Oglądasz profil – Zeharick

Awatar użytkownika

Ogólne

Godność:
Zeharick var Fox zwany też Czarnym Sercem
Rasa:
Człowiek
Płeć:
Nieokreślono
Wiek:
39 lat
Wygląda na:
0 lat
Profesje:
Majątek:
Sława:

Aura

Niezbyt silna aura charakteryzuje się przebłyskami żelaza, które trudno dostrzec spod kurzu różnobarwności. Wydaje się, że nie posiada żadnej poświaty. Jest tak nikła i przezroczysta… Bezemocjonalna z powodu braku jakiegokolwiek dźwięku. Czysta afonia. Czuć jej bezwzględną i mroźną twardość. Odpycha szorstką powłoką. Jest ona ostra i gnie się wydobywając zapach ludzkiego potu. W ustach raczej lepka, przesyconą obojętnym smakiem łagodności.

Informacje o graczu

Nazwa użytkownika:
Zeharick
Grupy:
Płeć gracza:
Mężczyzna

Skontaktuj się z Zeharick

Pola kontaktu widoczne tylko dla zalogowanych użytkowników.

Statystyki użytkownika

Years of membership:
8
Rejestracja:
8 lat temu
Ostatnio aktywny:
7 lat temu
Liczba postów:
10
(0.01% wszystkich postów / średnio dziennie: 0.00)
Najaktywniejszy na forum:
Rododendronia
(Posty: 7 / 70.00% wszystkich postów użytkownika)
Najaktywniejszy w temacie:
[Karczma "Cień anioła"] Dzień jak co dzień.
(Posty: 7 / 70.00% wszystkich postów użytkownika)

Połączone profile


Atrybuty

Krzepa:silny, wytrwały, odporny
Zwinność:zręczny, szybki, dokładny
Percepcja:niedowidzący, przygłuchawy, b. wyostrzone czucie, pozbawiony zmysł magiczny
Umysł:pojętny, ineligentny, b. silna wola
Prezencja:brzydki, szarak

Umiejętności

JeździectwoOpanowany
Najemnik nie najemnik, jakoś trzeba się przemieszczać po Łusce.
PływaniePodstawowy
Czasem jakiś zawalony most, albo ktoś próbuje utopić var Foxa, trza sobie jakoś radzić.
PrzetrwanieBiegły
Ognisko rozpalić to nie sztuka, a Serce często musiał spędzić noc w lesie.
Sporządzanie truciznBiegły
Zeharick nie używa ich nigdy (chyba że za zaliczką) na potrzeby zleceń, raczej do własnych celów.
WspinaczkaOpanowany
Kiedyś robił długie i opłacalne zlecenie w Górach Druidów.
GarbarstwoPodstawowy
Często się podczas podróży zdaża że noc zimniejsza od poprzedniej, to pare skór trzeba wygarbować na posłanie.
PolowanieBiegły
Jako szlachecki syn uważał że to najlepsza rozrywka.
SzermierkaMistrz
Uczył się tego od malucha. Trudno by było zapomnieć.
Strzelectwo - kuszaMistrz
Kusza to najlepszy przyjaciel. Pomoże i na łowach, i w walce.
DyscyplinaPodstawowy
Jak najemnik chce zarobić, to najemnik musi słuchać.
Walka - tarczaPodstawowy
Tu blok, tam blok... w końcu trzeba się nauczyć.
Walka - topórPodstawowy
Czasami zawodzi nawet miecz.

Cechy Specjalne

SzczęścieDar
Czarne Serce posiada ogromne szczęście, ale tego nie widzi. Przykryła mu je czarna zasłona, jaką położył na swe oczy po tym jak zginęła Angela.
TolerancjaZaleta
Fox zjeździł się w swoim czasie po całej Alaranii i widział wystarczająco dużo, by nie widzieć różnic między np. kotołakiem i człowiekiem.
Czarna płachtaSkaza
Po śmierci Angeli Zeharick przykrył swe oczy czarną płachtą, to jest stracił chęć do życia, czuł już tylko uczucia takie jak smutek, rozpacz, nostalgia i znużenie życiem. Przed targnięciem na swoje życie ratuje go tylko dziwne przeczucie że musi na coś lub kogoś czekać.

Magia:

Nowicjusz

Przedmioty Magiczne

Mroczny

Charakter

Wielu pisało o dziwacznej osobowości Zeharicka. Dawno temu, gdy jego żona żyła jeszcze pewien skryba opisał go tak: "Pogodny jest ten nasz pan, choć i w gniew niemiłosierny potrafi wpaść. I prosty jakiś, jak nie ślachcic jakby wśród chłopów się chował. Wielem razy o nim słyszał, jak to pobił Maurów pod Efne, jak to na wsie jeździł z ludem się spotkać, [...] Gdy jednak do nas przyjechał to pomyślałem sobie że nigdy takiego szczęśliwego człeka żem nie widział." Ten sam człowiek wiele lat później po śmierci Angeli napisał: "Dwa lata już Pani leży w szklanej trumnie, a Pan nie otrząsnął się jeszcze z żałoby. Gdy pytam co mu jest patrzy tylko na mnie smutnymi oczyma, a ja boje się w nie zajrzeć. [...] Swój piękny, czerwony płaszcz zamienił na czarny, żałobny [...] Serce jego jakby czuło tylko nienawiść i pamiętało o pięknej Pani. Znachor Kristoff mówił kiedyś, że serce jego mrokiem się oblało i jest teraz Czarnym Sercem." Niewiele też się mylił ów skryba. Lecz tak naprawdę serce Zeharicka nie czuło jedynie nienawiści. Nie czuło już nic. Żadnych uczuć poza jednym. Tęsknotą. Tęsknota wydobywająca się z jego serca powoli pożerała jego organizm zostawiając za sobą tylko czarną pustkę. Dotyczyła ona oczywiście Angeli, jego ukochanej. Fox jest małomówny, a ludzie przebywający długo w jego towarzystwie robią się do niego podobni. Pozbawiłby się zapewne życia, ale ma jakieś dziwne przeczucie że musi na kogoś czekać. Nie wie na kogo i gdzie ma czekać, ale wie że ma czekać.

Wygląd

Twarz Zeharicka bynajmniej nie wywołuje strachu, ponieważ jest chuda, blada, o ostrych rysach i czarnych jak całun oczach. Oczach, które nie jednego wprowadziły w obłęd i szaleństwo, kiedy zatopili się w ich głębi. Od kiedy zginęła Angela w oczach tych maluje się zawsze smutek, rozpacz, nostalgia i znużenie życiem. Nigdy jednak nie widziano w nich strachu, a to najpewniej spowodowane jest tym, że var Fox strachu nigdy nie poczuł. Na jego czoło spadają kosmyki kruczoczarnych, martwych włosów. Jego dolną część twarzy pokrywa także kruczoczarna i martwa broda spływająca na długość połowy szyi wojownika. Twarz więc ta, wywołuje raczej współczucie niż strach. Ale Serce to ogromny mąż, o wysokości ponad 3,5 łokcia i szerokich barach. Jego ciało pokrywają liczne blizny, a każda z nich ma swoją historie. Na codzień ubiera się w skórzaną koszule i nogawicę, a następnie zarzuca na siebie czarny, poszarpany i obszerny płaszcz. Płaszcz ten zakrywa jego figurę, a kaptur twarz i w ten sposób Czarny wtapia się w tłumy na ulicach. Na ważne uroczystości wdziewa pyszną, blaszaną atrapę zbroi płytowej oraz pelerynę o kolorze szafiru (patrz avatar). Do walki natomiast przepasa się pięknie zdobionym pasem do którego przypina miecz i pare innych niezbędnych przedmiotów. Przyodziewa się też lekkim pancerzem i czarną peleryną, która swego czasu budziła postrach wśród wrogów Foxa. Czy do walki, czy też na święta na głowę kładzie mocny, stalowy hełm o dwóch łabędzich pióropuszach. Nosi też obrączkę po zmarłej żonie.

Historia

Zeharick przyszedł na świat w folwarku rodu var Fox pod Elisią. Var Foxowie byli bardzo szanowaną familią przez lud, a nawet przez samego Arcyksięcia. Każdy z rodu tego wyrastał na wielkiego wojownika, lub piękną szlachciankę. Każdy, aż do godziny, w której urodził się on. Godzinę tę bardowie nazwali później godziną nieszczęścia. Tak na świat przyszedł Zeharick var Fox, zwany póżniej Czarnym Sercem. 


