Oglądasz profil – Vergil

Awatar użytkownika

Ogólne

Godność:
Hrabia Vergil von Weyarn
Rasa:
Wampir
Płeć:
Mężczyzna
Wiek:
596 lat
Wygląda na:
35 lat
Profesje:
Wędrowiec, Arystokrata, Wojownik
Majątek:
Majętny
Sława:
Znany

Aura

Silna emanacja, która zachwyca ilością barw, u podstaw żelazny odcień delikatnie przechodzi w srebrny. Wyżej natomiast staje się kobaltowa. Całą powierzchnię pokrywają drobne, intrygujące kształty w kolorze rtęci z daleka przypomina to pył. Tu i tam widać chaotyczne maźnięcia pędzlem zanurzonym raz w miedzianej, a raz w barachitowej farbie. Otula ją niczym koc, obsydianowe światło. Niespodziewanie można odczuć uczucie zagrożenia, chwile po tym słychać jęki i wrzaski torturowanych. Niesie ze sobą woń świeżej krwi niezmiennie będący w parze z metalicznym posmakiem w ustach. Złamać powłokę emanacji to poważne przedsięwzięcie, jest ona bowiem niebywale twarda, dodatkowo elastyczna, więc może unikać jakichkolwiek ciosów bez trudu. Posiada ostre jak brzytwa brzegi ukryte pod aksamitnym puchem. W smaku charakteryzuje się łagodnością, lepi się naprawdę mocno, chcąc ukryć pojawiającą się czasem lekką suchość. Na trwałe zapada w pamięć.

Informacje o graczu

Nazwa użytkownika:
Vergil
Grupy:
Płeć gracza:
Mężczyzna

Skontaktuj się z Vergil

Pola kontaktu widoczne tylko dla zalogowanych użytkowników.

Statystyki użytkownika

Years of membership:
8
Rejestracja:
8 lat temu
Ostatnio aktywny:
-
Liczba postów:
118
(0.13% wszystkich postów / średnio dziennie: 0.04)
Najaktywniejszy na forum:
Mroczne Doliny
(Posty: 67 / 56.78% wszystkich postów użytkownika)
Najaktywniejszy w temacie:
[Na północ od Maurii] Powrót do domu
(Posty: 58 / 49.15% wszystkich postów użytkownika)

Połączone profile


Atrybuty

Krzepa:stalowe mięśnie, niezłomny, odporny
Zwinność:zręczny, błyskawiczny, precyzyjny
Percepcja:wyostrzony wzrok, czuły słuch, wyostrzony węch, przytępiony smak, wyostrzone czucie
Umysł:bystry, ineligentny, Żelazna wola
Prezencja:piękny, godny, przekonywujący

Umiejętności

Walka bronią białą - szableMistrz
UnikiMistrz
Skradanie sięEkspert
Walka wręczEkspert
BestiologiaBiegły
Czytanie aurBiegły
SkrytobójstwoBiegły
Otwieranie zamkówBiegły
AlchemiaBiegły
Pismo runiczneBiegły
Czytanie i pisanieBiegły
PoliglotyzmBiegły
Znane języki: wspólny, mowa nieumarłych, czarna mowa, język elfów
AnatomiaBiegły
EtykietaBiegły
TaniecZaawansowany
PolowanieZaawansowany
TropienieZaawansowany
Wiedza tajemnaOpanowany
Sporządzanie truciznOpanowany
PrzetrwanieOpanowany
GeografiaOpanowany
TaktykaOpanowany
ZielarstwoOpanowany
HistoriaOpanowany
MatematykaOpanowany
KulturoznawstwoOpanowany
HandelPodstawowy
Targowanie sięPodstawowy
WspinaczkaPodstawowy
PrawoPodstawowy

