Oglądasz profil – Cerrina

Awatar użytkownika

Ogólne

Godność:
Cerrina
Rasa:
Centaur
Płeć:
Nieokreślono
Wiek:
43 lat
Wygląda na:
0 lat
Profesje:
Majątek:
Sława:

Aura

Aura otaczająca kobietę nie jest zbyt silna, choć czuć w niej pewną stabilność doświadczenia, która kontrastuje z nadal utrzymującym się blaskiem młodości. Wzrok od razu przyciąga szmaragdowa poświata pulsująca w gęstwinie miedziano zabarwionych drzew o gładkich pniach, tworzących tajemnicze, osamotnione skupisko, od którego bije delikatny chłód. Wraz z subtelnym zimnem ujawnia się woń dzikich kwiatów rzadko spotykanych gatunków roślin, a także nuta końskiej sierści, która nie jest tutaj dominująca, a stanowi jedynie dodatkową wskazówkę. Nie można jednak bezkarnie zagłębiać się w te zjawiska zbyt długo; gdy przekroczymy granicę przyzwoitości, ze wszystkich stron zaczynają lecieć na nas strzały - całkiem ostre i w zadziwiającym kolorze - jakby żelazo, z którego zostały wykonane, na stałe zmieszało się z barachitem. Ku zaskoczeniu twarde groty nie trafiają w nas - w ostatniej chwili promienie strzał wyginają się z zadziwiającą łatwością i lecą ku górze, by złączyć się w punkcie nad naszymi głowami. Tam znikają w szmaragdowej głębi, a z miejsca ich spotkania spadają ciężkie, lepkawe krople. Rozbijają się one na naszych rękach, włosach i ustach. Możemy poczuć ich pikantną gorycz, a także kwaśny, przyjemny akcent, po którego skosztowaniu wszystkie doznania powoli słabną i oddalają się, aż w końcu znikają zupełnie.

Informacje o graczu

Nazwa użytkownika:
Cerrina
Grupy:

Skontaktuj się z Cerrina

Pola kontaktu widoczne tylko dla zalogowanych użytkowników.

Statystyki użytkownika

Years of membership:
6
Rejestracja:
6 lat temu
Ostatnio aktywny:
2 lat temu
Liczba postów:
20
(0.02% wszystkich postów / średnio dziennie: 0.01)
Najaktywniejszy na forum:
Opuszczone Królestwo
(Posty: 9 / 45.00% wszystkich postów użytkownika)
Najaktywniejszy w temacie:
[Tawerna "Pod dębem"] Pierwsze spotkanie
(Posty: 9 / 45.00% wszystkich postów użytkownika)

Połączone profile


Atrybuty

Krzepa:raczej silny, wytrwały, wytrzymały
Zwinność:zręczny, bardzo szybki, precyzyjny
Percepcja:dobry wzrok, czuły słuch
Umysł:silna wola
Prezencja:Ładny, godny, przekonywujący

Umiejętności

PrzetrwanieBiegły
PolowanieBiegły
ŁucznictwoMistrz
Pismo runiczneBiegły
HandelOpanowany
BotanikaBiegły
Gra na ocarinieBiegły
TropienieBiegły
ZielarstwoOpanowany
[loteria zimowa]

Cechy Specjalne

Zwierzęcy instynktZaleta
Empatia wobec dzikich zwierząt pozwala jej na częściową komunikację z nimi. Rozumienie ich emocji i wpływanie na ich zachowanie nawet przez zwykły kontakt wzrokowy.

Magia:

Nowicjusz

Przedmioty Magiczne

Mroczny

Charakter

Pomimo tego, że krąży w jej żyłach krew buntowniczki, ma w sobie duże pokłady dobra. Cerrina uwielbia polować w samotności. Nie zachwycają jej duże skupiska współplemieńców albo ludzi. Lubi się popisywać, ale długie przebywanie w centrum uwagi szybko ją zniechęca. Jest bezpośrednia i lubi manifestować swoją odmienność. Bardzo wiele lat zajęło jej przyswojenie kilku prostych zasad panujących w środowisku ludzi i elfów. Na przykład zwykłe zakrywanie piersi - dla niej to zwykła przesada. Dlatego bardzo ciężko jej jest się porównywać z dwunogami. Uważa, że jej wolność jest ważniejsza niż obyczaje innych ras. 

