Oglądasz profil – Uther

W tej karcie postaci zostały wprowadzone zmiany i wymagają one ponownej akceptacji
Awatar użytkownika

Ogólne

Godność:
Rasa:
Płeć:
Nieokreślono
Wiek:
0 lat
Wygląda na:
0 lat
Profesje:
Majątek:
Sława:

Aura

Niezbyt silna aura niczym żelazny pancerz zdobiony platynowymi ornamentami okrywa postawne ciało mężczyzny otaczając go spokojną obsydianową poświatą i roztaczając w okół zapach ludzkiej skóry oraz samego żelaza. Nie wydaje żadnego dźwięku, choć jest twarda i sztywna. Posiada też ostre wykończenia, a jej fakturę niełatwo opisać, gdyż miejscami jest stosunkowo gładka, a gdzieniegdzie zdecydowanie bardziej szorstka. Sucha, w smaku jest odpowiednio gorzka i charakteryzuje się łagodnym posmakiem.

Informacje o graczu

Nazwa użytkownika:
Uther
Grupy:
Płeć gracza:
Mężczyzna

Skontaktuj się z Uther

Pola kontaktu widoczne tylko dla zalogowanych użytkowników.

Statystyki użytkownika

Years of membership:
7
Rejestracja:
7 lat temu
Ostatnio aktywny:
7 lat temu
Liczba postów:
2
(0.00% wszystkich postów / średnio dziennie: 0.00)
Najaktywniejszy na forum:
Księga Boskich Praw
(Posty: 2 / 100.00% wszystkich postów użytkownika)
Najaktywniejszy w temacie:
Prośby o sprawdzenie KP
(Posty: 1 / 50.00% wszystkich postów użytkownika)

Połączone profile

Brak profili posiadających połączenia.

Atrybuty

Krzepa:silny, raczej wytrwały, wytrzymały
Zwinność:niezbyt zręczny, niedokładny
Percepcja:dobry wzrok, niedosłyszący, przytępione czucie, pozbawiony zmysł magiczny
Umysł:ineligentny, Żelazna wola
Prezencja:brzydki, szarmancki, charyzmatyczny

Umiejętności

Podstawowy

Cechy Specjalne

Silna psychikaDar
Uther nawet w krytycznych sytuacjach potrafi zachować spokój i chłodny umysł. Trudno wyciągać z niego cokolwiek za pomocą tortur. Nie znaczy to jednak, że nie czuje on strachu.

Magia:

Nowicjusz

Przedmioty Magiczne

Medalion Ojca KrukaBaśniowy
Naszyjnik z ciemnego metalu nieznanego pochodzenia. Jest to pusty okręg bez znaku i bez godła. Nie ma on wprawdzie żadnych właściwości magicznych, ale nosi go każdy Kruczy Brat i Krucza Siostra. Dzięki niemu Bractwo się rozpoznaje.

Charakter

O charakterze Uthera niewiele można powiedzieć. A jeszcze mniej zapewne zechce ci powiedzieć. Ponury i śmiertelnie poważny - to widać od razu i jest to prawda. Stary Binethlenn nie ma poczucia humoru, a właściwie już nie ma. Introwertyk i inwidualista. Mówi bardzo mało, a jego głos jest bardzo niski i przeszywający. Straszny rzekłbyś. Ten głos jednak nigdy nie kłamie, nie pozostawia wątpliwości, iż dobrze zinterpretowałeś to, co mówił. Uther to człowiek honoru, mający swoje zasady i trzymający się ich. Gdy nie ma potrzeby - nie walczy, gdy nie musi - nie zabija, lecz gdy musi to nigdy nie rozkazuję zabijać. Robi to sam, choć nienawidzi tego robić. 


Mimo to wszystko, co wyżej napisane Uther to dobry człowiek. Do rozumnych istot podchodzi z szacunkiem. Absolutnie nie jest cynikiem.

Niedźwiedź to samotnik.
Nie ma przyjaciół.
Nie potrzebuje przyjaciół.
Nie chcę przyjaciół.

Wygląd

Zwyczajny obserwator patrząc na Uthera zobaczy niemłodego człowieka, którego wygląd przywodzi na myśl starą, znaną każdemu piosenkę: Stary niedźwiedź mocno śpi... Nie. Kruczy Bracia nie śpią. Nigdy nie śpią.


Jego twarz choć stara, nie jest przesadnie pomarszczona. Ma dosyć długie, jasne włosy, najczęściej pozlepiane i przetłuszczone przez jego tryb życia. Ha, kto by pomyślał, że szlachecki syn skończy jako barbarzyńca i brudas? Chyba tylko Ojciec Kruk. Chyba tylko on. Jeśli w jego brodzie nie zalęgły się wszy, to nie goli jej, co najwyżej przycina gdy jest zbyt długa.