Cechy Specjalne

TelepatiaDar
Wampir może czytać w myślach innych stworzeń i przemawiać w ich myślach, jeśli ich siła woli nie jest wyższa bądź równa jego sile woli. Ze stworzeniami o wyższej lub równej sile woli może rozmawiać wtedy, gdy nie będą się temu sprzeciwiać.
HipnozaDar
Vergil dzięki swojemu wzrokowi i odpowiedniej barwie głosu może poddać kogoś hipnozie. Działa to tylko wtedy, gdy wampir zdecyduje się na zahipnotyzowanie danej osoby, a jego głos przybierze wymagany ton. Dzięki temu może też kogoś uspokoić.
Przemiana w krukaZaleta
Vergil potrafi przemienić się w kruka, co umożliwia mu szybsze pokonywanie odległości, a także latanie w tej postaci. Jego krucza postać jest widocznie większa niż normalny kruk, dodatkowo oczy Vergila-kruka mają kolor krwistej czerwieni.
WampiryzmRasowa
Są to cechy rasowe wampirów. Składają się na to: głód krwi, wrażliwość na srebro i światło słoneczne, odporność na zmęczenie i choroby, widzenie w ciemności i szybka regeneracja ran. Chociaż Vergil, będąc wampirem od urodzenia, może wytrzymać bez krwi dłużej niż osoba, która została przemieniona w trakcie swojego życia.

Magia: Inkantacje

ZłaAdept

Przedmioty Magiczne

OdwetTajemny
Pod tą nazwą kryje się szabla, którą posługuje się Vergil. Ostrze szabli wygląda normalnie, jednak zrobione jest z ciemnej stali i w dodatku wzmocnione magicznie, co powoduje, że jest bardzo wytrzymałe i ostre. Rękojeść Odwetu jest cała czerwona, a część ochraniająca dłoń ma na sobie rząd zakrzywionych kolców, które wyglądem przypominają ogień. Między szablą, a jej posiadaczem powstaje nić, dzięki której można ona użyczyć mu swej mocy. Mocą szabli jest to, że, wedle życzenia posiadacza, może mu pokazać następny ruch przeciwnika w walce i dzięki temu, osoba, która ją dzierży, może wyprowadzić skuteczny kontratak. Mocy tej można użyć raz na kilka walk, bo dodatkowo zwiększa siłę i precyzję posiadacza w momencie, w którym wykonuje on odwet. Vergil wszedł w jej posiadanie poprzez pamiętnik prapradziada, który napisał w nim, że w podziemiach posiadłości ukrył swoją broń, czyli Odwet i jeśli ktoś ją znajdzie, to będzie mógł korzystać z niej i mocy, którą oferuje. Vergila zaciekawiło to i postanowił, że odszuka broń, o której wspomina jego przodek- udało mu się i od tamtego momentu Odwet cały czas mu towarzyszy.
Rubinowy krzyżZaczarowany
Jest to naszyjnik, który zapewnia krwiopijcy odporność na trucizny i możliwość poruszania się w świetle dnia, przez kilka godzin w pełnym słońcu, bez wystąpienia skutków takich jak oparzenia. Naszyjnik składa się na rubin, który swoim kształtem przypomina krzyż oprawiony w złotą ramkę, a w swoim środku posiadający mały romb wykonany także ze złota i złoty łańcuszek, na którym jest zawieszony. Vergil zabrał go z szyi swojego ojca po tym, jak go zabił.

