Oglądasz profil – Vestra

Awatar użytkownika

Ogólne

Godność:
Vestra Szybkoskrzydła
Rasa:
Chochlik
Płeć:
Kobieta
Wiek:
40 lat
Wygląda na:
25 lat
Profesje:
Uzdrowiciel, Opiekun, Wędrowiec
Majątek:
Ubogi
Sława:
Rozpoznawalny

Aura

Dość łatwa do wyczucia aura zaprasza do siebie potencjalnych czytelników kuszącym zapachem miodu i dzikich kwiatów, a także przyjemną dla oka szafirową poświatą błyskającą żywo wokół barachitowych drzew tworzących nieprzeniknioną gęstwinę lasu. Miękki mech, niegdyś złoty teraz srebrzy się tajemniczo przy cynowych, wydeptanych w ściółce ścieżkach, na których końcu rozlega się dziecięcy, radosny śmiech, wcześniej zagłuszany przez ciągły, pojedynczy i lekko buczący ton, głęboki, ale i dziwnie kojący. Aura kryje w sobie jednak znacznie więcej niż to, co zauważa się niemal od razu - w głębi na cierpliwych czekają gorzkie owoce o niezwykle lepkim soku i łagodnym posmaku, ostre igły sosen i jeżynowych krzaków, gładkie kapelusze rozrośniętych grzybów i wiecznie giętkie pajęcze nici gotowe do oplecenia się wokół nieostrożnych wędrowców. Warto więc uważnie zbadać tę emanację i dać się oczarować jej naturalnemu, dzikiemu pięknu.

Informacje o graczu

Nazwa użytkownika:
Vestra
Wiek:
31
Grupy:
Płeć gracza:
Kobieta

Skontaktuj się z Vestra

Pola kontaktu widoczne tylko dla zalogowanych użytkowników.

Statystyki użytkownika

Years of membership:
6
Rejestracja:
6 lat temu
Ostatnio aktywny:
4 lat temu
Liczba postów:
18
(0.02% wszystkich postów / średnio dziennie: 0.01)
Najaktywniejszy na forum:
Opuszczone Królestwo
(Posty: 6 / 33.33% wszystkich postów użytkownika)
Najaktywniejszy w temacie:
Odyseja Alarańska
(Posty: 6 / 33.33% wszystkich postów użytkownika)

Połączone profile


Atrybuty

Krzepa:niezbyt silny, wytrwały, delikatny
Zwinność:niezwykle zręczny, bardzo szybki, perfekcyjny
Percepcja:wyostrzony wzrok, czuły słuch, czuły węch, b. wyostrzone czucie, wyostrzony zmysł magiczny
Umysł:bystry, błyskotliwy, silna wola
Prezencja:Ładny, charyzmatyczny

Umiejętności

ChirurgiaBiegły
Potrafi zoperować niemal każde stworzenie, jeśli tylko odpowiednio mało się rusza. Zna również anatomię większości istot.
ZiołolecznictwoBiegły
Jako chochlik Vestra wychowywała się wśród lasów, zaznajamiając się z ich fauną i florą. Dzięki nauce u Avellany i Cedra umie tworzyć mikstury, maści i lecznicze proszki.
PrzetrwanieBiegły
Dziecko pozostawione samo w lesie musi nauczyć się sobie radzić. Taki los spotkał Vestrę, kiedy pewnego dnia jej rodzina po prostu zniknęła. Ciężkie warunki i brak pomocy zrobiły z niej naprawdę wytrzymałego chochlika.
PoliglotyzmBiegły
Potrafi zrozumieć każdego, choć jej chochlicza natura nakazuje czasami udawać, że nic nie wie.
ZłodziejstwoBiegły
Jest to część życia, którą Vestra zostawiła za sobą, jednak nie zamierza udawać, że nie istniała.
Otwieranie zamkówBiegły
Z racji swoich niewielkich rozmiarów i magicznych zdolności Vestra przez długi czas parała się tym, co wśród złodziei określa się mianem czarnego ślusarstwa.
Nauki medyczneBiegły
Szeroko pojętą wiedzą akademicka w zakresie medycyny, którą nabyła podczas lat przebywania na uniwersytecie, studiowania bibliotek, podglądania wykładowców oraz dzięki uprzejmości Kvaser, który zechciał podzielić się z nią swoimi doświadczeniami.
Czytanie, pisanieOpanowany
Na uniwersytecie chochlik nauczył się płynnie czytać oraz pisać.
PolowanieOpanowany
Choć Vestra woli uzdrawiać, wie że czasami żeby przeżyć trzeba także zabijać. Zawsze stara się spojrzeć ofierze prosto w oczy i podziękować jej za oddane życie.
Władanie broniąOpanowany
Nigdzie nie rusza się bez zatkniętego za pas rapieru, który, choć cieniutki, jeśli zostanie dobrze użyty, potrafi być zabójczy.
WodolecznictwoPodstawowy
Podstawy, z którymi zapoznała ją Kavika podczas długich, wspólnych dyskusji i wypadów w teren w okolicach Rapsodii.

