Re: Bezludna plaża, droga do Rubidii Popatrzyła za tym pędziwiatrem, zatoczyła oczyma i wybiegła z domu, gnając za Simonem.
- Stój! No stójże, człowieku!
Nie zatrzymał się, tylko biegł jak opętany w kierunku źródła sporych fal. Dianne o mało co p…
Re: Bezludna plaża, droga do Rubidii Przez noc uzbierała całe wiadro surowych ryb. W ogóle nie chciało jej się spać. Adrenalina aż buzowała w Cosette, nie pozwalając dziewczynie na ani chwilę odpoczynku. Wiedziała, że nie dane jej będzie zasnąć, s…
Re: Bezludna plaża, droga do Rubidii Zaśmiała się pod nosem, obserwując śpiącego Simona. W jej oczach on nie był człowiekiem. Przypominał go tylko z wyglądu. On był czymś ponad ludźmi, nie potrafiła dokładnie określić czym, ale wiedziała, że pod p…