Oglądasz profil – Akkatosh

Awatar użytkownika

Ogólne

Godność:
Akkatosh Midaren
Rasa:
Smokołak
Płeć:
Nieokreślono
Wiek:
50 lat
Wygląda na:
0 lat
Profesje:
Majątek:
Sława:

Aura

Aura silniejsza od przeciętnej, cechuje ją barwa w kolorze surowego żelaza z domieszką cyny. Okolona wyraźnie szafirową poświatą zdaje się cichuteńko trzaskać niczym płomień tańczący na ognisku. Wydziela bardzo wiele słabych zapachów, jednak przebija się nad nie wyraźny metaliczny aromat. Emanację cechuje wielka twardość, a zarazem gładkość. Ponadto jest miejscami ostra i giętka niczym sztych miecza. W smaku jest łagodnie kwaśna i pozostawia w ustach gorzki posmak. Dodatkowo aura na pierwszy rzut magicznego oka sprawia wrażenie nieuporządkowanej i poprzetykanej kakofonią aromatów.

Informacje o graczu

Nazwa użytkownika:
Akkatosh
Grupy:

Skontaktuj się z Akkatosh

Pola kontaktu widoczne tylko dla zalogowanych użytkowników.

Statystyki użytkownika

Years of membership:
11
Rejestracja:
11 lat temu
Ostatnio aktywny:
7 lat temu
Liczba postów:
15
(0.02% wszystkich postów / średnio dziennie: 0.00)
Najaktywniejszy na forum:
Szepczący Las
(Posty: 11 / 73.33% wszystkich postów użytkownika)
Najaktywniejszy w temacie:
Spotkanie i co tam dusza zapragnie
(Posty: 11 / 73.33% wszystkich postów użytkownika)

Połączone profile


Atrybuty

Krzepa:stalowe mięśnie, wytrwały, nie do zdarcia
Zwinność:zręczny
Percepcja:dobry wzrok, przytępiony smak, przytępione czucie, słaby zmysł magiczny
Umysł:bystry, błyskotliwy, silna wola
Prezencja:Ładny, charyzmatyczny

Umiejętności

Miecze półtoraręczne.Mistrz
JeździectwoBiegły
GotowanieOpanowany
KowalstwoOpanowany
PłatnerstwoOpanowany
HandelPodstawowy
PrzetrwanieBiegły

Cechy Specjalne

Smoczy językZaleta
Rozumie i potrafi używać dialekt smoków.
LotZaleta
Za pomocą skrzydeł, w postaci smoko-podobnej, lub hybrydy.

Magia: Intuicyjna

Nowicjusz

Przedmioty Magiczne

Runa ognia.Baśniowy
Runa ta pozwala ciskać używającemu kulą ognia oraz coś zapalić.

Charakter

Głównymi cechami Akkatosha jest jego empatia i współczucie. Potrafi wszystkimi siłami i metodami dążyć do celu, jednak kiedy w końcu wygra on 

albo przeciwnik potrafi wszystko wybaczyć. Poza tym jest spokojny i pewny siebie. Potrafi pokazać swoje zdanie i kiedy trzeba, trzymać się swojej
racji. Kiedy zaś nie zna się na dany temat, przeważnie nie udziela swojej opinii. Jednak ma pewną słabość. Okropnie boi się ciasnych pomieszczeń.
Przebywanie w np. celi to dla niego istna katusza.

Wygląd

Jest to wysoki i i szczupły mężczyzna. Jego niebieskie, gadzie oczy, błyszczą inteligencją ale opadające na twarz i ramiona, włosy kruczego koloru 

czasem je przesłaniają. Nie duży nos i takie też usta nadają mu wygląd młodego i dosyć ładnego młodzieńca. Jednak nie można dać, zwieść się
pozorom jego postury, jest on bardzo silny, i wytrzymały. Jednak nie wygląda na typowego człowieka. Bardziej elfa. Jego zęby wyglądają też, jak
kły a skóra ma lekko czerwonawy odcień. Poza tym w miejscach jest dość chropowata, wręcz łuskowata.

