Oglądasz profil – Silea

Awatar użytkownika

Ogólne

Godność:
Silea "Złotoręka" Enlath
Rasa:
Driada
Płeć:
Kobieta
Wiek:
268 lat
Wygląda na:
18 lat
Profesje:
Uzdrowiciel, Mag, Alchemik
Majątek:
Zasobny
Sława:
Znany

Aura

Emanacja jawi się w umyśle, jako całkiem silna, choć otacza ją delikatne światło w kolorze ametystu i okrywa niczym kocyk. Gdy zajrzy się pod niego, można spostrzec twardawą powłokę, na której wyraźne są odciśnięte rtęciowe liście klonu, srebrzyste kształty drzew oraz kobaltowa wstęga, która niczym wiatr, porusza nimi w magiczny sposób. W międzyczasie z oddali zaczyna nieść się echo czyichś słów, które przyćmiewa nagły i niespodziewany rumor głazów. Następnie jakby z obłoków kurzu po lawinie wynurzają się dźwięki niosące ze sobą śmiech i liczne glosy oraz towarzyszące im uderzenia młota kowala. Gdy wszystko zacznie cichnąć, można wychwycić jedynie szept liści i zawodzenie wiatru. Dodatkowo aura wydziela także cudowną, słodką woń miodu oraz kwiatów. Charakteryzuje się również niebywałą elastycznością oraz ostrymi brzegami, gotowymi do obrony. Miejscami bywa aksamitna albo nieprzyjemnie chropowata. Pozostawia po sobie nieznośną lepkość i pewną suchość zwiększającą pragnienie.

Informacje o graczu

Nazwa użytkownika:
Silea
Wiek:
20
Grupy:
Płeć gracza:
Kobieta

Skontaktuj się z Silea

Pola kontaktu widoczne tylko dla zalogowanych użytkowników.

Statystyki użytkownika

Years of membership:
5
Rejestracja:
5 lat temu
Ostatnio aktywny:
3 lat temu
Liczba postów:
34
(0.04% wszystkich postów / średnio dziennie: 0.02)
Najaktywniejszy na forum:
Ekradon
(Posty: 24 / 70.59% wszystkich postów użytkownika)
Najaktywniejszy w temacie:
Na tropie tajemnicy
(Posty: 15 / 44.12% wszystkich postów użytkownika)

Połączone profile


Atrybuty

Krzepa:niezbyt silny, wytrwały, wytrzymały
Zwinność:bardzo zręczny, szybki, precyzyjny
Percepcja:wyostrzony wzrok, czuły słuch, wyostrzony węch, przytępiony smak, wyostrzone czucie, czuły zmysł magiczny
Umysł:bystry, ineligentny, b. silna wola
Prezencja:piękny, godny, przekonywujący

