stały się rozbudowane i większe. Ale gdy zaczęły dłużyć się jak chiński mur, postanowiłem trochę je ucinać. Ale jakoś złotego środka znaleźć nie mogę.

3.Czy wy, jako gracze jesteście, pod względem osobowości podobni do swoich postaci? Czy też zupełnie ich nie przypominacie?

Czasami mam wrażenie, że osobowością staje się podobny do swoich niektórych postaci. Albo to może jest na odwrót. Ale z pewnością coś w tym jest. Nie utożsamiam się z nimi, ale jakieś podobieństwa występują. Najbardziej darze sympatią te postacie, którymi długo grałem albo urosła wokół nich jakaś ciekawa otoczka.

4. Jakimi jesteście "pisarzami" na forum? Uściślając; w opisywaniu czego jesteście dobrzy, a z czym macie problemy?

No ja z pewnością zahartowałem się w ogniu walki, pisanie rożnych starć i pojedynków przychodzi mi dość łatwo. Bez wysiłku przychodzi mi ich opisywanie. A jeśli pisze z jakimś graczem efekt kumuluje się. Myśli łatwo mi się wyraża w pierwszej osobie w trzeciej już jest problem. Albo może po prostu się odzwyczaiłem. Obecnie staram się pracować nad opisami - jak przeczytałem "ludzi bezdomnych" to mnie jakoś tak wzięło. Nie chce przeginać, ale u mnie choć trochę by się przydało. Bo bez nich robi się jakoś sucho. Ostatnio miałem jakiś problem z Kazimirem, bo nie miałem choć krzty pomysłu na jego dalszą przyszłość, ale powoli widzę jakąś wizje. Kryzys zażegnany xD

5.Odsłońcie rąbka tajemnicy i powiedzcie, co mniej więcej planujecie dla waszej postaci w przyszłości? Zazna ona nieco szczęścia i spokoju, czy wręcz przeciwnie, popadnie w nie lada kłopoty?

Kłopoty muszą być, żeby było co opowiadać wnukom na starość. Coś na wzór "the warriors prayer" manowara xD Obecnie Kazimira prowadzi miecz, zobaczymy gdzie go zaprowadzi. Co chwila napotyka się na jakieś smoki - może zostanie smoczym zabójcą ? To czego szukał na wyspie syren na razie nie powiem, bo pewnie za chwile się to ujawni. Życie uczuciowe? Hmmm... Będzie, ale jego wybranka musi mu przynajmniej dorównywać kroku w walce.

A Projekt pod tytułem Orpheus dopiero się rozpoczyna. Mam nadzieje, że z Revenlowa uda mi się zrobić jakiegoś generała albo marszałka, a może nawet króla. Chłopak ma wysoką ambicje - zobaczymy do czego to doprowadzi.

6.Może odgrywacie na innym forum, jakąś ciekawą postać? Nie, nie... Nie reklamujcie tego forum. Proszę tylko o parę słów kim ona jest i co w niej nietypowego.

Wcześniej miałem kilka postaci między innymi Zaramo Daraja - nieumarłego władce smoków, który znikł gdzieś w niewyjaśnionych okolicznościach. Kusano jego brata, który próbował go odszukać. Ten to by prawdziwy metal, ponieważ nosił na plecach futerał wypełniony po brzegi sztabami żelaza. Zawsze żałuje, że nie udało mi się dociągnąć tej historii do końca. Bo jeszcze gdzieś pomiędzy był Vuko Dagenherd uczeń Zarama - w skrócie silny koleś z młotem. Ale to był takie początki mojej pbf'owej działalności, które głownie dotyczyły Naruciaka.

Potem kiedy nastała pora na bleacha, próbowałem się jak najmniej na nim wzorować o dziwo. Powstała Nastassja Gronemeyer arrancarka - sukub, która szerzyła pogrom pośród facetów. Do tego dochodził dziwny kult, któremu oddawała cześć. Potem był Gunther Schratenwald człowiek, który przez przypadek wchłonął essencje arrancara i stał się niesamowicie silny. Na początku wzorowana na podstawie Schrodingera, ALucarda i Kapitana z Hellsinga (Zamieniał się w pył i mógł tak podróżować albo przemieniał się całkowicie lub połowicznie w kota albo wciągał przeciwnika w siebie i takie tam) , potem coś jej odbiło i przeszła na samą energie na koniec nawet mogła czasami przyswoić moce poprzedniej postaci. Sam Guther był typem niepoprawnego dzieciaka, który szukał kłopotów. Potem zaczął wykorzystywać moce w bardziej słusznym celu. Wielu potem mówiło, że zpedaliłem go wyglądem, który mu wtedy nadałem. Ale zawsze twardo utrzymywałem, że jest hetero.

