Oglądasz profil – Luther
W tej karcie postaci zostały wprowadzone zmiany i wymagają one ponownej akceptacji
Ogólne
- Godność:
- Luther Havelock Vetinari
- Rasa:
- Człowiek, z domieszką elfiej krw
- Płeć:
- Nieokreślono
- Wiek:
- 0 lat
- Wygląda na:
- 0 lat
- Profesje:
- Majątek:
- Sława:
Aura
Słaba, platynowo-zelazna aura o turmalinowej poświacie. Towarzyszą jej ledwo slyszalne, glebokie dzwieki. Chlodna. Wokół niej unosi sie delikatny zapach lasu. W dotyku jest giętka i ostra a w smaku pikantna.Połączone profile
Brak profili posiadających połączenia.
Atrybuty
Krzepa: | wytrwały |
---|---|
Zwinność: | niezwykle zręczny, bardzo szybki, dokładny |
Percepcja: | dobry wzrok, dobry słuch, wyostrzone czucie, pozbawiony zmysł magiczny |
Umysł: | bystry, błyskotliwy, b. silna wola |
Prezencja: | nieokrzesany, charyzmatyczny |
Umiejętności
Akrobacje | Mistrz |
---|---|
Przeskakiwanie z dachu na dach? Drobiazg. Wspinaczka po budynkach? Jeszcze mniejszy drobiazg. Podwójne salto? Łatwizna. | |
Uniki | Mistrz |
Dzięki swej niezwykłej zwinności Luther potrafi doskonale unikać wszelkich ciosów i pocisków. | |
Skradanie się | Mistrz |
Po specjalnym szkoleniu typowym dla szpiegów Luther potrafi doskonale się skradać. Dopomaga mu w tym talent do kamuflażu. | |
Otwieranie zamków | Biegły |
To również element szkolenia - zawsze może się przydać. | |
Walka wręcz | Biegły |
Luther bardzo dobrze walczy wręcz. I bynajmniej nie są to wytworne sztuki walki, a po prostu wiedza gdzie i jak uderzyć, by jak najszybciej obezwładnić przeciwnika. | |
Walka nożem | Biegły |
Nóż może być niezwykle pomocny - jest groźną bronią, a można go schować niemal wszędzie. Luther potrafi także nim rzucać. | |
Unieszkodliwianie mechanizmów | Biegły |
Kolejny z elementów szkolenia szpiegowskiego. | |
Walka za pomocą pałki i lub kija | Biegły |
Z pałką jest podobnie jak z nożem. Może też być różnej wielkości, więc i schowana w rękawie. A kijem walczy się bardzo podobnie i niemal wszystko może za niego posłużyć. | |
Szpiegostwo | Biegły |
To jeden z najbardziej oczywistych elementów szkolenia. | |
Jeździectwo | Biegły |
Luther potrafi bardzo dobrze jeździć konno, co jest potrzebne podczas szybkich ewakuacji. | |
Skrytobójstwo | Biegły |
Dla szpiegów może być ważne, by cicho i sprawnie zlikwidować na przykład świadka. A Luther ma wszelkie przymioty, jakie są do tego potrzebne. Potrafi również przygotowywać i posługiwać się prostymi truciznami. | |
Taktyka | Biegły |
Taktyka bywa bardzo przydatna w czasie małej bitwy. Luther przyswoił ją sobie bardzo dobrze. | |
Obserwacja | Biegły |
Luther potrafi przez wiele godzin stać nieruchomo i tylko obserwować. A także wyciągać wnioski. | |
Językoznawstwo | Opanowany |
Bez języków ani rusz! Luther zna w stopniu zadowolającym kilka róznych języków, od tych najbardziej popularnych, ludzkich, po rzadziej używane, jak krasnoludzki. | |
Orientacja w terenie | Opanowany |
Jak zorientować się w nieznanym mieście? Albo w niewielkim lasku? Luther w każdym bądź razie to potrafi, choć gubi się w większych puszczach czy innych terenach naturalnych, oczywiście o ile nie ma mapy. | |
Pływanie | Opanowany |
Luther opanował tę umiejętność na tyle, by uchronić sie przed utopieniem i móc dopłynąć do brzegu. | |
Odczytywanie śladów | Opanowany |
Również przydatna umiejętność, Luther opanował ją w dość dobrym stopniu. | |
Aktorstwo | Opanowany |
Granie różnych postaci też bywa bardzo przydatne. Podobnie jak przebieranki. | |
Kartografia | Opanowany |
Potrafi namalować przyzwoity plan, albo dorysować jakiś szczegół na mapie, nic więcej. | |
