Oglądasz profil – Ellirena
Ogólne
- Godność:
- Ellirena Tillaris
- Rasa:
- Leśna elfka
- Płeć:
- Nieokreślono
- Wiek:
- 130 lat
- Wygląda na:
- 0 lat
- Profesje:
- Majątek:
- Sława:
Aura
Cynowo-barachitowa aura o przeciętnej sile i topazowej poświacie. Wokół niej nie słychać żadnego dźwięku. Wydziela delikatny zapach lasu. W dotyku jest ostra i gładka a w smaku pikantna i kwaśna.Połączone profile
Atrybuty
Krzepa: | niezbyt silny, wytrwały, delikatny |
---|---|
Zwinność: | niezwykle zręczny, precyzyjny |
Percepcja: | wyostrzony wzrok, czuły słuch, wyostrzony węch, nieznaczny zmysł magiczny |
Umysł: | pojętny, błyskotliwy, b. silna wola |
Prezencja: | piękny, godny, charyzmatyczny |
Umiejętności
Jeździectwo | Biegły |
---|---|
Było to częścią jej szkolenia w domu rodzinnym, a i wielką przyjemnością. | |
Pływanie | Opanowany |
Mistrzem na pewno nie jest, ale poznała tę umiejętność na tyle dobrze, by nie nazwać jej całkowitą amatorką. Utopić na pewno się tak łatwo nie utopi. | |
Polowanie | Biegły |
Zdarzało się spędzać w lesie wiele dni i nocy, jakoś się wyżywić musiała. | |
Przetrwanie | Biegły |
Dzięki tej umiejętności nadal chodzi wśród żywych. Inaczej zjadłyby ją komary albo inne niedźwiedzie. | |
Skradanie się | Opanowany |
Inaczej zwierzyny się nie podejdzie, co tu dużo gadać. | |
Tropienie | Biegły |
Nie tylko umie wytropić zwierzęta, ale także pieszych, konnych i jakichkolwiek innych podróżników. Jak coś szło jej szlakiem, ona pierwsza się o tym dowie. | |
Wspinaczka | Podstawowy |
Wejść na drzewo i się nie zabić - zaliczone. | |
Zastawianie pułapek | Opanowany |
Jak się nie chce biegać za zwierzyną, to się na nią poczeka w krzakach, ustawiwszy pułapkę, ot. | |
Zielarstwo | Podstawowy |
Trującej rośliny do zupy nie wsypie, co do tego ma całkowitą pewność. | |
Bestiologia | Biegły |
Dokładnie wie, co tropi, na co poluje i z czym ma w danej chwili do czynienia. | |
Geografia | Podstawowy |
Trochę wiedzy o świecie jej przekazano na szkoleniach. | |
Łucznictwo | Mistrz |
To jest to, do czego się urodziła, co kocha robić i czego robić nie przestanie, bo dla tego żyje. | |
Uniki | Biegły |
W razie problemów techicznych lepiej szybko zwinąć tyłek spod linii ciosu. | |
Kaligrafia | Opanowany |
Zdecydowanie można się rozczytać z jej pisma. | |
Śpiew | Opanowany |
Bardzo ładnie śpiewa, aczkolwiek tylko dla siebie i natury, umiejętność tę skrupulatnie ukrywa przed resztą świata, bo to zbyt kobiece. |
Cechy Specjalne
Widzenie w słabym świetle | Zaleta |
---|---|
Po zmroku widzi właściwie tak dobrze, jak w dzień, lepiej także porusza się w całkowitych ciemnościach, choć nie można powiedzieć, by wszystko wtedy dostrzegała. | |
Mowa zwierząt | Zaleta |
Pozwala jej na rozumienie mniejszych braci z dokładnością wystarczająco do całkiem sprawnej komunikacji międzygatunkowej. | |
Mowa roślin | Zaleta |
Może nie tyle z nimi rozmawia, co potrafi wyczuć ich potrzeby - pragnienie, chorobę i tak dalej. | |
Wrodzona biegłość w posługiwaniu się łukiem | Zaleta |
Zdolność przekazywana z pokolenia na pokolenie i tak dalej, Ellirena łuk traktuje jak przedłużenie ręki. | |
Odporność na choroby | Zaleta |
Przeziębienie raczej jej nie rozłoży, jak i inne mniej poważne choróbska i wirusy. |
Magia: Intuicyjna
Nowicjusz | |
Przedmioty Magiczne
Łuk Złotego Słońca | Tajemny |
---|---|
Łuk wyjątkowy i piękny. Długi refleksyjny, wykonany z jasnego drewna, jakby złocistego (stąd pewnie jego nazwa), pokryty bogatymi zdobieniami kształtującymi się w liściaste pnącza. Cięciwa jest cienka, ale mocna. Cała magia broni polega na tym, że z tego łuku się nie chybia, a jeśli Ellirena odpowiednio się skupi i postara, może sprawić, by tor lotu strzały nie był prosty - czyli na przykład by pocisk ominął drzewo. | |
Kołczan | Zaklęty |
Strzały, jakże uprzejmie z ich strony, nie kończą się, pozostając przyzwoitej jakości. |
Charakter
Ellireny na początku znajomości wprost nie sposób znieść. Dumna aż do przesady, a przede wszystkim dumna z tego, że jest elfką. Uważa, że elfy są
jedną z lepszych ras, które stoją między innymi ponad ludźmi, i trudno jej nie gardzić napotkanym ludzkim podróżnikiem czy kupcem. Arogancka,
zarozumiała, nie potrafi przyjąć do wiadomości, że się myli - na szczęście nie uważa się za eksperta w każdej dziedzinie, pewna siebie jest tylko w tych
dziedzinach wiedzy, które choć trochę zgłębiła. A spróbuj jej powiedzieć, że nie zna się na łucznictwie...
