Oglądasz profil – Habentes

Awatar użytkownika

Ogólne

Godność:
Habentes Vorksimmer
Rasa:
Pradawny - Smok
Płeć:
Nieokreślono
Wiek:
135 lat
Wygląda na:
0 lat
Profesje:
Majątek:
Sława:

Aura

Silna w aura, w której już od samego początku można dostrzec…chaos. Szaleńczy chaos! Wciąż na wierzch przebijają się kolejne kolory, chociaż najsilniej rozlega się po jej powierzchni barwa srebra. Na zewnątrz zaś, niczym tajfun, wiruje wokół jednej osi topazowa poświata. I trupie głosy…i jest ich tak wiele…dudnią w głowie tak bezlitośnie, nie mogą przestać. Ich tonacja jest tak różnorodna, że trudno skupić się na całej gamie zapachów. Aż wreszcie odnosi się wrażenie, że uderza się o ścianę. Jest nie do przebicia, wyróżnia się giętkością, ostrymi rysami przypominającymi pazury, które są w głównej mierze gładkie. Lepi się do ust, jest gorzka, ale parzy i tańcuje na języku pikanterią, która bardzo rzadko pozostawi po sobie suchość.

Informacje o graczu

Nazwa użytkownika:
Habentes
Grupy:
Płeć gracza:
Mężczyzna

Skontaktuj się z Habentes

Pola kontaktu widoczne tylko dla zalogowanych użytkowników.

Statystyki użytkownika

Years of membership:
8
Rejestracja:
8 lat temu
Ostatnio aktywny:
4 lat temu
Liczba postów:
25
(0.03% wszystkich postów / średnio dziennie: 0.01)
Najaktywniejszy na forum:
Kryształowe Królestwo
(Posty: 7 / 28.00% wszystkich postów użytkownika)
Najaktywniejszy w temacie:
[Kryształowe Królestwo] Gdy zapadnie zmrok
(Posty: 7 / 28.00% wszystkich postów użytkownika)

Połączone profile

Brak profili posiadających połączenia.

Atrybuty

Krzepa:stalowe mięśnie, niezłomny, nie do zdarcia
Zwinność:zręczny, bardzo szybki
Percepcja:dobry wzrok, czuły słuch, czuły węch, przytępiony smak, wyostrzone czucie, wyostrzony zmysł magiczny
Umysł:bystry, ineligentny, b. silna wola
Prezencja:brzydki, godny, charyzmatyczny

Umiejętności

JeździectwoOpanowany
Zna podstawy jazdy konnej, ale tygrysów ujeżdzać raczej nie będzie.
PływanieOpanowany
Pływanie jest bardzo relaksujące!
PolowanieBiegły
W dziczy nie ma sklepów.
PrzetrwanieBiegły
Podstawa podróżnika.
Skradanie sięOpanowany
Przydatne, gdy nie chcesz żeby ktoś cię zobaczył, lub coś.
Sporządzanie truciznPodstawowy
Umiejętność bazująca bardziej na zapamiętanych przepisach niż znajomości działania poszczególnych składników.
Targowanie sięOpanowany
Dobre rozwiązanie, gdy nie wiesz jaki jest dokładnie efekt mikstury.
WspinaczkaPodstawowy
Drzewa to nie problem, na ściany najczęściej wlatuje, jednakże w krytycznych sytuacjach da radę rękoma.
AlchemiaPodstawowy
Większość tej wiedzy bierze się od Mandilara, która nie jest zbyt okazała, ale jakaś jest.
KartografiaPodstawowy
Kreślenie map to całkiem przyjemne zajęcie na zabicie czasu.
KrawiectwoPodstawowy
Załatanie dziurawych spodni lub koszuli to najlepsze, co da radę zrobić.
ZielarstwoPodstawowy
Zioła do mikstur i trucizn same się nie znajdą!
MatematykaOpanowany
Pod ciągłymi naporami maga, zgodził się w końcu żeby go uczył obliczeń.
Wiedza o duchachPodstawowy
Mandilar lubi bardzo opowiadać o tym i jego badaniach, więc on sam też się czegoś nauczył.
Władanie mieczem jednoręcznym i sztyletemMistrz
Jego styl walki bazuje głównie na blokowaniu ataków sztyletem i kontrowaniu mieczem.
UnikiBiegły
Do umiejętności zalicza się unikanie ataków, jak i unikanie odpowiedzialności.
Czytanie i pisanieOpanowany
Zrozumienie książki było by bez tego trudne, czyż nie?
Gra na lutniOpanowany
Układanie piosenek to ciekawe zajęcie i pozwala zarobić parę monet.
PoliglotyzmOpanowany
Ciężkie byłoby życie bez znania choć wspólnego. W trakcie podróży nauczył się również płynnie mówić po elficku.
RecytacjaOpanowany
Pechowym byłoby przejęzyczyć się w środku inkantacji zaklęcia, czyż nie?

