Oglądasz profil – Enthir

Awatar użytkownika

Ogólne

Godność:
Enthir
Rasa:
Imp. Enthir określa sam siebie
Płeć:
Nieokreślono
Wiek:
0 lat
Wygląda na:
0 lat
Profesje:
Majątek:
Sława:

Aura

Jasna, barachitowa aura o cynkowych prążkach, przypominających z oddali pęknięcia, emanuje ametystowym blaskiem. Zmysł słuchu podrażniają dość głośne trzaski płomieni, które również zagłuszają śmiech dzieci. Cudowną woń kwiatów mieszającą się z zapachem lasu coraz bardziej zakłóca smród siarki. Dość twarda powłoka, uciekająca przed dotykiem, wygina się w różne strony. Starając się ukryć szorstkość, w ostateczności prezentuje ostre wykończenia. W smaku bardzo lepka, długo pozostaje na podniebieniu, nie pozwalając na zapomnienie.

Informacje o graczu

Nazwa użytkownika:
Enthir
Grupy:
Płeć gracza:
Mężczyzna

Skontaktuj się z Enthir

Pola kontaktu widoczne tylko dla zalogowanych użytkowników.

Statystyki użytkownika

Years of membership:
9
Rejestracja:
9 lat temu
Ostatnio aktywny:
-
Liczba postów:
6
(0.01% wszystkich postów / średnio dziennie: 0.00)
Najaktywniejszy na forum:
Kraina Hrivenore
(Posty: 4 / 66.67% wszystkich postów użytkownika)
Najaktywniejszy w temacie:
*Gwiazdkowy event* Kraina Hrivenore
(Posty: 4 / 66.67% wszystkich postów użytkownika)

Połączone profile


Atrybuty

Krzepa:słaby, wytrwały, wytrzymały
Zwinność:zręczny, błyskawiczny, dokładny
Percepcja:dobry wzrok, dobry słuch, przytępione czucie, wyostrzony zmysł magiczny
Umysł:pojętny, słaba wola
Prezencja:maszkaron, nieokrzesany, szarak

Umiejętności

Walka wręczOpanowany
Diablik nie potrafi władać żadnym orężem, jednakże jest w stanie wyrządzić niemała krzywdę za pomocą swych pazurów i niezwykle ostrych zębów.
Skradanie sięBiegły
Enthir tak jak większość chochlików potrafi świetnie się skradać.
TropieniePodstawowy
Wędrowcy i zwierzęta pozostawiają po sobie wiele śladów. Z czasem Enthir nauczył się dość dobrze tropić innych.
ZielarstwoOpanowany
Poznanie właściwości niektórych roślin bywa niezwykle przydatne. Imp nauczył się zielarstwa dzięki książce, którą zgubił pewien pechowy podróżnik.
PrzetrwanieBiegły
Szesnaście lat w lesie zrobiło swoje. Enthir bez problemu radzi sobie samotnie w dziczy.
MiotaniePodstawowy
Imp z niezwykłą celnością rzuca różnymi przedmiotami, co bywa bardzo irytujące dla samotnych wędrowców.
AkrobatykaOpanowany
Diablik z niebywałą łatwością wykonuje wiele skomplikowanych akrobacji.
WspinaczkaPodstawowy
Enthir posiada skrzydła, aczkolwiek wspinanie się sprawia mu dużo radości i satysfakcji.
ŻonglerkaPodstawowy
Imp całkiem dobrze żongluje...

Cechy Specjalne

Brak potrzeb fizologicznychZaleta
Imp po przemianie przestał odczuwać głód i pragnienie, jednak nadal chętnie konsumuje wszelakie pożywienie.
Odporność na ogieńZaleta
Diablik jest całkowicie odporny na ogień. Płomienie nie mogą wyrządzić mu jakiejkolwiek krzywdy. Ponadto Enthir bez problemu wytrzymuje nawet najgorętszy klimat.
Podatność na błogosławiony orężSkaza
Diabelska moc obecna w ciele Enthira uczyniła jego ciało niezwykle podatnym na święty oręż. Nawet najmniejsza rana powstała w wyniku uderzenia niebiańskich broni może być dla niego zabójcza. Co gorsza Enthir nie ma zielonego pojęcia o tej wadzie.
LatanieDar
Enthir dzięki swoim niewielkim skrzydełkom potrafi latać.
Wrząca krewZaleta
Krew Enthira jest niezwykle gorąca, a dotknięcie jej niechybnie skończy się zazwyczaj niegroźnym, aczkolwiek bolesnym poparzeniem.

