Oglądasz profil – Teanella

Awatar użytkownika

Ogólne

Godność:
Teanella Faelivrin
Rasa:
Nemorianka
Płeć:
Nieokreślono
Wiek:
149 lat
Wygląda na:
0 lat
Profesje:
Majątek:
Sława:

Aura

Aura o sile nieprzekraczającej przeciętności. Jest koloru cyny, z domieszka miedzi, całości dopełnia szmaragdowa poświata. Aurze towarzyszy niemal niedosłyszalny trzask płomieni. Roztacza ona wokoło nietypowy, dziwny zapach. Dotykając jej można wyczuć giętkość, ostrość i gładkość. Natomiast smak nasuwa na myśl goryczkę i łagodność.

Informacje o graczu

Nazwa użytkownika:
Teanella
Wiek:
29
Grupy:

Skontaktuj się z Teanella

Pola kontaktu widoczne tylko dla zalogowanych użytkowników.

Statystyki użytkownika

Years of membership:
12
Rejestracja:
12 lat temu
Ostatnio aktywny:
11 lat temu
Liczba postów:
34
(0.04% wszystkich postów / średnio dziennie: 0.01)
Najaktywniejszy na forum:
Leonia
(Posty: 15 / 44.12% wszystkich postów użytkownika)
Najaktywniejszy w temacie:
[Wschodnia Brama] Samotnie czy w towarzystwie?
(Posty: 10 / 29.41% wszystkich postów użytkownika)

Połączone profile


Atrybuty

Krzepa:raczej wytrwały, odporny
Zwinność:zręczny, precyzyjny
Percepcja:wyostrzony wzrok, pozbawiony smaku, wyostrzony zmysł magiczny
Umysł:bystry, ineligentny, silna wola
Prezencja:Ładny, godny, przekonywujący

Umiejętności

JeździectwoPodstawowy
Otwieranie zamkówPodstawowy
Władanie bronią (sztylet)Podstawowy
TaniecPodstawowy
EtykietaOpanowany
MedycynaOpanowany
KaligrafiaOpanowany
UnikiOpanowany
ŁucznictwoBiegły
RysunekBiegły

Cechy Specjalne

RegeneracjaDar
Rany postaci zasklepiają się o wiele szybciej niż u przeciętnych stworzeń, drobne rany znikają już po chwili, natomiast te naprawdę poważne już po kilku dniach, zamiast miesiącach.
TeleportacjaDar
Potrafi przenieść się w inne miejsce, jest to jednak dość męczące oraz wymaga wiedzy na temat położenia własnego i miejsca, do którego chce się przenieść.

Magia: Rozkazy

OgniaNowicjusz
Jak się skupi, to potrafi zapalić świeczkę. Nie przykładała się do lekcji.

Przedmioty Magiczne

Mroczny

Charakter

Tea jest uparta. To na pewno. Potrafi upierać się przy swoim zdaniu, nawet jeśli wie, że nie ma racji. Jest też bardzo ciekawa świata, a momentami wręcz 

wścibska. Mimo, że pochodzi z arystokratycznego rodu nie uważa się za lepszą od innych, co wyróżnia ją pośród nemorian.
W kontaktach z innymi zazwyczaj jest początkowo ostrożna, ale szybko przekonuje się do ludzi i jest wtedy bardziej towarzyska, a czasem naiwna.
Z rodzinnego domu wyniosła niechęć do wykonywania poleceń. Buntuje się, gdy ktoś narzuca jej swoje zdanie. W gruncie rzeczy jest jednak pacyfistką.
Rozwiązania siłowe budzą w niej niechęć, a myśl, że można kogoś zabić wyłącznie dla własnej korzyści - obrzydzenie. Nie ma natomiast oporów co do
innych sposobów łamania prawa, takich jak np. kradzieże czy oszustwa. Być może ma to coś wspólnego z jej buntowniczą stroną natury.
Wszystko, co przeżyje i czego się dowie, zapisuje w swoim dzienniku.