Cechy Specjalne

EmpatiaDar
Dzięki niej Vestra potrafi odczytywać emocje zwierząt ale i przeglądać intencje ludzi.
LatanieRasowa
Ostro zakończone skrzydła poruszają się bardzo szybko, wydając cichy, brzęczący dźwięk.

Magia: Intuicyjna

ŻyciaAdept
Potrafi leczyć niewielkie rany i przywracać prawidłowe krążenie płynów w organizmie. Poprzez dotyk umie wyczuć lokalizację chorób i urazów.
IstnieniaCzeladnik
Potrafi naprawiać, unosić oraz przywoływać niewielkie przedmioty.

Przedmioty Magiczne

Zielony kamieńZaklęty
Vestra nosi na szyi niewielki, okrągły talizman. Jest on wykonany z zielonego kamienia, przypominającego malachit i pokryty drobnymi symbolami. Jako ostatnia pamiątka rodzinna, posiada on dla niej wartość zarówno materialną, jak i sentymentalną. Kamień ten ostrzega chochlika przed niespodziewanymi atakami, działając jak szósty zmysł i pozwala na chwilę stać się niewidzialnym. Nabiera mocy podczas pełni księżyca.
SakwaZaczarowany
Woreczek o niesamowitej pojemności. Po uleczeniu czarnej sowy, która miała złamane skrzydło, Vestra ze zdumieniem odkryła, że nie jest to bezpańskie zwierzę, ale towarzysz żyjącego w głębi lasu elfickiego pustelnika. W podzięce za zwrócenie przyjaciela, obdażył on Vestrę sakwą oraz swoim błogosławieństwem.

Charakter

Vestra, z natury dobra, została ukształtowana przez bardzo trudne warunki. Podczas szczęśliwego dzieciństwa poznała najważniejsze wartości życia chochlika - zaradność, pomysłowość i ciekawość świata. Po stracie rodziny zmuszona była szybko dorosnąć, zmieniając się z mięciutkiej poczwarki we w pełni ukształtowaną ćmę. Stała się ostrożna i nieufna, a jej poczucie humoru znacznie się wyostrzyło. 

Niesamowity zmysł empatii pozwalał jej natychmiast wyczuć kłamstwa oraz wrogie zamiary innych. Nauczona kilkoma bolesnymi doświadczeniami, wyrobiła w sobie przekonanie, że tylko zwierzęta są całkowicie szczere w swoich uczuciach. Zaczęła podróżować po świecie, szukając istot, które potrzebowałyby jej pomocy. Jest całkowicie oddana swojemu towarzyszowi Yardanowi, wie także że zawsze może na niego liczyć.

