Oglądasz profil – Samuel

Awatar użytkownika

Ogólne

Godność:
Samuel
Rasa:
Krasnolud
Płeć:
Nieokreślono
Wiek:
300 lat
Wygląda na:
0 lat
Profesje:
Majątek:
Sława:

Aura

Silna, żelazna aura roztaczająca wokół siebie szmaragdową poświatę. Wydziela zapach garbowanej skóry i rozgrzanego żelaza. Wydziela bardzo łagodne ciepło. W dotyku jest twarda, szorstka i ostra, w smaku natomiast jest gorzka i pikantna zarazem.

Informacje o graczu

Nazwa użytkownika:
Samuel
Wiek:
29
Grupy:

Skontaktuj się z Samuel

Pola kontaktu widoczne tylko dla zalogowanych użytkowników.

Statystyki użytkownika

Years of membership:
11
Rejestracja:
11 lat temu
Ostatnio aktywny:
10 lat temu
Liczba postów:
4
(0.00% wszystkich postów / średnio dziennie: 0.00)
Najaktywniejszy na forum:
Księga Boskich Praw
(Posty: 2 / 50.00% wszystkich postów użytkownika)
Najaktywniejszy w temacie:
Prośby o sprawdzenie KP
(Posty: 1 / 25.00% wszystkich postów użytkownika)

Połączone profile

Brak profili posiadających połączenia.

Atrybuty

Krzepa:silny, niezłomny, odporny
Zwinność:zręczny, powolny, dokładny
Percepcja:wyostrzony wzrok, czuły słuch, wyostrzony smak, wyczulony na wibracje, wyostrzony zmysł magiczny
Umysł:pojętny, b. silna wola
Prezencja:brzydki, nieokrzesany

Umiejętności

PrzetrwanieBiegły
BudownictwoBiegły
GarbarstwoOpanowany
GórnictwoMistrz
KowalstwoMistrz
PłatnerstwoMistrz
Pismo RuniczneBiegły
PolowanieOpanowany
TropienieOpanowany
Władanie Bronią Białą(Młot Bojowy)Biegły

Cechy Specjalne

TwardzielZaleta
Jak inni przedstawiciele swej rasy jest bardzo wytrzymały oraz odporny na zmęczenie, ból i choroby.
RegeneracjaDar
rany postaci zasklepiają się o wiele szybciej niż u przeciętnych stworzeń, drobne rany znikają już po chwili, natomiast te naprawdę poważne już po kilku dniach, zamiast miesiącach.
Szał BojowyZaleta
Postać w trakcie walki staje się maszyną do zabijania. Słabsze ciosy zdają się nie przeszkadzać postaci, a w ręcz przeciwnie natomiast spojrzenie pełne okrucieństwa i szału u niedoświadczonych wojaków zasiewa ziarno lęku i niepewności.

Magia: Inkantacje

Nowicjusz

Przedmioty Magiczne

Mroczny

Charakter

Krasnolud jak to krasnolud lubi dobrze sobie popić i pojeść nie stroni od ucztowania bo jak twierdzi: Gdzie uczta tam potyczka  jak widać jest kimś kto wprost uwielbia bójki, w których to on nie raz jest w samym środku albo wręcz jest ich prowodyrem. Jego nieokrzesanie długi język i ciągłe marudzenie przysparza mu wielu wrogów ale choć to dziwne przysparza mu jeszcze więcej przyjaciół. Pod tą całą otoczką rębajły i pijaczyny kryje się dobra, miła i sympatyczna istota. Bardzo chętnie pomaga innym nawet jeśli sam przez to wpakuje się w kłopoty(a może szczególnie wtedy...) nieraz też problemy te wiążą się z kwestią prawną ale Samuel nieraz wynosi ludzkie dobro ponad urzędowe druczki, które jak twierdzi: Nie zawsze idą w parze z tym czego potrzebuje akurat człowiek. Brodacz bardzo lubi towarzystwo nie jest uprzedzony do żadnej rasy choć w podróży wiele już dało mu w kość, zawsze stara się podchodzić do nowo napotkanej osoby z nadzieją, że uda się zawrzeć przyjazne stosunki. Kiedy jednak wkroczysz na wojenną ścieżkę nie lekceważ go mimo niewielkiego wzrostu mężczyzna ma naprawdę wielkie serce jest waleczny, odważny i nieprzejednany w boju, spróbuj zakpić z jego niewielkiego wzrostu na punkcie, którego jest mocno uczulony, a zobaczysz co to ból. Kiedy zyskasz w nim przyjaciela możesz liczyć, że zyskujesz jakby dodatkową kończynę, która zawsze pomoże kiedy będzie tego trzeba. Krasnal to oddany towarzysz, który nigdy cię nie zdradzi i nie opuści, a jeśli będzie trzeba to skoczy za tobą w ogień, a nie rzadko wraz z tobą.