Jest wysoki i barczysty, iście niedźwiedzi. Nie przywiązuje dużej uwagi ubiorowi. Nosi skórzane nogawice, długą, szlachecką koszule i wysokie buty z klamrami na całej długości cholewy. Na biodrach spoczywa misternie zdobiony kruczoczarny pas do którego przypina miecz, mizerykordie, mieszek i sporą sakwę. Drugi taki pas zachacza o jego prawe ramię i przechodzi przez całą pierś Binethlenna. Do niego przypięty jest kołczan z kilkoma stalowymi bełtami i rzemień na końcu którego zwisa kusza.

Na codzień przykrywa to wszystko czarnym płaszczem Kruczego Bractwa, do którego kazał sobie doszyć na ramionach futro czarnego niedźwiedźa. Lecz gdy idzie w bój miast niego na plecach ma czarną tarczę bez znaku i godła. Dar Ojca Kruka.

Historia

Daleko poza Alaranią, dawno przed naszymi czasami pewien człowiek, którego imienia nikt już nie pamięta znalazł sposób by stać się nieśmiertelnym i niezabijalnym. Pewna grupa ludzi pod dowódctwem Tervaliona Wędrownego dowiedziała się o tym i zapragnęła tego. Jednak badacz ów potrzebował wiele czasu na stworzenie eliksiru, który wynalazł. Jak narazie były to zwoje starego pergaminu i nieśpieszno było im zmienić się w to czego pragnął Tervalion i jego Wędrowcy. Nie zważając na to, bądź o tym nie wiedząc Wędrowcy wykradli to z domu badacza. Gdy rano się o tym dowiedział wpadł w furie że złości zrobił sobie coś okropnego. Ale o tym później. Przybrał imię Ojciec Kruk i wynajął pewnego najemnika. Volflena Wilka, niebezpiecznego człowieka z odległej krainy zwanej Alaranią. Volflen i Ojciec Kruk badali ślady i tropili Wędrowców. Wilk zafascynowany wiedzą i umiejętnościami Kruka zamiast pieniędzy zażądał nauki. I tak Wilk był uczniem Kruka, a Kruk mistrzem Wilka. 

Kamienne ruiny obrośnięte bluszczem wyglądały jakby kiedyś służyły jako miejsce wyniosłych czynów. Volflen uśmiechnął się do tej myśli. Dzięki swemu odkryciu miał dziś dobry humor. Na zimnej , marmurowej posadzce stała postać w kapturze.
-Odnalazłem ich, Kruku.
-Odnalazłeś, Wilku.
-Wiesz to?
-Wiem to, chodźmy.
Volflen szedł za postacią, która zaprowadziła go do miejsca gdzie stały świece i leżały mapy. Postać zdjęła kaptur i okropny widok ukazał się Wilkowi. Otóż twarz Ojca Kruka pokryta była bliznami i poparzeniami, a prawą jej część stanowił trójkąt pięknej, ludzkiej skóry bezlitośnie wciśniętej w ohydną twarz. Trójkąt zakrywał całkowicie prawe oko i ciągnął się aż nad usta, których prawa część była przez to wygięta w dół. Na widok wystraszonego Volflena Kruk uniusł lewy kącik ust imitując uśmiech. Prawy jednak pozostał sztywnie wygięty w dół.
-Gdzie są?
-W mym dawnym domu, w Alaranii.

Kruk kazał Wilkowi zebrać drużynę, która miała pomóc w odzyskaniu badań. Byli to: łuczniczka Mavadele, złodziejka Iderna i dwaj bracia wojownicy: Idifh i Senrod. Ojciec Kruk kontent był z tej hanzy i nazwał ją Kruczym Bractwem. Z pomocą Kruczych Braci i Kruczych Sióstr Ojciec Kruk wydał bitwę Wędrowcom i zwyciężył. Ale zamiast badań zastał gotowy już eliksir. Zawładnęty egoizmem wypił go, a badania spalił. Bractwu powiedział jednak, Wędrowcy nieumiejąc stworzyć eliksiru spalili ze złości badania. Nieliczni Wędrowcy, którzy uciekli byli teraz tropieni i zabijaniu przez Bractwo zabijające ich w imię zemsty. Bezsensownej zresztą.

Tymczasem niedaleko Arturonu w posiadłości von Binethlennów urodził się Uther. Młody szlachcic od najmłosdszych lat wykazywał duży potencjał do walki. Rodzina wysłała go więc do akademii wojskowej, by został rycerzem. Gdy wrócił zastał jedynie gruzy dawnego domu. Okoliczni mieszkańcy mówili, jakoby posiadłość miała zostać zniszczona w nocy, a jej mieszkańcy tajemniczo znik
  • Najnowsze posty napisane przez: Uther
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Data