W świecie ludzi prezentuje pewne siebie oblicze istotki o ciętym języku, wiedzącej czego chce. Bywa obrażalska i często unosi się dumą, zawsze mówi to co myśli. W otoczeniu zwierząt staje się jednak czuła i delikatna, mogąc tak naprawdę być sobą.
Niezależnie od sytuacji, w głębi serca Vestra zawsze pozostanie jednak chochlikiem. Uwielbia robić innym drobne żarty, a jej reakcje często mają w sobie coś z dowcipu, który maskuje kamienną twarzą.

Jej silny i niezależny charakter pozwolił jej na zdominowanie wielu groźnych bestii, które wymagały pomocy oraz obłaskawienie tych, które umykały na widok innych stworzeń. W głębi duszy Vestra pragnie dowiedzieć się co przydarzyło się jej rodzinie, i to właśnie ta potrzeba pcha ją przez wszystkie krainy Alaranii.

Wygląd

Vestra osiągnęła niecałą dłoń wzrostu, co jest niezbyt imponujące, nawet jak na chochlika. Na szczęście dzięki skrzydłom wielkość nie jest jej do niczego potrzebna. Są one lekko przejrzyste, ostro zakończone i przypominają skrzydła ważki. Dzięki nim może szybko się poruszać i bez problemu znaleźć na żądanej wysokości.

Ma szeroką twarz z charakterystycznymi dla chochlików, lekko skośnymi oczami. Mają one barwę gryczanego miodu, a ich ciepłe spojrzenie uspokoiło już niejedno stworzenie. Potrafią jednak również zwęzić się w wąskie szparki w chwilach irytacji.
Jej włosy są czarne i nieco nastroszone. Bardzo lubi zaplatać je w warkocze, na modłę elfów i Nordów. Na głowie często nosi powiększające okulary, których używa, by dojrzeć rany u bardzo małych stworzeń. Jest dosyć drobna i blada nawet jak na chochlika, choć tak naprawdę nie miała zbyt wielu okazji do porównań. Dłonie Vestry są duże i wyposażone w smukłe palce, dzięki którym potrafi sprawnie operować.

Lubi przyozdabiać się w koraliki, które sama rzeźbi, jasne bluzki i ciemne, szerokie spódnice, na końcach nieco postrzępione. Na szyi nosi zielony amulet, a na biodrach masywny, metalowy pas. Ma w niego wpięte liczne buteleczki i narzędzia, beżową sakwę i smukły, ostro zakończony rapier. Ta z pozoru niegroźna broń o pięknie rzeźbionej rękojeści i głowicy, nie raz zaskoczyła zbyt pewnych siebie wędrowców. Dziewczyna porusza się niemal bezszelestnie w butach o bardzo miękkiej podeszwie.

Historia

Kiedy malutka Vestra pierwszy raz otworzyła oczy, wszyscy zachwycili się ich cudownym, miodowym kolorem. "To dziecko na pewno będzie wspaniałe!" mówiły wieszczki, ustawiając się wokół kołyski "Dokona rzeczy, jakich dotąd nie robił żaden chochlik!". Ich przepowiednia okazała się prawdziwa, choć z pewnością nie był to los, jakiego jej życzyły. Początkowo dziewczynka wydawała się wyjątkowo pojętna, uczyła się szybko i zdawało się, że doskonale rozumie, co mówią do niej dorośli. Pewnego dnia, kiedy jej matka wróciła do domu smutna, mała spojrzała na nią swoimi wielkimi oczami i wypowiedziała swoje pierwsze słowa:
- Tata wróci.
Wtedy stało się jasne, że bystrość dziecka wynikała z czegoś więcej niż sprawny umysł. Jej empatia sprawiła, że wiele osób uwielbiało przychodzić do niej po radę, choć część z nich unikała jej jak zarazy. Mała Vestra nie rozumiała dlaczego ktoś miałby kłamać i często przysparzała kłopotów mieszkańcom wioski. Wtedy nauczyła się swojej pierwszej poważnej lekcji - wiele osób kłamie, a prawie wszyscy mają coś do ukrycia. Nadal pozostawała jednak pogodna i ciekawa świata.