Po bliższym poznaniu z zaskoczeniem można stwierdzić, że jest trochę nieśmiała. Nie ma wprawy w nawiązywaniu nowych kontaktów, dlatego też jej
samoobroną przed krytyką i wyśmianiem, których panicznie się boi, jest uszczypliwość i zadzieranie nosa, by nikt nie chciał jej bliżej poznawać. Jak
łatwo można wywnioskować z jej zachowania, cierpi również na niejakie kompleksy, zwłaszcza odnośnie swoich umiejętności, choć nigdy by się do tego
nie przyznała - a już na pewno nie przed człowiekiem! Potrafi być miła, sympatyczna i pogodna, jednak dzieje się to rzadko i wśród zaufanych osób,
których nie podejrzewa o żadne spiski czy zdrady. Oto kolejna jej obsesja, wszędzie widzi podstępy, pułapki, zasadzki i tym podobne nieprzyjemnie
niespodzianki. Taki z niej szpieg w sandałach.
W obliczu zagrożenia bez trudu pozbywa się wątpliwości odnośnie samej siebie i świetnie sobie radzi z łukiem, jednak potem zawsze jest na siebie zła. To
perfekcjonistka i nie zadowala jej nic, co robi, uważając, że mogła to zrobić lepiej, że zawiodła, że znów była beznadziejna i nie ma dla niej przyszłości.
Niejaka histeryczka pod tym względem, ale w istocie to twarda elfka, która te wszystkie swoje rozterki przeżywa we własnym wnętrzu i nigdy po niej
tego nie widać. Nie daje się im też złamać, a pragnienie osiągnięcia ideału pcha ją do doskonalenia i siebie, i swoich umiejętności.
Dość kontrowersyjna, ale bardzo lojalna przyjaciółka, jeśli już zaskarbić sobie jej szacunek, co jest trudne.
Wygląd
Ellirena, jak większość elfów, odznacza się urodą dość delikatną i subtelną. Jej skóra ma ładny, złocisty odcień, ręce o długich palcach mogą wydawać
się kruche i niemal eteryczne, mimo tego, że kobieta strzela z łuku. Nie grzeszy wyjątkowym wzrostem, czubkiem głowy nie przekracza granicy metra
siedemdziesięciu, mimo że jest całkiem długonoga - przynajmniej jak na swoje gabaryty. Nie odznacza się także niezwykle kobiecymi kształtami, należy
do osób smukłych i niepozornie drobnych, choć nie można odmówić jej pewnej dziewczęcej urody.
Ma długie, czarne włosy, które sięgają aż do talii, często wiąże je w kitkę, by nie zaczepiały się w lesie o żadne gałęzie ani nie przeszkadzały w
wykonywaniu zadania. Poza tym nie da się przeoczyć jej dużych, wyrazistych, uroczo błękitnych oczu lub pokrywającego czoło oraz nasadę prostego
nosa fikuśnego tatuażu. Jej uszy, jak przystało na elfa, są dość długie i szpiczaste, Ellirena jest z nich dumna i nie próbuje ich jakkolwiek ukrywać, wręcz
przeciwnie.