Łamanie szyfrów | Podstawowy |
Tą umiejętność Luther poznał sam, aczkolwiek radzi sobie tylko przy najprostszych szyfrach. | |
Zielarstwo | Podstawowy |
Luther zdobył nieco tej umiejętności przy okazji sporządzania trucizn. | |
Medcyna | Podstawowy |
Dotyczy przede wszystkim ran, przy czym dla tych poważnych (jak ucięcie ręki) tylko pierwszej pomocy. Generalnie chodzi o rzeczy typu: jak obandażować, czy i czym posmarować... |
Cechy Specjalne
Niezwykła Zręczność | Zaleta |
---|---|
Luther jest niezwykle zręczny, co pozwala mu na wykonywanie niesamowitych akrobacji, doskonałej wspinaczki i skradania się, a także bez większego trudu unikanie strzał i innych pocisków. | |
Talent do kamuflażu | Zaleta |
Luther potrafi tak dobierać kolory, by ubrane same w sobie stanowiły doskonały kamuflaż. Jeżeli stanie wtedy nieruchomo może wtopić się w tło... dosłownie. | |
Krótka teleportacja | Dar |
Szpieg, za pewnie dzieki elfiej części krwi, potrafi teleportować się na krótkie odległości | |
Klątwa | |
Magia: Intuicyjna
Nowicjusz | |
Przedmioty Magiczne
Amulet Zdrowia | Baśniowy |
---|---|
Chroni przed chorobami, a także większością trucizn. Luther dostał go, kiedy jechał na misję do Brezeny, gdzie panowała zaraza. | |
Amulet Myśli | Zaklęty |
Osłania myśli Luthera i umożliwia mu dostanie się do umysłów innych, aczkolwiek tylko tych nie bronionych w żaden sposób. Włam do jego myśli również jest możliwy, ale wymaga wysokich umiejętności w Dziedzinie Umysłu (adept lub wyżej) i silnejszej woli od jego własnej. |
Charakter
Luther jest nieokrzesany, co oznacza, że nie przejmuje się za bardzo grzecznością i etykietą. Potrafi schelbiać innym, ale robi to tylko *w pracy* i jeśli ma w tym interes. Poza tym jest bardzo uważny i spostrzegawczy, szczególnie jeśli idzie o zachowania innych. Potrafi dość szybko rozszyfrować człowieka, choć oczywiście zdażają się wyjątki. Doskonale gra na uczuciach innych, posiada także pewien talent przywódczy i polityczny, odziedziczony po ojcu. Jest raczej skryty, choć z rzadka zdażają mu się momenty otwartości.
Dzięki szkoleniu opanował umiejętność nie zdradzania własnych uczuć, choć nigdy nie był w tym tak dobry, jak jego ojciec-polityk. Nie pije, a pali tylko sporadycznie i nigdy nie w pracy. Ma pewne specyficzne poczucie humoru, które nie każdy uzna za zabawne. Bywa cyniczny. Kiedy długo nie ma nic do roboty, zaczyna szukać róznych drobnych przygód i zachowuje się bardziej ryzykownie. Jest niedostępny, jeśli idzie o kontakty damsko-męskie i unika ich jak ognia, no chyba że jest to konieczne do wykonania misji, a iwtedy nie posuwa się za daleko (wszyscy wiedzą, o co mi chodzi).
Wygląd
Luther jest średniego wzrostu i raczej szczupłej budowy. Ma czarne włosy i lekki zarost, ale dość jasną karnację. Nie jest ona jednak na tyle blada, by wyróżniać się z tłumu. Z przyzwyczajenia, a także na wypadek nagłej akcji, ubiera się w odpowiedni strój kamuflujący, przez co zdaje się co chwilę znikać, szczególnie kiedy stoi nieruchomo. Jego oczy są bardzo ciemne, o przenikliwym i uważnym spojrzeniu.
Historia
Luther urodził się w rodzie szlacheckim jednego z większych miast, stolicy pewnego kraju. Jego ojciec był doskonałym politykiem, a obecnie mieszka wraz ze swoją drogą żoną w rezydencji na przedmieściach. To po nim Luther odziedziczył drugie imię i, oczywiście, nazwisko, a także sporo ze swoich zdolności. W wieku siedmiu lat Vetinari wysłał swojego syna do szkoły dla szpiegów, gdzie ten spędził większość dzieciństwa i wczesnej młodości. Szybko stał się wzorowym studentem i doskonałym materiałem na przyszłego szpiega-skrytobójcę.
