Oglądasz profil – Darshes

Awatar użytkownika

Ogólne

Godność:
Darshes z Ash Falath'neh
Rasa:
Maie Lasu
Płeć:
Nieokreślono
Wiek:
86 lat
Wygląda na:
0 lat
Profesje:
Majątek:
Sława:

Aura

Silna, barachitowa aura emanująca obsydianową poświatą z silnymi i wyraźnymi przebłyskami topazu. Towarzyszą jej wszystkie dźwięki przyrody, od szemrzących strumieni, po szelest liści włącznie. Co do jej zapachu to także nie jest chyba dla nikogo zaskoczeniem, iż tak jak i dźwięki, również zapach jest powiązany z lasem i magią. W dotyku jest miękka i dosyć gładka, jednocześnie jej ostrość jest ponadprzeciętna, a giętkość godna podziwu. Co się zaś tyczy smaku to jest nieprzyjemnie gorzka i ostra niczym pikantna potrawa.

Informacje o graczu

Nazwa użytkownika:
Darshes
Wiek:
30
Grupy:

Skontaktuj się z Darshes

Pola kontaktu widoczne tylko dla zalogowanych użytkowników.

Statystyki użytkownika

Years of membership:
10
Rejestracja:
11 lat temu
Ostatnio aktywny:
5 lat temu
Liczba postów:
277
(0.30% wszystkich postów / średnio dziennie: 0.07)
Najaktywniejszy na forum:
Mauria
(Posty: 77 / 27.80% wszystkich postów użytkownika)
Najaktywniejszy w temacie:
[EVENT] Mauria - Poszukiwania czas zacząć (III)
(Posty: 77 / 27.80% wszystkich postów użytkownika)

Połączone profile

Brak profili posiadających połączenia.

Atrybuty

Krzepa:niezbyt wytrwały, delikatny
Zwinność:bardzo zręczny, szybki, niedokładny
Percepcja:wyostrzony wzrok, czuły słuch, przytępiony smak, czuły zmysł magiczny
Umysł:pojętny, błyskotliwy, b. silna wola
Prezencja:piękny, odszczepieniec, szarak

Umiejętności

BotanikaBiegły
Długie lata spędzone pośród druidów i driad zaowocowały znajomością flory środowiska naturalnego.
ZielarstwoBiegły
Zielarstwo uprawiali głównie druidzi i tam też chłopak opanował sekrety zielarstwa. Wie gdzie szukac odpowiednich roślin i jak z nich wyprodukować proste maści lecznicze i antidota.
MedycynaOpanowany
Chłopak wie jak działają podstawowe narządy w ciele człowieka, co należy robić w przypadku
BestiologiaOpanowany
Długie lata spędzone u driad, a także nauki pobierane wśród druidów zaznajomiły chłopaka z wszelaką fauną leśną, a także innymi nienaturalnymi stworzeniami na które można się natknąć w dzisiejszym świecie.
UnikiBiegły
Wyostrzone zmysły, sprawność fizyczna, a także trening wśród driad zaowocowały niesamowitym refleksem. Potrafi uniknąć większości ciosów wyszkolonej driady, centaura, minotaura czy satyra.
Walka kosturemOpanowany
Szkolenie wśród druidów nie ograniczało się tylko do zaklęć. Każdy druid musiał opanować sztukę władania kosturem, jako jedynej dopuszczalnej dla nich broni.
RytualizmPodstawowy
Zna podstawowe rytuały druidzkie.

Cechy Specjalne

TeleportacjaDar
Potrafi się przenieść do miejsca oddalonego nie więcej jak 1700 stóp kosztem utraty połowy energii.
Zmiana postaciDar
Potrafi przybrać postać zwierzęcą, humanoidalną lub energetyczną, a także wcielać się w inne zwierzęta i rośliny
Leczenie energiąFenomen
Kosztem własnej energii może uleczyć rany istot żywych.
Komunikacja z naturąZaleta
Posiada zdolność komunikacji z naturą. Zawsze słyszy co natura mówi, co może być czasem rozpraszające.
Furia naturyDar
Raczej przekleństwo niż dar. Kiedy ktoś wyrządzi krzywdę naturze, Maie wpada w furię. Jego oczy rozbłyskują zielonkawym blaskiem, a jego moc osiąga poziom krytyczny. Jednak w furii przestaje myśleć racjonalnie i gotów jest zniszczyć każdego kto stanie na jego drodze.

Magia: Intuicyjna

ŻyciaMistrz
Jego magia jest mieszaniną stylu driad i druidów, jednak opiera sie na zdolnościach Maie. Dzięki niej potrafi kontrolować procesy życiowe zachodzące wewnątrz ciał istot żywych, wspomagać wzrost, a nawet kontrolować rośliny wedle życzenia.

Przedmioty Magiczne

Kamień magazynującyZaklęty
Duzy, czarny obsydian umieszczony w metalowej broszce spinającej płaszcz. Był prezentem od Kręgu za ukończenie nauk druidzkich. Ponoć kamień ma zdolności magazynujące, pozwalające przetrzymywać w nim niewielkie ilości energii magicznej.
Kościany SztyletBaśniowy
(Loteria) Nie da się go zgubić, ani stępić, wyrzucić też się nie da.