Cechy Specjalne

Cechy rasoweZaleta
Wiedza tajemna, aura strachu, zianie ogniem, Mowa Smoków, impulsywność, pazerność.
Powiązane duszeKlątwa
Habentes od lat jest nierozerwalnie związany z duszą maga Mandilara po nieudanym eksperymencie. Czarodziej jest rozerwany pomiędzy trzema światami, co pozwala mu na obserwowanie ich wszystkich z osobna, ale równocześnie jest nie do niezauważenia dla postaci umiejącej czytać aury i/lub posiadającej zmysł magiczny.
LatanieDar
Jako członek rasy smoków posiada parę skrzydeł, którymi potrafi latać na duże odległości oraz przez chwilę szybować w miejscu.
Zdolność przemianDar
Umiejętność pozwalająca na przemianę w człowieka lub elfa.

Magia: Inkantacje

DuchaMistrz
ŻyciaAdept

Przedmioty Magiczne

Medalion ŚwituZaklęty
Medalion zabrany z wieży Mandilara. Założony pozwala na teleportację do i od Iglicy Świtu pod warunkiem, że właściciel nie jest obserwowany i znajduje się w granicach Alaranii/poza miejscem blokującym magię przestrzeni. W innym przypadku amulet po prostu nie zadziała lub portal zostanie spaczony. Zbudowany jest z morskiego kwarcu i zielonego szmaragdu połączonych miedzianym drutem i zawieszonych na srebrnym łańcuszku.

Charakter

Habentes w związku z przynależnością do smoczej rasy. Jest dosyć energiczną postacią. Mimo to stara się zachowywać spokój, choć jeśli jest zdenerwowany lub w, co gorsza, szale bitewnym może stać się nieprzewidywalny. Czasami pomaga to znaleźć niesztampowe rozwiązania lub drogi, jednakże częściej prowadzi do katastrof. Na przykład odgryzienie ucha podczas (przegrywania) walki sparringowej, ucha oczywiście przeciwnika, ale tak czy inaczej... Nie brzydzi się zabijania wrogów, lata w zawodzie wytworzyły w nim znieczulicę, a przynajmniej usprawiedliwienia dosyć mocne do wyminięcia wyrzutów sumienia. Opory za to pojawiają się, gdy pozna cel od tej „lepszej strony”, wtedy albo puszcza go wolno i daje azyl w Wierzy Świtu, albo mimo wszystko go usuwa. Jest również nieprzewidywalny... A no tak, już to mówiłem, ale jeszcze jeden szczegół to to, że czasami jest bardzo otwarty, a czasami zamyka się w sobie i na pytania odpowiada kiwaniem, choć częściej to pierwsze. Z tego, co zauważyłem, to jest bardzo tolerancyjny (zabija przedstawicieli wszystkich ras — po równo).

- Wyrywek z duchowego pamiętnika/notatnika Mandilara.

Wygląd

Ludzka forma:

Kiedy na niego patrzysz, pierwsze co rzuca się w oczy to niezwykły rozmiar. Na oko to będzie miał gdzieś z ponad łokieć i sążeń wzrostu. Potem spojrzysz na jego całkiem łagodną twarz. Oczy są niebieskie, a nawet szare. Włosy ma krótkie i gęste i mają czarny odcień. Usta uśmiechnięte i popękane. Kiedy zejdziesz wzrokiem w dół, możesz zauważyć, że jego dłonie są nawet gładkie, choć daleko od zadbanych. Ubiera się zwykle w lekko zdobione koszule, spodnie i buty, a na to nakłada skórzany napierśnik, karwasze i nakolanniki. Chód ma bardzo energiczny jak na swój wzrost, a wysławia się żywo i głośno.

Smocza forma:
Kiedy zauważysz twoich uciekających sąsiadów, wyjrzysz za okno, żeby zobaczyć źródło terroru i napełni cię strachem widok czerwonego smoka. Jego spojrzenie wypełni twoje serce przerażeniem, a rozmiar przekraczający 36 stóp sparaliżuje cię grozą. Będziesz tak stał nieruchomy, patrząc, jak Habentes będzie spalał budynki potężnymi strumieniami ognia z paszczy i rozbija wszystko w drobny mak tytanicznymi pazurami i zębiskami. Będziesz tak stał, czekając na koniec...