Dzień, kiedy straciła rodzinę nadszedł niespodziewanie. Zasnęła spokojnie u boku mamy, słysząc w oddali śpiewy przy ognisku. Kiedy się obudziła, obóz spowijała zimna mgła. Ta dziwna mgła rozpościerała się na całą dolinę, dotykając roślin i ziemi Szepczącego Lasu. Święte ognie wygasły, a wokół panowała cisza. Wszystkie naczynia, potrawy i narzędzia leżały porzucone, tak jakby dopiero co ktoś ich używał. Zapłakana dziewczynka nawoływała rodziców i współplemieńców, jednak nikt jej nie odpowiadał.

Lata wędrówek zmieniły charakter Vestry. Początkowo ciągnęła do ludzkich osiedli i tułała się po miastach, gdzie zawsze miała szansę coś ukraść. Parała się złodziejstwem przez dosyć długi czas, wynosząc ze szkatułek drogocenne klejnoty i kradnąc klucze do skarbców, otwierając zamki i dostając się tam, gdzie nikt inny nie mógłby przeniknąć. Przez pewien czas zagrzała nawet miejsce w szajce o wdzięcznej nazwie "Szczury". Początkowo była ich tam czwórka - ona, młody, ambitny elf o imieniu Derion, który w przypływie dobrego humoru uważał się za ich przywódcę, ruda lisołaczka Aylith i małomówny krasnolud Jorg. Vestra wykazywała się dużą zręcznością w tym, co złodzieje określali jako "czarne ślusarstwo" i wzięła udział w kilku brawurowych akcjach, stając się znana w świecie przestępczym. Szybkoskrzydła nabrało zupełnie nowego znaczenia. Po jakimś czasie do ich wesołej, niemoralnej grupki żyjącej na pograniczu prawa dołączyła młodziutka dziewczyna, Pony Fletcher. Chochlik z trudem akceptował obcych, więc początkowo między dziewczynami wisiała w powietrzu niezgoda. Nowy nabytek, używany w pierwszych akcjach jako "przynęta" wpatrywał się jednak w Vestrę z takim podziwem, że nawet jej serce w końcu zmiękło. Podzieliła się z dziewczyną kilkoma sztuczkami które miała w zanadrzu i zabrała ją na parę poważniejszych wypadów. W końcu - zmęczona nieuczciwością i ciągłą walką o przetrwanie - dziewczyna zaszyła się w lasach. Jej wiedza na temat ziół i roślin coraz częściej zaczęła przydawać się do leczenia zwierząt. Nie szukała ich sama, raczej to one odnajdywały ją. Zawsze po drodze znalazł się jakiś gapowaty smok, który oparzył własny ogon albo sowa ze złamanym skrzydłem. Zwierzęta wyczuwały jej empatię i garnęły do niej po pomoc i pociechę.

Podczas cichych wędrówek przez las odkryła w sobie również magię - z czasem udoskonaliła umiejętności lokalizowania i leczenia chorób i urazów. Po spotkaniu Yardana ich losy zostały splecione, a Vestra łącząc swój umysł z umysłem Kanotisa osiągnęła spokój duchowy. Nauczyła się panować nad emocjami i popychana coraz silniej odczuwaną misją, zaczęła przemierzać świat w poszukiwaniu stworzeń, którym mogłaby pomóc. Nauczyła się również ponownie egzystować wśród ludzi - sporo czasu spędzała na rozmowach w karczmach i na uniwersytetach, gdzie zgłębiała księgi medyczne i podpatrywała uzdrawiaczy. Obserwując ich ruchy i używane przez nich narzędzia, nauczyła się odtwarzać zabiegi i stawiać diagnozy.