Cerrina umie polować wręcz perfekcyjnie, ale swoje umiejętności wykorzystuje tylko w tym celu. Unika walk jak może, ale kiedy trzeba potrafi się bronić i to bardzo skutecznie.
Płcią przeciwną jest średnio zainteresowana, choć samce jej rasy traktują ją z wyjątkową grzecznością - czasami zastanawia się, czy to z bliżej nieokreślonymi celami. W każdym razie umie wykorzystać swoją płeć i jej wyjątkowość żeby na tym zyskać. Nie w głowie jej romanse.
W stosunkach damsko-damskich jest jeszcze gorzej. Nie jest typową plotkarą i nie umie znaleźć wspólnych tematów z kobietami. No chyba, że w temacie łucznictwa, albo łowiectwa. To tak. Ale rozwodzenie się nad przepisami na udany jabłecznik, to już nie dla niej.
Lubi być przydatna i dawać prezenty. Sprawia jej to ogromną radość. Nie jest materialistką, a przedmioty uważa za zbędny bagaż, którego i tak nigdzie nie zabierze. Jej jedyną miłością jest jej łuk i łowiectwo. To jej pasja. Jeśli nie chcesz zasmakować kopnięcia kopytem, to nie dotykaj jej łuku.
Cerrina lubi grać na ocarinie. Muzyka towarzyszy jej od zawsze i nigdy nie przechodzi obojętnie obok niej. Uspokaja ją i kreuje jej pamięć. Specyficznie, bo kojarzy sytuacje i miejsca po dźwiękach. Jest przez to bardzo sentymentalna.

Wygląd

Cerrina wygląda dość nietypowo. Może dlatego, że od pasa w dół wygląda jak gniady koń. Zaś od pasa w górę jak zwykły elf. Nawet na standardy ludzkie, nie można powiedzieć, że nie jest ładna w każdym aspekcie. Ma jasne, popielatego koloru włosy. Są mocne, trochę twardsze od ludzkich i wyrastają zarówno z głowy, jak i z kręgosłupa aż do kłębu. 

Oczy Cerriny, koloru oliwkowego, są jasne i bystre. Czasami ciężko ukryć się przed jej przenikliwym spojrzeniem. Kiedy jest zła, widać to w jej oczach, w których błyszczy się ostrzegawcza iskierka. Uszy ma ostro zakończone jak u elfów.
Jej skóra ma ciemny odcień, lekko opalony. Jest szczupła, chociaż drzemie w niej dużo siły, nie jest bardzo umięśniona. Zachowuje typowo kobiecą linię tułowia.
Druga, końska połowa ciała jest pokryta gniadym, krótkim włosiem. Miękką w dotyku, zadbaną sierść zawdzięcza codziennej pielęgnacji, wyczesywaniem, wcieraniem olejków i odpowiednim odżywianiem. Posiada cztery końskie kończyny, które są mocne, silne i przystosowane do bardzo szybkiego galopu i długich wędrówek. Z nadpęcin wyrasta dłuższe, jasne włosie zakrywające pęciny i kopyta. Ogon ma bardzo długi, często dotyka nim ziemi przez co ma problem z wyplątywaniem z niego gałązek, albo liści. Mimo to nigdy nie zdecydowała się na jego skrócenie.

UBIÓR
Na przedramionach nosi ochraniacze z ciemnej skóry. Z tego samego materiału nosi przepaskę osłaniającą piersi. Dzięki pasom zapiętym na końskiej piersi może nosić u boku w zasięgu ręki kołczan ze strzałami i bezpieczną uprzężą na dzięki czemu nie musi się martwić o uszkodzenie go kopytami, czy choćby zgubienie w biegu.
Podobne ochraniacze co na przedramionach ochraniają jej nadpęcia i stawy pęcinowe zapięte na wszystkich czterech kończynach dolnych.

Historia

Cerrina urodziła się nie tak dawno - patrząc z perspektywy centaurów. Urodziła się w niewielkiej wiosce, a to wydarzenie było świętowane dość krótko. Z powodu komplikacji poporodowych niedługo potem zmarła jej matka, Krea. Ojciec, a zarazem partner Krei, nie mógł pogodzić się ze stratą. Z żalu i rozpaczy nie mogli ocknąć się też współplemieńcy i bracia Cerriny. Mała dziewczynka, pozostawiona bez opieki szybko słabła. Doskwierał jej głód, bo w wiosce nie było kobiety, która odważyłaby się zbliżyć do małego źrebaka bez zgody ojca. O tą zgodę pytano wiele razy, lecz za każdym razem odpowiedź była negatywna. Stan Cerriny pogarszał się z każdym dniem, aż o jej losie zaczęły decydować godziny.

