Re: Moje Serce... Próbował otrząsnąć się z uprzedniego upadku, spowodowanego przez magię. Zamglone oczy przetarł rękoma, rozglądując się raz jeszcze. Siwy mężczyzna siedział na swym krześle, patrząc nań i na nich wzrokiem skupio…
Re: Moje Serce... Cholerny dzień. Bogowie, jak ja nie cierpię świata. Rozmyślał tak oglądając za oknem ruchliwe ulice Karnsteinu, ludzi kroczących po miejscowych lokalach, czy wracających do domów. Istoty nocne, które miały szcz…