Nim też i został. Przez kilka lat pracował na niedużym terenie, w owym mieście i w pobliżu, po to by potem awansować na teren całego kraju. Obecnie Luther działa także za granicą i w wielu egzotycznych i tajemniczych miejscach. Gromadzi wszelkie informacje, ważne lub nie, ponieważ nigdy niewiadomo co się może kiedyś przydać, podejmuje się też działań skrytobójczych. Wciąż pracuje dla rządu swojego rodzinnego kraju, ale przyjmuje również zlecenia od niezależnych pracodawców, pod warunkiem że nie koligują z jego zwykłymi obowiązkami ani nie działają na szkodę państwa, z którego pochodzi.
WYDARZENIA OSTATNIE
Podczas swojej misji, w Maagoth, spotkał mae płomienia - Gardenię oraz smoka - Dumuzi. Stało się to w karczmie Początkowo nie zdawał sobie sprawy z ich ras - uważał ich za ludzi, jednak wszystko wydało się podczas rozmowy, w której Gardenia zdemaskowała Dumuzi, a ten nie pozostał jej dłużny. Pod koniec owej rozmowy Dumuzi zaproponował Lutherowi stanowisko jego sługi; ten jednak odmówił, mając ostatecznie do wykonania misję - narysować palny kilku ważniejszych budynków Maagoth.
Gdy misja zakończyła się sukcesem, ruszył do Kryształowego Królestwa w Szpeczącym Lesie. Przelotnie spotkał tam Dragonistę i Saela. Potem ruszył dalej. Misję naturalnie wypełnił. Obecnie znajduje się na Równinach Theryjskich. Jego obecna misja zakłada wkradnięcie się do Równiny Nandan-Ther i ciche zlikwidowanie kogoś. Po drodze spotkał Ishmę - Assassinkę.
Razem włamali się do pałacu w Nandan-Ther, jednak w zupełnie innych celach. Luther miał inhuminować pewnego starego lorda; misja powiodła się i szpieg uciekł, nie czekajac na Ishmę. Po jakimś czasie trafił do Fargoth, bez większego celu. W ramach ćwiczenia śledził dwójkę - Megaerę i Chorsa, wilkołaka. Ten ostatni go dostrzegł i pogawędzili chwilkę. Potem wilkołak ruszył ku karczmie, a Luther podążył za nim. I akurat wtedy drzwi lokalu otworzyły się gwałtownie i rozpętała się bójka.
To Topaz, mroczny rycerz upił się i rozpętał bijatykę. Wpadł w szał i zaatakował Chrosa. Luther pomagał trochę osobom, próbującym go powstrzymać, między innymi teleportował Kaia, gdy ten podszedł za blisko wściekłego rycerza. Spotkał tam również mroczną elfkę Ayathell, która go mocno zirytowała. On ją zresztą również. Bójka po dłuższym czasie się wreszcie skończyła, Luther opuścił Fargoth. Otrzymał misję, która wymagała ona od niego wyprawy aż na Mgliste Bagna...
Misja ta okazała się całkiem prosta. Lutherowi udało się bez większego trudu zdobyć dokumenty i wydostać się z obleżonego miasta, a nastepnie szybko się ulotnić. Po tych wydarzeniach udał się do Fargoth, by tam zabić jakoś czas i być może znaleźć dla siebie jakieś zajęcie.
-
- Najnowsze posty napisane przez: Luther
- Odpowiedzi
- Odsłony
- Data
-
-
Re: [Pod Fargoth] W podziemiu
Skinął głową i bez problemu przeszedł wąskim "chodnikiem", idealnie utrzymując równowagę. Pomyślał przy tym, że chyba jednak nie lubi podziemi. Wolał poruszać się po dachach. Mimo wszystko kręciło się t… - 16 Odpowiedzi
- 9437 Odsłony
- Ostatni post 12 lat temu Wyświetl najnowszy post
-
-
-
Re: [Pod Fargoth] W podziemiu
Odetchnął z ulgą. Miał już dość chodzenia po omacku. Teraz mógł ocenić głębokość wody. W dalszym odcinku zdawała się sięgać do kolan, może nieco głębiej. Zastanawiał się przez chwilę, czy mógłby się tel… - 16 Odpowiedzi
- 9437 Odsłony
- Ostatni post 13 lat temu Wyświetl najnowszy post
-
-
-
Re: [Pod Fargoth] W podziemiu
Ruszył za dziewczyną. Nie miał nic do stracenia, w końcu i tak nie wiedział, który tunel wybrać, a alchemiczka najwidoczniej znała te podziemia lepiej. W korytarzu brakowało światła, więc już kompletnie… - 16 Odpowiedzi
- 9437 Odsłony
- Ostatni post 13 lat temu Wyświetl najnowszy post
-