EkradonKuchnia [poranek]

Warowne miasto położone u podnóża gór, otoczone grubymi murami i basztami, jego bramy zdobią dwa ogromne posagi gryfów. Miasto słynie z handlu, pięknych karczm i ogromnej armi. Armi niezwykłej, bo składającej się z wojowników i gryfów. Od setek lat ekradończycy udomawiają gryfy, które później służą w ich armi, stacjonującej w górach poza miastem.
Zablokowany
Saura
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 131
Rejestracja: 14 lat temu
Rasa: Elf
Profesje:
Kontakt:

Kuchnia [poranek]

Post autor: Saura »

Ku swojej lekkiej konsternacji Saura nie znalaz³a nigdzie ani Niary ani Meridiona. Zapewne wyszli dok±d¶ o ¶wicie. Przypomnia³a sobie, ¿e Niara planowa³a poza³atwiaæ jeszcze parê spraw przed wyjazdem. Przez parê chwil snu³a siê po salonie, zastanawiaj±c, czym siê zaj±æ. O wróceniu do ³ó¿ka nie by³o mowy. Wreszcie zdecydowa³a.

To nie by³o nic wielkiego, ale dziewczyna uzna³a, ¿e w ten sposób zdo³a odwdziêczyæ siê Niarze za go¶cinê. Obrzuci³a masywny stó³ z jasnego drewna pe³nym satysfakcji spojrzeniem. Przygotowane przez ni± ¶niadanie mog³oby wydawaæ siê do¶æ skromne, jednak Saura nigdy nie by³a zwolenniczk± obfitych porannych posi³ków. Uwa¿a³a, ze ¶niadanie powinno byæ lekkie i po¿ywne a zarazem wprawiaæ ludzi w dobry nastrój co najmniej do obiadu. Je¶li za¶ który¶ z towarzyszy naprawdê mia³by ochotê na co¶ bardziej wykwintnego, musia³by zwróciæ siê do Niary. Elfka nie pozna³a jeszcze tego domu na tyle, ¿eby wiedzieæ gdzie przechowywane s± niektóre rzeczy. A grzebaæ po schowkach nie zamierza³a.

Póki co zorganizowa³a to co mog³a. Mia³a tyle szczê¶cia, ¿e bêd±c na parterze wyjrza³a przez okno i dojrza³a nadje¿d¿aj±cego swoim wózkiem piekarza, który mia³ zwyczaj osobi¶cie dostarczaæ wypieki najbogatszym obywatelom Ekradonu. O dziwo chêtnie sprzeda³ nieco pieczywa Saurze kiedy ta stanê³a w progu domu. Teraz zapach ¶wie¿ego chleba, bagietek i kilku ma¶lanych bu³ek miesza³ siê z aromatem parzonej herbaty. Na stole sta³y równie¿ dobry dodatek do bagietki czyli konfitury. Saurze uda³o siê te¿ znale¼æ trochê sera i kawa³ek wêdliny. Nieco z boku postawi³a za¶ ma³y koszyk z jab³kami. Sztuce i talerze ustawi³a ze swoj± i¶cie elfick± estetyk±. Dziêki przygotowanej wcze¶niej ciep³ej wodzie, nie bêd± mieli po ¶niadaniu problemów z szybkim uwiniêciem siê z ich umyciem.
Przygl±daj±c siê swojemu dzie³u, Saura lada chwila spodziewa³a siê nadej¶cia pozosta³ej trójki.

Promienie s³oñca wpad³y przez okno roz¶wietlaj±c powierzchnie rondli i patelni. Zapowiada³ siê kolejny ciep³y dzieñ. Pogoda okaza³a siê nadzwyczaj ³askawa dla ¶wiata.
- A jeśli cię zabiję?
- Jeśli mam umrzeć, chcę umrzeć z twojej ręki. Twoja nieobecność będzie jak trucizna, ale mnie nie zabije. Zostań, proszę, zostań ze mną. Nie chcę innej kobiety. Nie chcę innego mordercy.
Obrazek
Awatar użytkownika
Fiona
Szukający drogi
Posty: 28
Rejestracja: 14 lat temu
Rasa: Czarodziejka
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Fiona »

Fione obudzi³y promienie s³oñca i zapach pieczywa.
Szybko siê ubra³a i powêdrowa³a do kuchni. Dzi¶ mia³a znakomity humor.
W nocy rozmawia³a ze swoj± mistrzyni±, ta opowiedzia³ jej o kilku zaklêciach, które przydadz± siê podczas wyprawy i doda³a otuchy.
Kiedy wesz³a do kuchni spostrzeg³a tam Saurê, jednak nie widzia³a Niary, ani Meridiona.
- Gdzie Niara i Meridion? - zapyta³a z lekk± obaw± w g³osie.
Spojrza³a za okno na ulicy zaczêli pojawiaæ siê ju¿ ludzie, kobiety z du¿ymi, wiklinowymi koszami na zakupy . Stra¿ zmieni³a swe warty, stoiska sklepowe zosta³y otwarte, a kogut zacz±³ piaæ.
Saura
Mieszkaniec Sennej Krainy
Posty: 131
Rejestracja: 14 lat temu
Rasa: Elf
Profesje:
Kontakt:

Post autor: Saura »

-Dzieñ dobry-odpar³a Saura- Przypuszczam, ¿e Niara i Meridion wyszli do miasta. Wkrótce powinni siê zjawiæ. Tymczasem...- elfka wskaza³a stó³- Poddano do sto³u. Niedu¿o tego, ale mam nadziejê, ¿e póki co zadowolisz siê tym co jest.

Saura usiad³a i siêgnê³a po swój kubek. £yk starannie sporz±dzonej herbaty dzia³a³ na umys³ równie dobrze jak zarezerwowany tylko dla wybranych, egzotyczny napój zwany kaw±. Dziêki temu, ¿e by³a sprowadzana do Kryszta³owego Królestwa, czarnow³osa mia³a okazjê kilka razy jej spróbowaæ. Nawet polubi³a jej smak.
Z namys³em przyjrza³a siê swojemu ¶niadaniowemu dzie³u. O ile dobrze pamiêta³a w okolicach Nandan-Theru uprawiano jak±¶ odmianê kawy. Ciekawe czy trafi³aby w gust Niary, Fiony i Meridiona. Przerwa³a rozwa¿ania o napojach i spojrza³a na czarodziejkê:

-To jak? Gotowa na nasz± wielk± wyprawê?- zagadnê³a ¿yczliwie Fionê.
- A jeśli cię zabiję?
- Jeśli mam umrzeć, chcę umrzeć z twojej ręki. Twoja nieobecność będzie jak trucizna, ale mnie nie zabije. Zostań, proszę, zostań ze mną. Nie chcę innej kobiety. Nie chcę innego mordercy.
Obrazek
Awatar użytkownika
Niara
Pani Snów
Posty: 2129
Rejestracja: 15 lat temu
Rasa: Anioł Światła
Profesje: Władca , Mag , Opiekun
Ranga: Administrator
Uwagi administracji: Jeśli macie do mnie jakieś pytania, chcecie porozmawiać, zapytać o koncept na postać, o pozwolenie na nowe konto, czy cokolwiek innego - najłatwiej złapać mnie na discordzie lub przez PW. UWAGA! Jeśli twoja KP, po umieszczeniu prośby w temacie, czeka na sprawdzenie dłużej niż 3 dni, zapytaj o nią na kanałach prywatnych - PW, discord.
Kontakt:

Post autor: Niara »

Drzwi do mieszkania otworzy³y siê, a szczery ¶miech Niary by³o s³ychaæ ju¿ od klatki schodowej. Teraz radosna atmosfera wla³a siê strumieniem do mieszkania. Anielica ¶miej±c siê perli¶cie wesz³a do salonu, za ni± za¶ kroczy³ Meridion, na którego ustach równie¿ zda³o siê dostrzec niewielki u¶miech. Dziewczyna nios³a w d³oniach ¶wie¿y bukiet bia³ych frezji, jej nastrój wyra¼nie wskazywa³ na to, ¿e poranek i zakupy koni by³y bardzo udane. Zaiste, tak w³a¶nie by³o. Parze przyjació³ uda³o siê znale¼æ i kupiæ najlepsze konie Ekradonu. Jako, ¿e Niara postanowi³a pozostawiæ swoj± ukochan± klacz pod opiek± znajomego i dla niej trzeba by³o znale¼æ odpowiedniego wierzchowca. Pogoda dopisywa³a, piêkne s³oñce wznosi³o siê co raz wy¿ej nad horyzont. Wszystko wskazywa³o na to, ¿e pierwszy odcinek ich podró¿y bêdzie bardzo spokojny.

Dziewczyna przesz³a przez salon, zostawiaj±c za sob± Meridiona, aby udaæ siê do kuchni po wazon do kwiatów. Kiedy jednak otworzy³a drzwi zaskoczona zasta³a w pomieszczeniu Fionê i Saurê.

- Ach, witajcie! - rzek³a do kobiet - Nie s±dzi³am, ¿e ju¿ wsta³y¶cie. Och... i nawet przygotowa³y¶cie ¶niadanie. Przepraszam, ¿e nie by³o nas tyle czasu, ale mam dobre wie¶ci, nasze wierzchowce s± ju¿ gotowe do drogi.

