Oglądasz profil – Safira

W tej karcie postaci zostały wprowadzone zmiany i wymagają one ponownej akceptacji
Awatar użytkownika

Ogólne

Godność:
Safira Saoria Rise
Rasa:
Anioł Ducha
Płeć:
Kobieta
Wiek:
73 lat
Wygląda na:
21 lat
Profesje:
Uzdrowiciel, Żołnierz
Majątek:
Dostatni
Sława:
Rozpoznawalny

Aura

W tej umiarkowanie lśniącej aurze cynk powoli przeistacza się w cynę, jakby potrzebowała ona czasu na przeobrażenie. Początkowo emanacja jawi się nieufną, wręcz oschłą w swej ostrożności, ale bliżej poznana ujawnia swoją znacznie przyjaźniejszą i pogodniejszą naturę, chociaż dasz też radę wyczuć bliżej nieokreślony cień o smutnym zabarwieniu, czający się gdzieś w tle. Wyraźnie i soczyście lśni tutaj szafir, ujawniając znaczące smugi żelaza i delikatne kropelki rtęci. Pośród przyjemnego zapachu lilii wesoło wybrzmiewa przyjazny śmiech dzieci. Wieńczy go pojedynczy ton. Sama emancja jest giętka i gładka niczym aksamit, ale znajdziesz w niej również umiarkowanie twarde miejsca, zaostrzone niczym groty strzał. Smak jest raczej kwaśny, lecz da się w nim wyczuć gorzkawą nutę dodającą nieco lepkości, która kształtuje pełnię doznań.

Informacje o graczu

Nazwa użytkownika:
Safira
Grupy:
Płeć gracza:
Mężczyzna

Skontaktuj się z Safira

Pola kontaktu widoczne tylko dla zalogowanych użytkowników.

Statystyki użytkownika

Years of membership:
6
Rejestracja:
6 lat temu
Ostatnio aktywny:
1 rok temu
Liczba postów:
52
(0.06% wszystkich postów / średnio dziennie: 0.02)
Najaktywniejszy na forum:
Nizina Arkadyjska
(Posty: 35 / 67.31% wszystkich postów użytkownika)
Najaktywniejszy w temacie:
[Trakt Rododendronia-Rapsodia] Transport rannej
(Posty: 35 / 67.31% wszystkich postów użytkownika)

Połączone profile


Atrybuty

Krzepa:raczej wytrwały
Zwinność:bardzo zręczny, precyzyjny
Percepcja:czuły zmysł magiczny
Umysł:bystry, ineligentny, silna wola
Prezencja:piękny, godny

Umiejętności

ŁucznictwoMistrz
ZielarstwoMistrz
HistoriaBiegły
EtykietaBiegły
PiekielnologiaBiegły
NiebianologiaBiegły
Walka sztyletamiBiegły
Walka mieczemBiegły
BotanikaBiegły
Czytanie aurBiegły
JeździectwoBiegły
PrzetrwanieBiegły
Opatrywanie ranBiegły
AnatomiaBiegły
Pisanie i czytanieBiegły
AlchemiaOpanowany
HaftOpanowany
ŚpiewOpanowany
UnikiOpanowany
PrawoOpanowany
GeografiaOpanowany
PływanieOpanowany
TaniecOpanowany
PolowanieOpanowany
MatematykaOpanowany
FizykaOpanowany
FilozofiaOpanowany
KrawiectwoPodstawowy
KulturoznawstwoPodstawowy
MedycynaPodstawowy
Skradanie sięPodstawowy
BestiologiaPodstawowy

Cechy Specjalne

RegeneracjaDar
Rany anielicy goją się bardzo szybko. Zadrapanie znikają po kilku minutach, głębsze rany zasklepiają się po kilku godzinach. Oczywiście regeneracja nie obejmuje odrastania kończyn.
Odporność na truciznyZaleta
Safira po przemianie w anioła uzyskała dar, dzięki któremu jej organizm stał się niezwykle oporny na różnego rodzaju trucizny.
LatanieRasowa
Safira jak to anielica, posiada pierzaste, białe skrzydła, które umożliwiają jej latanie.
BezsennośćWada
Anielica od wielu, wielu lat cierpi na bezsenność. Nie to, że nie śpi w ogóle, ale sypia bardzo mało. W nocy często nie śpi wcale, jeśli już sypia. to nad ranem lub, jeżeli jest taka możliwość, robi to w dzień. Bezsenność Safiry jest bardzo uciążliwa, ponieważ anielica często chodzi po prostu zmęczona, leczy się magią, żeby dobrze i w skupieniu funkcjonować.

Magia: Inkantacje

ŻyciaEkspert
DobraAdept
IstnieniaUczeń

Przedmioty Magiczne

Amulet UkryciaZaklęty
Srebrny znak najwyższego, dwunastoramienna gwiazda z klejnotem w centralnej części. Bardzo mały przedmiot, wisiorek, noszony na czarnym rzemieniu pod koszulą. Służy do ukrywania aury. Oprócz tego amulety potrafią ukrywać skrzydła anielskie.

Charakter

Safira jest osobą na wskroś dobrą, jak z resztą na anielicę przystało. Nie przejdzie obojętnie wobec żadnej krzywdy, pomoże każdemu, kto tego potrzebuje. Na zewnątrz pokazuje tylko tyle, ile to jest konieczne, większość tego co czuje rozgrywa się w środku. A tam, w głębi duszy, dzieje się bardzo wiele. To co spotkało ją za życia wywarło ogromne piętno na jej obecnej postawie. Nie boi się już mężczyzn, ponieważ lata życia w ciele anioła były także latami wzmożonego treningu. Teraz Safira potrafi się świetnie bronić. Umie strzelać z łuku, posługiwać się mieczem i sztyletami. Wie jak się obronić w razie gdyby została zaatakowana. Może nie jest zbyt silna, ale nadrabia sprytem i zwinnością, a także inteligencją. Niestety jej przeszłość czasem dopada ją także teraz; choć bardzo by chciała, nie może spać w nocy. Jeśli już sypia to niewiele, nocami głównie czyta i gra w szachy sama ze sobą, trenując nowe ruchy, z nudów często też czyści broń swoją i współtowarzyszy. Gdzieś tam, w głębi niej, istnieje taka cząstka, która wiecznie jest smutna. Nostalgia dopada Safirę aż nazbyt często. Nie to, że nie potrafi się cieszyć, czy uśmiechać, po prostu na zewnątrz jest raczej poważna. Inaczej sprawa się ma, jeśli Safira jest w towarzystwie kogoś bardzo bliskiego, wtedy częściej się uśmiecha i staje się bardziej radosna. Podobne oblicze anielicy ujawnia się, kiedy przebywa ze zwierzętami. Przy nich czuje się jak w domu, jeśli tak można powiedzieć o osobie, która takowego domu jako tako nie ma. W końcu aniołowie mieszkają akurat tam, gdzie zostaną przydzieleni. Właściwie jedynym miejscem, które Safira mogłaby nazwać domem, jest mieszkanie jej mistrzyni, która przez wiele lat się nią opiekowała. Tak, to było jedyne miejsce, które anielica mogła nazwać domem. Obecnie jednak Safira mieszkała tam, gdzie akurat wypełniała misję.

