Oglądasz profil – Gerald
Ogólne
- Godność:
- Gerald Narv Vanad
- Rasa:
- Człowiek
- Płeć:
- Nieokreślono
- Wiek:
- 34 lat
- Wygląda na:
- 0 lat
- Profesje:
- Majątek:
- Sława:
Aura
Aura o przeciętnej sile, w barwie cynku, roztaczająca obsydianową poświatę. Towarzyszy jej zapach kojarzący się z rozgrzanym metalem. Wokół niej nie słychać żadnego dźwięku. W dotyku jest twarda, całkiem elastyczna i o ostrych krawędziach, w smaku natomiast gorzka.Połączone profile
Brak profili posiadających połączenia.
Atrybuty
Krzepa: | silny, raczej wytrwały, odporny |
---|---|
Zwinność: | zręczny, dokładny |
Percepcja: | dobry wzrok, pozbawiony zmysł magiczny |
Umysł: | bystry, ineligentny, b. silna wola |
Prezencja: | Ładny, godny, charyzmatyczny |
Umiejętności
Jeździectwo | Opanowany |
---|---|
Pływanie | Opanowany |
Polowanie | Biegły |
Powożenie | Opanowany |
Przetrwanie | Biegły |
Targowanie się | Opanowany |
Tropienie | Opanowany |
Unieszkodliwianie mechanizmów | Podstawowy |
Kowalstwo | Mistrz |
Płatnerstwo | Biegły |
Handel | Opanowany |
Matematyka | Podstawowy |
Władanie Bronią | Biegły |
miecz (2), topór | |
Łucznictwo | Opanowany |
Uniki | Opanowany |
Pisanie | Podstawowy |
Mocny łeb | Biegły |
Nie raz upił się do nieprzytomności w święte dni, lub przy okazji dobrej sprzedarzy. | |
Walka wręcz | Opanowany |
Trzeba umieć się bić nawet krzesłem w czaqsie rozruby w gospodzie w mieście. |
Cechy Specjalne
Klątwa | |
Magia: Intuicyjna
Nowicjusz | |
Przedmioty Magiczne
Mroczny | |
Charakter
Gerald jest człowiekiem który od dzieciństwa wie gdzie jego miejsce. Pracuje twardo w kuźni, najpierw jako pomocnik ojca, potem jako jeszcze jeden kowal.
Nie ufa wysoko urodzonym, ale też nie nadeptuje im na odcisk. Wie że jedynie sprowadziłby na siebie niechcianą uwagę. Jest odważny, ale rozsądny. W
wiosce uchodzi za człowieka godnego zaufania, uczciwego, czasami rozstrzygającego spory, a na pewno umiejącego pomóc i doradzić. Jest spokojnym
człowiekiem, najpierw myśli potem robi. Nie ukrywa jednak emocji, jest empatyczny, chętny do pomocy, choć nie łatwowierny. Z raz podjętej decyzji się nie
wycofa, trzyma się swoich zasad moralnych i światopoglądowych. Ceni sobie ludzi prawa, choć i tych którzy są łaskawi i traktują dobrze swoich
pobratymców. Nie wszczyna bójek, jednak raz uniesionego miecza nie opuści. Jest pewny siebie, wie czego chce, a czego nie. ceni bardziej życie niż śmierć.
Lubi zwierzęta i nie ma serca zostawić rannego zwierzaka na śmierć. Choć nie ma problemu by polować na zające czy sarny. Dzieci i kobiety szanuje i tak też
się do nich odnosi. Kocha swoje wioskę i pracę, choć czasami marzy mu się przygoda, daleko od domu, wśród magów, tajemnic i wynalazków.
Wygląd
Gerald jest wysokim dobrze zbudowanym mężczyzną, o szerokich barkach i umięśnionych ramionach. Zdaje się że ma lekko pochylone ramiona, od wielu
lat ciężkiej pracy kowalskiej. Prezentuje się jednak godnie. Zwykle swoje długie jasne włosy nosi związane w kitkę. Nosi się w prostych rzeczach, nie bywa
na balach ani spotkaniach szlachty więc i po co ma szczególnie się ubierać. Całe życie pracował w kuźni, więc niezmiennym elementem jego ubioru był
fartuch kowalski. Gdzieś w skrzyniach zakopany leży jednak strój tradycyjny, w postaci ciemno zielonej tuniki, paska i spodni, no i butów na specjalne
okazje. Kiedy wyrusza do miasta, to na prosty szary strój kowalski zarzuca płaszcz z zielonego lnu, spinany na ramieniu broszą od ojca. Na szyi nosi
rzemyk na którego końcu wisi wykuta przez niego mała podkówka na szczęście. Ma piwne oczy i zarost na podbródku i krótkie wąsy.
