Oglądasz profil – Gardenia

Awatar użytkownika

Ogólne

Godność:
Gardenia Stook
Rasa:
Maie
Płeć:
Kobieta
Wiek:
110 lat
Wygląda na:
30 lat
Profesje:
Mag, Szpieg, Badacz
Majątek:
Dostatni
Sława:
Rozpoznawalny

Aura

Im dłużej ktoś przygląda się tej aurze, tym bardziej myśleć zacznie, że jest w obecności ognia, któremu nadano ciało, ta emanacja bowiem emanuje siłą adekwatną do tego czego spodziewać się można po jednym z pierwotnych żywiołów tego świata. Blask tej emanacji jest wciąż silny, choć co bardziej doświadczeni obserwatorzy dostrzegą, iż ta nie jest już tak jasna jak powinna być w pierwszych momentach swego istnienia. Srebra barwa rozciąga się wzdłuż i wszerz powierzchni tej aury i tylko nieliczne kobaltowe plamy bądź ślady czegoś, co kolorem przypomina piryt, zakłócają srebrzystą taflę. Topazowa poświata pulsuje nieregularnie, zmieniając zarówno swoją jasność jak i intensywność w iście losowy sposób. Powietrze przeszywa ciągły huk, jakby obserwator aury znalazł się wewnątrz pożaru stulecia. Trzask płomieni niczym magiczne eksplozje ogłusza momentalnie, a na dodatek ciało zdaje się męczyć nieznośny żar oraz suchość w ustach, przez co ciężko pozostać przy zmysłach a co dopiero badać inne aspekty tej aury. Zza odgłosów płomieni rozbrzmiewają krzyki agonii, lecz te są tak ciche, iż nie trudno je przeoczyć w panującym dookoła chaosie. Początkową woń kwiatów i miodu panująca dookoła tej aury bardzo szybko przytłacza odór lawy i towarzyszące tejże siarkowe wyziewy. Twarda niczym skała wulkaniczna aura jest zarazem zaskakująco giętka i bez trudu deformuje się elastycznie pod naciskiem. Wśród innych aspektów możliwych do zbadania zmysłem dotyku są także ostre jak brzytwa krawędzie oraz powierzchnia gładka niczym kobieca skóra. Smak tej emanacji lepi się do języka niczym miód tylko po to, aby zszokować nagłą ostrością i słodyczą, przytłaczając nieprzygotowane zmysły i doprowadzając co słabsze istoty do mdłości. Wszędzie dookoła panuje mróz godny śnieżnej burzy z dalekiej północy. Bezduszne zimno zdaje się gotowe odebrać życie tym, co, zamiast iść przed siebie, zostaną i zaczną wtrącać się tam, gdzie nie powinni się znaleźć.

Informacje o graczu

Nazwa użytkownika:
Gardenia
Grupy:
Płeć gracza:
Kobieta

Skontaktuj się z Gardenia

Pola kontaktu widoczne tylko dla zalogowanych użytkowników.

Statystyki użytkownika

Years of membership:
13
Rejestracja:
13 lat temu
Ostatnio aktywny:
1 miesiąc temu
Liczba postów:
348
(0.37% wszystkich postów / średnio dziennie: 0.07)
Najaktywniejszy na forum:
Dolina Umarłych
(Posty: 76 / 21.84% wszystkich postów użytkownika)
Najaktywniejszy w temacie:
[Serce miasta umarłych] Ciemne interesy
(Posty: 21 / 6.03% wszystkich postów użytkownika)

Podpis

Jakaż to otchłań nieb odległa. Ogień w źrenicach twych zażegła?
Czyje to skrzydła, czyje dłonie. Wznieciły to, co w tobie płonie?
(X)

Połączone profile


Atrybuty

Krzepa:raczej silny, raczej wytrwały, odporny
Zwinność:zręczny, szybki, precyzyjny
Percepcja:czuły słuch, wyczulony na magię
Umysł:bystry, błyskotliwy, Żelazna wola
Prezencja:Ładny, godny