Jeszcze w trakcie miałem shinigami dresa na innym forum o bleachu, prawdziwego terroryste w świecie CG i mecha podobne inne sprawy. Barbarzyńce z młotem na jakimś innym forum fantasy.

Na koniec na bleachu stworzyłem Anzhele Stein - shinigami, która niby miała być córką Gunthera. Chociaż oficjalnie nigdzie to nie było potwierdzone, bo historie zacząłem przypowieścią o moich dwóch pozostałych postaciach. Z początku była straszną nieudacznicą, praktycznie żadnych umiejętności co chwile musiał ją ktoś ratować. Czasami nawet przeszkadzała swoją nieporadnością. Sam jej pogromca, który dla porzucenia utartego schematu miecza był płaszczem xD musiał ją co chwile ratować w opresji. Doszło do takiego zdziwaczenia, że to sam miecz dyktował warunki. Jednak kilka wydarzeń sprawiło, że dziewczyna zaczęła się stawiać i ostatecznie zakończyło się to straceniem lewej ręki. W sumie przez rok grania postać z fajtłapy przeszła do twardej babki, kombinującej ile wlezie i tak sprytnie obchodzącą zasady by pozyskać jakieś korzyści. Obecnie jest trzecim oficerem xD - choć zmieniłem forum. Ale w żaden sposób nie ucierpiały jej umiejętności ani nic. Ciekawą rzeczą jest to, że zan przyjmuje formę rycerza z którym można sobie porozmawiać. Jest to o tyle ciekawe że prowadzę nie 1 postać a dwie. Bo sam płaszcz jest odpalony cały czas. Ma jeszcze cały szereg umiejętności, ale ich tutaj nie zdradzę z czystej przezorności. Bo forum jest o tyle fajne, że nie widać skilli. A nie będę tracił tego adventage xd.

Zawsze się śmieje z tego co powiedział admin jak wkleiłem historie postaci (5 postów xD)
-"Chyba Cię Poyebało "

Czasami sobie myślę, ze chyba tak xD
Think of me wherever you are
When it seems like you're reaching the end
Call on me, know in your heart
One who will always defend
I am thy friend
Awatar użytkownika
Tejla
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 105
Rejestracja: 13 lat temu
Rasa: Nimfa
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Tejla »

Co właściwie myślicie o tego typu grach fabularnych? Jakie mają mocne, jakie słabe strony?

Mocne strony zdecydowanie przeważają. W porównaniu z grami RPG dają najwięcej możliwości rozwoju postaci. Jedynym ograniczeniem jest wyobraźnia i realia w jakim dzieje się historia. No i zdecydowanym plusem jest gra z innymi ludźmi. PBF-y mają tę przewagę nad innymi grami, że nie skupiasz się tylko na rozwoju swojej postaci, a raczej na przyjemności płynącej z gry i pisania z innymi ludźmi (przynajmniej moim zdaniem tak powinno być ;) )

Jak wpływa na was udzielanie się w takiej grze? Może nauczyliście się ładniej pisać? Albo poznaliście ciekawe osoby?

Zaobserwowałam pewną ciekawą rzecz. Odkąd gram w PBF (mówię o tych ambitnych, gdzie trzeba się trochę postarać z postami) dostaję coraz lepsze oceny z wypracowań. Potrafię lepiej przekazywać swoje myśli, a także moje pisemne wypowiedzi robią się coraz dłuższe. Co do poznania ciekawych osób, to PBF-y są ich pełne, ale szczerze powiedziawszy nie zawiązałam z nikim bliższej znajomości.

Czy wy, jako gracze jesteście, pod względem osobowości podobni do swoich postaci? Czy też zupełnie ich nie przypominacie?

Każda moja postać powinna być moim przeciwieństwem, ale podczas gry okazuje się, że nadaje im mnóstwo własnych cech. Jakby się nad tym zastanowić to czasem przypominają moich znajomych, albo ulubione postacie z książek. Zdarza się również, że nadaję im cechę, której mi brakuje. Z takiego miksu powstają moje postacie. Szczerze powiedziawszy sama dziwię się, że to wszystko jeszcze trzyma się kupy...