Umiejętności

BotanikaBiegły
Zna wiele magicznych i niemagicznych roślin.
Skradanie sięBiegły
Bezszelestne poruszanie się i znanie terenu umożliwiają jej niepostrzeżone zakradnięcie się, lecz na nieznanym gruncie ktoś może ją zauważyć.
Sporządzanie trucizn i odtrutekBiegły
Jako osoba, która poświęciła życie uzdrawianiu innych i nauce magii, uznała poznanie składników jak największej ilości trucizn i antidotum za konieczne.
Wiedza tajemnaBiegły
Zafascynowana magią starała się ją jak najbardziej zrozumieć, czytając księgi i słuchając mądrzejszych od siebie. Zna arkana magii i sposoby posługiwania się nią, a także mniej więcej orientuje się w ich zaletach i wadach, zwłaszcza magii rozkazów jako tej, która powinna być jej najbardziej znajoma.
AlchemiaBiegły
Eliksiry, mikstury, maści? Silea zna wiele z nich, potrafi je rozpoznać, przyrządzać, wie, jakie mają właściwości.
Czytanie aurBiegły
Potrafi pozyskać wiele informacji z aury, lecz niektóre mogą jej umknąć.
NaturianizmBiegły
Jest naturianką i wychowała się wśród naturian, więc siłą rzeczy przez te wszystkie lata nauczyła się sporo o rasach należących do tej grupy.
PrzetrwanieBiegły
Inne driady nauczyły ją, jak przeżyć w dziczy: zdobywania pożywienia, znajdowania kryjowek, przygotowowywania obozowiska, a nawet wytwarzania prostych narzędzi.
WspinaczkaZaawansowany
Wspinaczka zazwyczaj nie stanowi dla niej wyzwania, ale może trafić na przeszkodę nie do pokonania. Nie potrafi używać żadnego specjalistycznego sprzętu.
PoliglotyzmZaawansowany
Przez pierwsze kilkadziesiąt lat posługiwała się głównie językiem naturian, którego po dziś dzień używa, lecz zdecydowanie rzadziej. Choć mówi w nim zupełnie płynnie, pisać w nim nauczyła się dopiero po opuszczeniu plemienia. Ponieważ częściej w nim rozmawia z innymi naturianami niż pisze, nadal zdarza jej się popełnić błąd interpunkcyjny lub ortograficzny, ale stara się nad tym pracować. Wspólnej Mowy zaczęła się uczyć już od driad, ale pełną swobodę w posługiwaniu się nią zyskała dopiero później, wtedy też nauczyła się pisać i czytać – w przeciwieństwie do swego ojczystego języka, we Wspólnej Mowie zwykła nie popełniać błędów. Równocześnie ze szkoleniem się we wspólnym zaczęła się zapoznawać z elfickim. Miała bardzo często do czynienia z tym językiem i samymi elfami, dlatego nauczenie się mówienia, pisania i czytania w ich mowie uznała za konieczne i obecnie posługuje się nią na niewiele gorszym poziomie niż wspólną. Myśleć zwykła we Wspólnej Mowie, lecz podczas przebywania w elfickich miastach i rozmów z naturianami jej mózg przestawia się na adekwatny język.
PływanieZaawansowany
Pływa i nurkuje bez problemu, choć brakuje jej do perfekcji.
ZielarstwoZaawansowany
Zna prawie wszystkie rośliny i zioła rosnące w Szepczącym Lesie oraz całkiem sporo tych z innych terenów. Zastosowanie ich właściwości nie stanowi dla niej wyzwania.
MatematykaOpanowany
Nie ma problemu z liczeniem, nieprzesadnie skomplikowanym dodawaniem, odejmowaniem i tabliczką mnożenia, lecz trudniejsze zadania ją przerastają.
JeździectwoOpanowany
Potrafi jeździć konno. Gdy udaje się gdzieś dalej, logiczne jest skorzystanie z pomocy wierzchowca.
BestiologiaOpanowany
Wie sporo o zwykłych zwierzętach, lecz jej wiedza na temat tych magicznych jest dosyć mała.
AnatomiaOpanowany
Doskonale zna anatomię istot humanoidalnych i paru innych, co w jej pracy jest wręcz konieczne.
Pismo runiczneOpanowany
Potrafi czytać i pisać runy, slr z bardziej skomplikowanymi sobie nie poradzi.
UnikiOpanowany
Nie lubi walczyć, ale nie chcąc być łatwym celem, opanowała unikanie ciosów, zaklęć i omijanie pułapek na zadowalającym ją, lecz dalekim od perfekcji poziomie.
MedycynaOpanowany
Jeśli chodzi o leczenie, Silea opiera się na magii, alchemii i zielarstwie, lecz wie też coś o bardziej tradycyjnych metodach.
MedytacjaOpanowany
Wyciszenie się i odzyskanie spokoju ducha bywa przydatne, zwłaszcza po ciężkim, pełnym pracy dniu lub przed zadaniem wymagającym szczególnej uwagi.
TropieniePodstawowy
W plemieniu uczono ją, jak znajdować różne znaki, podążać za zwierzyną i zacierać za sobą ślady, lecz nigdy nie było to coś, w czym chciała się szkolić. Część wiedzy zapomniała, a przez brak praktyki zaczęła wychodzić z wprawy.
Wiedza o świeciePodstawowy
Driada w czasie swych wędrówek po Szepczącym Lesie oraz nauki w elfickich miastach nadrobiła braki w ogólnej wiedzy o świecie, które są podstawą dla życia w społeczeństwie. Przyswoiła podstawy prawa i fizyki, dowiedziała się też co nieco o różnych kulturach. Choć całkiem dobrze poznała Szepczący Las i okolice, jej wiedza geograficzna o reszcie Alaranii – nawet tej środkowej – nie zachwyca. Trochę lepszy poziom prezentuje jej wiedza historyczna – zna ogólną historię Alaranii oraz najważniejsze wydarzenia, a także co nieco szczegółów, zwłaszcza na temat obecnej ery.
KreomagowaniePodstawowy
Wyrywając runy na danym przedmiocie, driada tworzy amulety chroniące przed lżejszymi chorobami i słabymi urokami, których moc się nie zużywa.
KrawiectwoPodstawowy
Driada szybko się przekonała, że zamiast chodzić ze wszystkim do krawca, lepiej nauczyć się, jak się obsługiwać nicią. Może zszyć rozdarcie czy przyszyć guzik, ale niewiele ponad to.
Zastawianie pułapekPodstawowy
Zastawianie prostych pułapek jest w jej zasięgu. Nauczyły ją tego driady z jej plemienia.

Cechy Specjalne

Kształtowanie drzew i przemiana w nieRasowa
Potrafi zmieniać kształt pnia, gałęzi i korzeni drzewa. Przychodzi jej to z łatwością i zazwyczaj zajmuje niezbyt dużo czasu, wszystko zależy od tego, jak bardzo skomplikowaną zmianę chce wprowadzić. Ceną jest jednak szybka utrata energii, czego skutki dają o sobie znać: najczęściej są to chwilowa słabość i problem z koncentracją, czasami mdłości, a w skrajnych przypadkach omdlenie. Umie przemienić się i stopić z pniem klonu, którym się opiekuje i z takim drzewem, które nie jest zamieszkane przez inną driadę.
Mowa roślinRasowa
Umie rozmawiać z roślinami, lecz porozumienie się z tymi, których nigdy wcześniej nie widziała, jest dla niej bardzo trudne i wymaga czasu.
Mowa zwierzątRasowa
Potrafi rozmawiać ze zwierzętami, ale przychodzi jej to z większą trudnością niż większości driad. Jeśli nigdy wcześniej nie spotkała jakiegoś zwierzęcia, minie wiele dni, nim uda jej się z nim porozumieć.
Bezszelestne poruszanie sięRasowa
Jak na driadę przystało, porusza się bardzo cicho.
Trujący alkoholRasowa
Alkohol jest dla niej bardzo szkodliwy.

Magia: Rozkazy

ZiemiMistrz
Mając naturalne predyspozycje, bez większych trudności opanowała tę dziedzinę. Potrafi tworzyć szczeliny w ziemi, kamienne pociski wielkości ludzkiej pięści, ale też wielkie kamulce i ściany z ziemi, nadawać nowy kształt ciałom stałym, zmieniać najzwyklejszą ziemię w kamień, jeden metal w drugi. Jako uzdrowicielka wiele uwagi poświęciła przywracaniu stabilności wewnętrznych organów. Gdy driada połączy dziedziny ziemi i powietrza, może trochę przyśpieszyć czyjś metabolizm, w tym swój.
ŻyciaUczeń
Opanowała przyśpieszanie regeneracji organizmów niemal do perfekcji, lecz nie potrafi zabijać, zmieniać procesów życiowych ani tym bardziej wskrzeszać martwych za pomocą tej dziedziny.
PrzestrzeniUczeń
Potrafi siłą woli przenosić przedmioty o wadze do około dziesięciu kilogramów na odległość w zasięgu jej wzroku. W przypadku cięższych przedmiotów może nimi poruszyć, unieść na niewielką wysokość, odepchnąć je etc., lecz im przedmiot cięższy, tym mniejszy ma na niego wpływ.
MocyNowicjusz
Potrafi tworzyć magiczne tarcze.
PowietrzaNowicjusz
Umie stworzyć delikatny powiew wiatru oraz trochę spowalniać i przyśpieszać ten już istniejący. Gdy driada połączy dziedzinę ziemi i powietrza, może trochę przyśpieszyć czyjś metabolizm, w tym swój.

Przedmioty Magiczne

AmuletZaczarowany
Jest to półszlachetny, jasnozielony kamień w kształcie łzy i wielkości połowy kciuka dorosłej osoby z wyrytymi na nim runami, który wisi na sznurku. Chroni przed lżejszymi chorobami i słabszymi urokami.
Kufer dźwiękówBaśniowy
[loteria] Gdy jest otwarty, kopiuje on każdy dźwięk będący obecnie w zasięgu słuchu i materializuje go w postaci niewielkiej kuleczki. Wystarczy ją ścisnąć, aby pękła, wtedy można znów usłyszeć odgłos, który przechowywała.

Charakter

	Silea to optymizm w najczystszej postaci: prawie zawsze się uśmiecha, odnosi z serdecznością do innych i szuka zalet danej osoby i sytuacji. Uważa, że w każdym można znaleźć dobro i tą zasadą kieruje się w życiu, przyjaźnie odnosząc się do wszystkich i zawsze chętnie pomagając. Sprawia przez to wrażenie lekko naiwnej, lecz i jej zaufanie można stracić. Jest bardzo cierpliwa, ale nawet ona ma swoje granice. Choć należy do grona sentymentalnych osób i lubi nawiązywać przyjaźnie, trzeba się bardzo postarać, by odbudować raz zniszczoną więź z nią.
To prawa pacyfistka, która brzydzi się wojną, bójkami i nielegalnymi praktykami, ale nade wszystko gardzi biernością wobec zła. Nie da skrzywdzić siebie i innych. Do końca stara się znaleźć pokojowe rozwiązanie danej sytuacji, a gdy jest już na to za późno, z niesmakiem będzie patrzyła na walkę, pozostając biernym obserwatorem tak długo, jak czyjeś życie nie będzie zagrożone. Nienawidzi czuć się bezradna i do końca będzie starała się postępować według swoich ideałów.
Nie cierpi nieporządku, ceni sobie konkrety i spokój. Lubi od czasu do czasu posłuchać barwnych opowieści awanturników i wędrowców, ale doskonale wie, że takie życie nie jest dla niej. W przerwie od tworzenia i sprzedawania leków woli zaszyć się w swoim domu z jakąś książką lub w otoczeniu roślin i tylko sporadycznie wyrusza w stosunkowo krótkie podróże.
Wielu postrzega ją jako uosobienie dobra i niewinności, równie wielu uważa za naiwną i głupiutką osóbkę, jej samej jednak nieszczególnie to przeszkadza. Akceptuje siebie, ograniczając kontakt z tymi, z którymi i tak nie znajdzie wspólnego języka. Chętnie nawiązuje przyjaźnie, a czasami także... głębsze relacje. Trochę czasu zajęło jej wyrzucenie z głowy sposobu myślenia o związkach, jaki wpajano jej do głowy w jej plemieniu, jakoby służyły one tylko po to, by spłodzić potomka, a miłość to wymysł natchnionych głupców. Nawet jeśli to prawda, Silea z dumą może się ogłosić natchnionym głupcem! Nigdy nie czuła pożądania, jednak silną, emocjonalną i romantyczną więź z osobą, która była dla niej bliska – już jak najbardziej.
A skoro mowa już o wyższych uczuciach... Darzy ogromnym szacunkiem Matkę Naturę i to do niej się modli, uważając za idealny, łagodny, przepełniony dobrocią byt. Nie lubi jednak rozmawiać na temat religii, uważając to za coś intymnego i indywidualnego dla każdej jednostki. Wychowywała się w plemieniu, które wszystkie inne aspekty życia podporządkowywało Matce Naturze, co nieraz ją blokowało. W konsekwencji Silea jest uprzedzona do bardzo religijnych organizacji i osób, tak długo jednak, jak ci nie będą jej narzucać swojego punktu widzenia, nie ma z ich istnieniem większego problemu. Według niej każdy powinien mieć wybór i narzucanie jedynej słusznej drogi czy interpretacji nie jest właściwe. Religia to dla niej jedynie jeden z aspektów życia, czemu innemu poświęca więcej uwagi. Na pierwszym miejscu stawia pomoc innym i samokształcenie. Magia ją fascynuje i chce dalej zgłębiać jej tajniki.

Wygląd

	Przechadzasz się ulicami, ze znudzeniem patrząc na różnych przechodniów. Nagle twoją uwagę przykuwa pewna kobieta... albo może jednak dziewczyna, wygląda bowiem bardzo młodo, prawdopodobnie ma jakieś osiemnaście lat... a raczej miałaby, gdyby była człowiekiem. Tak, to jej lekki, cichy, pełen gracji chód przykuł twoją uwagę. wydaje ci się, że nie idzie, lecz sunie lub płynie, że unosi się kilka milimetrów nad ziemią.
Jednakże nie tylko to jest godne uwagi. Mimo że dziewczę ma raczej pospolitą urodę, bez wątpienia jest ładne: może się pochwalić delikatnymi rysami twarzy, krwistoczerwonymi ustami, zgrabnym nosem i zielonymi niczym trawa oczami, które otacza firana gęstych, czarnych rzęs.
Na dłużej zatrzymujesz wzrok na płomiennorudych, falowanych włosach dziewczyny. Rozpuszczone, lekko roztrzepane i sięgające połowy ud mogłyby być obiektem zazdrości niejednej kobiety, a przykrywająca czoło grzywka dodaje uroku.
Gdy zastanawiasz się, kim może być nieznajoma, żadnej wskazówki nie udziela ci jej jasna, delikatnie zaróżowiona skóra, którą mógłby mieć równie dobrze zwykły człowiek. Oświeca cię dopiero wtedy, gdy dostrzegasz kwiaty we włosach i roślinne wzory na lekkich, wygodnych, lecz jednocześnie ładnych i gustownych ubraniach. Driada.
Dajesz tej szczupłej, nieco kościstej, lecz nie wychudzonej istocie sto siedemdziesiąt dwa centymetry i czterdzieści osiem kilogramów dokładnie w chwili, gdy do ciebie podchodzi, pytając o drogę. Dziewczęcy, niewinny, delikatny głos i uśmiech sprawiają, że z lekkim zmieszaniem spuszczasz wzrok, by chwilę potem ponownie go podnieść, ponieważ niechcący twoje spojrzenie spoczęło na nie dużym, lecz równocześnie w żadnym wypadku małym biuście. Udzielasz odpowiedzi, a nieznajoma uśmiecha się jeszcze szerzej, dziękuje i ponownie znika w tłumie.

Historia

	Na świat przyszła gdzieś pomiędzy Adrionem a Danae jako dziecko krótkiego związku leśnego elfa i driady władającej magią ziemi. Nigdy nie poznała ojca, matkę zaś zapamiętała jako osobę poważną i obowiązkową. Exertia – bo tak się zwała – była kapłanką i to droga życiowa, jaką obrała, stanowiła dla niej priorytet. Prawie nigdy nie rozmawiała o bliskich jej osobach, uważając to za marnotrawstwo czasu, rozmnażanie się było zaś dla niej jedynie czynnością niezbędną dla przetrwania plemienia (zresztą takie podejście charakteryzowało znaczną część należących do niego driad). Często znikała gdzieś na dłużej, tłumacząc to wzywaniem ją przez Matkę Naturę. Przez jej skrytość Silea nie może mieć zupełnej pewności co do tego, że jest jej jedynym dzieckiem – być może do plemienia po dziś dzień należą jej siostry? Albo jej ojciec, o którym nie wie nic poza rasą, miał w swoim życiu też inne kobiety? Prawdopodobnie nigdy się tego nie dowie, dlatego rzadko o tym myśli.  
Przez pierwsze osiemdziesiąt lat żyła jak przeciętna przedstawicielka swojej rasy, poznając umiejętności niezbędne do przeżycia w dziczy, na zielarstwie oraz podstawach botaniki zaczynając, idąc przez skradanie się, a na budowaniu pułapek kończąc. Wychowywało ją wiele driad, a Exertia – chociaż nie obdarzyła jej matczyną miłością – uważała za swój obowiązek nauczenie jej jak najwięcej o magii i religii. Nigdy jednak Silei nie interesowała praca jako kapłanka ani obrończyni terytorium plemienia, toteż niekiedy zadowalało ją znanie samych podstaw, a jako pacyfistka uważała, że biegłe posługiwanie się bronią jest dla niej zbędne tak długo, jak może uniknąć czyjegoś ciosu.
Zdecydowanie wolała przekazywać różne informacje młodszym driadom i to w tej roli się odnalazła. Uwielbiała zdobywać wiedzę i się nią dzielić. Skupiła się na tym, czując się szczęśliwa, nawet jej stosunki z matką ociepliły się, gdy ta zobaczyła, jak poważnie do swojej roli podchodzi Silea. Kolejne lata mijały spokojnie... aż do kiedy wśród uczennic driady nie pojawiła się dociekliwa i pewna siebie indywidualistka, Eira. Zadawała nietypowe pytania i myślała nieschematycznie, co uświadomiło Silei, jak bardzo nudziła i męczyła ją ta stagnacja, którą wymuszały na niej inne driady. Ona i Eira zaczęły spędzać ze sobą więcej czasu, rozmawiając na tematy, które w ogóle nie interesowały reszty plemienia. Zbliżyły się do siebie i zaprzyjaźniły. Z czasem młodsza kobieta zaczęła jednak czuć do Enlath coś silniejszego. Ta sama szczera i pewna swego Eira nigdy jednak nie przyznała się do tego głośno i to bynajmniej nie z nieśmiałości. Zdawała sobie sprawę, że jej uczucie jest jednostronne, ponadto nie chciała robić dodatkowych kłopotów swojej mentorce: w ich plemieniu miłość uważano za bzdety odciągające uwagę od Matki Natury. Silea, po dziś dzień uważając Eirę za swoją bliską przyjaciółkę, nigdy nie dowiedziała się o jej wewnętrznych rozterkach.
Pewnego dnia młodsza z driad zaproponowała Enlath wspólne opuszczenie plemienia, poznanie świata, ponieważ miała dość ciągłego życia w lesie. Silea wówczas stchórzyła i odmówiła, czego do dziś trochę żałuje, był to bowiem ostatni raz, gdy się widziały. Sprawę szybko uciszono, zabraniając wspominać choćby słowem o Eirze. Dla plemienia przestała istnieć, a panna Enlath spróbowała się z tym pogodzić i powrócić do dawnego życia.
Jednakże, z biegiem lat, coraz bardziej denerwowało ją to, że nie może zgłębić dziedzin, które ją pasjonowały. Inne driady potępiały to, tłumacząc, że tak wielka ciekawość dla ich gatunku może być zabójcza. Ponadto sposób posługiwania się magią Silei spotykał się z dezaprobatą. Sama idea naginania świata do swojej woli kłóciła się z tym, co wszystkie w ich plemieniu wpajane miały od maleńkości: chroniony przez Matkę Naturę świat był idealny i tylko czasami, gdy siły zewnętrzne zakłócały tę harmonię, trzeba było ją przywrócić. Magia Silei była właśnie jak ta zewnętrzna, obca, niepożądana siła. Driada, pragnąc akceptacji innych, tłamsiła w sobie swoje pragnienia, uważając je za młodzieńcze wymysły. To minie z wiekiem, na pewno...
Nie minęło. Coraz częściej czuła chęć rozwijania się, parę zaklęć z dziedziny powietrza i ziemi, których niegdyś nauczyły ją inne driady, przestały jej wystarczać. Głód wiedzy wręcz zżerał ją od środka. Nie wytrzymała. Przeznaczenie się o nią upomniało: poszła w ślady Eiry. Odłączyła się od innych i od tamtej pory żyła sama, a jej zachowanie powszechnie potępiono. Mimo że to Silea podjęła decyzję, wszystkie w plemieniu po dziś dzień utrzymują, że to one ją wygnały, Exertia zaś wyrzekła się jakiegokolwiek pokrewieństwa ze swoją córką.
Podróżując po Szepczącym Lesie, rudowłosa poszerzała posiadane informacje o leczniczych i trujących roślinach, uczyła się praktycznych, bardzo przydatnych osobie prowadzącej taki tryb życia umiejętności (jak choćby krawiectwo czy jeździectwo), a zatrzymując się w elfickich miastach, zdobywała ogólną wiedzę o otaczającym ją świecie. Po pewnym czasie nauczyła się pisać i czytać, potem zaś zaczęła poznawać język elfów, z którymi przecież spędzała wiele czasu.
Najwięcej czasu spędziła w Adrionie, mieście uzdrowicieli i magów. Czuła, że znalazła swoje miejsce na ziemi. Nigdzie indziej nie było jej tak dobrze. Mogła poznawać i zgłębiać tajniki magii i uzdrowicielstwa, dwóch dziedzin, które spędzały jej sen z powiek, dziedzin, które były, są i będą jej sensem życia. Przez te wszystkie lata pobierała nauki od różnych osób, doskonaląc już zdobyte umiejętności oraz poznając inne sposoby leczenia i podstawy nowych odłamów magii. Z wypiekami na twarzy poznawała zarówno teorię, jak i praktyczne zastosowanie mocy. Gdy lepiej zrozumiała, czym są aury, postanowiła, przy pomocy medytacji, nauczyć się odczytywać z nich informacje. Uważała za fascynujące to, jak wiele można się dowiedzieć o innych dzięki magii... W księgach wyczytała, że moc można zakląć w przedmiotach, a portale i źródła magii wyczuć, jednakże opierając się wyłącznie na tekstach, nie mogła opanować tych zdolności zbyt dobrze.
Podróżnicy przybywający do miasta nieraz potrzebowali pomocy lub mieli ciekawe informacje wszelkiej maści. Silea lubiła przebywać w ich towarzystwie, rola zwykłego słuchacza w pełni jej wystarczała, nie potrzebowała rozgłosu. Jednakże jej uzdrowicielskie zdolności z czasem stały się sławne, zyskała sobie przydomek Złotorękiej, jednej z najlepszych w swoim fachu w Adrionie i okolicach.
Dziś nadal najczęściej można ją tam spotkać, ponieważ musi doglądać swego drzewa znajdującego się na wschód od miasta. Czasami jednak Silea przepada jak kamień w wodę na wiele tygodni, by podróżować po Szepczącym Lesie i nieść pomoc innym. Niekiedy da się namówić na stworzenie specjalnego amuletu. Choć twierdzi, że jej zdolności w tym zakresie nie są nadzwyczajne, sama nosi jeden z pierwszych, jakie zrobiła.
Nadal łaknie wiedzy i ciągle szuka sposobów na zdobywanie jej. Nigdy nie uzna, że już dość wie. Każdy związek Silei prędzej czy później się kończył, ale jej miłość do wiedzy i magii będą trwać wiecznie. Nie ma co do tego żadnych wątpliwości.

Posiadłość

Lokalizacja: Adrion
Niezbyt duży, wykonany z ciemnego drewna budynek, po którego ścianach pnie się bluszcz. Na parterze mieści się sklep z maściami, ziołami, eliksirami, różnymi medykamentami i amuletami ochronnymi o niezbyt dużej mocy. Za ladą można dostrzec drzwi prowadzące do dobrze oświetlonego pokoju, w którym driada opatruje rannych i leczy chorych.
Po wejściu po krętych schodach wykonanych z drewna (jak niemal wszystko tutaj) dotrze się do sypialni. Oprócz łóżka oraz okrągłego stolika i trzech krzeseł znajduje się tutaj szafa i półki uginające się pod ciężarem ksiąg na temat magii. Na parapecie stoją rozmaite rośliny, a cała podłoga wysłana jest zasuszonymi kwiatami, liśćmi i trawą.
Na pięterku można znaleźć również niewielką kuchnię i łazienkę, w której zawsze unosi się zapach lawendy.
  • Najnowsze posty napisane przez: Silea
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Data
  • Ku wampirzym braciom!
            Wątpliwości nie tyle się rozwiały, co mocniejszy podmuch zabrał je gdzieś trochę dalej. Mogły powrócić w każdej chwili, ale na razie Silea się tym nie przejmowała. Uśmiechnęła się, widząc, że humor Iask…
    5 Odpowiedzi
    2874 Odsłony
    Ostatni post 3 lat temu Wyświetl najnowszy post
  • Na tropie tajemnicy
            W oczach driady tańczyły wesołe iskierki. Powstrzymała się od chichotu po wypowiedzianej konspiracyjnym szeptem uwadze elfa. - Myślę, że doceniają... na swój własny sposób. Mogą do tego podchodzić inacz…
    41 Odpowiedzi
    13752 Odsłony
    Ostatni post 3 lat temu Wyświetl najnowszy post