Dzieciństwo Zeharicka przebiegało beztrosko i pięknie, jak dzieciństwo każdego innego var Foxa. Gdy dorastał także niewiele różnił się od swych kuzynów i przodków. Był szerokim w barach młodzieńcem o wiecznie roześmianych oczach. Często wyjeżdżał z ojcem na polowania, albo uczty u samego Arcyksięcia. Miał co zapragnął, młode lata spędził na przyjemnościach. Wieczorami bardowie snuli mu przy kominku barwne opowieści o heroizmie i wielkich czynach. Gdy osiągnął dorosłość, to jest dwudziestą pierwszą wiosnę otrzymał tytuł var Foxa oraz miecz oznaczający rycerski ród. W pare miesięcy później wykazał on się męstwem w boju podczas bitwy przeciwko Fargoth. Wtedy otrzymał on od samego Arcyksięcia pas i ostrogi rycerskie, co czyniło go pasowanym rycerzem Elisii. Po tym wydarzeniu ojciec oddał mu część swoich wojsk. Tak zaczął się Wiek Bitew w jego życiu.


Jeździł na czele armii, rabował i niszczył Fargoth i resztę równiny Maurat. Z biegiem lat ludzie bali się samego imienia Zeharicka, a że nikt z wrogów nie widział go bez hełmu, po równinie krążyły legendy co do jego potwornym obliczu. Poza równiną zwano go zmorą Maurów. Gdy wojowanie znużyło go jeździł po wsiach, które należały do jego rodu. Zaznajamiał się z ludem, który kochał go za jego prostotę. Gdy zaniechał dalszych podróży po włościach jego rodziców wrócił do domu. Na jego przybycie przygotowano wielką ucztę i sproszono chłopów z okolicznych osad. Okazało się jednak, że narobił swojej rodzinie wielu wrogów wśród możnowładców i magnatów. Przez następne lata przyjeżdżali posłańcy z rozkazem wypłacenia odszkodowania za najazdy, a gdy Foxowie odmawiali nierzadko musieli bronić się przed najazdami innych rycerzy.


Raz jeden, gdy jeden ziemianin spod Demarii stracił już chęć na bezskuteczne najazdy na dom Foxów spróbował innej, haniebnej metody. Wysłał dwóch morderców, którzy mieli zabić Foxów we śnie. I udało im się. Zabili Arnolda i Darię var Fox, rodziców Zeharicka. Lecz Zeh był wtedy poza domem. Wyszedł akurat do lasu na samotne łowy i czekał schowany pośród knieji. Po powrocie do domu zobaczył już swych rodziców martwych. Usiadł tedy jedynie na krześle i oczy jego czarne zapłakały po raz pierwszy.


Tej samej jeszcze nocy zabrał ze sobą najwierniejszych z jego sług i wojowników i wyruszył na wygnanie. Podróżował z nimi od miasta do miasta szukając ukojenia. Szukał czegoś co pozwoli mu nie myśleć o jego tragedii. Udało mu się. Zakochał się. Angela była mieszczanką. Mieszkała ona w podgrodziu Leonii. Zeharick zabrał ją ze sobą i na krótko odzyskał swój tytuł. Odzyskał go, tylko po to, aby jego wybrance żyło się lepiej. Ale kilka tygodni wystarczyło, by odzyskał chęć zemsty i zaatakował Demariiskiego szlachcica. Po paru bitwach szlachcic ten zadał mu kolejny okrutny cios. Wracając do domu po zwycięskiej bitwie var Fox zastał swą narzeczoną złożoną w szklanej trumnie przez jego sługów. Zacisnął dłonie i wybiegł na pola. Gdy już się opanował usiadł i jego czarne oczy zapłakały drugi i ostatni raz. Jego serce przyoblekło się w ciemność i stało się Czarnym Sercem. Ponownie zabrał tych samych ludzi i udał się na wygnanie. Byli z nim, aż nie umarł ów skryba, który opisywał osobowość Czarnego. Tedy rzekł im "Czas by nasze drogi się rozeszły" i odszedł.


Po tych wydarzeniach stał się najemnikiem i krążył po świecie z dziwacznym uczuciem oczekiwania.
  • Najnowsze posty napisane przez: Zeharick
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Data