Charakter

Od zawsze roztaczał wokół siebie naturalną aurę tajemniczości, przez co brany jest właśnie za osobę tajemniczą i skrytą, a także kogoś, kto ukrywa jakieś sekrety. Większość osób, z którymi rozmawia, dodatkowo doznaje wrażenia, że chciałoby poznać te sekrety. Mimo że jest wampirem, to lubi podróże, jednak ma posiadłość w okolicy Maurii, która jest jego domem. Jest też cierpliwy i opanowany, jednak jego cierpliwość także ma granice. Nie martwi się o pieniądze, bo w podziemiach posiadłości, które są także skarbcem, jest ich naprawdę sporo. Zawsze był odważny, a liczne podróże i zdarzenia, które często mają miejsce w ich trakcie, są tego dowodem. Na ten czas, ufa tylko opiekunowi swojej posiadłości — Igarowi, czyli jedynej osobie, którą przemienił w wampira. Różnie traktuje nowo poznane osoby, jednak stara się, żeby nie być niemiłym. Ma niewielką słabość do pięknych kobiet, bez różnicy, jakiej są rasy, co prawda kiedyś była ona większa, jednak teraz, Vergil, w miarę dobrze nad tym panuje. Nigdy nie lubił i nie chciał zamieniać innych w wampiry, wyjątkiem był Igar. Widział już dużo śmierci, zarówno przyjaciół, jak i innych mniej ważnych lub ważniejszych ludzi w jego życiu, a raczej nieżyciu. Czasami uważa, że jego nieśmiertelność nie jest darem. Im jest starszy, tym częściej zaczyna czuć się samotny.

Wygląd

Vergil nie wygląda jak osoba, która żyje prawie sześćset lat, nie ma tu czemu się dziwić, w końcu jest wampirem. Gdy nie zna się jego rzeczywistego wieku, to można stwierdzić, że wygląda na około 35 lat. Nie należy do najwyższych, jednak jest wysoki, bo mierzy sobie 6,3 stopy (192 cm), a przy tym jest dobrze zbudowany i posiada wręcz trupioblady kolor skóry, jak to wampir. Zarówno ostre rysy twarzy, na której czasem gości kilkudniowy zarost, jak i drapieżne spojrzenie świadczą o tym, że Vergil to wampir czystej krwi. Jego włosy mają kolor czerni i nie są za długie. Pierwszym, co rzuca się w oczy, gdy patrzy się na twarz krwiopijcy to jego oczy, które są wyjątkowe pod tym względem, że mają inne kolory-lewe ma kolor jasnego złota, a prawe ciemnego granatu, który czasami może przypominać czerń. Następnie można zauważyć znamię, które przypomina bliznę i przechodzi od środka górnej części lewego policzka do prawej strony nosa. Reszta, czyli uszy, nos i usta są proporcjonalne. Ogólnie, Vergil jest przystojny i wiele kobiet, które spotkał, było oczarowane jego wyglądem.
Co do kwestii ubioru, to wampir gustuje w ciemniejszej kolorystyce, no poza koszulą, która jest biała, jednak normalnie i tak jej nie widać. Na koszuli nosi przeważnie brązową kamizelkę, pod której kołnierzem widać odpowiednio zawiązaną chustę w podobnym kolorze. Na to wszystko nakłada długi, czarny płaszcz. Co do dolnej części ubioru, są to ciemne, skórzane spodnie i czarne buty skórzane z długą cholewą. Oprócz tego nosi też Odwet w czarnej pochwie, która umiejscowiona jest przy pasie, a także niewielką torbę podróżną (o ile podróżuje), w której trzyma, między innymi, mieszek z pieniędzmi. Torba ukryta jest pod płaszczem.