Charakter

Kiedyś był bardzo pogodną i życzliwą istotą. Wierzył w zasady druidów, że należy pozostać neutralnym oraz, że każda istota ma prawo do życia. Szanował zasady i zwyczaje innych ludzi, a tym z kim łączyła go przyjaźń pozostawał wierny do końca. Zawsze spełniał dane obietnice, a przysięgi dotrzymywał bez względu na wszystko. Był jednak trochę leniwy i nieuważny. Często, przez swoją niedokładność i niedbalstwo, niszczył powierzone mu rzeczy.

Wszystko uległo zmianie po ataku na Księżycowy Krąg. Chłopak zamknął się w sobie, a jego roześmiana, pogodna twarz stała się kamienną maską. Jedyne co na niej teraz gości to albo krzywy, ironiczny uśmiech, albo mina wyrażająca czystą furię. Również jego stosunek do świata uległ zmianie. Ludzkość się nienawidzi, brat zabija brata, pan znęca się nad chłopami lub ignoruje ich los. Czarodzieje zagarniają wszystko dla siebie, po czym zamykają się w wieżach, by przez całe dnie oddawać się swoim dziwacznym eksperymentom.''Mieć'', ''posiadać'', ''nienawidzić'' - tylko takie słowa znają istoty ludzkie. Więc niech się zabijają! Niech palą swoje domy! Niech mordują swoich braci! Są jak zwierzęta i zachowują się jak zwierzęta. I tak jak zwierzęta mogą zostać wykorzystani. A gdy któryś z nich podniesie rękę na matkę naturę, to zostanie zarżnięta jak zwierzę. Bez honoru i bez godności.
Jedynym powodem dla którego jeszcze żyje jest zemsta. Nie jest pewien czy będzie w stanie żyć po wypełnieniu swojego celu.

Wygląd

Jako istota energetyczna, Darshes potrafi przybierać różne formy, jednak najlepiej się czuje w humanoidalnej postaci. Wszystkie formy mają jednak wspólną cechę: źrenice są w kolorze czystego złota, a nie czarne jak u normalnych istot.


Forma humanoidalna: Średniego wzrostu mężczyzna o posturze elfiego młodzieńca. Ma krótkie, brązowe włosy i oczy o kolorze jasnej zieleni. Rysy twarzy dość ostre, delikatny zarost i zaokrąglone uszy. Skórę ma lekko brązowawą, jakby opaleniznę. Długi trening z driadami zaowocował rozwinięciem się mięśni zdolnych do natychmiastowych skurczów i rozkurczów, by chłopak mógł szybciej się poruszać, nie są one jednak widoczne spod ubrania i ani tak wytrzymałe jak u wojowników.
Porusza się z gracją sarny, a mimo iż nie posiada talentów wokalnych jego głos przywodzi na myśl jakby szelest liści na wietrze.
Zwykle ubiera się w skórzaną tunikę i wysokie buty, a na ramiona zarzuca pelerynę z kapturem, który przysłania jego twarz. W ręku trzyma drewniany kostur, który w razie potrzeby może wykorzystać jako broń.

Forma zwierzęca: Zazwyczaj jest to śnieżny wilk, biały niedźwiedź lub siwy kruk. Wielkością nie różnią się od swoich naturalnych pierwowzorów.
Czasami zdarza się, że przybierze postać czarnej wiewiórki lub szarej myszy.

Forma energetyczna: Wygląda jak kula zielonkawych splotów energii unoszących się parę stóp nad ziemią. Przypomina wisp'a. W tej formie jest całkowicie niematerialny, a co za tym idzie niewrażliwy na fizyczne obrażenia.