Zarumienione policzki anielicy i kwiaty trzymane w d³oniach wyra¼nie wskazywa³y na to, ¿e jej poranek nale¿a³ do szczególnie udanych. Kobieta podesz³a do jednak z szafek i wyci±gn±wszy z niej wazon wstawi³a frezje do wody.
Królowa Niara
Królowe na trony!

"A gdy serce twe przytłoczy myśl, że żyć nie warto,
z łez ocieraj cudze oczy, chociaż twoich nie otarto."


“Nie ten mocny, kto burzy lecz ten, który podpiera. Nie ten, co łzy wyciska, lecz ten co je wyciera. Człowiekiem najszlachetniejszym w całym ludzkim tłumie, jest ten kto oprócz łez własnych cudze łzy rozumie.”
Awatar użytkownika
Meridion
Lord Demon
Posty: 448
Rejestracja: 15 lat temu
Rasa: Przemieniony
Profesje: Mędrzec , Władca , Wędrowiec
Kontakt:

Post autor: Meridion »

Merion zjawi³ siê w kuchni chwilê potem, z lekkim u¶miechem goszcz±cym na jego ustach. Dla ka¿dego kto zna³ go chod¼ trochê musia³o to byæ niema³ym zaskoczeniem. Wyraz twarzy Demona w ostatnich latach by³ raczej ponury, a w najlepszym wypadku obojêtny. U¶miechy, które do tej pory mo¿na by³o zobaczyæ na jego twarzy by³y raczej ironiczne ni¿ weso³e.

Wêdrowiec skinieniem g³owy i szerszym u¶miechem powita³ pozosta³e dwie kobiety, po czym oznajmi³ im.
- Zaopatrzyli¶my siê we wszystkie potrzebne nam przedmioty, wiêc mo¿emy ruszaæ. Zreszt±, zaopatrzyli¶my siê równie¿ i w mniej potrzebne rzeczy, za to znacznie umilaj±ce podró¿. Zjed¼cie i mo¿emy ruszaæ. Tylko siê nie ¶pieszcie, nie pêdzimy tam na z³amanie karku, a nie chcia³bym by¶cie mia³y problemy z ¿o³±dkiem.
Awatar użytkownika
Niara
Pani Snów
Posty: 2129
Rejestracja: 15 lat temu
Rasa: Anioł Światła
Profesje: Władca , Mag , Opiekun
Ranga: Administrator
Uwagi administracji: Jeśli macie do mnie jakieś pytania, chcecie porozmawiać, zapytać o koncept na postać, o pozwolenie na nowe konto, czy cokolwiek innego - najłatwiej złapać mnie na discordzie lub przez PW. UWAGA! Jeśli twoja KP, po umieszczeniu prośby w temacie, czeka na sprawdzenie dłużej niż 3 dni, zapytaj o nią na kanałach prywatnych - PW, discord.
Kontakt:

Post autor: Niara »

- Ach Meridionie! jeste¶ okropny - za¶mia³a siê anielica.
- Jeszcze nie zd±¿y³y¶my usi±¶æ do sto³u, a Ty ju¿ nas upominasz. Nie przejmujcie siê dziewczyny, on ju¿ taki jest. - atmosfera miedzy Meridionem, a Niar± wydawa³a siê zupe³nie inna ni¿ poprzedniego wieczoru, mniej oficjalna. Anielica mimo trudnej podró¿y stara³ siê zachowaæ dobry nastrój. Ci±g³e zamartwianie siê o powodzenie misji z pewno¶ci± nic by nie zmieni³o, a jedynie pogorszy³o morale towarzyszy.

Ca³a czwórka usiad³a do sto³u. Przy lu¼nych, niezobowi±zuj±cych rozmowach zjedli ¶niadanie, po czym ka¿dy zacz±³ szykowaæ siê do drogi.

Godzinê pó¼niej wszyscy byli ju¿ gotowi. Prê¿nym krokiem ruszyli w stronê stajni, po konie. Mieli szczê¶cie, pogoda dopisywa³a, by³ piêkny, s³oneczny poranek. Kiedy wyje¿d¿ali z miasta, jego ulice by³y ju¿ pe³ne ludzi. Towarzysze opu¶cili Ekradon...

Ci±g dalszy.
Królowa Niara
Królowe na trony!

"A gdy serce twe przytłoczy myśl, że żyć nie warto,
z łez ocieraj cudze oczy, chociaż twoich nie otarto."


“Nie ten mocny, kto burzy lecz ten, który podpiera. Nie ten, co łzy wyciska, lecz ten co je wyciera. Człowiekiem najszlachetniejszym w całym ludzkim tłumie, jest ten kto oprócz łez własnych cudze łzy rozumie.”
Zablokowany

Wróć do „Ekradon”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości