Oglądasz profil – Lottia

Awatar użytkownika

Ogólne

Godność:
Lottia
Rasa:
Elf Leśny
Płeć:
Nieokreślono
Wiek:
63 lat
Wygląda na:
0 lat
Profesje:
Majątek:
Sława:

Aura

Słaba, barachitowo-cynowa aura o ametystowej poświacie. Wydziela delikatny zapach lasu, otocza ją rozbrzmiewający głośno wesoły dziecięcy śmiech. Jest miękka, aksamitna i bardzo elastyczna. W ustach zostawia łagodny, kwaśny, niezwykle lepki posmak.

Informacje o graczu

Nazwa użytkownika:
Lottia
Grupy:

Skontaktuj się z Lottia

Pola kontaktu widoczne tylko dla zalogowanych użytkowników.

Statystyki użytkownika

Years of membership:
11
Rejestracja:
11 lat temu
Ostatnio aktywny:
11 lat temu
Liczba postów:
23
(0.02% wszystkich postów / średnio dziennie: 0.01)
Najaktywniejszy na forum:
Kryształowe Jezioro
(Posty: 19 / 82.61% wszystkich postów użytkownika)
Najaktywniejszy w temacie:
[Nad jeziorem] Spacer
(Posty: 19 / 82.61% wszystkich postów użytkownika)

Połączone profile

Brak profili posiadających połączenia.

Atrybuty

Krzepa:niezbyt silny, niezbyt wytrwały, delikatny
Zwinność:niezwykle zręczny, bardzo szybki, precyzyjny
Percepcja:wyostrzony wzrok, czuły słuch, wyostrzony węch, wyostrzony smak, b. wyostrzone czucie, wyostrzony zmysł magiczny
Umysł:pojętny, błyskotliwy, słaba wola
Prezencja:olśniewający, godny, charyzmatyczny

Umiejętności

JeździectwoPodstawowy
Posługiwanie się broniąBiegły
ŁucznictwoMistrz
PolowanieOpanowany
ZielarstwoOpanowany
BotanikaPodstawowy
EtykietaOpanowany
UnikiBiegły
ŚpiewOpanowany
PływanieBiegły

Cechy Specjalne

Mowa roślinZaleta
Potrafi rozmawiać z roślinami.
Mowa zwierzątZaleta
Potrafi rozmawiać ze zwierzętami.
Odporność na chorobyZaleta
Nigdy nie choruje.
Widzenie w słabym świetleZaleta
Jej wzrok dostrzeże wszystko nawet po zmroku.
Wrodzona biegłość w posługiwaniu się broniąZaleta
Niewiarygodna precyzja połączona z szykością w strzelaniu z łuku.

Magia: Inkantacje

Życia (druidyczna)Nowicjusz

Przedmioty Magiczne

Mroczny

Charakter

Lotiia jest osobą z natury bardzo łagodną, jednak są zachowania i sytuacje, które momentalnie wyprowadza ją z równowagi. Nienawidzi grubiańskiego 

zachowania i braku kultury osobistej. Zawsze stara się być miła dla wszystkich, unika kłamstwa i złych uczynków. Zawsze ratuje zwierzęta z potrzasku,
nawet jeśli są to pająki, których się panicznie boi. Nie wyciąga broni bez wyraźnej potrzeby, ma problem by zadać komuś krzywdę. Dba o siebie, nie
wytrzymując długo bez zadbania o higienę osobistą. Bywa uparta, kiedy jej na czymś zależy, w innych przypadkach często ustępuje. Uwielbia przebywać w
lesie, potrafi godzinami wspinać się na drzewa i na nich przesiadywać. Jej problemem jest zbytnia naiwność, choć wiele nieprzyjemnych sytuacji zapadło jej
w pamięć, nadal łatwo ją oszukać, czy wykorzystać. Nieśmiała i niezbyt pewna siebie. Nie lubi przyznawać się do błędów i swoich słabości. Przy osobach
trzecich, często stara się udawać silną i nieugiętą, jednak w rzeczywistości jest bardzo wrażliwa.

Wygląd

Lottia to drobna, niska elfka. Ma niebieskie oczy, delikatną pociągłą twarz i pełne, nieduże usta. Jej włosy, dzięki licznym zabiegom i dobrym genom mają 

niemal złotą barwę. Sięgają za łopatki, jednak gdy elfka ma czas ułożyć je w loki nie są dłuższe niż do ramion. Ma zgrabną sylwetkę, podziwiana jest
również za swoje wyjątkowo kobiece kształty. Mimo, że przebywała dużo na słońcu jej skóra jest gładka i jasna. Jak każdy elf jest wyjątkowo piękna. Nosi
brązowe przylegające spodnie i wysokie pod kolano skórzane buty oraz obcisłą zieloną bluzkę i kamizelkę ściąganą w talii. Okazjonalnie zakłada białą
sukienkę, która dużo bardziej pasuje do jej niewinnej, dziewczęcej urody. Często ma we włosach kwiaty, czasem plecie z nich wianki. Łuk, kołczan i miecz
nosi na plecach. Na prawej ręce ma widoczną bliznę, po trzech kocich pazurach, ale zawsze chowa ją pod ubraniami.