Historia

***Narodziny i młodość***

Na północ od Maurii stała posiadłość otoczona drzewami, którą ludzie nazywali Leśną Posiadłością. Zwykli ludzie nie zapuszczali się do niej, bo wiedzieli, że jest domem wampirów, a wkroczenie na teren lasu, czyli teren należący do rodu von Weyarn mógł skończyć się dla nich śmiertelnie. Właśnie w tym domostwie urodził się Vergil. Jego rodzicami były czystej krwi wampiry, Calisto i Anais. Nic dziwnego, że on także jest takim wampirem. Zdolności magiczne, jakie by one nie były, odziedziczył po matce, która także nauczyła go władać magią, jednak na początku nie chciała, aby jej syn posługiwał się magią zła, ale udało mu się ją do tego przekonać. Oprócz skutecznego władania magią zła, dzięki matce zdobył też kilka nowych umiejętności, które wykorzystywały jego nie za duży potencjał magiczny. Vergilowi o wiele bardziej podobały się lekcje, których udzielał mu ojciec, a także przyjaciel ojca. Jeden uczuł go walki przy pomocy szabli, a drugi walki wręcz. Calisto, ojciec wampira był naprawdę dobrym wojownikiem, jeśli chodzi o walkę szablą, na podobnym poziomie był też Lucius, tylko że on walczył przy pomocy swoich rąk i nóg, wykorzystując przy tym naturalną zwinność, szybkość, precyzję i siłę mięśni.
Vergil wiele lat spędził na nauce, jednak dzięki temu posiadł dużo umiejętności. Co prawda, były one na różnych poziomach znajomości, bo jednym poświęcał więcej uwagi i czasu, a innym mniej. Szablą walczył lepiej niż jego ojciec i kilkukrotnie udało mu się go pokonać w trakcie walk, w których ćwiczyli zarówno swoje ciało, jak i swoje umiejętności. Po jakimś czasie, Vergil zdecydował się na to, że opuści Leśną Posiadłość i zwiedzi trochę świata, pozna kilka osób, można zaprzyjaźni się z kimś i przeżyje niezapomniane przygody.

Do rodzinnego domu nie zaglądał przez wiele lat, gdyż za bardzo pochłonęły go podróże i przygody. Zwiedził dużo miejsc, spotkał wielu ludzi, widział wiele rzeczy. W końcu przypomniał sobie o rodzicach, posiadłości i o tym, kim jest. Postanowił wrócić do posiadłości. Udał się w drogą powrotną, a im bliżej był celu, tym silniejsze był przeczucie, że coś jest nie tak. Przeczucie go nie myliło. Gdy przekroczył próg Posiadłości, usłyszał głosy rodziców i najwyraźniej kłócili się ze sobą, co wcześniej w ogóle nie miało miejsca. Wszedł do głównej sali w bardzo złym momencie. Calisto i Anais już się nie kłócili- teraz walczyli ze sobą. Vergil nie wiedział, co ma robić, ostatecznie stanął w progu i biernie przyglądał się walce. W pewnym momencie matka zauważyła go i wypchnęła magią poza drzwi, które po chwili zamknęła, także przy pomocy magii. Krwiopijca był bardzo silny, jednak nawet używając całej swojej siły, nie dał rady otworzyć, ani wyważyć solidnych drzwi, które w dodatku wzmocnione były magią. Mimo tego cały czas próbował dostać się do pomieszczenia, w którym jego rodzice walczyli, prawdopodobnie, na śmierć i życie, zupełnie jakby byli największymi wrogami.

Nie pamiętał, jak długo dobijał się do drzwi, jednak w jego przypadku nie było mowy o zmęczeniu, na które był odporny. W końcu drzwi puściły, a Vergil wpadł do środka. Widok, który zobaczył, równocześnie przeraził go i sprawił, że domyślił się tego, dlaczego udało mu się sforsować wejście do największej komnaty w posiadłości. Zobaczył ojca klęczącego przy ciele matki, na którym był pełno śladów po cięciach. Różne pytania pojawiły się w głowie wampira, jednak, gdy je wypowiedział, nie usłyszał odpowiedzi, a wezwanie do walki. Calisto musiał oszaleć, innego wytłumaczenia nie widział. Vergil nie miał wyboru i stawił czoła ojcu. Po wyczerpującej walce udało mu się pomścić matkę, wypić krew ojca i przez to urosnąć w siłę i jednocześnie został ostatnim z rodu von Weyarn. Z szyi ojca zerwał naszyjnik, który zawsze powodował u niego zazdrość, bo nie dość, że chronił przed światłem słonecznym, to jeszcze zapewnił ochronę przed truciznami, tak że tylko te silne mogły otruć osobę, która go nosi. Następnie pozbył się ciał rodziców. Leśna Posiadłość przeszła w jego ręce, a on został sam.

