Oglądasz profil – Nithael
Ogólne
- Godność:
- Nithael Gabriel Craven
- Rasa:
- Upadły anioł
- Płeć:
- Nieokreślono
- Wiek:
- 330 lat
- Wygląda na:
- 0 lat
- Profesje:
- Majątek:
- Sława:
Aura
Silna, matowa aura w ciemnych odcieniach barw żelaznej, cynowej i srebrnej, roztaczająca rubinową poświatą. Od emanacji tej bije przytłaczający smród połączony z nieprzyjemnym zapachem palonych włosów. Wokół słychać jęki torturowanych ludzi, niekiedy przerywane rykiem grzmotu; po kilku chwilach wszystko to tonie w przejmującej ciszy. W dotyku aura jest gładka, bardzo ostra oraz w nieznacznym stopniu elastyczna. Smakuje łagodnie, słono. Przebywając w jej pobliżu ma się wrażenie zagrożenia, połączone z silnym drętwieniem skóry.Połączone profile
Brak profili posiadających połączenia.
Atrybuty
Krzepa: | odporny |
---|---|
Zwinność: | szybki, dokładny |
Percepcja: | wyostrzony wzrok, czuły słuch, czuły zmysł magiczny |
Umysł: | niezwykle bystry, geniusz, silna wola |
Prezencja: | Ładny, szarmancki |
Umiejętności
Władanie bronią | Mistrz |
---|---|
Posługiwanie się różnymi rodzajami mieczy jednoręcznych | |
Anatomia | Biegły |
Etykieta | Biegły |
Zielarstwo | Opanowany |
Sporządzanie trucizn | Biegły |
Toturowanie | Opanowany |
Uniki | Biegły |
Alchemia | Biegły |
Skrytobójstwo | Opanowany |
Aktorstwo | Biegły |
Cechy Specjalne
Latanie | Dar |
---|---|
Jako anioł posiada skrzydła i dzięki temu może latać. | |
Przemiana | Fenomen |
Umie ukrywać swój prawdziwy wygląd. | |
Odporność na ból | Zaleta |
Jest odporny na ból fizyczny, umie oddzielić się od tego, przestać myśleć o tym, mimo iż nadal go odczuwa. Jednak nawet on ma swoje granice wytrzymałości. | |
Regeneracja | Zaleta |
Od dziecka ma zdolność szybszej regeneracji ciała. Jego rany dużo szybciej się goją, a ciało jest odporniejsze na różne zarazki. Mężczyzna rzadziej choruje, a jeśli mu się to zdarza, szybciej dochodzi do zdrowia. | |
Odporność psychiczna | Zaleta |
Jest odporny psychicznie na różne ataki lub próby manipulowania nim. Jednak ktoś obdarzony silną charyzmą i odpowiednimi mocami może wpłynąć na niego. |
Magia: Intuicyjna
Zła | Mistrz |
---|---|
Wyuczone i wpojone przez diabły. | |
Energii | Adept |
Pustki | Adept |
Przedmioty Magiczne
Adamantis | Tajemny |
---|---|
Miecz, który potrafi sam zaatakować jednego przeciwnika jego właściciela. Przy poruszaniu się i walce korzysta z mocy i umiejętności właściciela. Może zaatakować tylko jedną osobę znajdującą się maksymalnie dwa metry od właściciela miecza. |
Charakter
Nithael jest istotą pozbawioną empatii, nie umie odczuwać praktycznie żadnych emocji. Nie jest tu ważne, czy mówimy o smutku, czy radości. Jest bardzo odporny psychicznie i fizycznie. Nie reaguje nawet na bardzo duże dawki tortur, umie oddzielić się od tego, przestać myśleć o tym, mimo iż nadal odczuwa ból fizyczny. Jest sadystą i chyba zadawanie bólu innym czasem sprawia, że odczuwa namiastkę przyjemności. Umie zakładać maski, dopasować się do praktycznie każdego rozmówcy. Umie udawać emocje do tego stopnia, iż nie sposób odróżnić ich od prawdziwych. Jest geniuszem, jego skomplikowany umysł potrzebuje pracy, potrzebuje wciąż być na najwyższych obrotach. Jest uzależniony od dopaminy, którą dostarcza mu wysiłek umysłowy, praca nad kolejną „sprawą”. Jest zimnym, opanowanym, spokojnym mężczyzną. Praktycznie nic i nikt, żadna sytuacja, nie potrafi sprawić, by się zdenerwował. Jeśli ktoś widzi go w tym stanie, jest to oznaka, iż znów gra, udaję kogoś, by zbliżyć się do ofiary i odkryć jego słabe punkty… Jednak wewnętrznie spokój — niczym niezmącony spokój. Z takim samym tętnem zabije, jak i wypije z kimś herbatę, rozmawiając o pogodzie. Nie ufa i nie wierzy nikomu. Kwestionuje praktycznie każde zdanie wypowiadane przez rozmówcę, lubi analizować ton głosu, gestykulację, mimikę twarzy. Nie ma przyjaciół, jedynie tymczasowych sojuszników.
Wygląd
Nithael jest wysokim (180 cm wzrostu) mężczyzną o atletycznej budowie ciała. Jest dość przystojny, ale to już kwestia gustu. Ma długie, sięgające za ramiona, proste ciemnofioletowe włosy. Jego tęczówki oczu mające charakterystyczny odcień błękitu. Jego cera jest dość jasna, tak jakby mężczyzna za wszelką cenę chciał unikać kontaktu ze słońcem. Dzięki morderczym ćwiczeniom fizycznym ma wyrzeźbione mięśnie, jednak nie jest typem, który lubi się chwalić swoim ciałem. Ubiera się najczęściej w czarne lub granatowe rzeczy; dość luźne, by nie rzucać się w oczy. Często na jego ustach pojawia się jeden z wyćwiczonych uśmiechów. Jego skrzydła są typowo anielskie, miękkie, wytrzymałe pióra są w odcieniach szarości.
Historia
Nikt nawet sam Nithaelem nie wie, jak to się wszystko zaczęło. Pamięta moment, kiedy obudził się w dziwnym pustym pokoju: proste drewniane łóżko, stół, brak okien, prawie całkowita ciemność. Mały promyczek światła wydobywający się przez otwór do podawania posiłków był pierwszą rzeczą, jakie jego oczy były w stanie zaakceptować. A potem minuty, godziny, dni, które zmieniały się w tygodnie a one w lata. Serie ćwiczeń walki mieczem, podawania dziwnych leków, lekcje magii, krótkie chwile na sen w celi… i tak w kółko. Nithael nie miał prawa odezwać się, nie miał prawa zaprotestować, każda próba kończyła się surową karą. Za co? Dlaczego? Ile jeszcze? Te i inne pytania kłębiły się w jego głowie bardzo długo. Nie wiedział, gdzie jest, kim są dziwni ludzie, którzy prawie nie odzywają się do niego, nie rozumiał, ale czuł. Przez lata tęsknił, cierpiał, pragnął uciec … bez szans na powodzenie. W końcu jednak nastąpił ten moment, kiedy po prostu przestał czuć, nawet ból stał się jego przyjacielem, tyle odcieni, barw poznał tego towarzysza. Stał się tym, kim miał się stać dla jego oprawców… istotą doskonałą, idealnym drapieżnikiem, bo tylko najsilniejsi przetrwają… W końcu wypuścili go na wolność, zajęli się innym bardziej interesującym eksperymentem. Nithael odkrył wówczas w sobie coś, co na pewno zainteresowałoby oprawców… zaklęcie zadawania bólu. Czekającą na odpowiedni moment by dać o sobie znać. Ten moment nastał i nie było to przyjemne dla tych, którzy torturowali go przez lata. Wrócił i zimną krwią zabił wszystkich. Powoli, brutalnie… nie śpieszył się, delektował się wszystkim. Wyszedł z ich kryjówki obmyty ich krwią, jako ktoś zupełnie inny. W jego oczach nie widać już nic, pustaka zdająca nie mieć dna. Zabijając, nie poczuł przyjemności, tylko spokój, wewnętrzny spokój i ukojenie… Zabrał ze sobą miecz należący do jednego z diabłów, bardzo silny artefakt zwany Adamantis na cześć jego twórcy. Odrodzony jak feniks z popiołów wstał i odszedł, najpierw z miasta, a potem z kraju. Wiele podróżował, ucząc się kontrolować magię i szukając miejsca dla siebie. Nigdzie jednak nie zagrzał miejsca na dłużej, nie czuł się nigdzie dobrze. W końcu trafił tutaj i ciąg dalszy jest już czystą, niezapisaną kartą...
Mimo iż Nithael nie zna swojej przeszłości, to warto o niej coś napisać. Przyszedł na świat jako dziecko pary aniołów światła. Wychował się w kochającej rodzinie, dzięki rodzicom stał się istotą dobrą, szlachetną, altruistyczną. Kiedy skończył dwadzieścia jeden lat, został wysłany z misją na ziemię. Wykonywał ją przez lata sumiennie na chwałę Pana. Jednak nie było mu dane spokojne życie w blaskach jego chwały. Kiedy miał dwieście lat, wpadł w pułapkę zastawioną przez diabły. Myślał, że ratuje dziewczynę z dwójką dzieci, okazało się jednak, że to była tylko iluzja. Walczył i przegrał, bardzo ciężkie rany sprawiły, iż stracił pamięć. Przez sto lat wmawiano mu, iż jest jednym z nich, stał się upadłym nie z własnej woli. Jednak czasu nie można cofnąć, jest taki, jaki jest i prawdopodobnie już nic tego nie może zmienić.
-
- Najnowsze posty napisane przez: Nithael
- Odpowiedzi
- Odsłony
- Data
-
-
Re: Prośby do Pani Losu
Proszę o pomoc w wyjściu z wątku http://granica-pbf.pl/viewtopic.php?f=1 ... 4&start=15 Gotowe. - 314 Odpowiedzi
- 146889 Odsłony
- Ostatni post 11 lat temu Wyświetl najnowszy post
-
-
-
Re: Północna wieża
Upadły złapał beczułkę i napił się prosto z beczki, nieświadom nazwy czy skutków. Zaczął się krztusić trunkiem i musiał odstawić beczułkę na chwilę na ziemię, by nie upuścić jej. Był to bardzo mocny alkohol i a… - 22 Odpowiedzi
- 14521 Odsłony
- Ostatni post 12 lat temu Wyświetl najnowszy post
-
-
-
Re: Nieobecności
Nie będzie mnie od jutra czyli od 28.04 na okres bliżej nieokreślony. Mam nadzieję, że uda mi się wrócić jak najszybciej. Ps. Wątek, w którym jestem może być prowadzony beze mnie. - 918 Odpowiedzi
- 360255 Odsłony
- Ostatni post 12 lat temu Wyświetl najnowszy post
-