Ubiera się w wygodne ubrania, sznurowane bluzki i obcisłe spodnie, buty zawsze ma wysokie, aż pod kolano, dobrze trzymające nogę. W cholewie ma
specjalną skrytkę na podręczny nóż, z którym, na wszelki wypadek, się nie rozstaje. Zobaczyć ją bez łuku i kołczanu zawieszonych na plecach to niemal
święto, mogłoby się zdawać, że nie zdejmuje ich nawet na noc. Często także ma przy sobie wygodny płaszcz z kapturem, nikt w końcu nie lubi, kiedy w
podróży zaczyna mu padać na głowę.
Ellirena porusza się lekko i z gracją, cechami charakterystycznymi dla elfów. Jej kroki wyrażają dumę i pewność siebie, dziewczyna odważnie patrzy
wszystkim w oczy. Mówi dość cicho, tonem najczęściej chłodnym, który zmienia się tylko wśród zaufanych osób. Jakiś czas temu nabrała
charakterystycznego zwyczaju zaciskania z dezaprobatą ust.
Historia
Ellirena, jak większość leśnych elfów, pochodzi z Szepczącego Lasu. Jej rodzina od pokoleń zajmuje się strzeżeniem drzew i żyjących w ostępach istot,
dlatego też i młoda Ellirena została poddana szkoleniu do tego zadania. Miała jednak najtrudniej z licznego rodu - urodziła się jako jedyna córka wśród
pięciu braci, co stawiało ją na z góry przegranej pozycji. Jednak ona się nie poddała, przy nauce dawała z siebie wszystko, rozpaczliwie próbując
prześcignąć rodzeństwo, a jej wysiłki doceniała cała rodzina. W końcu stała się strażniczką naprawdę bardzo dobrą, niemal wybitną, i przydzielono jej
własny sektor lasu, którego miała strzec. Z zadania wywiązywała się bardzo skrupulatnie, jednak nadszedł dzień, kiedy ojciec postanowił wybrać swojego
następcę.
Jak łatwo było się domyślić, nie była nim Ellirena, tylko jeden z jej braci. Urażona tym, że następcą został nie tyle brat, co jeszcze groszy od niej strażnik,
wdała się z ojcem w kłótnię, skutkiem czego postanowiła opuścić dom, wściekła na rodzinę. Uciekła z dworu nocą, zabierając tylko najpotrzebniejsze rzeczy,
i postanowiła udać się w świat, szukając swojego celu w życiu. Gorycz jednak pozostała i elfka w dalszym ciągu nie pogodziła się z utratą spokojnego bytu.
Obiecała sobie, mimo tęsknoty i pragnienia powrotu w rodzinne strony, że jej stopa już nigdy tam nie postanie, że prędzej sczeźnie niż odezwie się znów do
ojca.
W ten oto sposób znalazła się w Alaranii samotna i zagubiona, ale pewna tego, czego nie chce, a to już zawsze coś. Zaczęła zarabiać na życie polowaniem na
zlecenia, najdłużej pozostając w jednym mieście rok. Później zmieniała rejony, by zmieniać także zwierzynę i zleceniodawców. Jakoś wiązała koniec z
końcem, zwłaszcza że nie miała na utrzymaniu całej rodziny, a tylko siebie.
-
- Najnowsze posty napisane przez: Ellirena
- Odpowiedzi
- Odsłony
- Data
-
-
Re: [Księgarnia "Zakurzony Zwój"] Nieplanowani znajomi
Ellirena poczuła wobec maie subtelną wdzięczność. Na tyle subtelną, że o tym uczuciu bardzo szybko zapomniała, skupiwszy się tylko na wizji wydostania się z księgarni i udania się gdzieś w odosobnienie. Prawdzi… - 21 Odpowiedzi
- 13307 Odsłony
- Ostatni post 12 lat temu Wyświetl najnowszy post
-
-
-
Re: [Księgarnia "Zakurzony Zwój"] Nieplanowani znajomi
Ellirena obserwowała całe wydarzenie z uniesionymi w zdumieniu brwiami, z początku nie zorientowawszy się, co się właściwie dzieje. Potem natomiast przyjrzała się chłopakowi uważniej, mrużąc oczy, wykrzywiła br… - 21 Odpowiedzi
- 13307 Odsłony
- Ostatni post 12 lat temu Wyświetl najnowszy post
-
-
-
Re: [Księgarnia "Zakurzony Zwój"] Nieplanowani znajomi
Na pytanie na temat fryzury skinęła tylko głową, nie zamierzając się wysilać w takim stopniu, by aż się odzywać. Z całkowitym spokojem obserwowała ruchy maie, uznawszy, że plecenie warkoczy to zajęcie bezsensow… - 21 Odpowiedzi
- 13307 Odsłony
- Ostatni post 12 lat temu Wyświetl najnowszy post
-