***Lata samotności i odnalezienie Odwetu***

Po jakimś czasie przestał liczyć ilość lat, które spędził samotnie, jednak pamiętał, ile ma lat. Oczywiście, dbał o wnętrze swojej posiadłości, jednak dużo czasu spędzał w bibliotece, której wcześniej nie docenił. Pomieszczenie to było naprawdę duże i znajdowało się w nim bardzo dużo książek, zwojów, zapisków i tak dalej. Pewnego razu, Vergil trafił na pamiętnik prapradziada, w którym pisał on, że w lochach posiadłości ukrył swoją broń- szablę o nazwie Odwet. Krwiopijca postanowił ją odnaleźć, dodatkową zachętą dla niego było to, że przodek zamieścił w swoich zapiskach kilka zagadkowych wskazówek, które pomogły w odnalezieniu broni.

Von Weyarn zszedł do podziemnej części posiadłości i poszukał ukrytego przejścia, które doprowadziło go do komnat, których nie było na pierwotnych planach budynku. Posługując się wskazówkami z dziennika prapradziada, Vergil w końcu odnalazł skrzynię, w której znajdował się Odwet. Nie musiał sprawdzać, czy to ta broń, bo w zapisach znajdował się dokładny jej opis, a także opis jej magicznych właściwości. Wampir poczuł także ukłucie w czaszce chwilę po tym, jak złapał za rękojeść szabli i wysunął ją z pochwy, co miało oznaczyć, że między nim a bronią powstała nić umożliwiająca mu korzystanie z magicznej mocy Odwetu.

***Igar i jego służba***

Rzadko kiedy ktokolwiek zapuszczał się do lasu, który otacza posiadłość von Weyarna, więc miał on niewielu gości. Do tej gromady zaliczał się także Igar, który zapytany o powód wizyty powiedział, że chciałby zostać wampirem i służyć Vergilowi. Wampir po wielu namowach ze strony Igara postanowił, że na razie nie przemieni go w krwiopijcę, jednak pozwoli mu zostać w posiadłości i opiekować się nią. Miał to być swego rodzaju test dla służącego. Tymczasem, już nie tak młody, wampir wyruszył w świat, ponownie. Tym samym został dom pod opieką Igara. Chciał też sprawdzić, czy mężczyznę nie skuszą bogactwa w podziemiach, do których i tak nie ma dostępu, jednak wie o nich i będzie mógł podjąć próbę lub próby dostania się tam siłą, niekoniecznie sam.

Vergila spotkało miłe zaskoczenie, gdy wrócił- Igar czekał na niego przy drzwiach wejściowych i bardzo uprzejmie przywitał swojego pana. We wnętrzu posiadłości było czysto, a w lochach nie brakowało niczego z bogactw, które zgromadził tam jego ród. Wedle umowy, wampir zamienił swojego sługę w podobnego sobie, a Igar wyznał swojemu panu, że chce zostać i dalej opiekować się Leśną Posiadłością. Krwiopijca podarował swojemu słudze pierścień chroniący przed szkodliwym działaniem światła słonecznego i powiedział mu, że kiedyś sam nosił ten pierścień. W końcu obaj stali się sobie przyjaciółmi, a von Weyarn opowiedział swoją historię Igarowi.

***Dalsze losy***

Teraz Leśna Posiadłość miała swojego opiekuna, który miał klucze do wszystkich pomieszczeń tak, jak właściciel. Ostatni z rodu von Weyarn postanowił, że więcej czasu poświęci na podróże i przygody, jak kiedyś to robił. Nie nakładał żadnych zakazów na Igara, mógł on opuszczać posiadłość, kiedy chciał, bo w końcu też musiał się pożywiać, a także wchodzić do każdego pomieszczenia na terenie posiadłości.
A Vergil? On wyruszył w świat...