Historia

Urodził się w jednym z większych miast. Żyło mu się dobrze w bogatej rodzinie, która od pokoleń miała w sobie smoczo-podobną krew, 
zapewniająca im długowieczność czego zazdrościli im ludzie z innych rodów. Już jako młody człowiek Akkatosh pochłaniał wiedzę, i pilnie się uczył.
Przeważnie były to lekcje fechtunku, ale również handlu, kowalstwa, płatnerstwa itd.
Robił to z przekonaniem, iż ta wiedza kiedyś mu pomoże. Tak więc jego życie powoli biegło w gronie przyjaciół i rodziny, oraz różnych mistrzów i
profesorów. Jednak kiedy jego wiek przekroczył 25 lat, stała się rzecz okrutna dla niego i rodziny. Zamordowano w bestialski sposób jego ojca i
matkę kiedy ci wracali do domu po balu u jednego z przyjaciół rodziny. Wydarzenie to wstrząsnęło Akkatoshem, który potem sam, wraz ze służbą
musiał opiekować się majątkiem który spadł na niego po śmierci ojca. Tak więc żył w ten sposób obarczony problemami związanymi z posiadanie
majątku. Przeżył w ten czas swoją pierwszą miłość, udaną zresztą. Spotykali, się i żyli wspólnie przez jakiś czas. Wszystko wyglądało na to iż ten
stan pozostanie aż do spokojnej śmierci w zaciszu domu. Jednak 20 lat po śmierci ojca na biednego Akkatosha spadła kolejna tragedia. Jego
ukochana w której podczas 5 lat wspólnego życia, zdążył się zakochać po uszy została mu siłą wydarta, przez jej rodzinę i wydana za jakiegoś
lepiej uplasowanego szlachcica. Od tego czasu przez 5 lat Akkatosh spijał się i całkowicie zapuścił rodzinny dobytek. Tak więc, pewnego razu kiedy
wracał z karczmy, nie pijany gdyż rozmawiał dużo z pewnym starcem, i wypił tylko 1 kufel piwa, zobaczył kilku mężczyzn katujących w zaułku koło
którego przechodził katujących jakąś parę. Przypomniały mu się wydarzenia sprzed kilkudziesięciu lat, kiedy jako młody młody mężczyzna dowiedział
się o śmierci rodziny. Wyciągnął krótki sztylet, z którym cały czas chodził, i rzucił się na napastników. Niczego nie spodziewający się mężczyźni
zostali wybici. Para niestety też zginęła od zadanych obrażeń. Od tego czasu Akkatosh stwierdził ,że nie ma dla niego więcej miejsca w tej
okrutnej dziurze. Na następny dzień odprawił służących, sprzedał ojcowski majątek, i za pieniądze w ten sposób uzyskane, kupił wszystko czego
potrzebował, włącznie z dobrym koniem którego później nazwał Terket, od imienia byłego najlepszego przyjaciela. Resztę pieniędzy, jakie mu
zostały, a wciąż było tego sporo, kupił od pobliskiego czarodzieja, dawnego przyjaciela jego ojca, runę ognia. Normalnie nie byłoby go stać, ale
jednak stary czarodziej w imię starych lat i nowych, nadchodzących, sprzedał mu przedmiot za niższą cenę. Akkatosh, ruszył w podróż z
przekonaniem o istniejących wciąż, dobrych ludziach.
  • Najnowsze posty napisane przez: Akkatosh
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Data
  • Re: Spotkanie i co tam dusza zapragnie
    Akkatosh głaskał konia po pysku, kiedy nagle elf wyprostował się jak strzała i zdawał się coś słyszeć lub czuć. Natychmiast, jego wierzch przyzwyczajony do nastrojów pana zaczął grzebać kopytami i rżeć. Wtem z …
    44 Odpowiedzi
    18079 Odsłony
    Ostatni post 10 lat temu Wyświetl najnowszy post
  • Re: Spotkanie i co tam dusza zapragnie
    Akkatosh wzruszył ramionami. Dał tylko sugestię, poza tym nie chciał burzyć dobrego porozumiewania się drużyny, niepotrzebną kłótnią. Odpowiedział Phelanowi: - Nie znam się na zwiadzie, tropieniu i tych rzeczac…
    44 Odpowiedzi
    18079 Odsłony
    Ostatni post 11 lat temu Wyświetl najnowszy post