Historia

Darshes nie pamięta swoich początków. Możliwe, że miał rodziców którzy dali mu życie. Istnieje również możliwość, że powstał wskutek jakiegoś czaru czy życzenia. Psia kość wie. Ważne natomiast jest to, że wczesne lata dzieciństwa spędzał wśród driad w złocistych lasach Ash Falath'neh. Tu driady nauczyły go mowy wspólnej i elfickiej, czytania, pisania, podstaw botaniki i zielarstwa. Mimo iż był chłopcem, nie zabraniały mu zabawy z ich córkami, a nawet taktowały go jak coś w rodzaju syna. Jednak w miarę dorastania, stało się jasne, że chłopak musi zacząć przebywać wśród mężczyzn. Myślano nad oddaniem go pod opiekę elfów, jednak ci odmówili twierdząc, że nie będą wychowywać podrzutka. W tym czasie znalazła się jednak inna grupa mężczyzn, którzy chętnie przyjmowali takie dzieci, szczególnie jeśli posiadały moce magiczne - Druidzi.
W lasach Ash Falath'neh istniało pewne wzgórze nazywane Księżycowym Kręgiem, pod którym przecinały się dwa strumienie magii. To tu druidzi spotykali się w każdą pełnię księżyca, tutaj też, w wieku 25 lat, driady przyprowadziły młodego Maie. Druidzi poddali go Próbie Lasu i byli zachwycenie mocą i zdolnościami chłopaka. Zgodzili się przejąć nad nim swoją opiekę i szkolić na jednego z nich. Nauczyli chłopaka czym jest życie i że każdy ma do niego prawo. Nauczyli go posługiwać się magią, by leczyć żywe istoty lub skracać cierpienie tym umierającym. Uczyli go podstaw samoobrony zarówno magią jak i kosturem. Darshes był również stałym gościem u driad, gdzie razem ze swoją przyjaciółką Arellą
ćwiczył się w sztukach walki.
60 lat później Darshes już jako pełnoprawny członek Kręgu z Ash Falath'neh przeprowadzał Próbę Lasu nad obiecującym elfim dzieckiem. Był to czas wyjątkowo niepewny, albowiem cztery noce temu, na jednym z zebrań Kręgu pojawił się człowiek w czerwonej szacie z dużym rubinem na szyi. Wymachiwał przed członkami jakimś świstkiem i kazał się im stąd wynosić, gdyż to jest teraz jego ziemia. Krąg go wyśmiał i powiedział, że ten papierek to on sobie może w żyć wsadzić. Nie odbyło się bez pogróżek ze strony nieznajomego, między innymi zemsty za zniewagę ze strony rodu Iriadel. Krąg jednak ponownie go wyśmiał, a mężczyzna odszedł we wściekłości.
Wracając jednak do próby: polegała na spędzeniu w dziczy trzech nocy bez żadnego ekwipunku, tylko z tym co udało się kandydatowi znaleźć. Nie wolno mu było wypowiedzieć ani jednego słowa. Po tym czasie, kandydat wchodził do groty pod Księżycowym Kręgiem i zostawał wystawiony na wpływ obu strumieni mocy. Jeśli, przesiedziawszy tam całą noc, wyszedłby stamtąd rano o własnych siłach stawał się godzien nauk w Kręgu.
Tymczasem słońce wzeszło już godzinę temu, a chłopaka jeszcze nie było. Darshes udał się w głąb jaskini by go odnaleźć. Był tam, leżał ziemi - nieprzytomny. Nie widząc innego wyjścia, Maie wziął chłopaka na ręce i ruszył w stronę Księżycowego Kręgu, gdzie od brzasku miał czekać cały Krąg. Jednak zamiast druidów zastał tam mężczyznę w czerwonej szacie otoczonego przez patrol driad. Było tam coś jeszcze... musiało być.
Całe powietrze przesiąknięte było smrodem spalonego mięsa.
Jedna z driad odwróciła do niego twarz. Była to Arela. Na widok chłopaka spuściła oczy i wyszeptała cicho: ''Przykro mi''. Darshes stanął jak wryty. Mężczyzna, będący magiem wykorzystał zamieszanie by się teleportować. Tego dnia, liczba członków Kręgu z Ash Falath'neh zmniejszyła się do jednej osoby. Tego dnia również, zniknął Darshes ze wszystkimi sekretnymi zwojami Kręgu. Któraś z driad mówiła, że słyszała jak nad ciałami zabitych druidów przysięgał zemstę na rodzie Iriadel.
Parę dni później, w prywatnych sypialniach, w prywatnej wieży, znaleziono martwego Lorda Alistera Iriadela, właściciela boru Ash Falath'neh, na zachód od Żelaznej Twierdzy. Nie było to zabójstwo, ponieważ nie było żadnej rany, żadnego sińca, żadnego śladu negatywnej magii. Inkwizycja z Rododendronii twierdziła, że do wieży wchodziła tylko służba. Jednak serce 35-letniego maga przestało pracować... we śnie.
  • Najnowsze posty napisane przez: Darshes
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Data
  • Re: [Statek]Polowanie
    - F-fileciki..? Panierka!? Któż, na Matkę Naturę, doprawił temu kundlowi kanapowemu skrzydła, dziób i pióra?! - chciał wrzasnąć maie, lecz szybko zdusił w sobie ten odruch. Potrzebował sprzymierzeńców i nie móg…
    112 Odpowiedzi
    44419 Odsłony
    Ostatni post 5 lat temu Wyświetl najnowszy post
  • Re: [Statek]Polowanie
    Mysz, tak? Sposób, w jaki gryf go postrzegał, był zarówno irytujący jak i nieco zabawny. Nie było to też do końca kłamstwo. Wszak znaleziony przez srokę diament również można by nazwać "skarbem", "błyszczącym k…
    112 Odpowiedzi
    44419 Odsłony
    Ostatni post 5 lat temu Wyświetl najnowszy post
  • Re: Heroes 3
    Pomysł jak najbardziej ciekawy. Sam od czasu do czasu pogrywam - czy to ze znajomymi czy rodzinką(ahhh te stare dobre czasy z gorącym krzesłem). Nawet z poczucia obowiązku swego czasu zakupiłem wersje HD, co oc…
    10 Odpowiedzi
    5039 Odsłony
    Ostatni post 5 lat temu Wyświetl najnowszy post