Umiejętności

Wiedza tajemnaBiegły
Pisanie i czytanieZaawansowany
Odnajdywanie portali/źródeł magiiZaawansowany
SzpiegostwoZaawansowany
Pismo runiczneZaawansowany
PływanieOpanowany
PrzetrwanieOpanowany
Skradanie sięOpanowany
WspinaczkaOpanowany
NaturianizmOpanowany
MedycynaOpanowany
JeździectwoOpanowany
TorturowanieOpanowany

Cechy Specjalne

Instynkt naturyRasowa
Pozwala na komunikację ze zwierzętami i roślinami, a także intuicyjne poznawanie terenu, przeczuwanie nadchodzącej pogody, wyczuwanie obecności innych istot itp.
EnergetycznośćRasowa
Możliwość wykorzystywania energii do uzdrawiania innych istot lub własnej regeneracji.
PrzemianaRasowa
Cecha ta umożliwia maie przemianę w dowolną istotę żywą lub postać bezcielesną. Jest to jednak cecha ograniczona dużym kosztem energetycznym, przez co te istoty najczęściej dysponują jedynie kilkoma głównymi matrycami i możliwością drobnych modyfikacji (np. zmiany odcienia skóry, koloru włosów lub sierści).

Magia: Intuicyjna

OgniaMistrz
Magia ognia jest dla maie czymś dużo więcej niż zbiorem zaklęć. Jest jej siłą, najlepszym wsparciem, powodem do życia. Ogień dba o nią.
ŚmierciUczeń
Używa jej wyłącznie do utrzymania w jednym kawałku Stefana.

Przedmioty Magiczne

Mroczny

Charakter

Maie uważa, że nic nie ma odgórnie ustalonego porządku, w tym jej własne działania. Kierując się tą zasadą, ma tendencję do podążania za kaprysem, który w danej chwili jej się przytrafi. Dlatego dobro i zło nie mają znaczenia przy podejmowaniu decyzji. Jej charakter reprezentuje prawdziwą wolność zarówno od ograniczeń społecznych, jak i od dobroczynnych zapędów. 
Generalnie rzecz ujmując charakter Gardenii sprawia, że podąża ona za swoimi zachciankami. Jest indywidualistką, od początku do końca. Ceni własną wolność, ale niespecjalnie stara się chronić wolności innych. Unika władz, nie znosi ograniczeń i kwestionuje tradycje. Nie kieruje się ani dobrem i pragnieniem zadowolenia innych, ani złem i chęcią sprawienia, by inni cierpieli. Bywa nieprzewidywalna, ale jej zachowanie nie jest całkowicie przypadkowe.
Może w jednej chwili odrzucić lojalność lub być oddaną sprawie przez lata. Uważa, że nie ma żadnego planu dla wszechświata. Po prostu coś się dzieje. Wierzy w szczęście i przypadek, ale nie los lub przeznaczenie. Nie obchodzi jej, co stanie się z innymi, ale niekoniecznie będzie skłonna angażować się w krzywdzenie bliźniego. Jeśli ktoś stanie na drodze ku jej szczęściu, może zabić tę osobę, albo zająć się czymś zupełnie innym. Jej priorytety zmieniają się, gdy doświadcza w życiu nowych rzeczy. Może nawet przez pewien czas trzymać się jednego ustalenia, tylko po to, aby zmienić je w najmniej odpowiednim momencie. Może odrzucić sławę lub bogactwo i podjąć jakieś działanie tylko po to, aby zobaczyć, co się stanie.
Lubi oddawać się wszystkiemu. To buntowniczka, hazardzistka, niezaangażowany wolny strzelec, nie poszukujący niczego więcej niż samozadowolenie. Rozważy zrobienie czegokolwiek wtedy, gdy znajdzie w tym radość lub rozrywkę. Życie ma sens, ale największy ma jej własne. Uważa, że prawa i zasady społeczne naruszają wolność osobistą i powinny być łamane. Zawsze szuka tego, co dla niej najlepsze i będzie współpracować z dobrem, neutralnością lub złem, aby to zdobyć. Tak długo, jak da się postawić na swoim. Maie nieustannie balansuje między dobrem a złem, buntuje się i nagina prawo do swoich potrzeb.
Gardenia dotrzyma słowa, jeśli służy to jej interesom. Przemoc nie jest jej naturalną cechą, ale nie zawaha się przed użyciem zastraszenia i siły, aby osiągnąć swoje cele. Będzie dążyć do jakiegoś samolubnego celu, na przykład zdobycia bogactwa, i dlatego może być postrzegana przez innych jako chciwa. Naturalnie ona sama nie postrzega tego jako chciwość, ale raczej jako samorealizację. Tak więc szacunek dla innych nie przeszkodzi jej w dążeniu do indywidualności. Ponieważ śmierć i tak jest nieunikniona, nie ma nic przeciwko usunięciu pewnych stworzeń z jej drogi, jeśli uzna to za konieczne, chociaż nie rzuci wszystkiego, aby zadać ból i cierpienie, jak zrobiłaby to istota skrajnie zła.

