Oglądasz profil – Gongpao

W tej karcie postaci zostały wprowadzone zmiany i wymagają one ponownej akceptacji
Awatar użytkownika

Ogólne

Godność:
Gongpao "Pao" Mon
Rasa:
Górski Elf
Płeć:
Kobieta
Wiek:
134 lat
Wygląda na:
18 lat
Profesje:
Badacz, Mieszczanin
Majątek:
Dostatni
Sława:
Rozpoznawalny

Aura

Przesiąknięty spokojem zapach gór wita Cię w tej ażurowej krainie o wiotkiej konstrukcji, gdzie gładkie ścieżki wiją się wśród ostrych zboczy, a subtelne podmuchy wiatru unoszą w górę nikłe ilości obsydianowego pyłu. Kurzową mgiełkę coraz gęściej przecinają topazowe fragmenty niewiedzy i fascynacji, rosnące w siłę wraz z każdym ludzkim wędrowcem przemierzającym te szlaki. Może Ty też jesteś jednym z nich? Jeśli tak, to wiedz, że gdzieś pośród dzikich szczytów wyrasta cynkowa wioska, o nietypowym, charakterystycznym odcieniu, lecz szybko zostaje wyparta przez rozprzestrzeniającą się, lepkawą cynę, zdradzającą głęboko zakorzenione pragnienie poznania czegoś nowego. Tylko kobaltowe niebo o delikatnym odcieniu, chroniące z góry malowniczy, choć na swój sposób jednolity pejzaż pozostaje niezmienne i czuwa, zawsze gotowe podzielić się swoją wiedzą, mimo że nigdy nie wskaże zagubionym podróżnikom odpowiedniej drogi. Miło się jednak błądzi wśród przeważnie miękkich traw i sztywnych w większości gałązek niskich krzewów, patrząc na lśniące młodością wodospady i smakując łagodnej, naturalnej goryczy odizolowanej od reszty świata przestrzeni.

Informacje o graczu

Nazwa użytkownika:
Gongpao
Wiek:
26
Grupy:
Płeć gracza:
Kobieta

Skontaktuj się z Gongpao

Pola kontaktu widoczne tylko dla zalogowanych użytkowników.

Statystyki użytkownika

Years of membership:
6
Rejestracja:
6 lat temu
Ostatnio aktywny:
2 lat temu
Liczba postów:
20
(0.02% wszystkich postów / średnio dziennie: 0.01)
Najaktywniejszy na forum:
Trytonia
(Posty: 7 / 35.00% wszystkich postów użytkownika)
Najaktywniejszy w temacie:
O dwóch takich, co nic nie zrobili
(Posty: 7 / 35.00% wszystkich postów użytkownika)

Połączone profile

Brak profili posiadających połączenia.

Atrybuty

Krzepa:słaby, raczej wytrwały, delikatny
Zwinność:dokładny
Percepcja:dobry wzrok, wyostrzone czucie, wyostrzony zmysł magiczny
Umysł:bystry, błyskotliwy
Prezencja:Ładny, godny, przekonywujący

