Słaba, cynowa aura o szmaragdowej poświacie. Wokół niej słychać pojedyncze, głębokie tony. Wydziela zapach mokrej ziemi i sierści. W dotyku giętka, lepka i ostra a w smaku pikantna i gorzka.
Kodoku jeszcze się chwieje na granicy optymizmu i pesymizmu - czasem ma tak, czasem inaczej. Jest bezpośrednia, nie przejmuje się ogromnymi problemami (np. trzeba iść na drugi koniec świata) i kroczy przez życie bardzo luzacko. Jej celem jest szukanie przyjemności i szczęścia. W młodości nie zaznała tego zbyt wiele, więc chce, by inni tego uniknęli. Zwykle, gdy uzna, że ktoś jest wart, by poznać uczucie szczęścia, pomaga mu w tym. Oczywiście nie robi tego zawsze. I ma arachnofobię i lęk wysokości.
Wygląd
Kodoku ma 167 cm wzrostu, krótkie czarne włosy, tego też koloru są jej kocie 'części'. Ma również zielone kocie oczy. Rysy jej twarzy są delikatnie rozrysowane, policzki pulchne, a mały nosek jest lekko zadarty. Ma smukłe ręce, nogi i talię, jak u kotołaków. Oczywiście bardzo zręczne ciało bez cienia zbędnego tłuszczu jest wymagane. Zwykle tylko biega lub spaceruje wolno tip-topem. Jej styl mowy jest bardzo mrrruczący i cichy, lecz mimo pozorów potrafi się wydrzeć, i to dość głośno. Zwykle chodzi w luźnym, wygodnym do podróży stroju i rzadko płaszczu koloru czarnego.
Historia
Daleka przeszłość:
Kodoku nie zna swoich prawdziwych rodziców. Jako dziecko została podrzucona w pewnej małej wiosce pod dom jakichś ludzi, którzy tylko utrzymywali ją przy życiu, nic więcej. Żadnych przyjemności, rodzinnego ciepła czy czegoś takiego. Ta samotność rozwijała Kodoku mentalnie - zwiększyła jej inteligencję i silną wolę, kształciła postrzeganie świata. Do przybranych ludzi wracała tylko na noc i posiłki. Gdy podrosła znikała na dłużej - błąkała się po lasach, rzadko bawiła się z nielicznymi dziećmi z wioski, które akceptowały jej uszka i ogon (te mądrzejsze), częściej już z dzikimi zwierzętami. Co do tych ostatnich - były najróżniejsze: od wróbli i sikorek do większych psów. Raz nawet spotkała jakiegoś zabłąkanego konia, chciała wtedy go oswoić i nauczyć się na nim jeździć. Nie dokończyła nauki z powodu mieszkańców wioski, wiadomo. W końcu Kodoku znudziło jej się takie życie i gdy miała 14 lat, zniknęła na zawsze z 'rodzinnej' wioski. W ciągu tych 5 lat wędrowała od miasta do miasta, uczyła się różnych rzeczy i umiejętności (ważne i mniej ważne, od grania na harmonijce od podróżnych muzyków do czytania) oraz jeszcze lepiej poznawała „kotołactwo”. Poznała nawet trochę magii u jakiegoś świrniętego maga za pomoc w ogródku. Obecnie Kodoku nie ma jakiegoś większego celu.
Niedaleka przeszłość:
Kodoku spotkała w Elfidrani, mieście elfów, anielicę Enrei. Po zaledwie dniu czy dwóch od wyjścia z miasta ich drogi zeszły się ponownie. Zmierzały razem do Gór Druidów, lecz po tym, jak towarzyszka w magiczny sposób zniknęła, Kodoku postanowiła kontynuować wędrówkę w samotności.
Najnowsze posty napisane przez: Kodoku
Odpowiedzi
Odsłony
Data
Re: Skraj lasu. Pobliże Danae. Wbrew pozorom, Kodoku nie była aż tak zmęczona. A właściwie niewiele. Długi bieg przez las nie jest dla pantery przeszkodą, czy trudnością. Oczywiście, chochlik na pewno tego nawet nie odczuł - co tam paręset m…
Re: [Okolice wodospadu] Odpoczynek Kodoku wyraźnie dostrzegła zadowolenie chochlika, które nastąpiło po jej słowach.
- Nie martw się, nie jestem aż taka powolna. Ani też bezbronna - rzekła. Ten chochlik jest strasznie pewny siebie...
- Nie chcę …
Re: [Okolice wodospadu] Odpoczynek - Och... - a więc bardzo nie lubił miasta. Cóż... ona też nie kochała takiego zbiorowiska ludzi.
- Do miasta idę, bo potrzebuję parę rzeczy które mają ludzie, ale nie zamierzam tam zostawać. Potem wrócę do Lasu…