Jakimi jesteście "pisarzami" na forum? Uściślając; w opisywaniu czego jesteście dobrzy, a z czym macie problemy?


No to tu mnie zagięłaś, nie mam pojęcia. Hm... Największy problem mam chyba z bezwzględnością i bezdusznością, ale pracuje nad tym, zwłaszcza, że Yasi nie powinna należeć do przyjaznych...

Odsłońcie rąbka tajemnicy i powiedzcie, co mniej więcej planujecie dla waszej postaci w przyszłości? Zazna ona nieco szczęścia i spokoju, czy wręcz przeciwnie, popadnie w nie lada kłopoty?

Tejla
Nie mam co do niej żadnego pomysłu. Coś zapewne wymyślę, ale okaże się dopiero za jakiś czas. Może nieszczęśliwa miłość, a może właśnie udane zauroczenie, nie mam pojęcia.

Yasi
Z wyprawy do piekła przywiozła pamiątkę w postaci pieczęci, dzięki której mag - Akghur może przejmować kontrole nad ciałem anielicy. Później była wyprawa - poszukiwanie gryfa (najlepszego przyjaciela). Skończyła się niefortunnie, bo upadła straciła jedyną istotę, którą polubiła w swoim życiu. Dlatego w przyszłości mam zamiar pogodzić ją jakoś z gryfem, bo jest jednym z lepszych pomysłów przy tworzeniu postaci anielicy, a następnie przyjdzie czas na pozbycie się pieczęci. Może w między czasie wypłynie coś ciekawego, ale póki co nie mam innych planów co do Yasi.

Może odgrywacie na innym forum, jakąś ciekawą postać? Nie, nie... Nie reklamujcie tego forum. Proszę tylko o parę słów kim ona jest i co w niej nietypowego.


Poza Granicą gram na dwóch innych PBF-ach. Na jednym odgrywam rolę mechanicznego szkieletu, który nic nie robi bezinteresownie i nie lubi towarzystwa innych. Poza tym jest jeszcze forum oparte na trylogii "Czarny Mag". Tam dopiero zaczynam, więc jeszcze nie wiem jak rozwinie się postać, którą tam odgrywam.
Arven
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 119
Rejestracja: 13 lat temu
Rasa: Elf (z pochodzenia: Leśny)
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Arven »