Wygląd

Safira jest niewysoką, drobną kobietą. Mierzy jakieś 165 cm wzrostu, jest szczupła, ma wąską talię i niezbyt szerokie biodra. Jej biust jest raczej niewielki, dzięki czemu łatwo jej dopasować skórzaną zbroję. Kobieta już za życia była śliczną dziewczyną, ale po przemianie w anioła jeszcze wypiękniała. Jej twarz jest iście anielska, ma delikatne, łagodne rysy. Jej usta są pełne, choć niezbyt duże, w delikatnym różowym kolorze. Ma jasną cerę, z leciutkimi rumieńcami na policzkach. Jest posiadaczką dużych, akwamarynowych oczu. Jej brwi są raczej rzadkie i dość jasne, choć nie całkowicie blond. Rzęsy ma raczej krótkie, choć dość gęste, w lekkim brązowym odcieniu. Ma długie, sięgające pośladków, jasne, słomkowe włosy, które układają się w lekkie fale. Zazwyczaj nosi je zaplecione w warkocz, ponieważ jest wojowniczką i włosy nie mogą jej przeszkadzać podczas wypraw. Czasem spina je w ciasny kok, nisko na karku, co też ułatwia funkcjonowanie. Rzadko można ją zobaczyć w rozpuszczonych włosach, no chyba, że wieczorem, przed snem. Ubiera się w zależności od tego, co akurat robi. Jeśli służyłaby w pałacu, byłaby zapewne ubrana w piękną suknie. Aktualnie jednak Safira jest wcielona do oddziału wojowników, dlatego ubiera się zupełnie inaczej. Nosi dosyć obcisłe, lecz nie krępujące ruchów spodnie w beżowym, czarnym, szarym albo zielonym kolorze, do tego biała bluzka lub koszula, a na to zazwyczaj ciemniejsza tunika. Na to wszystko zakłada skórzany napierśnik w naturalnym, brązowym kolorze, z wytłoczonymi liśćmi, ot dla ozdoby. Ma także skórzane karwasze, nagolenniki i wysokie, także skórzane buty, wiązane rzemieniami. Chodzi wyprostowana, choć nie można powiedzieć, że jest w tym zbyt dumna. Jest posiadaczką ciepłego, lekkiego, dźwięcznego głosu.

Historia

Safira nie urodziła się aniołem. W swoim pierwszym życiu była człowiekiem. Urodziła się w ubogiej rodzinie, jako córka cieśli i szwaczki. Miałą piątkę rodzeństwa. Trzech braci i dwie siostry. Jej rodzina wiodła bardzo skromne życie. Mieszkali w starym, niewielkim domu. Cała szóstka dzieci mieszkała w jednym dużym pokoju na poddaszu. Łóżko stało przy łóżku, nie było miejsca na nic innego. Na dole ich domu mieszkali rodzice i znajdowała się izba wspólna, ze stołem. Jej ojciec ciężko pracował jako cieśla, a poza tym wieczorami lubił sobie wypić. Nie bił, nie awanturował się, ale do idealnego ojca było mu daleko. Dziećmi interesował się z przymusu. Matka Safiry miała tyle zajęć, że wychowanie dzieci też nie należało do pierwszego obowiązku. Owszem były nakarmione, umyte i miały czyste ubrania, ale na jakiekolwiek inne zajęcia matce nie starczało czasu. Dzieciaki wychowywały się same, na podwórku, z innymi dziećmi. Ich wioseczka była mała, więc nie było się czego bać, nic nie czyhało na dzieci, tak jak w miastach. Tak więc Safira i jej rodzeństwo wychowywali się sami.