Wygląd

Raczej wysoka (choć w porównaniu z innymi przedstawicielami swojej rasy może wydawać się średniego wzrostu) i szczupła (ale nie wychudzona). Nie 

wygląda też na umięśnioną, ani nie wyróżnia się w budowie niczym szczególnym.
Ma jasną karnację z dużą liczba drobnych pieprzyków na całym ciele. Czarne, delikatnie falowane włosy i ciemne brwi sprawiają, że twarz wydaje się
jeszcze bledsza. Uwagę przyciągają intensywnie zielone oczy i kształtne usta. Z bliska można dostrzec, że mały prosty nos i policzki pokrywają drobne
piegi.
Zazwyczaj ubiera się w proste ubrania, uszyte z dobrych materiałów. Na szyi prawie zawsze nosi naszyjnik ze szmaragdem, pamiątkę po matce. Na
serdecznym palcu prawej ręki czasami można dostrzec pierścionek ze szmaragdem.
Na lewej kostce ma wytatuowany czarny płatek śniegu.

Historia

Teanella urodziła się jako drugie dziecko swoich rodziców i ich pierwsza córka. Rodzina nie cieszyła się jednak długo z narodzin dziecka, ponieważ jej 
matka zmarła dwa dni później. Sprowadzeni z całej Otchłani, a nawet spoza niej, lekarze i magowie, nie mogli nic zrobić. Ojciec w pierwszym porywie
rozpaczy chciał zabić dziecko, które obwiniał za śmierć żony, ale powstrzymała go od tego rodzina. Nie chciał jednak znać córki, która przypominała mu o
tej tragedii i polecił jej wychowanie służbie.

Gdy osiągnęła wiek odpowiedni by rozpocząć edukację, zajął się nią dawny nauczyciel jej brata - znakomity mag i uczony. Z początku Tea była wzorową
uczennicą. Bardzo szybko nauczyła się czytać i pisać, potem chłonęła wiadomości z książek, które podsuwał jej nauczyciel. Chętnie uczyła się historii czy
anatomii. Nieco oporniej przychodziła jej nauka etykiety czy dworskich tańców, ale bardzo chciała spełnić oczekiwania ojca, więc przykładała się do
nauki. Okazało się też, że ma duży talent do rysowania.

Mimo całych jej starań, by na każdym kroku zadowalać ojca, ten nie zwracał na nią uwagi lub wręcz okazywał jej swoją niechęć. Szczególnie, gdy wyszło
na jaw, że dziewczyna ma nikły talent magiczny i nauka przychodzi jej opornie. Od tamtego czasu Tea zaczęła szukać innego sposobu by zwrócić na siebie
uwagę. Opuściła się w nauce i uciekała z lekcji, szczególnie dotyczących magii. Potem zainteresowała się walką. Namówiła niewiele starszego od niej
brata - Merkana, by nauczył ją posługiwać się mieczem, ale wkrótce porzuciła ten pomysł na rzecz łucznictwa. Ku utrapieniu wszystkich zaczęła
intensywnie trenować i strzelała właściwie do wszystkiego, co można było znaleźć w zamku.

Ojciec coraz bardziej pragnął się jej pozbyć, ale teraz przynajmniej dziewczyna czuła, że się nią interesuje. Nie przeszkadzało jej nawet to, że ich rozmowy
nieodmiennie sprowadzają się do awantur. Gdy tylko pojawiła się pierwsza okazja do wydania jej za mąż, ojciec skwapliwie z tego skorzystał. Obiecał
rękę córki całkiem obiecującemu kandydatowi, ciesząc się przy tym, że małżeństwo podniesie prestiż rodu. Tea natomiast z łatwością zniechęciła do
siebie młodego arystokratę. Prze wiele lat ojciec wyszukiwał kolejnych kandydatów i podnosił wartość posagu córki, ona natomiast wszystkich
zniechęcała, niejednokrotnie nie musząc się wiele wysilać, bo panowała już opinia, że jest wariatką, w dodatku bez talentu magicznego i niepotrafiącą
zająć się domem.