Historia

Urodziłem się w Górach Dasso. Przez pierwsze 7 lat życie zapowiadało się na spokojne. Rodzice uczyli mnie tego „jak być smokiem” - czyli latanie, zianie ogniem i inne. Jednakże padłem ofiarą porwania przez łowców smoków, a dokładnie drużynie Oswalda Rudego, osierocenia i sprzedania magowi. Imię jego brzmiało Mandilar. Potrzebował mnie do eksperymentu — chciał przenieść swoją duszę do innej istoty, a zgadnijcie, kogo wybrał! Trochę czasu z nim spędziłem, około półtora roku. Na początku starał się traktować mnie przedmiotowo, ale po miesiącu zaczął korzystać z okazji rozmowy z kimś innym niż najemnik czy handlarz. Jednakże nie odwrócił się od swoich zamierzeń. Wszystko szło według planu, a przynajmniej tak myśleliśmy — on miał przejąć kontrolę nade mną, a ja odlecieć do krainy zmarłych. Ale zapomniał o jednym szczególe — o potrzebnej mocy. Starczyło mu energii, żeby przetransportować swoją duszę do mnie, ale zabrakło, żeby „zdominować” moją. I utknął tak bez ciała, na cienkiej granicy między światami, nieprzynależny jednocześnie do żadnego. Był zdruzgotany, ale udało mi się go przekonać, że nie jest tak źle. Dosyć szybko się zaprzyjaźniliśmy. Podał mi nawet miejsce, w którym schował zaklęty amulet i oddał wieżę — Iglicę Świtu. Była jednakże w ruinie, należała podobno do jakiegoś potężnego czarodzieja, więc postanowiłem wrócić do starego legowiska i poszukać pozostałego złota. Okazało się, że przed śmiercią mój ojciec nałożył iluzję na legowisko, przypominającą w wyglądzie, dotyku i smaku jak zwykły głaz. Ale Mandilar był zdolny przejrzeć przez iluzję i wskazać drogę. W końcu znaleźliśmy „skarbiec” i zawartość, której niejeden szlachcic by pozazdrościł. Odnowiłem za to wieżę do dawnej świetności. Nawet zatrudniłem dobrej klasy służących. Ale następnym krokiem, była zemsta na Oswaldzie. Ktoś może się spytać „A skąd wiedziałeś, że nazywał się Oswald?” - Może dlatego, że najemnicy skandowali „Os-wald Rudy! Os-wald Rudy!”? Tak czy inaczej, postanowiłem sam zostać najemnikiem. To było chyba najlepsze rozwiązanie — podróżowałem po całej Alaranii, spotykałem innych najemników i zdobywałem doświadczenie i umiejętności. Zaczynałem jako strażnik, potem broniłem karawan, a teraz zyskuję małą niesławę jako zabójca na zlecenie, choć nie chcę zmierzać zbyt daleko w tym kierunku. I chyba nie będę musiał, bo udało mi się zdobyć informację, gdzie przebywa Oswald i będzie się działo, oj będzie się działo...
  • Najnowsze posty napisane przez: Habentes
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Data
  • Re: Prośby do Pani Losu
    Postanowiłem zrobić czystki po starych wątkach i bardzo bym prosił o wyeliminowanie Habentesa z tego wątku. Może się na tym stole wykrwawić, może zapaść w 9 letnią śpiączkę, dla mnie lotto.
    314 Odpowiedzi
    146880 Odsłony
    Ostatni post 7 lat temu Wyświetl najnowszy post
  • Re: Nieobecności
    Niestety, ale z powodu szkoły nie będę miał za bardzo czasu napisać jakiegokolwiek posta. Takowym więc, niobecność bezterminowa, choć możliwe że do końca tygodnia uda mi się wszystko poogarniać.
    918 Odpowiedzi
    360230 Odsłony
    Ostatni post 7 lat temu Wyświetl najnowszy post
  • Re: [Kryształowe Królestwo] Gdy zapadnie zmrok
    - Zje...łeś - dosadnie skrytykował Mandilar. Dla niego śmierć nie była taka już straszna. I tak już nie żył. Po śmierci Habentesa według założeń powinien odlecieć do świata ducha. Jako mag ducha odbywał co jaki…
    24 Odpowiedzi
    14442 Odsłony
    Ostatni post 7 lat temu Wyświetl najnowszy post