Umiejętności

Wiedza bezużytecznaMistrz
Po stu latach spędzonych na poznawaniu wiedzy teoretycznej, elfka jest mistrzem w wielu tematach, choć brakuje jej praktyki
Pisanie i czytanieEkspert
KaligrafiaZaawansowany
Gongpao lata młodości spędziła, stawiając literki. Sztuka ta jest absolutnie bezużyteczna w swym zastosowaniu w jej rodzinnych górach, dlatego też nie dziwota, że dziewczyna jest w niej aż tak dobra.
WspinaczkaOpanowany
Trudno żyć w górach gdy nie umie się po nich wspinać - Gongpao opanowała tę sztukę w stopniu zaawansowanym.
ŻeglarstwoOpanowany
Jak wynika z ostatnich wywodów Gongpao, elfka opanowała tę umiejętność w stopniu teoretycznym
HandelOpanowany
Przez czas spędzony w sklepie dla uczciwych inaczej, elfka nauczyła się handlować
Targowanie sięOpanowany
Jak wyżej
GotowaniePodstawowy
Jak każda prawdziwa elfka górska, Gongpao docenia dobrą kuchnię i niczego nie ceni tak bardzo jak świetnie przyrządzony obiad.
KulturoznawstwoPodstawowy
Nareszcie przechodzimy do prawdziwie praktycznych umiejętności! Gongpao zna na wylot kulturę ludzką, jeśli za ina wylot/i uzna się przeczytanie wszystkich zapisków o tej kulturze w bibliotece.
ReligioznawstwoPodstawowy
Ach, odwieczny problem życia pośmiertnego! Gongpao, odizolowana w swoich górach co prawda nie zaznała dużo praktyki w zakresie tej dziedziny, ale wewnętrzna pasja sprawiła, że teorię ma opanowaną.
MedytacjaPodstawowy
Gongpao naprawdę chciałaby umieć wyciszyć swój umysł lepiej, niż to ma miejsce w chwili obecnej, ale niestety niezbyt jej to wychodzi.
AnatomiaPodstawowy
W swojej fascynacji rodzajem ludzkim, Gongpao nie zaniedbała też nauki innych dziedzin. Choć nigdy nie poświęciła się anatomii w znaczącym stopniu, posiada wiedzę wystarczającą do znalezienia obojczyka.

Cechy Specjalne

Szybkie przyswajanie wiedzyAtut
Przez swoje długoletni proces nauczania, Gongpao nauczyła się przyswajać informacje szybciej niż przeciętny przedstawiciel swojej razy.

Magia: Inkantacje

PowietrzaNowicjusz
Poprzez podniesienie ręki i obrót na prawej nodze, Gongpao może wywołać delikatny wicherek, który podwinie kiecę co bardziej nieszczęśliwej kobiecie.

Przedmioty Magiczne

Mroczny

Charakter

Gongpao jest dumna ze swojego pochodzenia i wychowania. Nawet jeśli na chwilę obecną stała się obywatelem świata wiecznie w podróży, nigdy nie rozważała nawet przyszłości, w której nie wraca do Grunnd Glinne. Dziewczyna czuje silne przywiązanie zarówno do wioski, jak i do rodziny. Choć wolałaby się do tego nie przyznawać, często za nią tęskni.
Gongpao często bywa onieśmielona przez nowe doświadczenia, choć nie powstrzymuje jej to przed ich próbowaniem, zwłaszcza gdy w grę wchodzi czynnik ludzki. Rabunek karocy z bandą rzezimieszków? Czemu nie! Samotna wędrówka przez Szepczący Las? No jasne! W całym tym próbowaniu, Gongpao pozostaje jednak bardzo naiwna. Życie w wiosce nie nauczyło jej, że ludzie kłamią i oszukują. Nawet jeśli czytała o tych pojęciach w książkach, nie do końca była je w stanie pojąć, więc szybko o nich zapomniała.
Zamiłowanie jej rasy do wiedzy sprawiło, że elfka w młodym wieku posiadła spore doświadczenie w wielu dziedzinach. Z tego względu zdarza się jej być postrzeganą jako przemądrzała czy wręcz irytująca. Jednak to przecież nie ona zawiniła, gdy musiała poprawiać ofiarę niedoszłego mordercy na temat oczywistego błędu w dziedzinie anatomii. Wszak nie można zginąć od uderzenia butelką w głowę bez odpowiedniej siły, litości!