Poszukiwania wiedzy medycznej zaprowadziły ją w najróżniejsze zakątki Alaranii. Na swojej drodze spotkała wielu uzdolnionych ludzi i naturian, który chętnie (lub bez swojej wiedzy) dzielili się z nią doświadczeniami. Wśród nich znalazł się satyr Cedr, koziołek o wielkim sercu i równie wielkich umiejętnościach medycznych. Jego wiedza obejmowała rozpoznawanie chorób i leczenie ich, przede wszystkim poprzez zioła. Choć w sposób prosty, chętnie dzielił się z chochlikiem swoją wiedzą, a ona, wdzięczna za nowe informacje, spędziła z nim więcej czasu niż początkowo zakładała. Bez problemu przenosiła schematy leczenia na zwierzęta, a czworonożni pacjenci rzadko kiedy zgłaszali obiekcje przed nowymi metodami uzdrawiania. Nie żeby Vestra pozwalała im dojść do głosu. W kwestii medycyny była wobec swoich pacjentów bardzo stanowcza, bez względu na to ile mieli nóg czy skrzydeł.

Po paru latach kształcenia jej droga splotła się również ze ścieżką Kvasera, kilkusetletniego czarodzieja, który od dawna zajmował się uzdrawianiem. Jego wiedza, pochodząca zarówno z książek jak i własnych doświadczeń, fascynowała Vestrę i gdyby tylko mogła, dziewczyna spędziłaby z nim bardzo dużo czasu, czerpiąc garściami z jego informacji. Mimo stosunkowo krótkiej relacji, wyniosła bardzo dużo z rozmów z pradawnym, porządkując i poszerzając swoją wiedzę.

Pewnego dnia, w pogoni za wiedzą i pchana przyziemną potrzebą zarobienia na chleb (a niezmiernie rzadko udawało jej się połączyć te dwie rzeczy w faktycznie satysfakcjonującą pracę) zatrudniła się jako pomoc w sklepie zielarskim Avellany. Początkowo jedynie obserwowała i kręciła się w pobliżu, co i rusz zaczepiając właścicielkę. W końcu jednak wyjawiła jej swoje zamiłowanie do lecznictwa, a kobieta zgodziła się przyjąć ją do siebie. Choć nastawiona znacznie przyjaźniej do ludzi niż dotychczas, Vestra nie była łatwym kompanem. Starała się jednak jak mogła, a jej trud został nagrodzony wiedzą na temat wywarów, roślin, maści i naparów.

Niekończąca się droga zaprowadziła ją również pod wodospady Rapsodii, gdzie poznała inną entuzjastkę medycyny i chirurgii, Kavikę. Ugoszczona przez dziewczynę w jej chatce z ożywieniem wymieniała się doświadczeniami dotyczącymi anatomii, operacji i leczenia najtrudniejszych przypadków. Z zaintrygowaniem słuchała o rehabilitacji przy pomocy saun, biczy wodnych, łaźni parowych i okładów, zastanawiając się jak wykorzystać wodolecznictwo w przypadku czworonożnych pacjentów. Wiedza dziewczyny okazała się dla niej bardzo przydatna, bo po raz pierwszy miała kontakt z innym chirurgiem, który nie posiadał własnej kliniki w mieście lub tytułu profesorskiego.

W ten sposób, zbierając doświadczenia i łącząc wiedzę magiczną, ludową i medyczną, rozwinęła to, co dotychczas było tylko uzdrawianiem w prawdziwe lecznictwo.

Po rozstaniu z Kaviką Vestra była świadkiem niezwykle rzadkiego zjawiska - ujrzała drugiego Kanotisa, znajdującego się nad jeziorem nieopodal Rapsodii. Fakt, że duchy te nie występują nigdzie poza Pustynią Nanher nie był jedyną nietypową rzeczą w owym widoku. Yardan uważał się bowiem za ostatniego przedstawiciela swojej rasy, a na widok pobratymca bez namysłu rzucił się jego tropem. Doprowadziło to nieomal do śmierci Vestry, która wylądowała w odmętach jeziora, będącego dla niej śmiertelną pułapką. Z pomocą przyszedł jej smok Nanwe i towarzyszący mu opiekun.