Co właściwie myślicie o tego typu grach fabularnych? Jakie mają mocne, jakie słabe strony?
W ogóle nie myślałem kiedyś, że istnieją. Żyłem sobie w zawieszeniu między życiem realnym, a grami komputerowymi. Szukałem dobrego połączenia między obydwoma światami i znalazłem je w PBF'ach. Uważam, że to całkiem pożyteczna rozrywka, jeśli gra się z dobrymi, ciekawymi ludźmi, którzy będą szanowali mnie oraz innych użytkowników. Ze słabych stron widzę tylko tyle, że łatwo można przejechać się na cudzym zaufaniu oraz to, że - jak każda komputerowa rozgrywka - PBF zjada czas w błyskawicznie zupko-chińskowym czasie. Z mocnych zdecydowanie rozwijanie umiejętności pisania, nauka odpowiedzialności i wywiązywania się z obowiązków.. i oczywiście rozwój wyobraźni.
Jak wpływa na was udzielanie się w takiej grze? Może nauczyliście się ładniej pisać? Albo poznaliście ciekawe osoby?
Hm .. schudłem, więc chyba dobrze, nie ? :D Udzielając się na PBF'ach poprawiłem posty z zabójczo krótkich dwóch linijek na super długaśne, lecz nie nazbyt, aby nie zanudzić czytelnika. Czy ładniej to wygląda ? Nie wiem, jestem bardzo krytyczny w stosunku do siebie i raczej obniżam samoocenę niż ją podwyższam. A osoby ? Cóż.. poznałem bardzo wiele. Z dwoma spotkałem się w realu, wymieniłem buziaczkami oraz byciem przyjacielem od zawsze :) Z innymi nadal utrzymuję kontakt - bliższy lub dalszy - ale muszę przyznać, że czasem to bardzo złe. Parokrotnie przyczepił się do mnie użytkownik, który na wskroś nie ma intelektu, pisze ortograficznymi babolami i ma IQ skórki od banana, jak nie lepiej - lodówki. Można to dopisać do minusów grania... :/
Czy wy, jako gracze jesteście, pod względem osobowości podobni do swoich postaci? Czy też zupełnie ich nie przypominacie?
Nie potrafię grać Nie-Sobą. Za każdym razem przebija się przez postać mój charakter, sposób życia oraz dość oryginalne zachowanie. Parokrotnie próbowałem to zmienić, ale jest to dla mnie zadanie niemożliwe. Po prostu ;)
Jakimi jesteście "pisarzami" na forum? Uściślając; w opisywaniu czego jesteście dobrzy, a z czym macie problemy?
Pisarz to za duże słowo określające moje przygody z PBF'ami. Mógłbym powiedzieć, że we wszystkim jestem po równo dobry, lecz często słyszę wypowiedzi znajomych graczy (a może lepiej powiedzieć: czytam), że zdecydowanie tworzę wszystko pokracznie, mało regularnie i z wielkim rozmachem, jakby brał wszystko "do siebie". Może to plus, spytacie, a może i nie, dodacie, lecz jedno Wam powiem: według mnie dobry jestem w wymyślaniu samych odpowiedzi, ripost i dialogów. Opisy zależnie od sytuacji, bo nie zawsze trafiają w gust. Nie lubię podporządkowywać się zasadom. Tworzę własny, udziwniony styl... co już pewnie zauważyliście.
Odsłońcie rąbka tajemnicy i powiedzcie, co mniej więcej planujecie dla waszej postaci w przyszłości? Zazna ona nieco szczęścia i spokoju, czy wręcz przeciwnie, popadnie w nie lada kłopoty?
Arvendel nadal będzie sobie jeździł na koniku po miastach i śpiewał różne seksistowskie piosenki, lecz Galanoth.. hm.. dla niego mam specjalne zadanie. Może już nie specjalne, ale ważne: wiernie służyć siłom Dobra. Niech zostanie super rycerzem, bojownikiem. Planuję mu przypisać inny charakter - bardziej stanowczy, smutny i .. poważniejszy na podobieństwo stereotypu "Białego Mrocznego Rycerza". A niech ma...
Może odgrywacie na innym forum, jakąś ciekawą postać? Nie, nie... Nie reklamujcie tego forum. Proszę tylko o parę słów kim ona jest i co w niej nietypowego
Policjant z Hiszpanii, który był gangsterem, a teraz pracuje wśród gliniarzy. Nic oczywistego i mało oryginalnego, a jednak.. coś w nim jest ;)
Awatar użytkownika
Enitia
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 115
Rejestracja: 11 lat temu
Rasa: Nimfa
Profesje: Rzemieślnik , Służący , Artysta
Kontakt:

Post autor: Enitia »

Taki fajny temat, a leży sobie zapomniany w czeluściach tego działu ^^.
Co właściwie myślicie o tego typu grze fabularnej? Jakie ma mocne, jakie słabe strony? < Taa, jakby ktoś na tym forum chciał krytykować takie rozgrywki. >
Uważam, że przy PBFie można doświadczyć innego świata, zrelaksować się, podziałać ze swoją wyobraźnią, poznać przy tym nowych ludzi.
Jak wpływa na was udzielanie się w takiej grze? Może nauczyliście się ładniej pisać? Albo poznaliście ciekawe osoby?
Na pewno każdego posta staram się pisać w sposób przemyślany i dokładny. Nie zawsze jest pomysł, czasem po prostu nie ma weny na obszerne posty, ale staram się, jak mogę. :P Zapewne nauczyłam się ładniej pisać i wysilać moje szare komórki, tak przynajmniej sądzę.
Czy wy, jako gracze jesteście, pod względem osobowości podobni do swoich postaci? Czy też zupełnie ich nie przypominacie?
Żadna moja postać nie oddaje mnie w 100%. Enitia ma trochę mnie, Aaliya tak samo wraz Gertrude, jednak najmniej podobna jest do mnie Elsker, moja najnowsza postać. Najlepiej, nie wiedzieć czemu, pisze mi się Enitią, chyba to dlatego, że ma dużo moich cech charakteru. Za bardzo jednak się waha i zastanawia, ja często działam spontanicznie, na wyczucie. To właśnie z nią najbardziej się identyfikuję i czasem przemycam w jej wypowiedzi to, co sama bym na jej miejscu powiedziała.
Jakimi jesteście "pisarzami" na forum? Uściślając; w opisywaniu czego jesteście dobrzy, a z czym macie problemy?
Największe problemy sprawiają mi opisy walk. Ale staram się, czasem nawet w słowniku synonimów szukam innego określenia, jeśli nie mam pomysłu na słówko zastępcze. Przyznam, że najwięcej problemów sprawia mi interpunkcja, ale panuję nad tym.
Odsłońcie rąbka tajemnicy i powiedzcie, co mniej więcej planujecie dla waszej postaci w przyszłości? Zazna ona nieco szczęścia i spokoju, czy wręcz przeciwnie, popadnie w nie lada kłopoty?
Dla Gertrude szykuję coś niespodziewanego, co raczej nie będzie dla niej szczęśliwe. Dla Enitii jeszcze nie wiem, bo zależy od rozwoju wypadków, dla Noelii tak samo. Chyba żadna z moich postaci póki co nie zazna szczęścia w pełnym tego słowa znaczeniu, ale postaram się , by Enitia miała go najwięcej. :)
Może odgrywacie na innym forum, jakąś ciekawą postać? Nie, nie... Nie reklamujcie tego forum. Proszę tylko o parę słów kim ona jest i co w niej nietypowego.
Nie odgrywam, jestem wierna Granicy. :D
Awatar użytkownika
Tilgor
Szukający Snów
Posty: 157
Rejestracja: 11 lat temu
Rasa: Tryton
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Tilgor »