Magia: Rozkazy

OgniaAdept
Imp dzięki przemianie uzyskał zdolność władania nad ogniem. Z nieprawdopodobną łatwością kontroluje ten żywioł i rzuca zaklęcia, których nie powstydziłby się niejeden mag.
ŻyciaNowicjusz
Enthir od urodzenia potrafił korzystać z magii życia. Co prawda jego talent nie jest zbyt wielki, jednakże nawet proste zaklęcia leczące bywają niezawodne.

Przedmioty Magiczne

PiszczałkaZaklęty
Ta miniaturowa piszczałka wyglądem nie różni się od innych instrumentów tego typu. Grana na niej melodia w żadnym stopniu nie zależy od umiejętności posiadacza. Nawet osoba grająca na piszczałce pierwszy raz może wytworzyć przecudowną muzykę. Dźwięk zależy od emocji grającego. Jeśli osoba korzystająca z piszczałki jest rozdrażniona muzyka będzie paskudna. Gdy użytkownik czuje radość, to melodia stanie się bardzo przyjemna dla ucha. Natomiast muzyka grana przez zasmuconego wirtuoza stanie się cicha, spokojna, dodająca otuchy. Enthir nigdy nie rozstaje się ze swoim instrumentem, zawsze nosi go na zawieszonym na szyi sznurku.

Charakter

Diablik wygląda groźnie, lecz wbrew pozorom wcale nie jest zły. Bywa dość płochliwy, jest lekkomyślny i nierozważny. Posiada olbrzymią wrodzoną ciekawość. Jego dociekliwość często przezwycięża strach. Enthir całe życie spędził w lesie, a przez swoją izolację od reszty świata ma szczątkowe pojęcie o zachowaniach innych ras. Zazwyczaj ukrywa się przed innymi istotami i z ukrycia obserwuje ich poczynania, jednak czasami zdarzają się wyjątki. Enthir jest pogodną i wesołą postacią. Lubi czuć się potrzebny i pomagać innym. Niestety takie okazje zdarzają się niezwykle rzadko...

Wygląd

Pomimo swego niskiego wzrostu (dorosłemu mężczyźnie sięga mniej więcej do kolana) Enthir wygląda niczym istota z piekła rodem. Jego skóra jest szarobrązowa. Nieliczne pęknięcia na jego ciele odsłaniają wewnętrzną pomarańczową warstwę skóry. Po bokach głowy chochlika znajdują się spiczaste uszy, a na jej szczycie umieszczone są dwa olbrzymie rogi. Podczas lotu skrzydła impa płoną żywym ogniem. Oczy impa nie posiadają źrenic oraz tęczówek, składają się jedynie z pomarańczowych białek. Na twarzy Enthira zazwyczaj gości olbrzymi, aczkolwiek lekko przerażający uśmiech.

Historia

Zbliżał się ranek. Mały chochlik leżał na dość dużej gałęzi drzemiąc w najlepsze. W lesie słychać było jedynie poranny śpiew ptaków. Puszcza od dłuższego czasu nie gościła żadnego zbłąkanego podróżnika. Wydawałoby się, że nic nie przerwie snu niewielkiej istoty.
Nagle rozległ się olbrzymi hałas. Gdzieś w głębi leśnego gąszczu jedna istota uciekała przed drugą. Gałęzie pękały pod ciężarem opancerzonych butów. Kawałki krzewów padały na ziemię wskutek uderzeń maczety. Chochlik zbudził się i momentalnie wskoczył na wyższą gałąź. Nieopodal ujrzał dwie tajemnicze postacie. Nie przypominały ludzi, chochlik jeszcze nigdy nie widział nikogo podobnego. Pierwsza osoba - uciekająca - posiadała wysokiej jakości czarny jak noc pancerz. Jej skóra miała czerwone zabarwienie, na głowie znajdowały się dwa olbrzymie rogi, a za całym ciałem po ziemi ciągnął się długi ogon. Druga postać niezwykle przypominała człowieka. Jedyną różnicą była para srebrzystych skrzydeł oraz nienaturalnie jasne, niemalże białe włosy.
Wkrótce postaci zniknęły gdzieś w głębi lasu. Chochlik stoczył wewnętrzną walkę z samym sobą. Z jednej strony chciał ruszyć w pogoń za aniołem i diabłem, móc lepiej się im przyjrzeć i zaspokoić swoją ciekawość. Jednakże okowy strachu przygwoździły chochlika do drzewa uniemożliwiając mu wykonanie jakiegokolwiek ruchu.
Enthir stał tak przez kilka chwil co jakiś czas ziewając. Po jakiś czasie przemógł się i ruszył przed siebie. Chochlik błyskawicznie oraz bezszelestnie przemierzał las. Wspomagając się swymi skrzydełkami przeskakiwał z gałęzi na gałąź. Wkrótce ujrzał swój cel. Diabeł zatrzymał się, przestał uciekać i zaczął walczyć z aniołem. Enthir obserwował całe to wydarzenia z bezpiecznego miejsca. Schował się wśród koron drzew i z ciekawością oglądał pojedynek. Po nierównej wymianie ciosów piekielny runął na ziemię. Anioł zbliżył się do przeciwnika i przebił jego pierś klingą swego ostrza. Chochlik ujrzawszy egzekucję jęknął. Niebianin usłyszał to i błyskawicznie spojrzał w kierunku, z którego dobiegł ów dźwięk. Gdy dostrzegł chochlika, niechętnie uśmiechnął się.
- Nie musisz się mnie bać, nic Ci nie zrobię - powiedział Anioł.
Enthira nie przekonały te słowa. Spojrzał na martwego diabła i zaczął powoli się wycofywać. Anioł dostrzegł zaniepokojenie chochlika.
- On... - powiedział Anioł spoglądając na piekielnego - Musiałem to zrobić. To diabeł, oni nie zasługują na miłosierdzie.
Pomimo zapewnień Anioła chochlik schował się w głębi lasu. Niebianin westchnął, obrócił się na pięcie i ruszył w znanym jedynie sobie kierunku. Gdy kroki Anioła ucichły, Enthir zszedł na ziemię i podszedł do truchła piekielnego. Sięgnął po patyk i ostrożnie dźgnął nim diabła. Ten nie ruszył się. Chochlik podszedł nieco bliżej i z fascynacją oglądał ciało. W pewnym momencie diabeł otworzył oczy i machnął swą dłonią w kierunku chochlika pozostawiając na jego ciele pięć długich ran. Następnie piekielny skonał na dobre. Enthir poczuł olbrzymi ból, upadł prosto w kałużę krwi diabła i stracił przytomność.
Enthir obudził się kilkanaście godzin później. Ból zniknął, młodzieniec czuł się jak nowo narodzony. Niemalże natychmiast po odzyskaniu przytomności odkrył, że coś jest nie tak. Enthir nie był już chochlikiem. Krew piekielnego permanentnie przemieniła jego ciało. Istota, która niedawno była zwyczajnym chochlikiem właśnie wstąpiła w szeregi piekielnych i została Impem. Skóra Enthira stała się szara, szorstka i pojawiły się na niej nieliczne pęknięcia. Na dłoniach pojawiły się pazury, a zęby stały się znacznie ostrzejsze. Ponadto na głowie znajdowały się dwa rogi łudząco podobne do diabelskich. Imp stał tak przez chwilę zafascynowany swoim nowy ciałem. Chwilę później Enthir uśmiechnął się od ucha do ucha. Nawet nie wiedział jak straszny dar przyjął. Jak bardzo splugawiona krew płynie w jego żyłach. I jak gdyby nic się nie stało powrócił do swego normalnego życia z dnia na dzień odkrywając kolejne korzyści wynikające z przemiany...
  • Najnowsze posty napisane przez: Enthir
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Data
  • Re: *Gwiazdkowy event* Kraina Hrivenore
    Enthir nieustannie obserwował driadę. Nie zważając na całe niebezpieczeństwo, cierpliwie czekał na dobrą okazję do zdobycia odrobiny słodyczy. Przysiadł sobie na grubszej gałęzi, machając zwisającymi w dół nóżk…
    53 Odpowiedzi
    22800 Odsłony
    Ostatni post 8 lat temu Wyświetl najnowszy post
  • Re: *Gwiazdkowy event* Kraina Hrivenore
    Gdy Enthir lepił trzecią śnieżkę usłyszał czyiś głos dobiegający zza jego pleców. Odwróciwszy się ujrzał unoszącą się nad ziemią dziewczynę. Już wcześniej widział ją z ukrycia, jednak teraz mógł się jej lepiej …
    53 Odpowiedzi
    22800 Odsłony
    Ostatni post 8 lat temu Wyświetl najnowszy post
  • Re: *Gwiazdkowy event* Kraina Hrivenore
    Enthir siedząc na zamarzniętej gałęzi czujnym wzrokiem obserwował widowisko. Tak bardzo chciał móc podejść i z bliska przyjrzeć się saniom tajemniczego starca, lecz strach przed wilkami skutecznie powstrzymywał…
    53 Odpowiedzi
    22800 Odsłony
    Ostatni post 8 lat temu Wyświetl najnowszy post