Oglądasz profil – Michael

W tej karcie postaci zostały wprowadzone zmiany i wymagają one ponownej akceptacji
Awatar użytkownika

Ogólne

Godność:
Michael Vex
Rasa:
Smok Lodu
Płeć:
Nieokreślono
Wiek:
0 lat
Wygląda na:
0 lat
Profesje:
Majątek:
Sława:

Aura

Silna aura, zmatowiała już i poszarzała. Dominuje w niej barwa cynowa, lecz zobaczyć można również srebrne przebłyski. Wokół niej roztacza się obsydianowa poświata, usłyszeć można przede wszystkim ogłuszający huk wodospadu i ryk wiatru, w tle trzaskanie płomieni i rumor spadających głazów. Pachnie starymi pergaminami i kadzidłem. W dotyku jest bardzo twarda i giętka, w pewnym stopniu również lepka i gładka. Smakuje łagodnie.

Informacje o graczu

Nazwa użytkownika:
Michael
Grupy:

Skontaktuj się z Michael

Pola kontaktu widoczne tylko dla zalogowanych użytkowników.

Statystyki użytkownika

Years of membership:
11
Rejestracja:
11 lat temu
Ostatnio aktywny:
11 lat temu
Liczba postów:
3
(0.00% wszystkich postów / średnio dziennie: 0.00)
Najaktywniejszy na forum:
Księga Boskich Praw
(Posty: 2 / 66.67% wszystkich postów użytkownika)
Najaktywniejszy w temacie:
Prośby o napisanie aury
(Posty: 1 / 33.33% wszystkich postów użytkownika)

Połączone profile

Brak profili posiadających połączenia.

Atrybuty

Krzepa:silny, niezłomny, odporny
Zwinność:bardzo zręczny, bardzo szybki, precyzyjny
Percepcja:dobry wzrok, czuły słuch, niezwykle czuły węch, wyostrzone czucie, czuły zmysł magiczny
Umysł:bystry, błyskotliwy, silna wola
Prezencja:piękny, szarmancki, charyzmatyczny

Umiejętności

KowalstwoOpanowany
BestiologiaPodstawowy
ŁucznictwoOpanowany
Władanie Bronią BiałąMistrz
KreomagowanieBiegły

Cechy Specjalne

LotZaleta
Ukrywając się w postaci człowieka może korzystać z Lotu, lecz po wykorzystaniu tej zdolności musi odczekać 24 godziny przed ponownym użyciem.
Smoczy JęzykZaleta
Posiada wrodzoną umiejętność posługiwania się językiem smoków.
Zdolnosć przemianZaleta
Możliwość przemiany pomiedzy formą smoka, a formą człowieka.

Magia: Rozkazy

WodyAdept
Michael, będąc Smokiem Lodu, najlepiej posługuje się magią wody i powierza, lecz włada również innymi żywiołami.
PowietrzaAdept

Przedmioty Magiczne

Lodowy MieczTajemny
Może go przywołać jedynie będąc w smoczej postaci. Miecz cały czas czerpie energię z mocy magicznej władającej nim osoby. Co prawda. Michael może przekazać go komuś innemu, jednak tylko na chwilę, bo Miecz ma niewielki zapas energii, który właśnie wtedy zużywa się.

Charakter

Smoki lodu mają zazwyczaj charakter dość impulsywny lub aż wręcz zły. W przypadku Michaela tak nie jest. Ów jaszczur ceni sobie najbardziej prawo i uczciwość. Choć czasami zdarza się, że jest kłamliwy i zły stara się nie dać się ponieść emocjom. Michael lubi przebywać w grupie, nienawidzi samotności. Z reguły nie przejmuje się problemami, ale gdy są one poważne, potrafi on dostosować się do sytuacji. Posiada również słabość do Arayo R'ethei piękniej elfki, która przemienia się w mrocznego elfa. Smok wprawdzie zna sposób na opanowanie klątwy, lecz z powodu strachu pałającego do tej mrocznej rasy nie jest w stanie go jej powiedzieć.

Wygląd

Michael jest smokiem. Tak smokiem, ale ma pewną cechę specjalną. Jest to zdolność przemian dzięki, której może on zmieniać swoją formę ze smoczej w ludzką. Będąc człowiekiem, jest przystojnym i charyzmatycznym 24-latkiem. Jego zwinność i szybkość pozwala mu być perfekcyjnym zwiadowcą. Nosi długą czarną szatę, którą z niewiadomych powodów nigdy nie zdejmuje. W nocy można go jedynie rozpoznać po oczach świecących jasnoniebieskim blaskiem. Posiada barachitowy kolor skóry i włosów nawiązujących prawdo podobnie do barwy łusek w jego smoczej formie.

Historia

-Hej! Michael dokąd idziesz? -zapytał przechodzący niedaleko Nemorianin.
-Lecę do Szkoły Czarodziejek, mam tam trochę opowiedzieć o sobie i przekazać trochę wiedzy o magii żywiołów — odpowiedział Smok, zmieniając formę, by szybciej pokonać trasę.
-Ok, może dasz się wyciągnąć, oczywiście później, na coś mocniejszego do karczmy — powiedział, uśmiechając się szeroko.
-Może... - W tym momencie spoważniał - ...jeżeli znajdę czas, to nie widzę żadnych przeszkód — kończąc, uniósł się na wielkich srebrnych
skrzydłach, i poleciał do szkoły.
Czternaście godzin później spotkali się pod karczmą w Danae. Wchodząc do niej, poczuł znany już zapach imbirowego piwa.
-Siadaj i rozkoszuj się — elf zaśmiał się — najlepsze piwo i kobiety tylko tutaj.
-Dobrze mówisz! - rzekł z uśmiechem - Dwa piwa imbirowe - powiedział do piękniej, elfiej kelnerki, która już po chwili przyniosła dwa pełne kufle.
-Ahh..... Piwo, najlepsza rzecz po robocie — usłyszeli.
-Kim jesteś? - zapytali.
-Nazywam się Hesal, jestem Nemorianinem, przybyłem do ciebie, by usłyszeć twoją historię.
-Hehe... - zaśmiał się cicho - ...jestem aż tak sławny? - powiedział, uśmiechając się.
-Niekoniecznie sławny, co słyszałem, że masz bardzo ciekawą historię.
-Hm... opowiem ci moją historię, ale będziesz musiał coś zrobić. Nie ma nic za darmo w tym świecie.
-Konkretniej?
-Będziesz musiał Hm..... - Zastanowił się chwilę - ...wygrać ze mną pojedynek. Jeżeli Ci si uda dowiesz się wszystkiego, czego chcesz.
-Jeżeli tak stawiasz sprawę, to zapraszam poza karczmę.
Wyszli z budynku, po godzinnym marszu znaleźli się w małej dolinie. Nie byli sami, bo zaciekawiona tym wszystkim grupka ludzi i nieludzi szła za nimi, chcąc usłyszeć opowieść Michaela.

Po długiej i wyczerpującej potyczce wygrał Hesal.
-Wygrałeś... - odrzekł - ...lecz nie usłyszysz mojego opowiadania.
-Hej! Ale obie....
-Nie usłyszysz, ale zobaczysz... - Przerwał mu Smok - ...podaj dłoń.
Nemorianin podał rękę i poczuł chłód skóry i gorąc krwi, to było ostatnie, co wiedział, że robi, ponieważ już był jakby we śnie.

Widział wielkiego, starożytnego smoka. Nie znał go, ale jego uwagę przykuł mag będący obok jaja. Mówił coś do smoczycy, a ona odpowiadała mu. - Chyba się kłócili — pomyślał, gdyż czarodziej rozpoczął atak na smoka. Po chwili smok nie potrafił się ruszać, był jak gdyby związany
niewidzialną liną i próbował coś powiedzieć, ale czarownik ponownie coś wymamrotał i smok zamilkł. Mag wyciągnął jakiś naszyjnik, niby złoty, niby srebrny, dało się wyczuć w nim nekromancję. Położył go na jaju, które ów biżuterię wchłonęło. Smoczyca w końcu głośno zawyła -Uwolniła się spod działania uroku- Czarodziej powiedział, lecz, teraz Nemorianin go zrozumiał.
-Wchłonął ten naszyjnik, teraz już nie ma odwrotu.- rzekł mag, śmiejąc się — Nic nie możesz zrobić. Smoczyca zerwała się i rozerwała niewidzialne więzy, krzyknęła coś i zniknęła wraz z jajem.

Pojawiła się kolejna scena, tym razem w jakiejś dolinie. Smoczyca robiła coś na kształt kręgu z runami. Przemówiła i powiedziała, że jej życie się już i tak kończy, więc uwalnia i obraca moc naszyjnika. Hesal zrozumiał, że odwraca ona siłę talizmanu i jednocześnie pozbawia siebie życia.

Mignęła kolejna scena. Michael idzie z magiem, który wydaje się półaniołem. Informuje go o naszyjniku, który dostał od nekromanty, o poświęceniu jego matki i o jego wielkiej słabości do czarnej magii. Mówił:
-Nawet najmniejsza cząstka nekromancji może cię poważnie zranić, a gdy oberwiesz czymś naprawdę potężnym, możesz nawet zginąć, zapamiętaj to. - I zniknął.

Mignęła jeszcze inna scena, lecz teraz już wracał do swojego umysłu. Otworzył oczy i spostrzegł, że leży na trawie w cieniu.
-To jest moja historia, rozczarowany? - zapytał Michael.
-Nie, ale nie rozumiem twojego powodu przebywania w tej krainie. Dlacz...
-Zemsta. - powiedział poważnym głosem — Chcę się zemścić na tym magu, straciłem przez niego matkę, podejrzewam, że straciłem również ojca.
-Ah... Przepraszam — zamilkł na chwilę.
-Nie martw się, nic się nie stało, po prostu chcę zniszczyć tego maga, chcę widzieć, jak cierpi tak jak ja, chcę widzieć, jak błaga o litość, chcę
widzieć go konającego u moich stóp. - kończąc miał już podniesiony głos.
-Zapomnij o tym, choć na chwilę i choć, napijemy się czegoś. Alkohol topi smutki, tylko na chwilę, ale topi. -mówiąc to, skierowali się w stronę
najbliższej karczmy.
-Mam do Ciebie pytanie: Pomożesz mi w tym?
-Jasne, ale teraz naprawdę chodźmy się napić.
I skierowali się w stronę Danae, nucąc jakąś nieznaną piosenkę.
  • Najnowsze posty napisane przez: Michael
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Data
  • [Brzeg jeziora] Początek podróży
    Michael przelatując przez jezioro Cara postanowił, że zmieni formę na ludzką i odpocznie chwilę przy brzegu. Rozejrzał się, ponieważ nie chciałby, aby ktokolwiek znał jego tajemnicę. Stwierdził sobie w myślach,…
    0 Odpowiedzi
    3693 Odsłony
    Ostatni post 11 lat temu Wyświetl najnowszy post