W trakcie podróży spotkał wampirzycę Tressę, z którą odbył krótką rozmowę. Sytuacja sprawiła, że musiał zabrać ją do swojej posiadłości, chociaż nie przepadał za zapraszaniem tam osób, których niemalże nie znał. Zdecydował się pomóc jej z problemem, który chciała mieć za sobą – dlatego też odwiedzili Bibliotekę w posiadłości wampira i poszukali tam książek, które interesowały kobietę. W trakcie tego wszystko ich znajomość była na tak dobrej drodze, że przerodziła się w coś, co można było nazwać uczuciem. Tressa bez słowa opuściła jego posiadłość, przy okazji zabierając ze sobą kilka książek. Zorientował się za późno, żeby móc ją dogonić i zapytać o to, jaki miała powód, aby odejść. Wyglądało na to, że właśnie w tym momencie ich drogi rozeszły się, chyba, na dobre. Po tym wrócił na chwilę do posiadłości, głównie po to, żeby odnieść pozostałe księgi na ich miejsca. Później ponownie opuścił swe schronienia i ruszył w świat.

Przeprowadzając na grupie kotołaków krótki eksperyment związany z przemawianiem w myślach innych, nie spodziewał się, że później będzie z nimi przez jakiś czas podróżował. A przez pierścień i uwięzionego w nim czarownika – który został uwolniony i obrał sobie ich jako cele, którym stworzy ciekawą i zabawną (dla niego) przygodę – właśnie tak się stało. Klątwa Pana Winorośli dosłownie połączyła magicznym pnączem jego i jednego z kotołaków. Dlatego też wszyscy razem udali się w podróż w stronę Szczytów Fellarionu, gdzie miał na nich czekać Winorośl. Po drodze spotkali też przemienioną elfkę o imieniu Sherreri, a także kilka razy w pobliżu pojawił się sam Pan Winorośl, czego skutki były różne – raz nawet sprawił, że na skórze Wiśni pojawił się magiczny i obraźliwy tatuaż, który mógłby wydawać się powodem, dla którego dziewczyna podróżowała z nimi do miejsca, w którym czarodziej na nich czekał. Zanim jeszcze tam dotarli, musieli przekroczyć magiczny las z pomocą dwóch przewodników. Na jego terenie rozdzielili się na dwie grupy, jednak stało się to przez Opiekuna Lasu, który zresztą później zadał im zagadkę, od której zależało, czy opuszczą las żywi. Udało się ją rozwiązać, pożegnali się z przewodnikami i ruszyli dalej, aby niedługo po tym odnaleźć schronienie Pana Winorośli. Już wewnątrz jaskini natrafili na ostatnią przeszkodę, której także się pozbyli i w końcu spotkali się z Winoroślą, który najpierw zdjął z nich klątwę, a później ugościł całą grupę przy stole, rozmawiając z nimi i zbierając ich opinie na temat przygody, którą dla nich wymyślił. Na sam koniec nadszedł też czas pożegnania, który obył się w różnej atmosferze – na początku była ona napięta, bo kotołaki zdecydowały się nie podróżować z Sherreri, co zdenerwowało dziewczynę. Później atmosfera ta stała się trochę spokojniejsza, chociaż Wiśnia pożegnała się jedynie z Mansunem. Vergil życzył powodzenia kotołakom i pożegnał się z nimi i Winoroślą, na koniec zmieniając się w kruka i odlatując, obierając sobie za cel swoją posiadłość.

Zdecydował się przyjąć zaproszenie na wampirzy bal, na który wybrał się z osobą towarzyszącą, która sama zaproponowała mu, że wybiorą się tam we dwoje. Razem z Kathléen udali się na miejsce, gdy na niebie zaczął pojawiać się krwawy księżyc. Już od samego początku nie było nudno, i nie chodziło tu tylko o ciekawe rozmowy w trakcie jechania na miejsce. Krzyki w ogrodzie zwabiły do siebie wielu gości, jednak okazały się niczym ciekawym. Sam bal przebiegł dość przyjemnie, Vergil dużo czasu spędził na tańcu i rozmowach z wampirzą arystokracją, której przecież był członkiem. Odnowił kontakty i nawiązał kilka nowych znajomości, a gdy bal dobiegł końca, odwiózł swoją towarzyszkę do miejsca, w którym pomieszkiwała i później sam wrócił do siebie. Krótko po tym zaczął planować kolejną wyprawę.

