Oglądasz profil – Kapoan
Ogólne
- Godność:
- Kapoan
- Rasa:
- Kotołak
- Płeć:
- Mężczyzna
- Wiek:
- 36 lat
- Wygląda na:
- 0 lat
- Profesje:
- Majątek:
- Sława:
Aura
Jasna, mieniąca się emanacja, o mocy nieco słabszej niż przeciętna, zdaje się opływać w cynie. Ta zaś zostaje natarczywie przebijana przez pojedyncze ostrza kobaltu. Całość tonie w delikatnych, niewyraźnych, jakby rozmytych promieniach topazowej poświaty, która pod różnymi kątami zamienia się w szmaragdowy kontrast. Aura ma intensywny zapach kociej sierści, który wręcz uczula osoby o czułym węchu, powodując kichanie jak przy katarze. Pod naciskiem wygina się w przeróżne strony niczym plastyczna błona, choć gdy użyje się większej siły, nagle stawia niesamowity opór, staje się twarda, choć miękka niczym futerko. W smaku przypomina pikantne przyprawy wymieszane z lepkim, słodkim sosem.Połączone profile
Brak profili posiadających połączenia.
Atrybuty
Krzepa: | niezbyt silny, niezbyt wytrwały, nie do zdarcia |
---|---|
Zwinność: | zręczny, błyskawiczny, niedokładny |
Percepcja: | wyostrzony wzrok, czuły słuch, czuły węch, pozbawiony smaku, przytępione czucie, wyostrzony zmysł magiczny |
Umysł: | pojętny, ineligentny, słaba wola |
Prezencja: | Ładny, szarak |
Umiejętności
Żonglowanie | Mistrz |
---|---|
Na potrzeby tej sztuki, kot nauczył się stawać oraz chodzić na dwóch łapkach. Zazwyczaj są to tylnie. Najprzyjemniej żongluje mu się pomarańczkami, jednak nie ogranicza się tylko do nich. | |
Spanie | Mistrz |
Najwięksi mistrzowie Alarańscy nie dorównują byle kotu w tej trudniej sztuce. | |
Wspinaczka na meble | Biegły |
Każdy potrafi wspinać się po ścianach, czy skałach, jednak niewielu zdaje sobie sprawę z tego, że każdego dnia jesteśmy otaczani przez wiele nowych szczytów, pragnących zdobycia. | |
Knucie | Biegły |
Bardzo specjalna umiejętność, bardzo często wykorzystywana. | |
Snucie | Biegły |
Nieco mniej specjalna niż knucie, ale sprawia równie wiele przyjemności. | |
Spiskowanie | Biegły |
Dobry spisek, to tajny spisek. Czy jakoś tak... | |
Teoretyzowanie | Biegły |
Kot, posiadając w sobie nieposkromione pokłady lenistwa, do perfekcji opanował dziedzinę teoretyzowania, a także gdybania. | |
Filozofowanie | Biegły |
Filozofia to ukochana nauka Kapoana, gdyż łączy w sobie dwie inne, opanowane przezeń: wymądrzanie się i teoretyzowanie. | |
Wymądrzanie się | Opanowany |
Teretycznie byle kmiotek może to robić, jednak Kapoan wymądrza się z klasą i stylem. | |
Opowiadanie nieśmiesznych anegdotek | Podstawowy |
Nic tak nie rozrusza towarzystwa, jak dobra anegdotka. Niestety te kocie często są po prostu anegdotkami. |
Cechy Specjalne
Przywoływanie beczek | Fenomen |
---|---|
Kot ma zadatki na prawdziwego mistrza bednarstwa. Samą siłą umysłu potrafi wykreować, czy przywoływać beczki. Takie, jakie trzeba i tyle, ile trzeba. | |
Ćwierćeteryczność | Dar |
Skoro Kapoan został stworzony przy pomocy magii, ma kilka cech typowo magicznych. Potrafi np: prześwitywać w najmniej spodziewanych momentach, a czasem nawet całkowicie znikać, czy przechodzić przez ściany. Zwykle tylko w jedną stronę... | |
Poliglota | Zaleta |
Kot zna wiele języków. Zwierzęcych, ludzkich, czasem też rozmawia z samym sobą i przedmiotami - które jednak z jakiegoś powodu nie lubią rozmawiac z nim. | |
Uczulenie na głupotę | Wada |
Kot ma alergię na wszystko, co uważa za głupie - zwykle objawia się to atakami kaszlu. Aż dziwne, że nie reaguje alergicznie na własne towarzystwo. |
Magia:
Nowicjusz | |
Przedmioty Magiczne
Fiolka pełna kataru | Baśniowy |
---|---|
Właścicielowi zapewnia wieczny katar, po wypiciu zawartości przeziębienie gwarantowane. Jej twórca nie ponosi odpowiedzialności za wszelkie mutacje związane ze spożyciem. |
Charakter
Wyobraźmy sobie rudą gęś, której prosto w dziób wleciał mały meteor wielkości średniej myszy polnej. A teraz dodajmy do tego wszystkiego ekscentrycznego łosia wygrywającego na saksofonie sprośne melodyjki i bandę napalonych surykatek, które - lekko podchmielone - ochoczo mu przyklaskują swymi śnieżnobiałymi zębami. Z tego równania wyjdzie nam najprawdopodobniej rozochocona sarna, ale może wyjść też Kapoan. Prawdopodobnie.
