Oglądasz profil – Quaquer

Awatar użytkownika

Ogólne

Godność:
Quaquer Diuretix
Rasa:
Lich
Płeć:
Nieokreślono
Wiek:
0 lat
Wygląda na:
0 lat
Profesje:
Majątek:
Sława:

Aura

Potężna, ciemna i całkowicie pozbawiona blasku aura koloru srebrno-cynowego. Roztacza bardzo silną bursztynową poświatę, bije od niej woń pergaminu, kurzu oraz wysuszonej skóry. Słychać wokół niej liczne, zróżnicowane dźwięki, wśród których dominują rozdzierające krzyki agonii. Nieco ciszej rozbrzmiewają szeleszczące liście wespół z zawodzącym wiatrem, trzaskające płomyki i stały, głęboki ton. Niekiedy pojawia się rumor spadających głazów czy kakofonia jeszcze innych dźwięków, a wszystko to oplatają nawoływania pojawiających się nagle, i równie szybko niknących głosów. Emanacja w dotyku jest sucha, bardzo ostra, nieco miękka oraz szorstka. Smakuje słono, pikantnie. Przebywając w jej pobliżu odczuwa się suchość w ustach, nacisk na piersi, sporadyczne podmuchy, ale też uczucie straty i stagnacji. Niekiedy pojawia się kilka iskier. Cała aura czasem niespodziewanie zmienia natężenie bądź barwę.

Informacje o graczu

Nazwa użytkownika:
Quaquer
Grupy:

Skontaktuj się z Quaquer

Pola kontaktu widoczne tylko dla zalogowanych użytkowników.

Statystyki użytkownika

Years of membership:
12
Rejestracja:
12 lat temu
Ostatnio aktywny:
2 miesiące temu
Liczba postów:
59
(0.06% wszystkich postów / średnio dziennie: 0.01)
Najaktywniejszy na forum:
Mgliste Bagna
(Posty: 26 / 44.07% wszystkich postów użytkownika)
Najaktywniejszy w temacie:
Pseudonatura
(Posty: 26 / 44.07% wszystkich postów użytkownika)

Połączone profile


Atrybuty

Krzepa:słaby, niezłomny, delikatny
Zwinność:niezdarny, szybki, precyzyjny
Percepcja:wyostrzony wzrok, niedosłyszący, kiepski węch, wyczulony na magię
Umysł:niezwykle bystry, geniusz, Żelazna wola
Prezencja:odpychający, przekonywujący

Umiejętności

Sporządzanie truciznOpanowany
W pewnym okresie swojej egzystencji Quaquer zainteresował się truciznami i wiele czytał o ich zastosowaniu, a nawet sam często używał, by truć zwierzęta dla zabawy.
TropienieOpanowany
Niektórzy osobnicy uciekali przed Quaquerem, a on musiał jakoś ich odnajdywać.
AlchemiaOpanowany
Niektóre mikstury wywołują ciekawe efekty, a Quaquer bardzo lubił wiedzieć jak to się dzieje i w końcu zaczął sam kilka eliksirów wytwarzać.
Odnajdywanie portaliźródeł magiiMistrz
Wrodzone zdolności magiczne wraz z przemianą w licha sprawiły, że Quaquer wyczuwa magię na kilometr.
Czytanie AurMistrz
Przeciętni śmiertelnicy są ślepi na niektóre sprawy, ale nie Quaquer.
KartografiaPodstawowy
Quaquer bywał w wielu miejscach, wie gdzie co się znajduje na mapie.
KreomagowanieOpanowany
Tworzenie przedmiotów za pomocą magii nie jest tak zabawne jak niszczenie, ale się przydaje.
ZielarstwoPodstawowy
Głupie kwiatki! Głupie zioła! Ale jak już się bawimy w alchemię, to coś o składnikach wiedzieć trzeba.
NekromancjaMistrz
Lich, który nie zna się na nekromancji to nie lich, tylko jakiś paradoks. Żeby się nie zabić, tylko poprawnie przemienić w myślącego nieumarłego, trzeba się na tym znać. No naprawdę, nie żartuję!
Wiedza tajemnaBiegły
Jak się długo żyje i para czarną magią, to pewne rzeczy stają się oczywiste.
DemonologiaOpanowany
Takie miejsca jak Otchłań są dziwne, ale wiele potężnych rzeczy można tam zdobyć. Wie to każdy kto ma ponad 1000 lat.
CzasologiaOpanowany
Czas to pieniądz powiadają, ale czy wiedzą, że w pewnych miejscach płynie wolniej, a gdzie indziej gna jak strzała? Quaquer coś tam o tym wie.
TorturowanieMistrz
Przypiekanie ciał, sprowadzanie obłędu, wypaczanie czynności fizjologicznych. To wszystko sprawia, że większość istot zdolnych do cierpienia jest jak otwarta księga dla Quaquera.

Cechy Specjalne

Wiedza tajemnaZaleta
Z racji długiego życia, a także z powodu swych dziwnych zamiłowań Quaquer wiele poznał i doświadczył. Stan jego wiedzy przekracza możliwości wielu śmiertelników.
Brak potrzeb fizjologicznychZaleta
Quaquer jest nieumarły - nie musi spać, jeść, pić, czy korzystać z toalety.
Składane ciało i regeneracjaDar
Potrafi odłączać niektóre części ciała, a potem przytwierdzać je do szkieletu. Rany zadane lichowi szybko się zabliźniają.

Magia: Intuicyjna

Magia OgniaAdept
Smażone, zamrożone, przegrzane, czy schłodzone. Temperatura nie gra tu roli, Quaquer kształtuje ją do woli.
Magia PowietrzaAdept
Jak zamaskować smród nieumarłego? Rozwiać go.
Magia ZiemiAdept
Z prochu powstali, w proch się obrócą. Chyba że Quaquer zechce inaczej.
Magia ChaosuAdept
Tam gdzie podąża Quaquer, podąża też zamęt.
Magia ŚmierciMistrz
Czy on umarł? Tak. Czy on żyje? Tak. Umarł i żyje, a to spryciarz.

Przedmioty Magiczne

Kostur SpaczeniaTajemny
Podczas pewnej niemiłej dla kilku strażników i magów przygody Quaquer zdobył ten przedmiot. Jak się potem okazało pozwala on naginać pewne prawa przyrody, co w połączeniu z mocą licha daje wyjątkowo groźne, choć ciekawe efekty. Kostur emanuje dziwną energią. Czasem w jego pobliżu niektóre rośliny więdną, a następnie ożywają, lub całkowicie gniją, a zwierzęta dziwnie się zachowują.

Charakter

Quaquer jest istotą, która osiągnęła już to co chciała i teraz się nudzi. Tak, nuda to największe utrapienie tego nieumarłego. Nie zależy mu na niczym, nie 

chce rządzić, ani dominować, nie pragnie pomagać innym, czy chronić niewinnych. Jest skrajnie infantylny i cyniczny, a cała jego egzystencja polega na
zabawie z istotami żywymi, lub raczej na zabawie właśnie nimi. Brak snu, głodu i pragnienia zrobiły swoje - Quaquer stał się obojętny na wszystko,
nawet nie odczuwa już pożądania do kobiet, a używki takie jak alkohol nie imają się go. Z tego powodu Quaquer szuka mocnych wrażeń. Oczywiście
mógłby siedzieć w jakiejś krypcie i pilnować cennych artefaktów jak większość nieumarłych, jednak on jest inny. Z nieokreślonych powodów ciekawość
świata jakoś u niego nie obumarła.
Ulubioną rozrywką Quaquera jest pustoszenie wiosek i zabijanie wieśniaków. Przez pewien okres swej egzystencji odkrywał nowe połączenia zaklęć
żywiołów i testował je na biednych chłopach. Nic jednak nie może się równać z ciśnięciem kuli ognia prosto w czerep kmiecia, ach jak ci ludzie wtedy
uciekają. Niektórzy nawet próbują się bronić, a wtedy to dopiero jest zabawa. Wyrywanie głów, opróżnianie ich wnętrza, a następnie robienie pacynek z
samej skóry głowy stało się jedną z ulubionych rozrywek tego zblazowanego czarownika.
Podczas swoich eskapad do wiosek Quaquer często wymyśla różne przyśpiewki, najczęściej gdy kule ognia lecą na lewo i prawo, towarzyszy temu
rubaszna pieśń pląsającego wśród panującego chaosu licha.

Wygląd

Quaquer jest lichem: chudym, cuchnącym, nieumarłym, który zbyt dużo czasu spędził nad rzucaniem zaklęć, by tak po prostu nie wykorzystać ich 

potencjału.
Czarownik ten jest blady i kościsty, jego policzki są zapadnięte, oczy żółte i pozbawione tęczówek i źrenic. Sucha, martwa, szarawa skóra pokrywa jego
wątłe mięśnie i kości. Quaquer zazwyczaj ma zasłonięte usta czarną chustą, głowę ukrytą pod kapturem, a nogi ukryte pod czarną tuniką.
Porusza się w sposób niezgrabny, utrzymując pionową pozycję ciała, wygląda jakby pełzł lub sunął po ziemi. Lich ma ponad 1,70 wzrostu, nie posiada
włosów, a jego paznokcie są wyjątkowo długie. Mógłby je obciąć, ale nie dba o wygląd i tak żadne zabiegi kosmetyczne mu już nie pomogą.
Jego głos wcale nie brzmi groźnie i mrocznie jak można by się spodziewać po takiej istocie, lecz wyjątkowo sarkastycznie i szyderczo.

Historia

Quaquer urodził się w wiosce niedaleko Rododendronii. Jego rodzice byli raczej biedni, ojciec był rolnikiem, a matka zajmowała się domostwem. Od 
najmłodszych lat Quaquer wykazywał zdolności magiczne. Potrafił kontrolować płomienie już jako nastolatek. Niestety jego życie nieco się
skomplikowało, gdy zaczął eksperymentować ze zwierzętami. Zabijał psy, koty, świnie i krowy, a następnie ożywiał je jako istoty nieumarłe. Robił to w
tajemnicy, lecz w końcu nie wytrzymał pełnego nudy trybu życia i pokazał na co go stać. Na oczach rodziny i mieszkańców stworzył ognistą kulę, którą
cisnął w pasące się krowy. Pech chciał, że nie zauważył kobiety, która akurat doiła mleko. Cóż, ożywił ją i krowy. Niestety mieszkańcom nie spodobało
się to i wygnali go ze wsi, a następnie poinformowali władze o tym procederze.

Quaquer uciekł i zaczął parać się magią na własną rękę. Trenował na zwierzętach liczne zaklęcia z dziedziny Ognia i Magię Śmierci. Nauczył się także
wypaczać pewne prawa przyrody, tworząc anomalie, a nawet zaburzając prawa fizyki. Przez krótką chwilę sprawił, że rzeka zaczęła płynąć pod górę, a
ryby zaczynały wyskakiwać z wody chcąc zaczerpnąć powietrza. Zaczął sprawiać, że żywioły stawały mu się posłuszne, wrogowie zaczęli cierpieć na
dziwne choroby, niemal niespotykane w tej części świata. Został czarownikiem, specjalizującym się w czarach opartych na żywiołach, chaosie i
nekromancji.

Pewnego razu Quaquer usłyszał o tajemniczym zwoju, który znajdował się w lesie strzeżonym przez smoka. Niestety czarownik nie mógł samodzielnie
pokonać takiej bestii, ale nie był w ciemię bity, więc posłużył się fortelem. Moc, którą posiadł Quaquer była wystarczająca do spustoszenia małej wioski,
akurat takiej, która leżała blisko owego strzeżonego lasu. Quaquer skorzystał z okazji, gdy odbyło się pospolite ruszenie i w wiosce zostało jedynie kilku
strażników. Wtargnął tam ciskając wszędzie gdzie się da kule ognia, celował tak by zabić, wywołał niesłychany zamęt i zmasakrował ludność. Po
urządzonej rzezi przybrał smutną twarz i zaczął gorzko płakać. Gdy powrócili rycerze wyjaśnił im, że smok spalił wszystkich. Wojownicy byli czerwoni z
wściekłości, nie podejrzewali o nic Quaquera. Ogień, wszędzie ogień, spalone chaty, zwęglone ciała - tylko smok mógł to zrobić. Zorganizowali się,
wezwali posiłki i ruszyli na potwora, a Quaquer szczerze pragnął ich zwycięstwa. I udało się! Smok zabity, prawość zwyciężyła! Choć rycerzy to nie
zadowalało, odczuli pewną ulgę, że zabili bestię. Quaquera natomiast w wiosce już nie było...

Quaquer tylko gdy usłyszał rozdzierający ryk i ogromny huk uderzającego o ziemię smoczego cielska pognał do lasu. Zaczekał, aż wojownicy odejdą i
liczył, że nie będą się interesować tym, czego smok pilnował. Tak! To wciąż tam było, zwój był zamknięty w czarnej skrzyni razem z licznymi księgami
traktującymi o magii. Zwój w którym był opisany proces przemiany w licha. Tego się Quaquer nie spodziewał, nagle jednak zdał sobie sprawę z
marności wszelkich żywych istot i zapragnął wiecznego życia.
Po latach studiów magii, czytania kilkakrotnie znalezionych ksiąg i trenowania zaklęć na zwierzętach i ludziach, czarownik zdecydował się wykonać
rytuał przemiany w licha. Choć zazwyczaj korzystał z Mocy, a nie Inkantacji, tym razem odprawił rytuał i udało się.
Właściwie nic się nie stało, prócz tego, że w jednej chwili stał się martwy i wciąż stał na nogach. Serce przestało bić, zmysły słabły, pragnienia ustały, po
kilku dniach zaczął cuchnąć rozkładającym się ciałem. Jego skóra stała się matowa i szara. Tysiąc lat później ciało uległo mumifikacji, gdyż regularnie
używał na sobie śmiertelnej dla pasożytów i robactwa wszelakiego magii powstrzymując procesy gnilne. W tym czasie wiele się dowiedział, wiele wiosek
spalił, wiele eksperymentów przeprowadził. Anomalie w naturze, dezorganizacja w porządku społeczeństwa, oszukiwanie śmierci i wypaczanie życia
wielu ludzi, zwierząt i istot zamieszkujących ten świat, a wszystko to okraszone zdrową dawką czarnego humoru - oto cały Quaquer jakiego dziś znamy.
  • Najnowsze posty napisane przez: Quaquer
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Data