Gdy Szybkoskrzydła doszła do siebie, ponownie spotkała Yardana, powracającego z wymiaru, w który wciągnął go nieznany Kanotis. Czerwony duch był słaby i umierający. By go ratować Vestra dała się przenieść do Leonii, gdzie sporządziła magiczne okłady na jego rany. To tam spotkała Cat, Velathę i Lunę, trzy niezwykłe kobiety, z którymi wyruszyła na poszukiwania Klasztoru Mrocznych Sekretów - miejsca, w którym może znaleźć odpowiedzi na nurtujące ją oraz jej przyjaciela pytania.
Podróż zaprowadziła je do Opuszczonego Królestwa, gdzie najszczęśliwsze zrządzenie losu pomogło im znacząco przybliżyć się do celu wyprawy. Uciekając przed wrogimi tubylcami trafiły bowiem na chatkę rodziny, która w zamian za pomoc zaoferowała im ukryty w piwnicy portal. Prowadził bezpośrednio do Klasztoru Mrocznych Sekretów, w którym pracował ich najstarszy syn. Korzystając z zamieszania chochliczka opuściła swoje towarzyszki i ruszyła przez portal w poszukiwaniu odpowiedzi na nurtujące ją i Yardana pytania...

Towarzysz

Imię:Yardan
Gatunek:Kanotis
Płeć:Samiec
Wiek:1000 lat

Yardan to Kanotis, którego Vestra spotkała w lesie, był na skraju wyczerpania. Jego naturalne środowisko stanowiła pustynia, a w nieprzyjaznej, obcej krainie, poświata ducha prawie zgasła. Pulsował słabym, czerwonawym światłem, kiedy wyciągała go z krzaków. Tylko przez swój ciężki stan pozwolił jej się dotknąć, przybierając bardziej materialną formę. Powoli, w skupieniu, pracując wiele godzin, naturianka zaczęła przywracać mu energię. Kiedy skończyła, poderwał się na równe nogi, otrzepał i... zniknął. W jego spojrzeniu było tyle dobroci i radości życia, że samo to wystarczyłoby za nagrodę. Jednak po kilku dniach duch zaczął pojawiać się w pobliżu chochlika, przyjmując postać przedziwnej istoty. Jego ciało, ciemnoczerwone, przypominało ciało wilka, jednak rogata głowa, przednie nogi i sposób poruszania się przywodziły na myśl jelenia. Przyjmując całkiem materialną formę Kanotis na stałe związał się z Vestrą, a ona nadała mu imię Yardan, co w języku chochlików oznacza "wdzięczny". Porozumiewają się za pomocą telepatii. Yardan ma bardzo niski i pełen mądrości głos.
  • Najnowsze posty napisane przez: Vestra
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Data
  • Re: Odyseja Alarańska
            Chochliczka, wraz z pozostałymi kobietami udała się na górę, jednak gdy opuściła piwnicę, zielony kamień na jej szyi zawibrował ostrzegawczo. Vestra ufała mu bezwarunkowo - zwiastował kłopoty, nadchodzą…
    22 Odpowiedzi
    11807 Odsłony
    Ostatni post 4 lat temu Wyświetl najnowszy post
  • Re: Odyseja Alarańska
            Vestra zaintrygowana podążyła za resztą grupki do piwnicy, przelatując nad głowami towarzyszek. Jej delikatne, ważkowate skrzydła brzęczały cichutko w akompaniamencie kroków, stawianych na kamiennych st…
    22 Odpowiedzi
    11807 Odsłony
    Ostatni post 4 lat temu Wyświetl najnowszy post
  • Re: Odyseja Alarańska
            Mała naturianka z zainteresowaniem przyjrzała się dziecku, które bez najmniejszego skrępowania wyjawiło im tajemnicę fachu wykonywanego przez swojego brata. Rodzice wymienili zmieszane spojrzenia, a Ves…
    22 Odpowiedzi
    11807 Odsłony
    Ostatni post 5 lat temu Wyświetl najnowszy post