Historia
Jego rodzina od wielu pokoleń zajmuje się kowalstwem w małej wiosce Livaria. Z dumą mówią o sobie, uważając że ich dalecy przodkowie 6 pokoleń temu
kuli zbroje i miecze dla króla. Z tego też tytułu, uczą się swojego fachu dokładnie i z sercem. Ich znakiem rozpoznawczym jest młot kowalski w podkowie.
Chociaż oczywiście teraz i tak pewnie nie ma to dla nikogo znaczenia. Oni jednak pamiętają o tamtych czasach, które z opowieści ojca i pradziada, stać ich
było na o wiele więcej. Jego ojciec nie doczekał się innego syna niż jego samego, dlatego to mu przyszło nauczyć się i kontynuować tradycję rodziny. Od
dzieciństwa uczył się wartości metali, stopów z jakich można wykonać różne miecze, procesów kowalstwa, sposób na prawie że magicznych by wykonać
zdobienia, innym razem miecze lekkie ale niezwykle silne. Z zachwytem wpatrywał się w rozgrzany do czerwoności metal, a stukot młoda kowalskiego był
kołysanką do snu. Jego ojciec umarł zniszczony przez chorobę, kilka lat po tym jak Gerald przejął kuźnie i interes rodziny. Wszystkie sześć sióstr zostało
wydane dobrze za mąż. Część mieszka w mieście, dwie w ich małej wsi. On sam stał się troszkę wioskowym sołtysem, często to do niego przychodzą ludzi po
radę i pomoc. Otworzyło mu to wiele domów i utworzyło znajomości i więzi w wiosce. Mimo wielu ładnych i młodych dziewczyn w wiosce , nie wziął żadną za
żonę. Ojciec nauczył posłał go za młodu na dwie zimy szkolenia do przyświątynnej szkoły. Nauczył się tam pisać, czytać i liczyć, choć na niezbyt szczególnie
wysokim poziomie. Wszystkie umiejętności, zdobył dzięki nauce ojca i własnemu doświadczeniu, okazało się to wystarczające by zdobyć sobie wyższy
status w wiosce. Po ojcu odziedziczył duży dom, kuźnie i małą stajnie oraz studnie.
-
- Najnowsze posty napisane przez: Gerald
- Odpowiedzi
- Odsłony
- Data
-
-
Re: [Karczma "Andurski Gryf"] Czy jesteśmy rodziną?
Przez twarz kowala przebiegł delikatny uśmiech. Nim zaczął opowiadać jej o czymkolwiek, zmrużył oczy przyglądając się jej. Wolną dłonią odgarnął włosy Villemo w geście czułości. Ramieniem przyciągnął ją do sieb… - 130 Odpowiedzi
- 51052 Odsłony
- Ostatni post 10 lat temu Wyświetl najnowszy post
-
-
-
Re: [Karczma "Andurski Gryf"] Czy jesteśmy rodziną?
Gerald ucichł natychmiast kiedy palec kobiety spoczął na jego wargach. Zaskoczyła go tym gestem zupełnie. Uniósł lewą brew i słuchał co mówi. Nagle na jego ustach pojawił się ciepły uśmiech. Pocałował jej kciuk… - 130 Odpowiedzi
- 51052 Odsłony
- Ostatni post 10 lat temu Wyświetl najnowszy post
-
-
-
Re: [Karczma "Andurski Gryf"] Czy jesteśmy rodziną?
- Budzę cię - również się do niej uśmiechnął. Nie przejmował się pytaniem Villemo. Nauczył się, że ta kobieta potrafi być zarówno zimna, lękliwa, co czuła. Nigdy człowiek nie wiedział do końca jak się zachowa. … - 130 Odpowiedzi
- 51052 Odsłony
- Ostatni post 10 lat temu Wyświetl najnowszy post
-