Wygląd

Samuel jak wszyscy pozostali członkowie jego ludu nie jest wysoki mierzy lekko ponad cztery stopy, za to z tłumów wyróżniają go barki i nie mała muskulatura, która z reguły skryta jest pod skórzaną kurtką. Twarz ma surowy wyraz o twardych bynajmniej nie szlachetnych rysach i małych piwnych oczach oraz sporym nieco zbyt dużym nosie, wszystko to jednak chowa się pod grubą warstwą tłustych brązowych wąsów oraz brody sięgającej krasnoludowi niemal do pasa. Kępka włosów pozostałych na czubku głowy zwinięta jest kilkoma specjalnymi linkami w szpic, który w jego klanie jest bardzo popularny, zaś wąsy zwinięte są w dwa grube warkocze, a broda starannie przycięta zwisa swobodnie. Jego odzienie to nic innego jak kawał podniszczonej, przez czas i trud podróży, kurtki oraz szerokich spodni z podobnego materiału i wojskowych butów z widocznym metalowym czubkiem. Do tego wszystkiego posiada spory plecak ale to co najbardziej rzuca się w oczy, oczywiście zaraz po jego wielkich wąsach i brodzie, to potężny młot bojowy wykonany z jakiegoś nieznanego stopu, który błyszczy w słońcu niczym płomień ogniska, a w świetle księżyca tli się jasnym białym światłem.