Faktycznie, ciekawy temat a nikt się nie wypowiada x|
Co właściwie myślicie o tego typu grze fabularnej? Jakie ma mocne, jakie słabe strony? < Taa, jakby ktoś na tym forum chciał krytykować takie rozgrywki. >
Mnie pbf-y strasznie wciągnęły, nie potrafię się od tego uwolnić. Nawet jak na jakiś czas z tego zrezygnuję, to prędzej czy później i tak do nich wracam ^^ Świetna zabawa i okazja do wyrwania się z szarej rzeczywistości.
Jak wpływa na was udzielanie się w takiej grze? Może nauczyliście się ładniej pisać? Albo poznaliście ciekawe osoby?
Pisanie postów daje mi niesamowitą satysfakcję, zwłaszcza, jak mam okazję pokazać charakterystyczne dla mojej postaci strony. Czy nauczyłem się ładniej pisać? To na pewno, poprawiłem swoją ortografię :D I poznałem parę ciekawych osób, bardzo utalentowanych co poniektórzy ;)
Czy wy, jako gracze jesteście, pod względem osobowości podobni do swoich postaci? Czy też zupełnie ich nie przypominacie?
Czasami, ale nie zawsze. Moje postacie nie są mną, ale z drugiej strony nie są też zupełnie ode mnie różne. Najbliżej mnie jest chyba Tilgor, Alter zająłby drugie miejsce, choć ja nie jestem takim kłamcą jak on, a Drake ostatnie, choć granice między nimi są cienkie.
Jakimi jesteście "pisarzami" na forum? Uściślając; w opisywaniu czego jesteście dobrzy, a z czym macie problemy?
Najlepiej wychodzą mi przemyślenia postaci. Bardzo lubię to robić, kształtować ich historię. Czasami mam jednak problem z utrzymaniem jednego stanu emocjonalnego dla danej postaci, mieszają mi się ich charaktery.
Odsłońcie rąbka tajemnicy i powiedzcie, co mniej więcej planujecie dla waszej postaci w przyszłości? Zazna ona nieco szczęścia i spokoju, czy wręcz przeciwnie, popadnie w nie lada kłopoty?
Przyznam się, że i dla mnie ich przyszłość jest tajemnicą. Wszystko zależy od tego, jak potoczy się wątek. Na pewno planuję powolną zmianę charakteru Drake'a - zmierzam ku odczłowieczeniu go, stworzenia zabójcy idealnego. Będzie musiał podjąć trudne decyzje. Tilgor pozostaje zagadką, podobnie Alter, choć w przypadku maga będę chciał go jakoś wzmocnić.
Może odgrywacie na innym forum, jakąś ciekawą postać? Nie, nie... Nie reklamujcie tego forum. Proszę tylko o parę słów kim ona jest i co w niej nietypowego.
NIGDY! Na placach jednej ręki mogę wyliczyć warte wzięcia pod uwagę pbfy, a wśród nich najlepsza Granica :))))
Zablokowany

Wróć do „Archiwum Alarańskie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości