Oglądasz profil – Luke

W tej karcie postaci zostały wprowadzone zmiany i wymagają one ponownej akceptacji
Awatar użytkownika

Ogólne

Godność:
Lukaffer ''Luke''
Rasa:
Tygrysołaki
Płeć:
Nieokreślono
Wiek:
17 lat
Wygląda na:
0 lat
Profesje:
Majątek:
Sława:

Aura

Słaba, błyszcząca aura o cynowej barwie i słabo wyczuwalnej, topazowej poświacie. Pachnie sierścią i mokrą ziemią. Wokół nie rozlega się żaden dźwięk. W dotyku jest twarda, ale giętka, a w smaku łagodna.

Informacje o graczu

Nazwa użytkownika:
Luke
Grupy:

Skontaktuj się z Luke

Pola kontaktu widoczne tylko dla zalogowanych użytkowników.

Statystyki użytkownika

Years of membership:
11
Rejestracja:
11 lat temu
Ostatnio aktywny:
11 lat temu
Liczba postów:
17
(0.02% wszystkich postów / średnio dziennie: 0.00)
Najaktywniejszy na forum:
Valladon
(Posty: 8 / 47.06% wszystkich postów użytkownika)
Najaktywniejszy w temacie:
[ Ulice Valladonu ] Nowa znajomość
(Posty: 8 / 47.06% wszystkich postów użytkownika)

Połączone profile

Brak profili posiadających połączenia.

Atrybuty

Krzepa:silny, wytrwały, wytrzymały
Zwinność:niezwykle zręczny, błyskawiczny, precyzyjny
Percepcja:wyostrzony wzrok, czuły słuch, czuły węch, wyostrzony smak, wyostrzone czucie, słaby zmysł magiczny
Umysł:bystry, ineligentny, silna wola
Prezencja:piękny, godny, charyzmatyczny

Umiejętności

Otwieranie zamkówBiegły
PolowanieBiegły
Skradanie sięBiegły
SkrytobójstwoOpanowany
TropienieOpanowany
WspinaczkaOpanowany
ŻeglarstwoOpanowany
HandelOpanowany
GeografiaPodstawowy
UnikiBiegły
Władanie bronią (jednoręczną)Opanowany
GimnastykaMistrz
Gra na instrumencieOpanowany

Cechy Specjalne

Zmiana kształtuDar
Zmiana kształtu w człowieka, hybrydę i zwierzę (tygrysa)
Tygrysia klątwaFenomen
Osoby o słabej odporności ugryzione przez tygrysołaka mogą zarazić się likantropią
Tygrysi atakZaleta
Precyzyjna i zabójcza sekwencja - skok, zwarcie, przytrzymanie i ostatecznie rozszarpanie przy użyciu ostrych pazurów i masywnych szczęk.
Rozumienie mowy zwierzątZaleta
Luke rozumie zwierzęta oraz potrafi z nimi rozmawiać

Magia: Intuicyjna

Nowicjusz

Przedmioty Magiczne

Tygrysi amuletZaklęty
Tygrysi amulet ostrzega chłopca przed niebezpieczeństwem- gdy takowe znajduje się w pobliżu, staje się gorący

Charakter

Luke w swej człowieczej postaci to spokojny, roztropny chłopak. Czasami specjalnie sprawia wrażenie lekko zagubionego w świecie. Lubi 

samotność, tylko wtedy czuje się swobodnie. Jego postać człowieka jest tylko przykrywką dla drapieżnika, którym w rzeczywistości jest.
Najczęściej przyjmuje kształt pół człowieka- pół tygrysa, zyskując dodatkowe umiejętności.
Nie lubi swej tygrysiej odmiany, nie przywykł jeszcze do chodzenia na czterech łapach. Stając się tygrysem jest najniebezpieczniejszy.

Unika wody, myjąc się okazjonalnie.

Wygląd

Luke to wysoki, rudowłosy chłopiec o zielonych oczach i drapieżnym spojrzeniu. Ma pociągłą, gładką twarz, bez jakiejkolwiek skazy. Wyróżnia się 

smukłą i gibką sylwetką.
Poruszanie na czterech łapach nie sprawia mu przyjemności, lubi swoją ludzką postać. Kroczy pewnym, ostrożnym krokiem, starając się chodzić
jak najciszej, by nie zostać zauważonym.
W mowie jest równie roztropny. Uważa na słowa, zazwyczaj mówiąc cichym, aksamitnym głosem, aby wzbudzić w rozmówcy poczucie
bezpieczeństwa.
Zazwyczaj nosi przewiewne koszule i dopasowane spodnie, do tego wytrzymałe buty za kostkę i marynarkę. Wyglądem stara się upodobnić do
reszty społeczeństwa.

Potrafi zmienić się w pół tygrysa oraz w pełną postać tygrysa. Jako pół tygrys zyskuje wyostrzone zmysły, do tego siłę, a jego ciało staje się
gibkie. Uszy przybierają kształt kocich, a dodatkowo wyrasta mu ogon. Ciało nabiera znacznej masy mięśni.

Historia

Luke w wieku szesnastu lat stał się tygrysołakiem. To tego felernego dnia jego dotychczasowe życie legło w gruzach i został zmuszony do 
opuszczenia rodziny.