Wygląd

Gongpao jest dość wysoka jak na elfa górskiego, ani ładna, ani brzydka, ot taka nijaka. Jest chudsza niż grubsza, choć wrodzone zamiłowanie do dobrej kuchni przyczyniło się do nabrania przez nią odrobiny wagi w ostatnich czasach. Gongpao bardzo lubi eksperymentować ze swoimi białymi włosami, tłumacząc to "dostosowywaniem się do najnowyszych mód ludzkich". Skąd i jak dowiedziała się o tych modach na krańcu świata, tego nie wie nikt. Ostatnimi czasy zaczęła je nosić w dość prosty sposób, rozpuszczone i zaczesane na bok, choć był i taki okres, gdy chodziła ogolona na łyso. Ach, te ciężkie lata młodzieńczego buntu!
Urodzona i wychowana w górach, Gongpao swobodnie czuje się wśród natury. Gdy znajduje się na otwartej przestrzeni, chodzi dumna i wyprostowana. Jeśli jednak wrzucić ją do miasta, staje się zabłąkaną owcą, czekającą na pożarcie przez cywilizację. Zgarbiona, onieśmielona i zakłopotana, usiłuje wtedy jak najbardziej zmniejszyć powierzchnię, którą zajmuje.
Gongpao usiłuje - dość zresztą nieudolnie - naśladować sposób ubierania się ludzi. Gdzieś wyczytała, że rasa ta szczególnie upodobała sobie tuniki, dlatego też dziewczyna zainwestowała we własną, długą koszulę, którą rozcięła po bokach i owinęła pasem. Wie też z książek, że ludzcy kapłani często ubierają się w żółte i pomarańczowe kolory. Nie dziwi zatem, że tunika Gongpao także zdarzyła się być żółta.

Historia

Wypadałoby zacząć tę historię od początku, cóż jednak począć gdy ponad połowę życia Gongpao można streścić zdaniem:<br>"Pewnego dnia nie zdarzyło się nic interesującego."<br>Trzeba wam bowiem wiedzieć, drogie dziatki, że życie górskich elfów do wybitnie porywających nie należy. Tu wyjdą z domu na poranne czytanie w bibliotece, tam przejdą się do lokalnego źródła czytać zwoje wiedzy. Zdarzają się też sytuacje kryzysowe, o których to opowiada się w wiosce pokoleniami. Gdy jakiś elf pozna już wszystkie szczegóły zwojów ukrytych, trzeba mu opuścić lokalne okolice i wyruszyć w poszukiwaniu dalszego samorozwoju dalej. Na przykład w wiosce obok.<br>Gongpao doceniała ten prosty styl życia. W wieku trzynastu lat jej ojciec nauczył jej paru sztuczek z magii powietrza, w wieku piętnastu zdobyła swojego szczura. Pochłaniała książkę za książką, zdobywając wiedzę z przeróżnych dziedzin, poczynając od biologii na religioznawstwie kończąc. Nic jednak nie interesowało jej tak bardzo jak ludzkość.<br>Ta - dość bliska zresztą - odnoga ewolucyjna elfów fascynowała Gongpao wręcz chorobliwie. W jej wiosce znajdowało się odrobinę tylko zapisków na temat ich kultury, jednak i te skrawki wystarczyły by podjudzić ciekawość dziewczyny.<br>"Rasa ta, z ziemi pochodząca, na pierwszy rzut oka niewiele różni się od nas.", czytała w bibliotece. "Nietrudno jest z daleka pomylić elfa z człowiekiem, jeno po krótkich uszach i prymitywnej kulturze tych dziwnych stworzeń można je odróżnić. Ludzie bowiem lubują się w walce, krwi przelewaniu i braci mordowaniu, rzadko poświęcając choć krztynę czasu na przeanalizowanie swych czynów."<br>Fascynacja Gongpao nie była jednak podzielana przez resztę wioski. Jak w każdej mieścinie gdzie nie uświadczy się różnorodności, tak i w tej osadzie na skraju znanego świata kwitł rasizm i ksenofobia. Łatwiej przecież śmiać się z nieobecnej strony, co więcej, nieobecnej od pokoleń. Ojciec Gongpao kątem oka spoglądał na księgi zatytułowane "O Lódziach i innych stworach", matka załamywała ręce na coraz to dziwniejsze przejawy oderwania córki od prostego życia. Pewnego dnia Gongpao wróciła do domu z wygoloną głową, mówiąc, że tak wyglądają kapłani ludzcy, innym z kolei razem ukradła matce prześcieradło i pokrywkę na garnek, twierdząc, że tak wyglądają wojownicy.<br>- Wyrośnie z tego - pocieszała się babcia dziewczyny.<br>Tak się jednak zdarzyło, że w wieku dwudziestu lat do wioski rodzinnej Gongpao zabłąkał się człowiek. Niski, o krótkich uszach, ubrany w przedziwną, pomarańczową sukienkę i sandały, które bynajmniej nie nadawały się do chodzenia po górach, biedny wędrowiec nie zdawał sobie sprawy z powszechnej nienawiści, jaką darzono jego rasę w okolicy. A górskie elfy - studiujące przecież trudną sztukę dyplomacji od lat - uczyniły wszystko by nie dać tego po sobie poznać. Ugościły gościa, napoiły, a gdy wędrowiec poskarżył się na trudy szlaku - zaoferowały przewodnika po górach.<br>Nie zdziwi pewnie nikogo, kto dotarł aż tutaj, że przewodnikiem tym został jedyny elf w Grunnd Glinne, który fascynował się rodzajem ludzkim.<br>W taki sposób Gongpao opuściła swoją wioskę. A gdy już raz postawiła nogę w wielkim świecie, nie mogła z niego zrezygnować. Razem z wędrowcem dotarła aż do Tenderionu, a stamtąd - pożegnawszy się z towarzyszem podróży - postanowiła kontynuować wędrówkę aż do Elisii.

Towarzysz

Imię:Borys
Gatunek:Szczur
Płeć:Samiec
Wiek:21 lat

Borys jest długowiecznym, górskim szczurem, który towarzyszy Gongpao od dzieciństwa. Nikt nie wie, jak to się stało, że żyje już zgoła dziesięć lat - ponad dwukrotnie dłużej niż inni przedstawiciele swojego gatunku. Borys też nie wie, ale się tym nie przejmuje i żyje dalej.
Szczur wygląda zwyczajnie jak na swój gatunek. Ma długi, łysy ogon, inteligentne, czarne oczy i szarą sierść. Ma też niezliczoną ilość potomstwa i konkubin, bo trzeba wam, drodzy czytający, wiedzieć, że w kręgach górskich szczurów Borys uchodzi za istnego Casanovę. O ile Gongpao wchodzi do jedynej w wiosce karczmy samotna i taka też wychodzi, jej zwierzak potrzebuje co najmniej trzech koni by zabrać się ze wszystkimi poznanymi szczurzycami z powrotem do domu.
Borys nie może przeboleć decyzji Gongpao o opuszczeniu wioski. Z drugiej strony nie ma zamiaru jej opuszczać, ponieważ jej podróże w poszukiwaniu sensu, szczurowi oferują niezrównane możliwości rozszerzania rodu Borysów.
Ach, jeszcze jeden szczegół. Borys został darowany Gongpao na zajęciach praktycznych z biologii. Koledzy Borysa już z tych zajęć nie wyszli o własnych siłach. Jemu się upiekło, bo Gongpao przeczytała wcześniej w księdze, że prawdziwi pustelnicy nie zabijają zwierząt.
  • Najnowsze posty napisane przez: Gongpao
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Data
  • O dwóch takich, co nic nie zrobili
            Gdy ktoś pytał później Pao, jak znalazła się w łódce, która po raz kolejny już wywróciła jej świat do góry nogami, ta zbywała rozmówcę machnięciem ręki, mrucząc pod nosem coś o nieznanych sprzężeniach l…
    13 Odpowiedzi
    5363 Odsłony
    Ostatni post 3 lat temu Wyświetl najnowszy post
  • O dwóch takich, co nic nie zrobili
            Pao już jakiś czas temu dostrzegła, że Renart patrzy się w bliżej nieokreślonym kierunku jej twarzy przy każdej możliwej okazji. Speszona odwróciła wzrok, mając nadzieję, że to nie te wodorosty z wczora…
    13 Odpowiedzi
    5363 Odsłony
    Ostatni post 3 lat temu Wyświetl najnowszy post
  • O dwóch takich, co nic nie zrobili
            Są takie chwile, gdy człowiek - lub przedstawiciel innego gatunku człekokształtnego, nie wypada bowiem nikogo wykluczać z dyskursu - spogląda na drugą osobę, z którą zmierza w stronę karczmy i pojmuje r…
    13 Odpowiedzi
    5363 Odsłony
    Ostatni post 3 lat temu Wyświetl najnowszy post