Wygląd

Gardenia jest kobietą wysoką, o sylwetce ciała proporcjonalnej, dobrze zbudowanej i miłej dla oka. Kształt twarzy zbliżony do trójkąta. Kolor skóry jasny, lekko opalony. Włosy w kolorze płomiennej czerwieni, związane lub puszczone luźno, wedle potrzeby. Kolor oczu zaś to trawiasta zieleń z krwisto ognistymi błyskami na dnie. Na co dzień maie nie nosi żadnych znaków szczególnych typu blizna, czy tatuaż, chyba, że akurat jest to jej do czegoś potrzebne. Dłonie o długich, smukłych palcach. Odznacza się siłą trochę ponad przeciętną, właściwą kobiecie w jej wieku, wzroście i wadze, uprawiającej systematyczne ćwiczenia fizyczne. Przy pierwszym spotkaniu sprawia wrażenie sympatycznej. Jej głos jest czysty, wyraźny i energetyczny. Porusza się płynnie i energicznie. Jest praworęczna. Wyraz twarzy neutralny. Ubiera się zwykle w obcisłe, skórzane spodnie, białą koszulę, szeroki pas i wysokie buty. Na ramiona narzucony ma błękitny płaszcz z kapturem. Nie unika biżuterii, chyba, że akurat przeszkadza. Maie należy do osób, które dbają o swój wygląd oraz higienę osobistą.