Na szczęście zbieg okoliczności sprawił, że w wiosce pojawiła się delegacja elfów w niedalekiej puszczy. Do rozmów z nimi został oddelegowany także ojciec Cerriny. Młode źrebię nawet nie pamięta, kiedy korzystając z nieobecności ojca została skradziona z domu i zabrana do królestwa elfów, gdzie ostała uratowana. Kilka tygodni zajęło elfom postawienie jej na nogi i przywrócenie jej do pełni zdrowia.

W wiosce elfów nauczono jej wielu umiejętności niezbędnych do przeżycia w samotności, bowiem mądre elfy wiedziały, że centaur nie może mieszkać z nimi wiecznie, bo gdyby kradzież wyszła na jaw, a kiedyś by wyszła, doszłoby do krwawej wojny z porywczymi centaurami.
Zatem podjęto wszelkie niezbędne kroki, żeby Cerrina szybko się usamodzielniła. Szczególny nacisk położono na umiejętności łowieckie. Szybko zorientowali się, że Cerrina ma wielki talent strzelecki, którym zaczęła zawstydzać swoich mistrzów. W ramach uznania do jej niebywałej zdolności podarowano jej wyjątkowy prezent w postaci pięknego łuku i strzał.

Nie minęło 20 lat, a Cerrina była już gotowa opuścić Puszczę i żyć po swojemu. Na całe szczęście uniknęła też przypadkowego spotkania z ojcem wybierając drogę w zupełnie innym kierunku. Tak oto poznała ludzi, dziwnych dwunogów, którzy na jej widok często przecierali oczy ze zdumienia. Większość nigdy bowiem nie widziała samotnych centaurów, a w szczególności kobiet-centaurów. Spotkała się z ich strony z przykrymi docinkami, drwiącymi komentarzami, ale też z podziwem i szacunkiem, co jej się bardzo spodobało. Wystarczyło parę uderzeń kopytami przed twarzami co bardziej "dowcipnych", a i te pierwsze głosy w końcu ucichły. Zauważyła, że ludzie drogo płacą za mięso i wykorzystała to. Została łowcą i tak zaskarbiła sobie wdzięczność ludu, a nawet samego namiestnika, który mianował Cerrinę swoim nadwornym łowcą. Cerrina nie cieszyła się długo swoimi zarobkami. Bowiem wszystko co zarobiła, oddawała biednym, albo kupowała żywność dla sierocińca. Sobie zostawiała tylko niewielką część za którą wynajmowała niewielką chatkę na obrzeżach miasta.

Pewnego dnia jednak Cerrina zauważyła, że namiestnik dzięki szpiegom wyciągnął swoje chciwe łapska w kierunku sierocińca i skonfiskował wszystkie zebrane przez nich pieniądze pod rzekomymi zaległościami w podatku. Coś wtedy pękło w Cerrinie, a jej złość wzięła górę nad rozsądkiem. Pewnego wieczoru jedna, znana wszystkim strzała, wpadła przez okno prywatnej łaźni namiestnika i trafiła jej właściciela prosto w oko. Utkwiona w głowie strzała była niezbitym dowodem wskazującym na mordercę. Cerrina jednak była już daleko poza zasięgiem strzał strażników, a w mieście nie było konia mogącego równać się w biegu z kobietą-centaurem.

Cerrina od tamtej pory snuła się po świecie szukając nowego domu...
  • Najnowsze posty napisane przez: Cerrina
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Data
  • Re: [Okolice Elfidranii] Karczma "U Svena"
            Yaruga miał... jakby to ująć? Interesujące zaplecze kulturalne i zachwycający dar do uprzedzania do siebie ludzi. Cerrina była nieustępliwą dziewczyną i gdyby Yaruga nie był... Yarugą, to może i próbowa…
    44 Odpowiedzi
    22571 Odsłony
    Ostatni post 5 lat temu Wyświetl najnowszy post
  • Re: [Okolice Elfidranii] Karczma "U Svena"
            Cerrina nigdy nie była łasa na czyjeś komplementy, a gdy takowe słyszała, nie wiedziała do końca jak na nie reagować, bo nie rzadko miała wręcz pewność, że są zwykłym wyrazem uprzejmości. Szczerość czas…
    44 Odpowiedzi
    22571 Odsłony
    Ostatni post 5 lat temu Wyświetl najnowszy post
  • Re: [Okolice Elfidranii] Karczma "U Svena"
            Cerrina wiele była w stanie znieść, obelgi spływały po niej jak dżem po posmarowanej masłem skibie chleba. Ale wyrywania sobie włosów z ogona już nie. Można by pomyśleć, że centaurka jest zakompleksioną…
    44 Odpowiedzi
    22571 Odsłony
    Ostatni post 5 lat temu Wyświetl najnowszy post