Historia

Elfy leśne zamieszkują Szepczący Las, ale bywa też, że pojawią się gdzie indziej. Pewnego letniego poranka piękna elfka imieniem Olliminel spacerowa 
brzegiem Oceanu Jadeitów. Odstawała nieco od reszty elfów z swojej osady, gdyż bezgranicznie kochała wodę. Właśnie postawiła stopy na piasku, patrząc
na niekończącą się taflę wody. Poczuła szczęście i wolność, tu w samotności, tylko ona i ocean, żadnych drwiących, pełnych politowania spojrzeń. Żałowała,
że nie urodziła się w skórze morskiego elfa, wtedy mogłaby pływać całymi dniami i oglądać zachody słońca z tego miejsca każdego dnia. Stała wciąż w tym
piasku, patrząc na wodę, by w końcu zdjąć buty i pobiegnąć w jej chłodne objęcia.
Olliminel była szczęśliwa, dopóki nie usłyszała za sobą kroków. Odwracając się ujrzała trzech mężczyzn z bronią. Dwóch z nich celowało do niej z łuku,
wyglądali oni na elfów morskich. Może nie chcieli intruza na swojej ziemi, a elfka nie miała czasu nic tłumaczyć. Usłyszała miękkie „Zaczekajcie” i przed
elfów wyszedł ten trzeci. Miał brązowe włosy i ubrany był jak inni z jej rodzinnej wioski. Kobietę przeszedł dreszcz, kiedy pomyślała, że mógłby ją rozpoznać
i zaciągnąć z powrotem do Szepczącego Lasu.
Olliminel i Lerrodiel, bo tak nazywał się ten leśny elf, zakochali się w sobie bez pamięci. Zamieszkali razem z elfami morskimi, które szanowały mężczyznę
ze względu na jego zasługi, gdyż kiedyś uratował jednego z ich pobratymców. Żyli długo w szczęściu, dopóki nie postanowili założyć prawdziwej rodziny. Po
długich staraniach Olliminel zaszła w ciążę. Jednak ich radość nie trwała długo, gdyż elfka poroniła. Za drugim razem stało się to samo. Rany bezpowrotnie
wryły się w ich sercach, ale postanowili się nie poddawać. W końcu, po dwóch latach od tej tragedii na świat przyszła malutka, wątła elfka. Szczęście i
radość znów powróciły do ich domu. Nazwali dziewczynkę imieniem Lottia, co oznaczało płynącą z wiatrem, a w języku ludzi pewną odmianę muszelki,
które Olliminel zbierała razem z Lerrodielem. Dziewczynka rosła, nie czując się tak obco wśród elfów, które się od niej jednak sporo różniły. Odziedziczyła
po matce blond włosy, które nie były tak często spotykane wśród elfów leśnych. Mimo, że miały ciemny odcień od częstego przebywania na słońcu i myciu
w rumianku, miały piękną, złotą barwę.
Lottia spędzała dnie na zabawie z dziećmi morskich elfów. Jednak nie potrafiła pływać tak jak oni, co często wprawiało ją w smutek. Lerrodiel, chcąc
pocieszyć dziewczynkę, opowiedział jej o lasach, w których żył zanim tu przybył. Dziewczynka rozchmurzyła się i od tamtej pory chodziła z ojcem do
pobliskich lasów, które nie były kresem jej marzeń. Uczyła się strzelać z łuku i władać mieczem, jednak to właśnie łuk był stworzony do jej wątłej sylwetki.
Ciężko było rozstać jej się z rodzicami, dlatego bardzo długo zwlekała z decyzją, by wyruszyć w podróż, chcąc poznać coś więcej niż morze i okoliczne lasy.
  • Najnowsze posty napisane przez: Lottia
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Data
  • Re: [Nad jeziorem] Spacer
    Spojrzała na niego zupełnie zdziwiona. Nie miała pojęcia co się chwilowo działo. - A-ale... Zanim zdążyła coś powiedzieć elf zbliżył się do niej. Dziewczyna cofnęła się lekko, odwracając głowę pocałunek wylądo…
    37 Odpowiedzi
    21588 Odsłony
    Ostatni post 11 lat temu Wyświetl najnowszy post
  • Re: [Nad jeziorem] Spacer
    Wcisnęła na nogi swoje wysokie buty i znów zasłoniła się rękami. Będzie musiała tak trwać, aż jej koszula wyschnie. - Nie... - odpowiedziała nieco ściszonym głosem - Jestem przyzwyczajona. Spojrzała na niego i…
    37 Odpowiedzi
    21588 Odsłony
    Ostatni post 11 lat temu Wyświetl najnowszy post