Do pracy poszła już jako mała dziewczynka, była pomywaczką w jednej z karczm, w mieście, które znajdowało się niedaleko jej wioski. Musiała wstawać wcześnie rano, żeby dojść do pracy, a wracała późnym wieczorem. Jej żywot nie był łatwy, jednak wiara w Pana niezłomna. Była na wskroś dobrą istotą, mimo swoich niedostatków dzieliła się z biedniejszymi tym co miała. Umarła młodo, bardzo młodo. Miała ledwo siedemnaście wiosen. Została zgwałcona i zamordowana przez bandę zapijaczonych młodzieniaszków. Odrodziła się jako anielica ducha. Chciano wymazać jej wspomnienia, by zaczęła życie jako czysta karta, jednak coś w jej duszy blokowało magię i nie pozwalało na usunięcie przerażającej przeszłości. Przez to, co się wydarzyło, nie mogła od razu przystąpić do szkolenia, została oddana pod opiekę starszej anielicy - Fiony. Minęło wiele długich miesięcy, nim otrząsnęła się z traumatycznych wydarzeń. Jednak nigdy tak naprawdę nie oczyściła się ze wspomnień. Przystąpiła do szkolenia i, jak się w praktyce okazało, bardzo łatwo przyswajała sobie wszelkie nauki. Wcześniej nie umiała nawet czytać, teraz miała okazję nauczyć się tego i wiele, wiele więcej. Szybko okazało się, że Safira jest bardzo pojętna, pochłaniała wiedzę jak gąbka. Wciągnęła się w naukę zielarstwa, botaniki, a później medycyny, anatomii, a nawet alchemii, czy czytania aur. Mijały lata, a Safira nadal nie została wysłana na żadną misję. Miała także ogromny talent do nauki magii. Zaklęcia łapała niezwykle szybko, w związku z tym, że nadal nie można było usunąć jej wspomnień, a Safira nie mogła spać, postanowiono, że pierwszą misję należy odłożyć. Nie chcąc jej narażać na stres związany z posługą na ziemi, tymczasowo postanowiono, że zostanie w Planach Niebiańskich na dłużej. I tak, doskonaląc swoje umiejętności, Safira dożyła lat dziewięćdziesięciu. Nadszedł jednak ten czas, by mimo swoich lęków Safira ruszyła dalej. Więcej mogła nauczyć się już tylko w praktyce. Wkrótce potem została wysłana na pierwszą misję, wraz ze swoją opiekunką. Mimo upływu lat, wspomnienia z jej pierwszego życia nie blakły. Nauczyła się jednak z nimi żyć. Jednak to co pozostało niezmienne, to bezsenność, na którą cierpiała. Po jednej misji była kolejna i następna, pierwsze kilka zadań wykonała z Fioną; zawsze po wykonanej misji wracały do Planów Niebiańskich, do domu jej nauczycielki i tam miała chwilę czasu, by odsapnąć. W końcu jednak nadszedł czas, że Safira sama musiała ruszyć w świat. I tak za jedną misją była kolejna i kolejna, aż do czasu przystąpienia do drużyny Malachiego. Anielica myślała, że będzie to zadanie jak każde inne, ale miliła się. Spotkanie Malachiego namieszało jej w życiu. Nie chciała się zakochać, ale stało się inaczej, początkowa przyjaźń zmieniła się w coś więcej. Myślała, że jej uczucie jest odwzajemnione, ale nie było. To złamało jej serce, jej własne wyznanie i odtrącenie przez Malachiego, złamało jej serce. Po prostu, niespodziewanie, nie w tym momencie. Straciła zarówno ukochanego, jak i przyjaciela. Odsunęła się od anioła, bo nie chciała już bardziej cierpieć. Zamknęła się w sobie, ale nie zrezygnowała z powierzonego jej zadania. Pozostała w drużynie i postanowiła, że za wszelką cenę musi to wszystko znieść.
  • Najnowsze posty napisane przez: Safira
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Data
  • [Trakt Rododendronia-Rapsodia] Transport rannej
    Safira nawet nie usłyszała, gdy Azajasz wrócił. Wzdrygnęła się, gdy nieoczekiwanie - dla niej - położył rękę na jej plecach. Po chwili jednak napięcie ustąpiło. Nabrała powietrza, jakby chciała coś odpowiedzieć…
    69 Odpowiedzi
    16385 Odsłony
    Ostatni post 2 lat temu Wyświetl najnowszy post
  • [Trakt Rododendronia-Rapsodia] Transport rannej
    Safira odetchnęła z ulgą, gdy Azajasz postanowił na chwilę wyjść. Miała chwilę by uspokoić nagle rozkołatane serce i zrobić coś z palącym ją policzkami. Kompletnie nie miała pojęcia jak się powinna zachować w z…
    69 Odpowiedzi
    16385 Odsłony
    Ostatni post 3 lat temu Wyświetl najnowszy post
  • [Trakt Rododendronia-Rapsodia] Transport rannej
    Safira przyjęła kawałek materiału i delikatnie wytarła rozlane mleko na swojej skórze, po czym ją odłożyła wzdychając przy tym. Może miał rację, to wszystko pewnie przez zmęczenie. Czy jeśli się prześpi, to roz…
    69 Odpowiedzi
    16385 Odsłony
    Ostatni post 3 lat temu Wyświetl najnowszy post