Ojciec nie chciał, aby jego córka posługiwała się łukiem, dlatego też od najmłodszych lat była szkolona w zakresie walki mieczem
Widzenie w słabym świetle
Zaleta
Działa to trochę jak w przypadku kotów. Widzi dobrze za dnia, a w nocy i w innych ciemnościach uaktywnia się w niej ta wrodzona zaleta, dzięki której pochodnia nie jest jej potrzebna
Mowa zwierząt i roślin
Zaleta
Wychowała się w Szepczącym Lesie, więc potrafi się posługiwac mową ich pierwotnych mieszkańców.
Odporność na choroby
Zaleta
Nie jest odporna na trucizny i choroby wywołane przez specjalne specyfiki. Jednakże te naturalne zarazy nie robią na niej najmniejszego wrażenia.
Magia: Intuicyjna
Ziemi
Adept
Życia
Uczeń
Porządku
Uczeń
Przedmioty Magiczne
Mroczny
Charakter
Scarlett, jak na prawdziwą kobietę przystało, ma zmienny charakter - ze skrajności w skrajność. Na zamku, w towarzystwie ojca zachowuje się jak posłuszna, nieśmiała księżniczka. Jej maniery są wtedy bezbłędne; pyta o zgodę na wszystko, odzywa się tylko, kiedy zostanie o to poproszona. Ale gdy zapada zmrok bądź stary elf znika z zasięgu jej oczu, staje się swym zupełnym przeciwieństwem. Nieposłuszna, niezorganizowana, a przede wszystkim wybuchowa. Lepiej nie wchodzić elfce w drogę, kiedy spotka się ją poza granicami zamku, a tym bardziej Danae. Jest wtedy niczym tykająca bomba bądź aktywny wulkan. Nie wiadomo, w którym momencie wybuchnie, ale gdy tylko się to stanie, zbierze za sobą krwawe żniwo, a rannych dobije nie mrugnąwszy nawet okiem.
Ale tak naprawdę jest łagodna niczym baranek, wiecznie uśmiechnięta, a co najważniejsze - gadatliwa. Kto wie... może kiedyś znajdzie odwagę, aby pokazać ojcu swoje prawdziwe "ja" i z cichutkiej myszki zmieni się w dumną, ale bez przesady, księżniczkę?
Jej największą wadą jest lęk wysokości. Uwielbia bowiem wspinaczkę po drzewach, ale gdy znajduje się wyżej niż na wysokości trzech metrów, zaczyna panikować i dość często kończy się to płaczem o popadnięciem w histerię.
Wygląd
Scarlett jak na Leśną Elfkę jest stosunkowo niska, mierzy bowiem sto siedemdziesiąt centymetrów, może o kilka milimetrów mniej. Dość drobna postura dość często zmyla przeciwników, sądzących, że takie "chucherko" nie dałoby im rady. Cóż, trochę w tym prawdy jest, jednakże Faelivrin ma swój drugi cień. Nazywa się Marduk i to nim nadrabia swoje braki fizyczne.
Pojedyncze brązowe kosmyki są zazwyczaj związane bladoniebieską wstążką z tyłu głowy, zaś pozostałe opadają na smukłe ramiona dziewczyny. Dość często nosi na głowie wianek wypleciony z polnych kwiatów, które rosną na obrzeżach Danae.
Nie licząc koloru włosów, to kolejną "klątwą" jaką obdarzyła ją natura są intensywnie zielone oczy, którymi patrzy na świat spod wachlarza gęstych, czarnych rzęs.
Jasna karnacja księżniczki daje do zrozumienia, że rzadko ma styczność ze słońcem, co jest oczywiście kompletną bzdurą.
Ojciec dziewczyny dba o wizerunek swej córki, tym samym całej rodziny, dlatego też ubiera ona sukienki z najdroższych i najrzadszych materiałów, bufiaste rękawy, dopasowana, ze złotą nicią, rozkloszowana, bez rękawów... co tylko dusza zapragnie. Scarlett mimo przeogromnego wyboru w swej garderobie, ubiera głównie cztery sukienki - białą z odkrytymi ramionami, granatową z rozkloszowanym dołem, czerwoną z wzorem ze złotej nici, a także białą wchodzącą stopniowo w granat.
Historia
Najnowsze posty napisane przez: Scarlett
Odpowiedzi
Odsłony
Data
Re: [Zamek]Nowy...tfu! - Pójdę się odświeżyć, a Ty w tym czasie możesz iść dokończyć posiłek. Później pójdziemy na konie - powiedziała Scarlett, posyłając swojemu opiekunowi szeroki uśmiech nim zniknęła za drzwiami swojej kom…
Re: [Zamek]Nowy...tfu! - Dokąd idziemy? - zapytał Marduk nieco zdziwiony reakcją swojej podopiecznej. Chociaż w tym momencie był bardziej wkurzony faktem, że ta rozpieszczona dziewucha nie pozwoliła mu skończyć posiłku. Gdyby…
Re: [Zamek]Nowy...tfu! - I po czymś takim chcesz wstąpić w szeregi mojej armii? Skąd mam mieć pewność, że nie powtórzysz swojego haniebnego czynu? Skąd mam mieć pewność, że nie zostawisz swojego oddziału po raz kolejny? - pyt…