Jak obrazuje powyższe równanie matemafizyczno-histohumaniczne, kocur jest pełen sprzeczności. Zdarza mu się popadać ze skrajności w skrajność i przechodzić z beczki do beczki, bez ostrzeżenia znajdujących się w niej śledzi. Szukanie jakiejkolwiek logiki w zachowaniu tego ciekawskiego łamagi trudniejsze jest od liczenia czerwonych rosomaków gnieżdżących się tam, gdzie gnieżdżą się czerwone rosomaki. Niektórych może zadziwiać beztroska, z jaką podchodzi do życia, jednak samego zainteresowanego najwyraźniej to ani trochę nie interesuje.
Wygląd
Można opisać go jednym słowem - koci. Jeśli jednak chcemy użyć większej ich ilości, to nazwiemy go bardzo kocim. Kapoan jest najbardziej kocim kotem spośród najbardziej kocich kotów, jakiego bardzo kocie łapy nosiły po świecie. Albo i dwóch światach. Futerko ma ładne, szarego umaszczenia. Kolor oczu umiarkowanie zmienny, zależnie od właściciela. Gdy jest bezpański - co ostatnimi czasy jest normą - są pomarańczowe. Jako istota stworzona przy pomocy magii, jest lekko eteryczny i co najmniej tak samo bardzo prześwitujący. Co nie znaczy, że nie może się w całości zmaterializować, gdy tego chce. Bo może. Jakby ktoś miał wątpliwości.
Historia
Stworzony został w wyniku dziwnego eksperymentu, który miał na celu - poprzez skrzyżowanie typowego kota z jeszcze bardziej typowym humanoidem - wykreowanie siedemnastolistnej koniczyny. Nie udało się - efekt przerósł jednak wszystkie najśmielsze oczekiwania. Pod warunkiem, oczywiście, że te oczekiwania nie były większe od średniej wielkości kota. Skoro Kapoan już powstał - świadkowie twierdzą, że wpierw był on odwrócony na lewą stronę i dopiero szybka interwencja magomedyków przewróciła go na tę drugą lewą stronę - trzeba było coś z nim zrobić. Zdecydowano dwu-jednogłośnie, że stanie się on kocim wartownikiem. Potężnym bytem, którego zadaniem jest trzymanie z dala wszelkich intruzów. Cóż. Nie udało się, bo kot wolał... przywoływać beczki. I żonglować. Czasem nawet beczkami. Chcąc nie chcąc, trzeba się było go pozbyć. Zero z niego pożytku, a tylko szkody. Wszak kto chciałby mieć całe laboratorium zapełnione beczkami? Kapoanowi podobał się taki wystrój, jednak jego twórcom już niekoniecznie. Wygnali więc go. A przynajmniej próbowali, bo kot nic sobie nie robił z tych gróźb, próśb, obelg i śmierdzących butów, które latały w jego kierunku. Tych ostatnich unikał nad wyraz zręcznie. W związku z tym on został, oni odeszli. Po jakimś czasie - gdy zrobiło się nudno - zdecydował, że trzeba wyruszyć w podróż. Zwiedzić świat.
-
- Najnowsze posty napisane przez: Kapoan
- Odpowiedzi
- Odsłony
- Data
-
-
Re: [Dzielnica apartamentów] Rekonesans
Kot naburmuszył się nieco, bo Kéytha nawet jednym, małym gestem, jednym kiwnięciem łepka nie pochwaliła prowadzonych przez niego badań. Właściwie to nawet mu nie pomogła! Jednak ten afront można jej wyb… - 8 Odpowiedzi
- 6791 Odsłony
- Ostatni post 9 lat temu Wyświetl najnowszy post
-
-
-
Re: [Dzielnica apartamentów] Rekonesans
Westchnął. Zapowiadał się długi dzień. Szczególnie dla przebiegającej nieopodal mrówki, którą westchnięcie Kéythy miotnęło prosto pod pyszczek Kapoana. Zaś jego westchnięcie, nie mniej potężne i epickie… - 8 Odpowiedzi
- 6791 Odsłony
- Ostatni post 9 lat temu Wyświetl najnowszy post
-
-
-
Re: [Dzielnica apartamentów] Rekonesans
- Ależ oczywiście, że nie mam! - ucieszył się kot. Wszak w najśmielszych snach nie mógł się spodziewać aż takiego entuzjazmu u swej nowej uczennicy. Rzecz jasna uczyłby ją także, gdyby ta tego nie chci… - 8 Odpowiedzi
- 6791 Odsłony
- Ostatni post 9 lat temu Wyświetl najnowszy post
-