Wychował się w jednym z nadmorskich miast. Mieszkał wraz z rodzicami oraz dwójką rodzeństwa- młodszą siostrą Karen oraz starszym bratem
Remusem.
Już od najmłodszych lat ojciec zabierał go na swoją łódkę i żeglowali po morzu. Wróżono mu wspaniałą przyszłość jako kapitana własnego statku
transportowego. Wszyscy twierdzili, że miał do tego smykałkę- do pływania po morzu. On sam również to uwielbiał, kiedy wchodząc na łódź na
chwilę zapominał o wszystkim. Wtedy liczyły się obliczenia, kompas i ster, nic więcej. Czuł wolność, napływ adrenaliny. Do dziś pamięta każdą
wyprawę, każdą podróż. Tę ostatnią widzi za każdym razem w snach.

To był zwykły słoneczny dzień- dla mieszkańców, ale nie dla Luke'a i jego ojca. Dla nich pogoda była wymarzona do kolejnej wyprawy. Przygotowali
łódź, osobiste ekwipunki i ruszyli w morze. Obrali nowy kurs. Dzień mijał, a oni wciąż brnęli w poszukiwaniu przygód. Przeważnie ze sobą nie
rozmawiali, nasłuchiwali szumu fal i nucili piosnki pod nosami. Pod wieczór na horyzoncie ukazało im się wybrzuszenie, jakby coś wystawało z wody.
- Tato, spójrz.- Luke wskazał palcem na tajemnicze wybrzuszenie.
- Luke, to... wyspa.- ojciec niemal wyszeptał ostatnie słowo.- Wyspa !
Padli sobie w objęcia. Po raz pierwszy dokonali odkrycia na taką skalę. Czym prędzej ruszyli w stronę wyspy.
Gwiazdy opanowały nocne niebo, kiedy dotarli do brzegu. Zabezpieczyli łódź przed odpłynięciem, rozpalili ognisko na plaży, Luke zagrał coś na
swojej lutni, a potem poszli spać.
Ta noc była dość niespokojna dla chłopca. Co chwilę budził się, nieprzytomny. Za którymś obudzeniem zauważył, że ojciec zniknął. Zaniepokojony
zerwał się z miejsca i wołał za ojcem, jednak na próżno. Odpowiedziała mu głucha cisza. Rozpalił ponownie ognisko i zrobił pochodnię. Przełknął
głośno ślinę i niepewnym krokiem ruszył w stronę lasu za nim. Przedzierał się przez gąszcz liści, co chwilę potykając się. Po godzinie marszu i
nawoływaniu usłyszał szmer po jego prawej stronie. Błyskawicznie obrócił się w tamtą stronę, a to co ujrzał zmroziło mu krew w żyłach. Wielki,
pręgowany kocur wyszarpywał co większe kawałki krwawego mięsa z ciała przed nim. Luke od razu poznał to ciało- ciało swego taty. Kocur,
zauważywszy źródło światła wlepił swe dzikie ślepia w chłopca. Zamarli. Strużki potu spływały po karku i czole Luke'a. Jedna ze słonych kropel
skierowała swój tor na oko chłopca. Ten wykonał ledwie widzialny ruch głową, by odgonić kropelkę. To wystarczyło. Wielki tygrys jednym susem
pokonał odległość dzielącą chłopca od zwierzęcia i zatopił swe kły na lewym ramieniu Luke'a. Głuchą ciszę przerwał ryk chłopaka. Upadł na ziemię
wraz z uczepionym do ręki potworem. Zamachnął się pochodnią, celując w łeb zwierzęcia. Kolejny ryk, lecz tym razem nieludzki. Luke, już ledwie
przytomny dojrzał zaledwie, jak płonąca główka pochodni trafia w pysk tygrysa, parząc go. Dalej wszystko przejęła ciemność.
  • Najnowsze posty napisane przez: Luke
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Data
  • Re: [Pola uprawne wioski] Ucieczka
    - Raef !- wykrzyknął na widok towarzysza. Niezmiernie zdziwił go widok Upadłego, w dodatku tak dziwnej pozycji, ale poczuł ulgę. Przynajmniej wiedział, że jemu nic nie jest. Chwila radości przeminęła równie szy…
    25 Odpowiedzi
    16703 Odsłony
    Ostatni post 11 lat temu Wyświetl najnowszy post
  • Re: [Pola uprawne wioski] Ucieczka
    Sytuacja zrobiła się nieco niebezpieczna, kiedy chłopcy zwrócili się ku nim. Luke, by załagodzić całej sytuacji postąpił kilka kroków do przodu, wychodząc naprzeciw chłopcom. - Spokojnie.- wyciągnął ręce przed…
    25 Odpowiedzi
    16703 Odsłony
    Ostatni post 11 lat temu Wyświetl najnowszy post
  • Re: [Pola uprawne wioski] Ucieczka
    - Nie mam pojęcia.- wydukał, zapatrzony na dziwne stworzenie. Jego niekształtne ciało miało bladoróżową barwę. Po piórach i skrzydłach doszedł do wniosku, że to na pewno ptak, jednak nigdy takiego nie spotkał. …
    25 Odpowiedzi
    16703 Odsłony
    Ostatni post 11 lat temu Wyświetl najnowszy post