Posiadłość

Lokalizacja: Mroczne Doliny
Leśna Posiadłość zlokalizowana jest na północ od Maurii. Otoczona jest ona przez drzewa tworzące niewielki las, który także należy do Vergila. Otacza ją czarne ogrodzenie wysokie na cztery kroki (około trzech metrów), które oddziela teren budynku od terenu lasu, który rośnie wokół i ukrywa posiadłość. Sam budynek pokryty jest farbą w kolorze ciemnej zieleni, i kolor ten także mają dachówki składające się na jego dach. Nie jest on zbyt wysoki i duży – ma parter, pierwsze piętro, a także duże podziemia, w których można znaleźć lochy i ukryty jest skarbiec. Okna rozmieszczone są regularnie, chociaż na piętrze znajduje się ich więcej przez to, że to tam znajdują się pokoje dla gości. Od drzwi wejściowych do środka prowadził korytarz, który kończył się dużym holem. Z niego można było dostać się do salonu i sali jadalnej, które stanowiły większość powierzchni parteru. W nim też znajdowały się schody prowadzące na półpiętro, a także na samo piętro. Na nie można było dostać się lewymi albo prawymi schodami. Okna oczywiście są ciągle zasłonięte, a światło wewnątrz budynku zapewniają świece i żyrandole. W salonie znajdują się też portery zmarłych członków rodziny Vergila, a pod jedną ze ścian wybudowany był spory kominek, przed którym leżała skóra niedźwiedzia brunatnego. Niedaleko stał też niewielki stolik i fotele, a dalej stół jadalny i krzesła przy nim. Niedaleko stały też dwie szafki z przeszklonymi drzwiami – mniejsza i większa. W tej większej znajdują się różnorakie trunki, a w mniejszej różne naczynia, z których można je pić. W salonie ukryte jest też przejście do podziemia posiadłości, a także drzwi do kuchni i spiżarni. Piętro tak naprawdę dzieli się na dwa skrzydła – lewe i prawe. W lewym znajdują się komnaty Vergila i jego garderoba, wejścia do biblioteki, a także zamknięta część, w której kiedyś mieszkali jego rodzice. Prawą stronę stanowią gównie pokoje dla gości. Na terenie Leśnej Posiadłości znajduje się też spory ogród, do którego można przejść z salonu.
  • Najnowsze posty napisane przez: Vergil
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Data
  • [Leśna Posiadłość] Pan hrabia w domu?
    Prezent w postaci takiej książki nie byłoby czymś, co odrzuciłby Vergil. Tym bardziej, że tekst ten musiałby być czymś rzadkim, na co nie jest łatwo trafić – inne znalazły już swe miejsce wśród jego zbiorów. Zb…
    11 Odpowiedzi
    2556 Odsłony
    Ostatni post 1 rok temu Wyświetl najnowszy post
  • [Leśna Posiadłość] Pan hrabia w domu?
    Był dumny ze swojej biblioteki. Znaczy, nie było wyłącznie jego, bo tak naprawdę należała do jego rodu, który kolekcjonował w niej różne dzieła od dnia, w którym ta część posiadłości powstała, ale aktualnie był…
    11 Odpowiedzi
    2556 Odsłony
    Ostatni post 1 rok temu Wyświetl najnowszy post
  • [Leśna Posiadłość] Pan hrabia w domu?
    Chyba rzeczywiście będzie musiał wybrać się w odwiedziny do swojej znajomej, może nawet zaczął odczuwać chęć zrobienia tego i zwyczajnej rozmowy z nią. Chociaż, istniała też możliwość, że to ona zjawi się tutaj…
    11 Odpowiedzi
    2556 Odsłony
    Ostatni post 2 lat temu Wyświetl najnowszy post