Wkrótce pojawiła się też plotka jakoby Teuwil nie był jej prawdziwym ojcem. Tea zaczęła się wtedy zastanawiać nad tym, że zawsze nieco odstawała od
rówieśników i nie miała przyjaciół, prócz brata, który przynajmniej próbował ją zrozumieć. Nigdy nie czuła niechęci do ''niższych'' ras, nie bawiły jej
snobistyczne bale i nie miała talentu do magii, który wśród Nemorian był powszechny. W poszukiwaniu jakichkolwiek informacji, przesiedziała wiele
godzin w bibliotece. Nie znalazła żadnej wzmianki na temat swojego pochodzenia, oprócz niewielkiego wpisu w kronice, odnotowującego jej narodziny i
śmierć matki. Zaczęła natomiast prowadzić dziennik i zafascynowała się innymi planami, szczególnie Alaranią.

Chcąc jej pomóc, Merkan zaproponował ojcu, żeby wysłać dziewczynę przez portal. Ojciec momentalnie przystał na ten pomysł, gdyż była to jedyna
możliwość, żeby zniknęła z zamku. Zapewne plan powiódłby się gdyby nieco zaczekali, a Tea wpadłaby na ten pomysł sama. Mimo, że bardzo chciała
poznać Alaranię, nie potrafiła przystać na propozycję, która wyszła od jej ojca. Wiedziała też, że nie robi tego, żeby sprawić jej przyjemność.

Wciąż unikała małżeństwa i pisała w dzienniku. Nadal też denerwowała ojca wszelkimi możliwymi sposobami, od psucia bali, przez podpalenie spiżarni,
po wytatuowanie sobie na kostce śnieżynki i obnoszenie się po zamku z trzema kolczykami w uchu.

Wkrótce po jej 149 urodzinach Merkanowi udało się ją przekonać, że to on zaproponował ojcu jej podróż i nie miał na myśli nic złego. Z pewnością
pomogła taż kolejna próba wydania jej za mąż. Cały zamek z niemałą ulgą przyjął wiadomość o jej wyprawie. W dniu poprzedzającym jej podróż ojciec
wyprawił nawet bal, na którym Tea się nie pojawiła. Nękały ja wątpliwości, czy dobrze robi i czy da sobie radę w świecie, o którym dotychczas tylko
czytała, ale skoro podjęła już decyzję, nie zamierzała się wycofywać.
  • Najnowsze posty napisane przez: Teanella
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Data
  • Re: [Karczma "Nad Anibią"]
    Ti wpatrywała się w nią z napięciem i wyczekiwaniem, co trochę peszyło Teanellę, gdy próbowała odczytać znaki. Jednak wynik raczej od tego nie zależał. Po prostu nie uważała, by mogło jej się to przydać. Jak wi…
    9 Odpowiedzi
    7781 Odsłony
    Ostatni post 11 lat temu Wyświetl najnowszy post
  • Re: [Karczma "Nad Anibią"]
    Wróciła do stolika rozczarowana niepowodzeniem, ale starała się myśleć pozytywnie. Ti zgodziła się tu nocować, choć wyraźnie się zastanawiała, więc może uda się dowiedzieć czegoś przynajmniej w jej kwestii. Pos…
    9 Odpowiedzi
    7781 Odsłony
    Ostatni post 11 lat temu Wyświetl najnowszy post
  • Re: [Karczma "Nad Anibią"]
    Tei wydawało się, że jej towarzyszka jest zdenerwowana. Jakby coś budziło w niej niepokój. Podążyła za jej wzrokiem, ale zobaczyła tylko oddalającego się oberżystę. Wykonała nieznaczny ruch, jakby chciała wzrus…
    9 Odpowiedzi
    7781 Odsłony
    Ostatni post 11 lat temu Wyświetl najnowszy post