Historia

Samuel przez prawie trzysta lat żył daleko od Alaranii nie wiedząc o jej istnieniu, tak naprawdę mało wiedział o istnieniu jakichkolwiek krain po za swoimi wielkimi górami. Z resztą przez dłuższy okres czasu mało obchodziło go czy istnieją jeszcze jakieś inne miejsca po za jego rodzinnym miastem ukrytym głęboko w górze, dopiero kiedy razem z ojcem wyruszył na swoją pierwszą wyprawę wojenną dostrzegł jak piękny i wielki potrafi być świat obok. W wieku stu lat staruszek zabrał go jako swojego pomocnika do walki z Av’Cognus'ami była to pierwsza taka walka ponieważ z reguły te dwie rasy nie wchodziły sobie w paradę jednak teraz było inaczej. Młody krasnolud aby stać się pełnoprawnym wojem swojego klanu musiał odbyć pojedynek, w którym pokaże swoją siłę i wartość jako obrońca swego ludu, jak widać okazja nadarzyła się nader szybko. Tak więc w raz z ojcem i setką innych pełnoprawnych już wojów ruszył na spotkanie ze swoim przeznaczeniem. Brodacze nie byli, jednak przyzwyczajeni do walki z pułapkami jakie zastawiała ta podstępna rasa tak więc nim doszło do ostatecznego starcia wielu z rodzinnego klanu poległo, a jeszcze więcej padło w boju. Do domu powróciło ich zaledwie dwudziestu pięciu w tym ojciec przywódca i syn wielki wojownik, sielanka nie trwała zbyt długo z powodu odniesionych ran Tharion bo tak zwał się wielki wódz zmarł kilka dni później, a władzę przejął Samuel. Śmierć ojca była jednak zbyt silnym ciosem dla młodzieńca, który oddając władzę w ręce matki wyruszył w podróż, która miała na nowo obudzić w nim wolę walki i rozbudzić nową siłę jaką była siła jego ojca. Po długich pięćdziesięciu latach Krasnal wrócił do swoich pobratymców i powitany wielką ucztą zasiadł na tronie jako nowy wódz klanu, który rządził nim przez kolejne pół wieku. Przez ten czas zdołał mistrzowsko pojąć zasady jakimi kierowało się górnictwo, płatnerstwo i kowalstwo, okres jaki spędził po za domem zmusił go aby pojął jak radzić sobie w całkowitej głuszy pozostawiony sam sobie polowanie, tropienie, skradanie się to teraz część jego życia. Matka nauczyła natomiast swojego syna pisma runicznego jakim posługiwały się prastare krasnoludy, oraz garbarstwa, ponieważ stwierdziła, że w przyszłości z pewnością mu się przyda. Zapewne jako jego rodzicielka widziała, że z synem dzieją się dziwne rzeczy, nieraz znikał na wiele dni i nikt nie mógł go odszukać, często znajdywała go nad mapami rozległych krain jakby planował wielką podróż, nad którą potrafił też godzinami rozmyślać odcięty od całego świata. Mimo to Samuel panował niepodzielnie przez kolejne dziewięćdziesiąt lat aż któregoś dnia oznajmił swojej matce, że musi odejść, zdziwił się gdy zamiast oporu jakiego się spodziewał zobaczył wolną drogę i uśmiechniętą twarz matki. Obiecał jej wtedy, że wróci gdy tylko spełni swoje marzenie jakim była wielka podróż przez cały świat, wyruszył kilka dni później po wielkiej uczcie wydanej na jego cześć, a wszyscy przyrzekli strzec jego miasta i wiernie czekać aż on powróci. To wtedy właśnie otrzymał coś co zawsze będzie przypominało mu dom i utraconego prawie dwa wieki wcześniej ojca, jego potężny topór, którym walczył przez wiele setek lat, a który teraz będzie walczył dla Samuela. Od matki otrzymał dwa idealnie wyważone i pięknie przyozdobione toporki do rzucania, które zostały wykute przez najlepszych kowali jakich udało się sprowadzić matce oraz jej podręczną saksę. Po takim pożegnaniu krasnolud ruszył w daleką i zapewne niebezpieczną podróż przyrzekając, że wróci i opowie im wszystko czego doświadczył i co zobaczył.

Minęło przeszło dziesięć lat odkąd Samuel wyruszył, a jak na razie jego podróż wciąż i wciąż ciągnie się w nieskończoność, natomiast sam brodacz przez cały czas poznaje coraz to nowsze rzeczy, kilka tygodni temu dotarł do krainy, którą wszyscy nazywają Alarania. Jego cel jest prosty zwiedzić ją całą i ruszyć w dalszą drogę ale jak już się nauczył nim osiągnie cel będzie czekało go wiele pracy, która nie raz będzie przysparzała mu mnóstwa kłopotów, a nawet otrze go o śmierć. Jak będzie w tym świecie do którego właśnie dotarł przekona się dopiero wtedy gdy zapuści się głębiej w jego mroczne granice...
  • Najnowsze posty napisane przez: Samuel
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Data
  • [Kamienny Ołtarz] Nieoczekiwana wizyta
    Gdyby ktoś zaszedł naszego bohatera po cichu i starannie mu się przyjrzał, dostrzegłby, że jest to najzwyklejszy w świecie krasnolud, który właśnie rozbił sobie obozowisko u skraju potężnego kamiennego ołtarza.…
    0 Odpowiedzi
    3282 Odsłony
    Ostatni post 10 lat temu Wyświetl najnowszy post
  • Re: [Karczma "Pod Złotym Kielichem"]
    Przed karczmą dało się słyszeć krzyk mężczyzny, który był jednak tłumiony jakby zatykano mu czymś usta i tylko karczmarz mógł dostrzec, że faktycznie obdartus przed jego gospodą przesłania twarz rękami z pomięd…
    5 Odpowiedzi
    3755 Odsłony
    Ostatni post 11 lat temu Wyświetl najnowszy post