Historia

Gardenia pojawiła się na świecie ponad sto lat temu, gdy Matka Natura majstrowała coś przy starym wulkanie. Jeden z płomieni oddzielił się od ognistego źródła. Natchniony energią swojej twórczyni zaczął żyć własnym życiem jako maie. Matce Naturze spodobało się to i pozwoliła swojemu nieplanowanemu tworowi istnieć. Maie początkowo błąkało się bez celu i kierunku, dziwiąc się i badając to nowe otoczenie, w którym się znalazło. I pewnie trwałoby to dłużej, gdyby nie trafiło na teren posiadłości pewnej czarodziejki. Właścicielka tych ziem była akurat na polowaniu na lisa, gdy natknęła się na bezimiennego naturianina. Przez krótki moment obserwowali się w milczeniu, nie czyniąc żadnego ruchu, ani gestu. W pewnej chwili, czy to z ciekawości, czy z innego powodu, maie zaczęło się zmieniać, przyjmując wygląd czarodziejki. Pradawna była zaskoczona takim obrotem sprawy, ale rozbawiło ją szczerze to, co zobaczyła. Postanowiła zabrać istotę do posiadłości. Ponieważ, jak się wkrótce okazało, bezimienne stworzenie przejawiało talent w kierunku magii ognia, czarodziejka postanowiła je uczyć. Jako istota długowieczna nudziła się sama w posiadłości, a tak miała jakąś rozrywkę. Pozwoliła maie na kopiowanie jej wyglądu, tak długo, jak chciało. Tylko wymogła na naturiance zmianę lekką rysów twarzy, by służba się nie myliła. Istota została obdarzona imieniem Gardenia po ulubionych kwiatach czarodziejki. I tak mijał czas. Naturianka z dnia na dziań uczyła się coraz więcej nowych rzeczy, zarówno z dziedziny magii, jak i prostych domowych czynności. A gdy czarodziejce nie chciało się uczestniczyć w jakiejś uroczystości lub bankiecie, wtedy wysyłała tam maie, jako swoje zastępstwo. Gardenia mogła dzięki temu zyskać trochę obycia w towarzystwie. Jej umiejętności władania ogniem kształtowały się przez kilka dziesięcioleci, pod czujnym okiem swojej mentorki. Po jakimś czasie pradawna zauważyła, że naturianka zaczęła ją przerastać w tej dziedzinie. Trochę ją to niepokoiło, ale głównie była dumna. W końcu to było jej dzieło i jej zasługa. 
Gardenia straciła swoją mentorkę nagle i gwałtownie. Podczas pewnego publicznego pokazu magii sytuacja wymknęła się spod kontroli i czarodziejka przepadła na zawsze, razem z częścią widzów. Maie znowu była sama, ale była też wolna. Mogła pójść dokąd chciała i robić co chciała. Chowając żałobę głęboko w sercu wyruszyła w świat. Trwało to trochę, ale los zechciał, że pewnego dnia jej drogi skrzyżowały się z potężnym magiem dziedziny śmierci, arcyliczem Megdarem. Gardenii imponowała władza i siła jaką posiadał nieumarły, więc postanowiła, że odtąd będzie dla niego pracować jako szpieg i badacz źródeł mocy. W tym czasie naturianka poznała kilka naprawdę ciekawych osób, odwiedziła najdalsze zakątki świata, weszła w kontakt z potężnymi artefaktami. Fortuna się do niej uśmiechnęła, codziennie coś się działo. Aż pewnego dnia arcylicz zniknął i od tej pory maie musiała radzić sobie bez niego.
Opuściła więc siedzibę Megdara i zaszyła się na wsi o malowniczej nazwie 'Stokrotki'. Wieś leżała na terenie Mrocznej Doliny. Jej mieszkańcy początkowo niechętnie podchodzili do nowej mieszkanki, ale gdy Gardenia pokazała jak leczy energią jej reputacja wzrosła. Siedziała więc w chałupie, zastanawiając się co dalej zrobić ze swoim życiem, aż nastał dzień, gdy w 'Stokrotkach' wydarzyło się nieszczęście. Ktoś spalił żywcem wioskowego mędrca, a wina za to spadła na naturiankę. Nie mając innej alternatywy jak opuszczenie osady lub zbadanie sprawy, maie postanowiła przyjrzeć się zbrodni. Ponieważ ślad magiczny był wyraźny podążyła jego tropem, aż natknęła się na pewnego najemnika. Po przypaleniu mu pięt wyśpiewał on wszystko, co wiedział. Okazało się, że wioskowy mędrzec posiadał informacje odnośnie artefaktu Rubinowej Rękawicy i dlatego zginął. Podążając dalej tym śladem Gardenia spotkała się z człowiekiem, który wynajął najemnika, ale to jeszcze nie był koniec. By złapać tego, kto pociągał za wszystkie sznurki, maie musiała przepłynąć Ocean Jadeitów, by trafić na wyspę, której nie było na żadnej zwykłej mapie. Na miejscu okazało się, że osoba, która za tym wszystkim stała, ukryła się w jednej z jaskiń. Trochę to naturiance zajęło, ale wreszcie odnalazła właściwą grotę i wytropiła złoczyńcę. Po wyczerpującej magicznej walce pokonała go i odebrała mu artefakt. Zadowolona z siebie bez wahania założyła Rubinową Rękawicę. Ogrom mocy przytłoczył ją, tak samo jak negatywna energia, która biła z artefaktu. Po chwili namysłu maie postanowiła go zniszczyć, używając do tego energii samej Rękawicy. Powróciła do 'Stokrotek', obwieszczając, że pomściła mędrca.
Przez pewien czas panował spokój. Do czasu, gdy na Gardenię przepuszczono podstępny atak magią umysłu. Stała za tym pewna zjawa, która upatrzyła sobie kobietę na swoje kolejne naczynie. Naturianka stawiała silny opór, przez wiele dni trwała zażarta walka o dominację nad jej umysłem. W pewnym momencie sąsiedzi wezwali medyka, bo maie ledwo się trzymała na nogach. Z pomocą jego zaklęć wzmacniających oraz żelaznej woli pacjentki udało się odeprzeć zjawę.
Gardenia miała dług wobec medyka, po który wkrótce zgłosiła się jego żona. Małżonka chciała, by naturianka, w zamian za pomoc, sprawdziła co się działo z jej mężem, bo ostatnio dziwnie się zachowywał. Chcąc, nie chcąc, maie musiała się zgodzić i pod przebraniem zaczęła szpiegować medyka. Wkrótce odkryła, że bardzo interesuje się on pewnym arystokratą, przesiadując przed jego posiadłością sprawdza, kiedy opuszcza budynek i kiedy wraca. By poznać więcej szczegółów Gardenia zatrudniła się jako pokojówka w posiadłości. Tym sposobem dowiedziała się, że w przeszłości pracowała tu także siostra medyka. Podobno została zgwałcona przez arystokratę i odebrała sobie życie niedługo potem. Cała historia zaczynała nabierać kształtu. Tu chodziło o zemstę. Kilka dni później, obserwując medyka, naturianka widziała jak ten zaczaił się na arystokratę, gdy bogacz był sam, następnie porywa go i wywozi powozem. Maie zatrzymała pojazd, gdy ten przekroczył granicę lasu. Medyk od razu ją rozpoznał. Gardenia z trudem, ale zdołała przekonać go do oddania jej powozu i powrotu do rodziny. Sama zaś zajęła się arystokratą. Bogacz jeszcze próbował odwoływać się do dobrej strony naturianki, ale kobieta tylko go wyśmiała. Stwierdziła, że ta część jej osoby przepadła dawno temu i chyba tak jest lepiej. Bo może teraz robić to, czego dobrzy ludzie nie powinni. Otoczyła mężczyznę pierścieniem ognia, który wolno się zacieśniał. Zapytała wtedy arystokratę, czego ona by bardziej żałowała? Tego, że pozwoli mu zginąć, czy tego, że pozwoli mu żyć?
Czy mężczyzna uszedł z życiem, czy spłonął? To wie tylko magini. Tak, czy inaczej, po tych wydarzeniach wróciła do wsi, spakowała swoje rzeczy i wyjechała.

Towarzysz

Imię:Stefan
Gatunek:Kruk nieumarły
Płeć:Samiec
Wiek:10 lat

Kruk nieumarły mierzy około 65 cm. Długość skrzydła około 44cm. Pokrywające go pióra są czarne z metalicznym połyskiem. Duży, masywny, mocny czarny dziób ma pod spodem dłuższe pióra. Głowa duża, pod gardłem ma charakterystycznie nastroszone pióra. Długi ogon. Nogi są czarne. Rozsiewa wokół siebie specyficzną, słodkawą woń rozkładu. Wydaje z siebie dźwięczne, głębokie, gardłowe i daleko słyszalne krakanie. Lewe oczko mu odpada. Temu kruku. 
  • Najnowsze posty napisane przez: Gardenia
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Data
  • Prośby o napisanie aury
    Proszę o napisanie bardziej aktualnych aur dla 3 postaci: Gardenia, Mesmer, Wanda. Karty postaci były zmieniane i stare aury już nie pasują (za bardzo).
    1512 Odpowiedzi
    676189 Odsłony
    Ostatni post 3 lat temu Wyświetl najnowszy post